Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 03:11

« Poprzedni Następny »


Syria: Wojna, która nie ma końca

 


Amir Taheri 2023-02-16

<span>Syria może już nie być wiadomością z pierwszych stron gazet. Ale nawet zepchnięta do dalszych stron, pogrążenie jej w statusie „terytorium w stanie anarchii”, stanowi zagrożenie dla regionalnej i międzynarodowej stabilności i pokoju. Na zdjęciu: syryjskie kurdyjskie siły bezpieczeństwa. (Zdjęcie: kadr z filmu „Rakka”)</span>
Syria może już nie być wiadomością z pierwszych stron gazet. Ale nawet zepchnięta do dalszych stron, pogrążenie jej w statusie „terytorium w stanie anarchii”, stanowi zagrożenie dla regionalnej i międzynarodowej stabilności i pokoju. Na zdjęciu: syryjskie kurdyjskie siły bezpieczeństwa. (Zdjęcie: kadr z filmu „Rakka”)

Wydawało się w 2019 roku, że syryjska tragedia dobiegła końca, seria błędnych analiz, głównie dokonywanych przez zaangażowane siły, uniemożliwia opracowanie strategii przywrócenia pozorów normalności rozdartemu wojną narodowi. Pierwszym błędem było przekonanie, że wojna się skończyła.


Rosyjska propaganda mówiła o „kolejnym triumfie” prezydenta Władimira Putina, z rzekomą powtórką jego sukcesu w „pokonaniu czeczeńskich terrorystów islamskich”. W Syrii Putin ponownie toczył wojnę w Czeczenii, tak jak teraz toczy drugą wojnę światową w Ukrainie. Ale ponieważ porażka jest sierotą, a zwycięstwo ma tysiąc ojców, mimo decyzji prezydenta Baracka Obamy, by nic nie robić, Stany Zjednoczone również ogłosiły zwycięstwo w wyciągnięciu Syrii „znad przepaści”.


Również przywódcy Islamskiej Republiki Iranu chwalili się zwycięstwem w Syrii. Mułłowie określili generała dywizji Kasema Solejmaniego jako „największego dowódcę wojskowego w historii islamu” i twierdzili, że uratował on Syrię przed sunnickimi terrorystami i pomógł prezydentowi Syrii Baszarowi al-Assadowi uniknąć losu libijskiego przywódcy Muammara al-Kaddafiego.


Innym pretendentem do zwycięstwa był prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, któremu udało się wydoić Unię Europejską na sumę 5 miliardów dolarów, jednocześnie przejmując kontrolę nad wystarczającą liczbą syryjskich pól naftowych i kopalń, aby zapewnić stały strumień dochodów z czegoś, co można uznać za międzynarodowy rabunek.


Mimo zapewnień o zwycięstwie, niektórzy z nas widzieli, że wojna o przyszłość Syrii jest daleka od zakończenia. Nastąpiła cisza; ale wojna to sytuacja mająca aspekty polityczne, społeczno-kulturowe i geopolityczne, to nie tylko sekwencja bitew. Wojna stuletnia w Europie nie składała się z codziennych bitew przez całe stulecie. Pomysł, że wojna się skończyła, doprowadził do drugiego błędu: przekonania, że misja ONZ może zgromadzić „wszystkie strony” w szwajcarskich luksusowych hotelach i przekonać je do uścisków i zapomnienia. Kiedy i ten fortel się nie powiódł, pojawił się trzeci błąd.


Tym razem pomysł polegał na tym, by „główni gracze”, czyli Rosja, Turcja i Iran, uwikłani w syryjski psychodramat, napisali nową konstytucję upadłego państwa i przekonali wszystkich do śpiewania tego samego hymnu. Jednak bardzo szybko trio zostało zredukowane do dwóch: Rosji i Turcji z irańskimi mułłami zostawionymi na lodzie wraz z ich marzeniami o Islamskiej Republice w Damaszku. Jednak do 2021 roku ten gambit również się nie powiódł, pozwalając na kolejny błąd w ocenie.


Tym razem analitycy i decydenci polityczni twierdzili, że najlepszym sposobem na wyjście z bagna byłoby wsparcie tego, co zostało z reżimu Assada i stopniowe zbudowanie wokół niego nowego państwa syryjskiego. Dziś wiele stolic, w tym Paryż, Moskwa, Ankara i Teheran, przedstawia to błędne przekonanie jako swoją „politykę wobec Syrii”, podczas gdy Waszyngton wydaje się zadowolony z trzymania się swojej „kurdyjskiej” enklawy i pozwalania innym dusić się we własnym sosie. Jednak ten plan również się nie powiódł.


Mimo wpompowania miliardów dolarów do kasy Assada, w tym 140 milionów dolarów wypłaconych przez ONZ jego dworzanom i co najmniej 4 miliardów dolarów w „ropie na kredyt” z Iranu, nie wspominając o dochodach z przemytu narkotyków, zespół Assada zupełnie nie wydaje się zainteresowany jakimkolwiek programem budowy państwa. Według najlepszych szacunków 90 procent ludności Syrii na obszarach nominalnie kontrolowanych przez Assada znalazło się poniżej granicy ubóstwa. Na tych obszarach, mniej więcej jednej czwartej części tego, co w czasach kolonialnych nazywano „użyteczną Syrią”, ponad 50 procent podstawowej infrastruktury nadal leży w ruinie. Co gorsza, z niektórych obszarów zniknęły nawet pozory prawa i porządku stworzone przez przeciwne Assadowi ugrupowania zbrojne.


Na przykład Deraa jest obecnie znana jako „dzikie południe”, podczas gdy Sweida utrzymuje pozory normalności dzięki druzyjskim grupom zbrojnym. Sygnałem, że frakcja zwolenników Assada nie jest zainteresowana lub nie jest w stanie rozpocząć strategii budowania państwa, jest 4. Dywizja Pancerna Armii Syryjskiej, elitarna jednostka dowodzona przez brata Baszara, Mahera al-Assada. Stopniowo przejmuje kontrolę nad pomocą humanitarną świadczoną przez ONZ i liczne zachodnie organizacje pozarządowe. Jego największą ostatnio zdobyczą jest kontrola przesyłek zboża, które Rosja kradnie z Ukrainy we współpracy z Turcją, w celu skierowania go do Lewantu.


Sytuacja gospodarcza na obszarach kontrolowanych przez reżim jest jeszcze gorsza niż na obszarach kontrolowanych przez Turcję i jej sojuszników, USA i ich kurdyjskich sojuszników, Rosję i jej najemników z Grupy Wagnera, nie wspominając o Iranie i jego afgańskich, irackich i pakistańskich „obrońcach miejsca świętego". Ostatni cios w pozycję Assada przyszedł z Teheranu.


W obliczu pogłębiającego się kryzysu gospodarczego rządzący Iranem mułłowie postanowili zakończyć swój program „ropy na kredyt”. W październiku ubiegłego roku ogłosili, że tankowiec, który w ramach tego programu dopłynie do wybrzeża Syrii, będzie ostatnim. W przyszłości Damaszek musiałby płacić z góry. Ogłosili również, że cena ropy naftowej z 35 dolarów za baryłkę została podwojona do 75 dolarów. Jakkolwiek by nie patrzeć, Syria wciąż jest w stanie wojny; jest to jątrząca się rana, która infekuje duże obszary Bliskiego Wschodu, wschodniej części Morza Śródziemnego i nie tylko.


Z każdym mijającym dniem zadanie odbudowy Syrii jako normalnego państwa staje się coraz trudniejsze. A jednak nic nie wskazuje na to, by siły zdolne do dokonania zmian chciały lub były w stanie opracować strategię leczenia tej rany. Fakt, że Ukraina skupia teraz największą uwagę, jest częściowo powodem zaniedbania Syrii.


Czy to się podoba, czy nie, Stany Zjednoczone są nadal jedyną potęgą zdolną do zmobilizowania międzynarodowego i regionalnego wsparcia dyplomatycznego, gospodarczego i wojskowego, aby stawić czoła herkulesowemu zadaniu przywrócenia Syrii do czegoś, co przypomina państwowość, podobnie jak administracja Clintona, silnie wspierana przez UE i NATO, zrobiła to w Bośni i Hercegowinie. Syria może już nie być wiadomością z pierwszych stron gazet, ale stanowi ogromne zagrożenie dla regionalnej i międzynarodowej stabilności.


Syria: The War Has Not Ended

Gatestone Institute, 12 lutego 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk