Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 02:01

« Poprzedni Następny »


Nowa zimna wojna i wielkie pieniądze


Andrzej Koraszewski 2022-01-07

Pomnik Johna Harvarda na dziedzińcu uniwersytetu.
Pomnik Johna Harvarda na dziedzińcu uniwersytetu.

Amerykański Departament Sprawiedliwości poinformował 21 grudnia 2021r., że ława przysięgłych uznała jednego z czołowych amerykańskich chemików, doktora Charlesa Liebera, za winnego zatajenia uczestnictwa w chińskim programie Tysiąca Talentów, uchylenia się od podatku za wynagrodzenie od chińskiego pracodawcy, nie poinformowania urzędu podatkowego o posiadaniu konta w chińskim banku. Były dziekan Wydziału Chemii na Harvard University bez wiedzy administracji uniwersytetu pracował dla Uniwersytetu Technologii w Wuhan w charakterze swego rodzaju łowcy talentów i otrzymywał za swoją pracę dla chińskiego zleceniodawcy 50 tysięcy dolarów miesięcznie.

Sprawa jest ciekawa i zdaniem wielu dość kontrowersyjna. Grzechy podatkowe są oczywiste, natomiast moralna ocena łowcy głów dla obcego (i wrogiego) państwa wcale nie jest taka prosta. Jedni mówią o zdradzie państwa, inni gotowi są uznać to za normalną współpracę naukową. Sukcesy amerykańskiej nauki są w niemałym stopniu efektem ściągania najlepszych umysłów z całego świata. Połączenie wolności politycznej, polityki edukacyjnej, swobody badań oraz zasad finansowania nauki przez dziesiątki lat stanowiło magnes dla ludzi nauki z całego świata. Chiny wolności politycznej nie oferują, jednak od czasu porzucenia komunistycznej gospodarki chińscy naukowcy mają dużą swobodę badań, a pieniądze na finansowanie badań naukowych płyną zarówno ze źródeł państwowych, jak i prywatnych.


Jeśli w początkowym okresie zmian po 1979 roku chiński przemysł głównie kradł własność intelektualną i kopiował zachodnie produkty, dziś jesteśmy świadkami poważnego wkładu chińskiej nauki praktycznie we wszystkich dziedzinach (co nawiasem mówiąc widać po ilości cytowań chińskich naukowców w badaniach podstawowych). Nie jest to jednak wyłącznie szlachetna rywalizacja. To jest również nieustająca wojna, starcie interesów narodowych, walka nie tylko o żółtą koszulkę lidera, ale walka o dominację, jak również nieustające dążenie do zdobycia dominacji na polu militarnym.


Od dawna wiemy, że żadne bogactwa naturalne nie są tak cenne jak ludzki potencjał intelektualny. Kraje, które są magnesem dla utalentowanych ludzi z całego świata, stają się motorem cywilizacji, kraje, z których talenty uciekają, zaczynają odpadać od czołówki i jeśli nie mają strategii zatrzymania ludzkiego potencjału, a przynajmniej skuszenia tych, którzy wyjechali, żeby zachowali kontakt z krajowymi ośrodkami naukowymi, mogą nawet wydawać sporo pieniędzy na kształcenie, jednak często okazuje się, że kształcą dla innych, zaś ich własny rozwój albo jest minimalny, albo kraj wręcz się cofa.


W krajach najbardziej rozwiniętych uważne patrzenie, co dzieje się w nauce konkurentów, to część wyścigu zbrojeń. Wywiady nieustannie próbują się dobrać do projektów nowej broni, ale nie wszystkie rządy są świadome, że liczą się wszystkie dziedziny nauki. W czołówce na ogół nie oszczędza się pieniędzy na podkupienie naukowców konkurentów i faktycznie Chiny pakują w ten interes miliardy dolarów.


Techniki działania są tu różne. Związek Radziecki próbował przede wszystkim znaleźć wśród zachodnich naukowców ludzi skłonnych do działalności szpiegowskiej za pieniądze bądź z motywacją ideologiczną. Inwestowano ogromne pieniądze w partie komunistyczne, w komunistyczną prasę, w różnego rodzaju ruchy pokojowe, które w efekcie były w dużym stopniu zdominowane przez radzieckich agentów. Dla Chińczyków, jak się wydaje, zdecydowanie ważniejsze od kradzieży wyników prac naukowych jest uczenie się nowych procedur i dotarcie do pełnej konkurencyjności na polu naukowym, dziś dla wielu zdolnych ludzi praca na chińskim uniwersytecie okazuje się coraz częściej interesującą opcją.


Oczywiście nie jest to tylko ściąganie zachodnich talentów do Chin. Chiny inwestują w zachodnie uniwersytety, wysyłają swoich najlepszych studentów na studia na najlepszych uniwersytetach zachodnich, jeśli mogą, to kupują również duże pakiety akcji zachodnich przedsiębiorstw, które ich szczególnie interesują.      


Ciekawe jest tu porównanie inwestycji w krajach zachodnich bogatych krajów arabskich. Również te kraje masowo wysyłają młodych ludzi na studia na zachodnich uniwersytetach, ale tu nie są to najzdolniejsi studenci, a raczej dzieci elit politycznych i ekonomicznych.        


W październiku 2020r. amerykański Departament Edukacji opublikował obszerny raport  na temat jawnych i mniej jawnych inwestycji zagranicznych w amerykańskie uniwersytety.  W latach 2014-2020 z ponad 20 miliardów dolarów „darów” i kontraktów ponad jedna trzecia nigdy nie została przez administracje tych uniwersytetów ujawniona. Wśród największych zagranicznych  „sponsorów” amerykańskiej nauki był związany z Bractwem Muzułmańskim Katar, Arabia Saudyjska oraz Chiny. Arabskie dotacje związane są głównie z promocją islamu, z wydziałami historii Bliskiego Wschodu, jak również z promowaniem działalności antyizraelskiej.        


Departament Edukacji wyrażał zaniepokojenie w tym raporcie, że uniwersytety zatajają hojne „dary”, ponieważ boją się utraty subsydiów rządowych i stanowych. Jednak te „darowizny” nie są nigdy bezwarunkowe, czasami towarzyszą im nie do odrzucenia propozycje kadrowe, czasami oczekiwania dotyczące programu nauczania, oczekiwania, które mogą być sprzeczne z amerykańskimi interesami, jak i z zasadami uprawiania nauki.     

 

Również w Wielkiej Brytanii zaczęto zauważać, że brytyjska nauka znalazła się na garnuszku zagranicznych darczyńców. Tu sumy są nieco mniejsze, jednak niektóre pozycje zdumiewają.   

 

Jak pisał niedawno włoski dziennikarz Giulio Meotti, w końcu ubiegłego roku uniwersytet w Oxfordzie otrzymał donację 155 milionów funtów od wietnamskiego koncernu, natomiast  Imperial College w Londynie dostał 14,5 miliona funtów od chińskiego giganta telekomunikacyjnego Huawei.

 

Według znanego brytyjskiego specjalisty od spraw bezpieczeństwa, profesora Anthony’ego Gleesa, tylko osiem brytyjskich uniwersytetów otrzymało ponad 233 milionów funtów od islamskich reżimów. Chodzi tu o University of Oxford, Cambridge, Durham, University College London, London School of Economics, Exeter University in Davon, Dundee University w Szkocji i City University w Londynie.   

 

Cele chińskich i islamskich inwestycji w zachodnie instytucje naukowe są całkowicie odmienne. Chińczycy nie ukrywają, że dążą do zdobycia prymatu w nauce. We wrześniu 2021r, na konferencji poświęconej technologicznej niezależności, prezydent Xi mówił otwarcie, iż Chiny dołożą wszelkich starań i środków, żeby ściągnąć talenty z całego świata. Zapowiedział, że w ciągu dwudziestu lat Chiny osiągną w nauce przewagę nad Zachodem. Mówił, że to właśnie nauka jest głównym polem bitwy o zwycięstwo w gospodarce i wyraźnie nie miał na myśli nauki podporządkowanej ideologii.

 

Islamskie dyktatury mają inną wizję wojny z Ameryką i resztą Zachodu. Kopiują raczej techniki radzieckiej propagandy, walczą o rząd dusz, starają się wpływać na postawy i poglądy przyszłych zachodnich elit. Można powiedzieć, że są to dwa fronty tej samej wojny i można się zastanawiać, nad pytaniem, kto i gdzie próbuje stawiać opór przeciw tym atakom.          


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk