Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 14:39

« Poprzedni Następny »


Klinika Odessa - Ostatni felieton Ludwika Lewina


Ludwik Lewin 2022-06-07


Ludwik Lewin, dziennikarz, poeta, przyjaciel, zmarł w Paryżu 8 maja. To jego ostatni felieton, pisany już w szpitalu. Znalazłem go na stronie Reunion69. Po raz pierwszy nie mogę go zapytać, czy można jego tekst opublikować również u nas. Grzecznościowe pytanie, które było okazją do kolejnego kontaktu.    

Do Kliniki Odessa przywieziono mnie 24 lutego. Przypadkowa była zarówno data,  zbiegająca się z atakiem Rosji na Ukrainę, jak i nazwa – klinika mieści się przy ulicy  Odeskiej w XIV dzielnicy Paryża.  


Te dwa przypadki złożyły mi się w pryzmat medyczno-polityczny, co powodowało, że  na chorobę patrzyłem w perspektywie wojny, a na wojnę jak na chorobliwy przypadek. Tu muszę zrobić dygresję i przypomnieć, że w szpitalach leżą pacjenci, a słowo pacjent  pochodzi z łaciny i znaczy cierpliwy. Wszystkim zamierzającym chorować radzę o tym pamiętać. Najlepiej przygotować się do szpitala uczęszczając na kursy yogi lub innych dalekowschodnich mądrości.  


Pobyt w lecznicy okazuje się bowiem być walką z sympatycznym skąd inąd  personelem. Zaczyna się z samego rana, w porze śniadania.  


Co pan pije – pyta pani salowa. Kawę z kilkoma kroplami mleka – odpowiadam. Po  czym dostaję kubek mleka, lekko zabrudzony odrobiną kawy.  


Jutro naleję tak, jak pan sobie życzy – obiecuje pani salowa. Nazajutrz to samo pytanie i ten sam rezultat. I nie ma w tym żadnej złośliwości, bo kiedy proszę o dużo mleka w kawie, to taką miksturę dostaję.  


Kawa, trochę bielsza, trochę ciemniejsza, to małe piwo. Prawdziwe podchody zaczynają się przy próbie wezwania pielęgniarki, bo zwijasz się z bólu, a to ona wydaje  leki przeciwbólowe. Naciskasz na lampkę z napisem „appel” i czekasz. Na ogół bardzo długo. Kiedy wreszcie z głośnika odzywa się chrypienie, to okazuje się, że nie ma pielęgniarki, bo poszła robić zabieg albo po lekarstwa, albo na obiad.  


Mam ze sobą kupione przed ćwierć wiekiem radyjko tranzystorowe marki Sony. Odbiera tylko dwie stacje: informacyjną rozgłośnię „France Info” i „Radio Courtoisie”,  którego hasłem jest „wszystkie prawice, wszystkie talenty”. W obu stacjach występują emerytowani generałowie, którzy choć niewiele wiedzą, bardzo dużo mówią. Przez  trzy dni wychwalają skuteczność rosyjskiego natarcia i nie ulega dla nich wątpliwości, że armia ukraińska jest zgnieciona.  


We wiadomościach „France Info” króluje prezydent Macron, ale znajduje się trochę miejsca dla jego amerykańskiego kolegi Bidena oraz dla bonzów Unii Europejskiej. W  marcu nie zauważono wizyty w Kijowie trzech premierów, wśród nich Morawieckiego. No cóż, Czechy, Słowenia i Polska to wciąż dopiero druga Europa.  


Państwo Izrael nie istnieje we francuskich wiadomościach. Podróże premiera Bennetta do Moskwy i Kijowa, wysoko oceniane na świecie, nie wspomniane zostały choćby jednym zdaniem. Prawdą jest przecież, że podobnie jak inne próby mediacji, niewiele  one dały, ale ważny tu jest stosunek do Państwa Żydowskiego. Słowa nie było o  zamachu w Bnei Braku, ale za to sporo mówiono o próbie morderstwa w autobusie. Według dobrze znanego schematu: Osadnik zastrzelił młodego Palestyńczyka i dopiero  potem, słuchacze dowiedzieli się, że nieszczęśliwy młodzieniec, rzucił się z nożem na  innego pasażera.  


Ciekawe były również opisy pogrzebu rabina Chaima Kanyevskiego, na który  przyszło setki tysięcy chasydów. Czekano na katastrofę, na zgniecenie ludzi przez tłum,  na zerwanie się dachu, na którym stali wierni. Krzyczano, że stu osobom ratownicy musieli udzielić pomocy, z cicha dodając, że były to jedynie omdlenia i upadki. Prawdą jest przecież, że wszyscy mieli w pamięci kwietniową katastrofę podczas pielgrzymki  na górze Meron, w której zginęło 45 osób.  


Personel szpitalny ma czas. A co za tym idzie, czas ma również pacjent. Najgorsze  bóle, duszenie się i inne przykre dolegliwości, zdają się nie  robić najmniejszego wrażenia na pielęgniarkach, ich pomocnicach i salowych. „Ileż razy mam panu mówić,  żeby pan mnie nie wołał, bo jestem zajęta i nic dla pana nie zrobię”. A ponieważ są to  ciemnoskóre Antyliijki, w momentach największego bólu i największej złości  przychodzi mi do głowy, że jest to zorganizowana akcja BLM – black lives matter, inaczej mówiąc zemsta na Białych za lata niewolnictwa i dyskryminacji. Mylę się, ale…  


Kiedy przychodzą pierwsze informacje o bombardowaniu Odessy, pytam jedną z  sióstr jakie to robi na niej wrażenie. Nie łączy nazwy miasta z nazwą lecznicy i  odpowiada – to nie moja wojna.  


W Odessie przed rosyjskim atakiem mieszkało 30 do 50 tysięcy Żydów. Nie była to już Odessa Izaaka Babla, ale ci, którzy znają miasto zwracają uwagę na to, że w wielkim  stopniu zachowany został jego żydowski charakter. Prawie wszyscy Żydzi uciekli w  pierwszych dniach wojny, podało „France Info”.  


Część z nich do Izraela. Wg informacji z pierwszej dekady kwietnia 40 do 70  uchodźców z Ukrainy dotarło do Izraela. Nie znaczy to, że wszyscy byli Żydami.  Jeszcze podczas napięcia poprzedzającego wojnę, na 140 tysięcy osób szacowano  przyszłą aliję. Wśród przybyszy, oprócz halachicznych Żydów, spodziewano się ich  rodzin oraz takich, którym z powodu jednego żydowskiego dziadka, przysługuje  prawo powrotu.  


 W oczekiwaniu na masową falę imigracji z Ukrainy, Agencja Żydowska uruchomiła  program „Aliyah Express”, aby przyspieszyć proces imigracyjny, w wyniku którego do Izraela przybywają tysiące ukraińskich żydowskich uchodźców  


Uciekają nie tylko Żydzi z Ukrainy. Wg francusko niemieckiego fizyka, panika  ogarnęła Żydów rosyjskich, głównie naukowców. Wyjeżdżają jak na urlop – bez  przygotowania, nikogo nie zawiadamiając o rzeczywistym celu podróży, jakim jest  alija.  


Uciekają nie tylko Żydzi z Rosji i Ukrainy. Znany we Francji adwokat Gilles-William  Goldnadel, przy okazji dziesiątej rocznicy zamordowania dzieci i nauczyciela w żydowskiej szkole w Tuluzie, ukuł termin „wewnętrznej aliji”.  


Rocznica obchodzona była uroczyście, w obecności prezydenta Francji i jego dwóch poprzedników. Przyjechał również prezydent Izraela Jicchak Herzog, Goldnadel zwraca uwagę na to, jak pośród pięknych słów płynących 19 marca z  trybuny, zabrakło miejsca na potępienie morderczego antysyjonizmu, który zabija  jednostki i zmusza do ucieczki Żydów, stanowiących jeszcze do niedawna, większość mieszkańców niektórych przedmiejskich dzielnic.  


I to jest, jego zdaniem, ta wewnętrzna alija. Tragiczna metafora, bo przecież alija  znaczy pójść w górę. Daleko nie wszyscy wygnańcy ze zislamizowanych terytoriów, pozwolić sobie mogą na przeprowadzkę do eleganckich dzielnic. Tym bardziej, że z  tego samego powodu, cena ich mieszkań czy domków spadła na łeb, na szyję i trudne  są do sprzedania. Dlatego mówiłbym raczej nie o wewnętrznej aliji, ale o wewnętrznej marginalizacji społeczności żydowskiej. A fenomen nie ogranicza się do Francji. Wszędzie w Europie liczba Żydów spada w zastraszającym tempie.  


Mecenas Goldnagel nie myli się jednak pisząc, że zmienił się również fałszywy  stereotyp Żyda. Nienawiść do Izraela spowodowała, że nie widzi się w nim już bezwolnego, bezpaństwowego słabeusza, ale nacjonalistę, Białego do kwadratu. I w ten  sposób Żyd stał się nienawistnym centrum znienawidzonej Europy.  


Na Ukrainie trwa wojna i mimo sukcesów, takich jak zatopienie admiralskiego  krążownika Moskwa, Ukraińcy ponoszą coraz więcej, coraz bardziej bolesnych strat. Odwiedzający mnie obawiają się, że ta wojna nie ograniczy się do Rosji i Ukrainy. I jest  to niepewność zastraszająca.  


W klinice Odessa kawa wciąż jest zbyt biała. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk