Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 10:26

« Poprzedni Następny »


Śmietanka akademicka przeciwko Żydom

 


David Collier 2021-10-31


Celem recenzowania przez fachowców artykułów w pismach specjalistycznych jest zachowanie rzetelności i standardów badań akademickich. Jest to więc działalność kontrolna. Naukowe badanie, które przeszło przez recenzje specjalistów, jest uważane za potwierdzone, że można je publikować w szacownych pismach naukowych i traktować jako „naukę”. Wikipedia, inni pracownicy naukowi, dziennikarze i studenci korzystają z tych pism w przekonaniu, że system sprawdzania rzetelności publikowanych tam tekstów działa.

Co jednak, jeśli nie działa? Żaden polityk nie zbliża się nawet do pola minowego zwanego „wolnością akademicką” – i każdy, kto ośmieli się choćby spojrzeć podejrzliwie na to podstawowe założenie, spotka się z wzrokiem pełnym zgrozy. Świat akademicki nadzoruje sam siebie. Jest strażnikiem i sędzią wszystkiego, co przekazuje. I wszyscy unikają podstawowego pytania – a co, jeśli wewnątrz panuje zgnilizna?


Tam gdzie jest władza – tam są nadużycia. Żadna instytucja – także pod parasolem nauki – nie powinna być poza zasięgiem zewnętrznej krytyki i jeśli okaże się, że działa niewłaściwie, musi być pociągnięta do odpowiedzialności. Quis custodiet ipsos custodes?


Kiedy śmietanka akademicka odpowiada atakiem


Glasgow University właśnie stał się celem ataku dużej grupy toksycznych nauczycieli akademickich. Ponad 500 “uczonych” (celowo piszę to słowo w cudzysłowie) właśnie podpisało petycję atakującą uniwersytet za to, że odważył się “przeprosić” za publikację  antysemickiego artykułu opublikowanego w recenzowanym przez specjalistów piśmie na stronie internetowej Glasgow University. Nie są rozgniewani tym, że uniwersytet opublikował artykuł pełen błędów i antyżydowskich teorii spiskowych, ale tym, że uniwersytet uznał, iż należy przeprosić za tę publikację.

 

Wiem wszystko o tym “akademickim artykule”, ponieważ to ja przedstawiłem rzeczywistą recenzję, ogłosiłem co znalazłem w artykule i kiedy uniwersytet miał szansę staranniej przyjrzeć się sprawie, zrobili to, co było właściwe i przeprosili. Była to rynsztokowa praca, upstrzona błędami, z metodologią poniżej jakichkolwiek standardów i pełna antysemickich teorii spiskowych. Jedynym pytaniem każdy przyzwoity nauczyciel akademicki powinien zadawać, to jakim cudem ten artykuł był w ogóle recenzowany i opublikowany.

 

Autorzy petycji utrzymują, że ponieważ tematem recenzowanego przez specjalistów artykułu było “popieranie Izraela”, został zaatakowany fałszywymi twierdzeniami o antysemityzmie. Ten filar – na podstawie którego British Committee for Universities of Palestine (BRICUP) zainicjował swoją petycję, jest całkowicie fałszywy. Pełen błędów artykuł propagował antysemicką teorię spiskową i dlatego był antysemicki. Nie miało to nic wspólnego z popieraniem Izraela.

 

Podpisali tę petycję wszyscy ci, którzy zawsze podpisują takie petycje. Ilan Pappe, Nicola Pratt, Hilary Rose, Ronit Lentin, Ken Loach i tak dalej. Wiemy, kto podpisuje takie rzeczy.

 

Petycja liczy 425 słów. Cztery razy wspomina recenzowanie przez specjalistów. Widzicie, jak to działa? Używają systemu recenzowania przez specjalistów jako oznaki naukowej rzetelności. W systemie jest wystarczająco wielu toksycznych nauczycieli akademickich, by przepchnąć każdy antyżydowski, rasistowski materiał jako “recenzowany przez specjalistów”  – i tutaj widzimy ich, jak próbują powoływać się na wiarygodność systemu, który pozwala im to robić. Fakt, że ten artykuł został opublikowany, jest wystarczającym dowodem na to, że system jest zgniły, a fakt, że ci ludzie chcą na tym opierać swoją wiarygodność, pokazuje, jak łatwo nadużywać ten proces. Cała ta historia jest po prostu przerażającym oskarżeniem naszego systemu akademickiego.

 

Dlaczego inni pracownicy uniwersytetów nie protestują gwałtownie w tej sprawie, mimo że szkodzi ona wiarygodności ich wszystkich? Gdzie, do diabła, są? Zbyt niewielu to obchodzi. Jak długo nie uderza to w nich samych, wolą raczej stanąć po stronie antysemitów, którzy chcą „wolności” – niż pokrzywdzonych Żydów. Tak niszczony jest od środka świat akademicki.


Trucizna jest wszędzie


Kiedy wyrzucono z pracy Davida Millera za antysemityzm – oni gniewnie protestowali. Kiedy zostaje przyjęta definicja IHRA, żeby ułatwić identyfikowanie antysemickiego dyskursu, oni protestują lub tworzą kontr-definicję, by ją podważyć, a kiedy Glasgow University przeprasza za publikację antysemickiego artykułu – udają przerażenie rzekomym atakiem na akademicką wolność.

 

To są nauczyciele akademiccy, którzy chcą mieć prawo szerzenia antysemityzmu. Tworzą własne pisma i organizacje, by się legitymizować, a nawet stworzyli własną, antysemicką, “naukową” niszę – którą perwersyjnie finansują opłacane przez brytyjskich podatników instytucje akademickie. Są tysiące takich “naukowych” aktywistów na kampusach. Skąd wiemy, że są ich tysiące? Bo ciągle podpisują takie petycje i łatwo ich policzyć.


To nie jest nowy problem


Problemem nie jest to, co dzieje się dzisiaj. Przez wiele dziesięciolecia pozwalano, by rak szerzył się bez przeszkód na naszych uniwersytetach. Ci ludzie zbudowali dla siebie wewnętrzną fortecę i schowali się za murem obronnym zwanym “wolnością akademicką” – pozwalając na niepohamowany rozrost wszystkich dyskryminujących, obelżywych i pokrętnych antysemickich ideologii. Ta sytuacja wymaga drastycznych środków, by choćby spróbować zahamować dziesięciolecia systemowych nadużyć.  


Popatrzmy. Profesor historii przed kamerami telewizji mówi, że czasami z przyczyn politycznych ważne jest kłamanie o historycznych wydarzeniach. I uczy studentów tego właśnie przedmiotu, o którym przyznaje, że czasami kłamie. Jak różni się to od lekarza, który przyznaje, że czasami świadomie przepisuje pacjentom niewłaściwe lekarstwo? Niemniej w świecie akademickim nikt nawet nie mrugnie okiem. Ilana Pappe chroni mur zwany “wolnością akademicką”. Ten człowiek jest aktywistą, który kłamie dla sprawy – to nie zasługuje na przyzwolenie, ani tym bardziej na szacunek.


To nie jest akademicka wolność


Finansowanie  – włącznie z islamistycznym finansowaniem – stworzyło ogniska ekstremizmu, w których studentów nakłania się do szerzenia polityki islamistycznych fundatorów. Nie ma to nic wspólnego z nauką. Ani nie ma nic wspólnego z nauką infiltracja świata akademickiego przez skrajnie lewicowych aktywistów, którzy nadużywają swoich pozycji, świadomie dławią alternatywne głosy i podają studentom własną, ekstremistyczną politykę jako fakty. „Krytyczne myślenie” jest dozwolone , ale tylko w ramach starannie dobranych i stronniczych lektur, które wykładowcy wyliczają jako niezbędne w programie nauczania. Ten proces, który dzieje się na niemal wszystkich kampusach na Zachodzie – także nie jest “nauką”.


Szybki przykład. Na University of Exeter jest kurs “ARA3200” zatytułowany: Gender, Sexuality and Violence in Palestine/Israel [Płeć, seksualność i przemoc w Palestynie/Izraelu]. Ten kurs jest prowadzony pod parasolem Instytutu Badań Arabskich i Islamskich. W tym Instytucie Ilan Pappe jest “dyrektorem Europejskiego Ośrodka Badań Palestyńskich”.

 

To może być przedmiot wart badania, ale jest także niewątpliwą prawdą, że przy stosunkowo wolnym społeczeństwie Izraela, ten kraj prezentuje się na tle innych krajów jako wzorowy. Czy można wyobrazić sobie skierowanie uwagi w tej sprawie na rządzoną przez Hamas Gazę? Lub na ulice rządzone przez gangi z Dżanin?


Ten kurs nie przekazuje jednak studentom prawdy. Oczekiwania wobec studentów wyraźnie to pokazują. Celem kursu jest nauczenie się “jak gender wspiera osadniczy kolonializm” i spojrzenie na to, jak gender “kształtuje opór” w Palestynie/Izraelu. Jest to stronnicza astronomiczna bzdura, która ma wyłącznie na celu budzenie wrogości wobec Izraela.


Dostarczona jest lista lektur dla studentów jako pomoc w opanowaniu tego przedmiotu. Na liście są artykuły napisane przez jedenastu nauczycieli uniwersyteckich:

 

 

Ośmioro z tych jedenastu jawnie popiera ruch bojkotu Izraela - BDS, dwoje innych podpisało petycje przeciwko IHRA. Nie ma tu odmiennych zdań.


To nie jest akademicki kurs, stworzony po to, by stanowić dla studentów wyzwanie i edukację. To jest czysta nienawiść nauczana na naszych uniwersytetach. Studenci, którzy kończą uniwersytet, mogą otrzymać tytuł magistra, a ci z magisterium mogą rozpocząć pracę nad doktoratem - a kiedy uzyskają doktorat, mogą sami objąć stanowisko akademickie – zazwyczaj na innym kampusie – i w ten sposób szerzyć dalej nienawiść. To właśnie działo się przez ostatnich wiele dziesięcioleci w świecie akademickim na całym Zachodzie.  


Należy zauważyć na czym skupiają się ci „naukowcy”


Rozważmy trzy kluczowe bitwy, które dzisiaj się toczą. Jest protest przeciw zwolnieniu z pracy Davida Millera, który znieważał żydowskich studentów. Inny protest dotyczy wprowadzenia definicji antysemityzmu na kampusach, napisanej, by chronić żydowskich studentów. A trzecia bitwa ma miejsce, ponieważ uniwersytet przeprosił za antysemityzm w akademickim artykule.   


To są linie frontu, jakie zdecydowały się nakreślić setki nauczycieli akademickich. A żadna z tych bitew nie ma w ogóle nic wspólnego z pomaganiem Palestyńczykom – wszystkie dotyczą atakowania Żydów. Jak o tym pomyślisz, to wszystko staje się bardziej oczywiste.


Academics against Jews – another shameful story

26 października 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

David Collier 
Brytyjski badacz i bloger śledzący antysemityzm w brytyjskich organizacjach i mediach. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk