Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 00:02

« Poprzedni Następny »


Usprawiedliwianie muzułmańskiej wściekłości na karykatury Mahometa


Hazem Saghieh 2020-11-23

\
"Ludzie skandują hasła, kiedy podpalają plakat z przekreślonym wizerunkiem francuskiego prezydenta,  Emmanuela Macrona, podczas protestu przeciwko publikacji karykatur Proroka Mahometa we Francji. Karaczi, Pakistan.  (Reuters)

Wychodząca w Londynie gazeta saudyjska, “Al-Sharq Al-Awsat”, opublikowała 8 listopada artykuł libańskiego dziennikarza Hazema Saghieha, który skrytykował trzech islamskich przywódców – tureckiego prezydenta Erdogana, pakistańskiego premiera Imrana Khana i byłego malezyjskiego premiera Mahathira Muhammada - za usprawiedliwianie niedawnych islamistycznych zamachów terrorystycznych w Europie, a szczególnie za popieranie argumentu, który jest powszechny w świecie muzułmańskim, a mianowicie, że w Europie panuje hipokryzja, ponieważ pozwala na publikowanie obraźliwych karykatur Proroka, niemniej potępia negację Holocaustu. Poniżej podajemy tłumaczenie z angielskiej wersji artykułu opublikowanej 8 października 2020 r. na angielskojęzycznej witrynie Al-Arabiya TV.[1]

Pakistański dziennikarz i autor, Kunwar Chuldune Szahid, wyraził oburzenie na trzech przywódców świata islamskiego: Recepa Tayyip Erdogana, prezydenta republiki Turcji, Imrana Khana, premiera Pakistanu i Mahathira Mohamada, byłego premiera Malezji. W artykule opublikowanym przez izraelską gazetę “Haaretz” [2] Chuldune podkreślił, że najnowsze działania tych trzech przywódców usprawiedliwiają niedawne zamachy terrorystyczne we Francji. Ci trzej przywódcy wyrazili także zgodny pogląd w sprawie hipokryzji szeroko krążącego w świecie islamskim argumentu, że kraje zachodnie przymykają oczy, jeśli chodzi o publikację obraźliwych, antymuzułmańskich karykatur, niemniej zaprzeczanie Holocaustowi jest surowo zabronione i potępione.  


Jak napisaliśmy, ci trzej przywódcy głoszą ten sam argument z tym samym poziomem wrogości i ich argument byłby ważny, gdyby Francja pozwalała na publikację treści obrażających islam, ale zakazywała treści obrażających chrześcijaństwo i judaizm, tak jednak nie jest.


Jeśli chodzi o ten obecny trend porównywania ostatnich wydarzeń do zaprzeczania Holocaustowi, mogę tylko powiedzieć, że jest to po prostu głupie i zwyczajnie ignoranckie. Ważne jest przypomnienie każdemu, że jeśli chodzi o dyskutowanie o tak drażliwych tematach jak Holocaust, nie mówimy o kilku obraźliwych słowach lub rysunkach, mówimy o sześciu milionach ofiar, których nazwiska i zdjęcia są udokumentowane. Musimy pamiętać, że są to ofiary z żyjącymi krewnymi, którzy mogą opowiedzieć ich historię, nie mówiąc o nielicznych ocalałych z Holocaustu, którzy nadal żyją dzisiaj z fizycznymi i umysłowymi bliznami po horrorze tamtego czasu.


Ci trzej politycy znani są z wysuwania takich argumentów. Widzieliśmy także tę obsesję z zaprzeczaniem Holocaustowi lub pomniejszaniem liczby ofiar wyrażaną we wszystkich arabskich i islamskich mediach od końca lat czterdziestych.


W tym kontekście prawdziwie katastrofalne jest to, że ci trzej przywódcy mają wpływ na dziesiątki milionów obywateli. Kiedy sami przywódcy mają tak niski poziom świadomości, to nie możemy winić ich społeczeństw za prymitywną, zacofaną reakcję. Jeśli zaś chodzi o globalne reakcje na takie wypowiedzi i argumenty, waha się ona od rozpaczy, do zaszokowania i szyderstwa.


Jednak ta linia myśli i prostackie porównania nie są nowe; w latach między 1962 a 1965 Drugi Sobór Watykański pod przewodnictwem Pawła VI postanowił wyłączyć Żydów z kolektywnej odpowiedzialności za ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa. To spowodowało, że wiele arabskich i islamskich osobistości ostro potępiło to oczyszczenie z zarzutów i kwestionowało jego historyczną poprawność mimo faktu, że na ogół   muzułmanie nawet nie wierzą, że Jezus w ogóle został ukrzyżowany.


Pod tym względem możemy bezpiecznie powiedzieć, że ci przywódcy są  ignorantami. Tym, co czyni tę ignorancję jeszcze bardziej niebezpieczną, jest fakt, że trzej wymienieni przywódcy często otrzymują pochwały za doprowadzenie do „ekonomicznego odrodzenia” i do „kulturowego odrodzenia”. Istotnie, pierwszy rząd utworzony przez Mahathira Mohamada w Malezji (1981-7) był okresem szybkiej industrializacji i niezwykłego wzrostu ekonomicznego, co uznano za jego zasługę. Utorował drogę do zbudowania niezmiernie imponującej infrastruktury w jego kraju. Te osiągnięcia zapewniły wielokrotne powroty Mahathira do władzy.


Tymczasem Imran Khan na dziesięć lat przed zwycięstwem wyborczym w 2018 r. założył instytut technologii o nazwie Namal Institute i w 2005 r. ten instytut został partnerem University of Bradford w Wielkiej Brytanii. Pod jego rządami Pakistan dokonał wielkiego skoku jako państwo przyjazne dla przedsiębiorczości. W 2019 r., według klasyfikacji Banku Światowego, Pakistan uznano za jeden z 10 najlepszych na świecie krajów pod względem elastyczności reakcji na ekonomiczne reformy.   


\
"Pakistański premier Imran Khan mówi podczas konferencji prasowej w ONZ w Nowym Jorku 24 września 2019 r. (AFP)

Podobnie, Recep Tayyip Erdogan, którego popularność obecnie spada[3] wraz z upadającą gospodarką Turcji, miał bardzo udany start. W 2003 r., podczas jego pierwszych lat na stanowisku premiera, Turcja wydostała się z kryzysu finansowego, jakiego doświadczyła w 2001 r., negocjacje  w sprawie dołączenia do Unii Europejskiej przyspieszyły i zintensyfikowały się, nie wspominając olbrzymich inwestycji, do jakich zachęcał reformami infrastruktury, włącznie z drogami lotniskami i szybkimi pociągami.   


Jak możemy zacząć uzasadniać ten dualizm, jak wyjaśnimy brak zgodności między pozytywnymi wynikami osiągniętymi przez tych przywódców, a ich niedawnymi działaniami i co ci przywódcy mają wspólnego? Na te pytania można odpowiedzieć na dwa sposoby. Po pierwsze, wszyscy trzej przywódcy są neoliberałami, których niezbyt interesuje zmienianie społeczeństwa i kształtowanie nowych przekonań, które wzmacniają stosunki między członkami społeczeństwa przez ustanowienie racjonalnych i nowoczesnych podstaw.  


Po drugie, poza neoliberalizmem lub jakąkolwiek inną zachodnią doktryną ideologiczną, ci trzej liderzy wszyscy są islamistami, chociaż w różnym stopniu. Ich islamizm w tym wypadku popycha ich do przyjęcia starej teorii, która mówi: “możemy importować zachodnią naukę i technologię, niemniej musimy odrzucić ich idee”.


Ciąg dalszy tej teorii mówi: “Nauka i technologia są kluczem do zachodniej siły i musimy zdobyć ten klucz przez uzbrojenie się w naukę i technologię w celu walki i pokonania Zachodu”.


\
"Prezydent Turcji,  Recep Tayyip Erdogan, przemawia podczas imprezy w Ankarze 6 października 2020 r. (AP)

Jeśli połączymy te dwa uzasadnienia, możemy zrozumieć, dlaczego Mahathir Mohamad wygłosił swoje oświadczenie w sprawie zamachów terrorystycznych popełnionych we Francji.


Moim zdaniem możemy wyraźnie zauważyć, że wielu islamistów nie ma żadnych skrupułów w sprawie zbliżenia do Zachodu, uczenia się ich nauki, importowania ich technologii, a nawet imigrowania do ich krajów, niemniej  pozostają zdecydowani w swojej odmowie przyjęcia zachodnich przekonań i wartości. Niedawne zbrodnie można przypisać tej mentalności. Jak długo obie strony nadal wierzą, że ta druga strona stara się o ich zniszczenie, ta wzajemna wrogość będzie rosła.

 

[1] English.alarabiya.com, November 8, 2020.

[2] Haaretz.com, November 1, 2020.

[3] English.alarabiya.net, November 3, 2020.


MEMRI, Specjalny komunikat Nr 9033. 16 listopada 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk