Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 06:44

« Poprzedni Następny »


“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów


Petra Marquardt-Bigman 2017-08-02


Nie będzie to łatwe, ale wyobraźmy sobie, że chrześcijanie głęboko wierzą, że Jezus prorokował pojawienie się islamu i że powiedział swoim wyznawcom: „Ostatni dzień nie nadjedzie, aż będziecie walczyć z muzułmanami. Muzułmanin ukryje się za kamieniami i drzewami, a kamienie i drzewa powiedzą: ‘O sługo Boga, o chrześcijaninie, za mną jest muzułmanin, przyjdź i zabij go’”. Wyobraźmy sobie także, że niedawno kaznodzieja chrześcijański wielokrotnie nawiązywał do tego przekonania podczas kazania na temat, który rozpalał pasję słuchaczy – takim jak terroryzm islamski i straszna sytuacja chrześcijan w świecie muzułmańskim – i że wzywał do jedności chrześcijańskiej i prosił Boga o „wyzwolenie” miejsc chrześcijańskich od „plugastwa muzułmanów”; modliłby się także: „O Boże, policz ich jednego za drugim i unicestwij ich do ostatniego. Nie oszczędź ani jednego”. Wreszcie, wyobraźmy sobie, że podczas gdy to kazanie zostaje nagłośnione w wiadomościach i szeroko potępione, „Washington Post” pospiesznie publikuje artykuł broniący duszpasterza i rozpaczliwie starający się zminimalizować to haniebne wydarzenie.

Mówicie, że to jest niewyobrażalne? No cóż, nie jest.

 

To zdarzyło się w rzeczywistości – chociaż kaznodzieja był muzułmaninem, a ludzie na których pomstował byli Żydami… Oczywiście, to stanowi wielką różnicę, prawda?

 

To, co “reporter ds. religijnych”, Michelle Boorstein, zrobiła w swoim skandalicznym artykule, rok temu opisał Martin Kramer, komentując podobny incydent:

 

“hadis [który wzywa do zabijania Żydów] wyprzedza powstanie państwa Izrael o grubo ponad tysiąclecie, z pewnością więc nie można przypisać tego prowokacji izraelskiej. Ci, którzy się na ten hadis powołują – Bractwo Muzułmańskie, Hamas, Bin Laden – zakorzeniają swoją nienawiść do Izraela w znacznie głębszej warstwie niechęci islamskiej wobec Żydów. Ci, którzy minimalizują ten rodzaj judeofobii, tylko pomagają ją uwiecznić”.

 

Kiedy “Washington Post” publikowała swoją tchórzliwą obronę antysemickiego podżegania i kiedy Islamic Center of Davis żądał, by to haniebne kazanie rozpatrywać w jego właściwym kontekście, pobożni muzułmanie palestyńscy dostarczali bardzo właściwego kontekstu przez zamieszki w Jerozolimie i okrzyki “Chajbar, Chaybar, ja jahud.”

 

Oczywiście, nie możemy wiedzieć, o jaki kontekst chodzi, dopóki “Washington Post” nie zapyta o to ekspertów apologetyki muzułmańskiej nienawiści wobec Żydów… Dopóki więc „Washington Post” nie oświeci nas w sprawie rzeczywistego znaczenia i właściwego kontekstu, musimy z wszystkich sił starać się ignorować fakt, że dżihadyści Mahometa odnieśli spektakularne zwycięstwo w krwawej bitwie przeciwko Żydom w Chajbar, i że to zwycięstwo było pierwszym krokiem do ujarzmienia, a z czasem czystki etnicznej Żydów z Półwyspu Arabskiego. Będziemy musieli także starać się ignorować to, że muzułmańskie wysiłki usprawiedliwienia wojny rozpoczętej przez założyciela ich religii zrodziły demonizację Żydów, która liczy już sobie ponad tysiąc lat i pozostaje popularna do dnia dzisiejszego.

 

A jest jeszcze o tyle więcej do ignorowania!!! Wśród bardzo istotnych spraw które musi się ignorować, są wszystkie wypełnione nienawiścią pisma i przemówienia szejka Jusufa Karadawiego, od dziesięcioleci uważanego przez wiele milionów muzułmanów za wielkiego uczonego, który z powodu swojego olbrzymiego wpływu jest często opisywany jako “Globalny Mufti”. I, oczywiście, ważne jest także ignorowanie faktu, że ten rodzaj nienawistnych kazań i ohydnych modlitw, których tak dzielnie broni „Washington Post” jest regularnie powtarzany w meczecie Al-Aksa, zazwyczaj opisywanym jako “trzecie najświętsze miejsce islamu”.

 

Jeśli trudno ci pamiętać, które sprawy musisz ignorować, „Washington Post” oferuje  wskazówkę, niezmiernie to ułatwiającą. I jest to oczywiste: bez tłumaczeń dostarczanych przez Middle East Media Research Institute (MEMRI) wszelkie podżeganie szerzone przez arabskich kaznodziei, polityków i dziennikarzy może być smakowane przez zamierzonych do tego odbiorców, bez cudzoziemców, którzy potrzebują tłumaczeń i denerwuje ich to. Widzicie, MEMRI „monitoruje relacje medialne, szczególnie o Izraelu” – AHA!!! – i godny zaufania ekspert akademicki z Georgetown University’s Center for Muslim-Christian Understanding in Arab and Islamic Studies wyraził „niepokój, że MEMRI miał nadzieję na wzbudzenie uczuć antymuzułmańskich w czasach, kiedy muzułmanie amerykańscy czują się oblężeni”.

 

Tak, to jest oczywiście rozsądny niepokój: po pierwsze, odsuwa winę od kaznodziei muzułmańskiego, który wzywał do zabijania Żydów; i po drugie, ten rodzaj “niepokoju” ma pewne tradycje – w końcu, już Mahomet uważał, że był powód do niepokoju o uczucia antymuzułmańskie wzbudzane przez Żydów z Chajbar.

 

Jest więc doprawdy wspaniale, że Georgetown University ma Ośrodek Muzułmańsko-Chrześcijańskiego Zrozumienia w Studiach Arabskich i Islamskich z ekspertami, u których można zasięgnąć konsultacji, kiedy kaznodzieja muzułmański cytuje starodawne i dobrze znane wezwanie do zabijania Żydów… A “zrozumienie” nad którego pielęgnacją tak ciężko pracuje ten ośrodek, nie obejmuje Żydów, prawda? Nawiasem mówiąc, od 2005 r., kiedy Ośrodek „otrzymał dar 20 milionów dolarów od Jego Książęcej Wysokości Księcia Alwaleeda Bin Talala”, znany jest jako Prince Alwaleed Bin Talal Center for Muslim-Christian Understanding. Jeśli imponuje ci ta suma, przeczytaj fascynujący post Martina Kramera o “Jankesach z Georgetown na dworze Księcia Alwaleeda” i weź pod uwagę, że od końca lat 1970. Arabia Saudyjska “zainwestowała co najmniej 76 miliardów euro (86 miliardów dolarów)” na promowanie “ekstremizmu wahabickiego, ideologicznej podstawy ruchów ekstremistycznych i dżihadystycznych na całym świecie”.   

 

Jest więc rzeczywiście wspaniałą inwestycją wydanie marnych 20 milionów dolarów na ośrodek na prestiżowym uniwersytecie amerykańskim w stolicy Ameryki – co jest naprawdę dobrym miejscem dla akademików, którzy ciężko pracują, by minimalizować ekstremizm muzułmański i są gotowi dostarczyć “Washington Post” łagodzącego mamrotania o “ustnej tradycji o muzułmanach walczących z Żydami”, podczas gdy kaznodzieja muzułmański w USA opiera swoje kazanie na dobrze znanym hadisie, który wzywa muzułmanów do masakrowania Żydów. I tylko prawdziwy ekspert potrafi nie tylko zminimalizować ten incydent i udawać, że jest to izolowany wypadek, ale także obrócić go i insynuować, że ci, którzy wyciągają to na światło dzienne przez dostarczenie tłumaczenia, powinni być podejrzani o próbę “wzbudzenia uczuć antymuzułmańskich”.

 

The Washington Post’s pathetic whitewashing of a call to kill Jews

EoZ, 31 lipca 2017
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Poniżej jest spisany tekst klipu MEMRI z kazania imama Ammara Shahina z 14 lipca 2017 r. (obejrzyj klip w MEMRI.org 
tutaj):



Szejk Ammar Shahin: Jest to obowiązkiem każdego muzułmanina – nie mówię „każdego muzułmańskiego emira” lub „kalifa” lub „króla” lub „prezydenta” – każdego muzułmanina, który zaświadcza, że nie ma boga nad Allaha, każdego muzułmanina, który akceptuje Allaha jako swojego Pana, islam jako swoją religię i Mahometa jako jego Proroka – i nie mówię „nawet choćby tylko w modlitwie” ze słabości. Na Allaha, Prorok Mahomet powiedział nam w wielu narracjach – a nie ma czasu na wyliczenie ich wszystkich teraz – że modlitwa jest najsilniejszą bronią, jaką mają muzułmanie. Na Allaha, bracia, jest silniejsza niż broń Żydów, oszustwo Żydów i ich perfidia.

[…]

Meczet Al-Aksa jest oblężony i nie ma w nim żadnych modlitw. Ci nikczemni Żydzi zabraniają modlenia się tam, jak więc może człowiek nie modlić się do Allaha wieczorem, ponieważ jest zajęty swoim jedzeniem, swoim piciem, swoimi dziećmi lub swoim krajem, swoją sytuacją lub rzeczami, które się mu zdarzyły? Czy nie ma wśród nas ani jednego mądrego człowieka?

[…]

Nie mówimy o dzieciach, które umierają z głodu z powodu tego, co robią im Żydzi. Nie mówimy o Gazie i kobietach, które są gwałcone, dzieciach, które są zabijane i niemowlętach, które są zabijane. Nie mówimy o niczym z tego. Mówimy dzisiaj tylko o meczecie. Mówimy o meczecie Al-Aksa.

[…]

Niechaj Allah chroni meczet Al-Aksa przed szkodami [wyrządzonymi przez] Żydów. O Allahu, broń naszych braci w ziemi Palestyny. O Allahu, pozwól nam się pomodlić w meczecie Al-Aksa zanim umrzemy. O Allahu, pozwól, by Jerozolima została wyzwolona. O Allahu, wyzwól meczet Al-Aksa od plugastwa Żydów.

O Allahu, pokaż nam cuda Twojej możliwości, jaką im narzucasz. O Allahu, pokaż nam czarny dzień, jaki zadasz tym, którzy źle życzą meczetowi [Al-Aksa]. O Allahu, trzymaj ich zajętych sobą wzajemnie i uczyń z nich odstraszający przykład. O Allahu, policz ich jednego za drugim i zniszcz ich do ostatniego. Nie oszczędź żadnego z nich. O Allahu, zniszcz ich i nie oszczędź ich młodych i ich starców. O Allahu, pokaż nam czarny dzień, jaki zadasz tym, którzy okupują Palestynę. O Allahu, pokaż na cuda Twojej możliwości, jaką im narzucasz. O Allahu, zamień Jerozolimę i Palestynę w cmentarz dla Żydów.


Poniżej jest spisany tekst klipu MEMRI z kazania imama Ammara Shahina z 21 lipca 2017 r. (obejrzyj ten klip w MEMRI.org 
tutaj):



Szejk Ammar Shahin: Allah nie zmienia sytuacji ludzi “aż oni zmienią własną sytuację”. Prorok Mahomet powiedział: „Dzień Sądu Ostatecznego nie nadejdzie aż muzułmanie będą walczyć z Żydami, a Żydzi będą chować się za kamieniami i drzewami i kamienie i drzewa powiedzą: O muzułmaninie, o sługo Allaha…” Nie powiedzą: o Egipcjaninie, o Jordańczyku, o Syryjczyku, o Afgańczyku, o Pakistańczyku. Prorok Mahomet mówi, że kiedy czas nadejdzie, Ostatnia Godzina nie będzie miała miejsca, aż muzułmanie będą walczyć z Żydami. Nie mówimy, czy jest to w Palestynie, czy innym miejscu. Aż będą walczyć… Kiedy ta wojna wybuchnie, oni pobiegną i schowają się za każdym kamieniem i domem, i murem, i drzewem. Dom, mur i drzewo będą wołać muzułmanów. Powiedzą: O muzułmaninie… Nie powiedzą: o Palestyńczyku, o Egipcjaninie, o Syryjczyku, o Pakistańczyku, o Indusie… Nie, powiedzą: o muzułmaninie. Muzułmaninie. Kiedy muzułmanie zawrócą… „Przyjdź, ktoś jest za mną – poza drzewem kolcowoju, które jest drzewem Żydów. Poza pewnym drzewem, które hodują dzisiaj w Palestynie, na tym obszarze, poza tym rodzajem drzewa, które hodują dzisiaj… To jest drzewo, które nie będzie mówić do muzułmanów.

[…]

O Allahu, wspieraj meczet Al-Aksa i resztę ziem muzułmańskich. O Allahu, wyzwól meczet Al-Aksa od plugastwa Żydów. O Allahu, zniszcz tych, którzy zamknęli meczet Al-Aksa. O Allahu, pokaż nam czarny dzień, jaki im zadasz i cuda Twojej możliwości. O Allahu, policz ich jednego za drugim i unicestwij ich do ostatniego. Nie oszczędź ani jednego z nich..

[…]

O Allahu, wyzwól meczet Al-Aksa. O Allahu, uczyń, by zdarzyło się to z naszych rąk. Pozwól nam odegrać w tym rolę. O Allahu, pozwól nam popierać ich słowami i czynami. O Allahu, pozwól nam popierać ich słowami i czynami. O Allahu, pozwól nam popierać ich słowami i czynami.

 



Petra Marquardt-Bigman

Mieszka w Izraelu, wychowała się w Niemczech, pochodzi z rodziny niemieckich uchodźców z terenów dzisiejszej Polski, studiowała w USA, gdzie obroniła pracę doktorską o amerykańskim wywiadzie w nazistowskich Niemczech, prowadzi blog "The Warped Mirror".


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk