Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 11:30

« Poprzedni Następny »


Fake news czyli partyjna “Prawda”


Andrzej Koraszewski 2017-03-29


Powiedzmy sobie szczerze, fake news to historia stara jak ognisko. Opowieści o zabiciu smoka, urwaniu łba hydrze, o sąsiadce, która rzuciła czary na moją kozę, są z całą pewnością starsze niż historia pisana. Bez obawy popełnienia błędu możemy powiedzieć, że fikcja literacka jest drugą naturą trzeciego szympansa. Opowieści o takich lub innych cudach przekazywane były już to dla uzyskania korzyści seksualnych, korzyści majątkowych lub władzy politycznej. A działały, bo umysł ludzki kocha niesamowite historie, bo ma tendencję do utwierdzania się w przesądach, bo krytyczne myślenie wymaga przełamania lęku na temat tego, co powiedzą inni.

Pojęcie „fake news” stało się nagle a niespodziewanie modne za sprawą powszechnie nielubianego nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który zarzucił producentom wiadomości, że notorycznie mijają się z prawdą, a któremu producenci wiadomości zarzucili, że wspiera się na producentach „fałszywy wiadomości”.

 

O pochodzeniu fałszywych wiadomości historycy napisali już kilka książek, a obecne oburzenie środowisk dziennikarskich wydaje się mieć charakter radiomaryjnego zaklęcia -  „zawsze dziewica”. Środowiska dziennikarskie są w pełni świadome wysokiego nasycenia mediów fałszywymi wiadomościami, aczkolwiek (najprawdopodobniej w dobrej wierze), poszczególne redakcje zapewniają, że fałszywe wiadomości produkują inni, a robią to, już to dla zysku, już to z powodu tego, że należą do wrogiej i z definicji amoralnej opcji politycznej. 


Fake news w swej nowej krasie (kolejnego angielskiego zwrotu, który wkrada się do polszczyzny), wchodzi do dziennikarskiego żargonu, więc otwierając wiadomości z miejsca zderzam się z informacją, że „Ziemiec pisze o fake newsach. Zgadnijcie, czy przypomniał o tym, co sam mówił w Wiadomościach". Oczywiście stwierdzenie, że Ziemiec dał o bliźnim fałszywe świadectwo, a teraz zapominając o belce we własnym drze mordę o źdźble w oku bliźniego, mogłoby wywoływać jakieś niewłaściwe skojarzenia, a smecz fake newsem, jest jak modna apaszka.


W Związku Radzieckim mówiło się czasami, że w nic nie można wierzyć jak długo nie zdementuje tego „Prawda”. To podejście miało pewne wady metodologiczne, jednak dobrze odzwierciedlało rozpowszechniony wśród inaczej myślących pogląd, że partyjny organ jest generatorem fejków.


Fejkowatość fejka mierzymy badając siłę jego odchylenia od rzeczywistości. Jak wiadomo nie zawsze jest prawdą, że rybak, twierdzący, że złapał „taaaaką” rybę w rzeczywistości nie złapał żadnej ryby. Być może złapał rybę, o której nie warto wspominać.


Kiedy odchylenie od rzeczywistości stanowi element tożsamości ideologicznej, może przyjmować wartość standardową. Fejk smoleński przyjmuje na przykład różne formy, zasadniczo jednak wyklucza rozważanie możliwości, że była to katastrofa spowodowana błędną decyzją o lądowaniu w warunkach, w których jak zgodnie twierdzą zawodowi piloci, nikt rozsądny nawet nie rozważałby próby lądowania.


Partyjna teoria poznania może być nie tylko powodem złego rozpoznania, ale ujawnia tendencję do świadomego lub półświadomego seryjnego produkowania fałszywych wiadomości. Półświadome produkowanie fałszywych wiadomości jest pod pewnymi względami ciekawsze od świadomego. Świadome, z jego wydziałami propagandy i agitacji oraz specjalistami od czarnej propagandy, bywało tak skuteczne, że na Zachodzie miliony nieświadomych maszerowały na wiece poparcia pokoju organizowane przez agentów KGB. Wszelako półświadoma produkcja fejków wykorzystuje takie lub inne „klauzule sumienia” zmieniające świat w gabinet krzywych luster. Wówczas, rzecz jasna, łatki producentów fejków przylepiane są wyłącznie klientom konkurencyjnego gabinetu.


Trudno to rozgraniczyć. Spiskowe teorie mogą być produktem czarnej propagandy i funkcjonować w świadomości społecznej przez dziesięciolecia, a nawet stulecia, nawet kiedy źródło przestało istnieć. (Klasycznym przykładem są tu stworzone przez carską Ochranę „Protokoły Mędrców Syjonu”.)


Dobry fake news, jak dobra karykatura, odwołuje się do głęboko zakorzenionych uprzedzeń i stereotypów. Wiadomo zatem, że fałszywa wiadomość o tym, że izraelskie zespoły pomocy medycznej jadące na pomoc po trzęsieniu ziemi na Haiti robią to dlatego, że pobierają od ofiar narządy do przeszczepów, sprzedaje się lepiej niż inne, z tego prostego powodu, że idea Żyda zabijającego chrześcijańskie dzieci na macę należała do fałszywych wiadomości rozpowszechnianych przez stulecia i stosowanych jako narzędzie wzmacniania więzi religijnej.


Być może fałszywych wiadomości na temat Żydów nie jest najwięcej, ale należą do najbardziej popularnych i w analizie wiadomości dobrych lub złych, ale zawsze fałszywych należy im się miejsce szczególne, jako, że dobrze pokazują zarówno głęboką potrzebę jaki i nieustający popyt na posiadanie grupy ludzi, o których każda nieprawdopodobna opowieść zostanie uznana za prawdopodobną lub zgoła prawdziwą.  


Interesujące miejsce wśród fałszywych wiadomości zajmuje negacja Holocaustu. Pełnych negacjonistów Zagłady jest stosunkowo najwięcej w świecie muzułmańskim, gdzie najwyższe autorytety polityczne i religijne potrafią na jednym oddechu zapewniać, że żadnego Holocaustu nigdy nie było, że Hitler dobrze zrobił, że prawdziwy Holocaust to dopiero będzie z rąk muzułmanów, bo ci Żydzi zachowują się jak naziści i urządzają Holocaust Palestyńczykom.       


Pisząc o nagłej a niespodziewanej modzie na pisanie o fałszywych wiadomościach amerykański prawnik Alan Dershowitz zastanawia się, gdzie jest granica między  fałszywymi faktami a spornymi opiniami, w których fakty są prawdziwe zaś interpretacje mogą być tendencyjne?    

“Wolność słowa i otwarty rynek idei – pisze Dershowitz – nie daje gwarancji, że  prawda, sprawiedliwość i moralność się ostoją. Możemy zaledwie powiedzieć, że swoboda wyrazu jest mniejszym złem niż jej alternatywa w postaci państwowej cenzury, oficjalnych szwadronów jedynej prawdy i zamykania rynku idei. Podobnie jak demokracja, nieskrępowana swoboda rozpowszechniania nienawistnych i groźnych kłamstw może być ‘najgorszą’ polityką, z wyjątkiem tych, które próbowano wcześniej”.

Być może w krajach postkomunistycznych powinniśmy to pamiętać lepiej, ale z drugiej strony świeży powiew wolności wydaje się zbyt wielu kusić pornografią partyjnych prawd.


Tak czy inaczej, fake news jako zjawisko zasługuje na uwagę, pod warunkiem, że nie będzie to obsesyjna koncentracja uwagi na owym źdźble w oku bliźniego. (Paranoiczna koncentracja uwagi na źdźble w oku bliźniego jest źródłem niezliczonej ilości fejków w newsach.)          


Znalezienie człowieka, który nigdy nie powtórzył nieprawdziwej wiadomości, prawdopodobnie graniczyłoby z cudem. Nie dlatego, że wszyscy lubimy opowiadać niestworzone historie, ale dlatego, że wszyscy wpadamy w różne pułapki i szczerze wierzymy w to, co nam się przywidziało oraz w to, co nam dobrze opowiedziano. Uczył mnie mój ojciec, że życie oszukuje każdego, że to iż daliśmy wiarę głupstwu nie jest problemem, że problemem jest tchórzliwe udawanie gieroja, kiedy już wiemy, że zrobiliśmy z siebie idiotę.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk