Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 15:13

« Poprzedni Następny »


Duch pionierski Palestyńczyków


Barry Shaw 2019-01-09


Kulturę lub naród sądzi się na podstawie sukcesów lub porażek, trzeba oceniać jaki unikatowy i pozytywny był wkład danego narodu dla własnej ludności i dla ludzkości.


Mając to w pamięci, warto zbadać jakie wyjątkowe osiągnięcia kojarzymy ze słowem „Palestyńczycy”.


Przypominamy sobie szybko, że nigdy nie istniał naród ani państwo o nazwie Palestyna. Nazwa ta była obrazą, przekleństwem rzuconym przez Rzymian dwa tysiąclecia temu, by zatrzeć ślady istnienia pokonanego narodu Izraela. Dzisiaj historia zatoczyła koło i Arabowie używają terminu Palestyna jako obrazy i przekleństwa, w próbie wymazania nowoczesnego państwa Izrael.


Kulturę lub naród sądzi się na podstawie sukcesów lub porażek, trzeba oceniać jaki unikatowy i pozytywny był wkład danego narodu dla własnej ludności i dla ludzkości.


Mając to w pamięci, warto zbadać jakie wyjątkowe osiągnięcia kojarzymy ze słowem „Palestyńczycy”.


Przypominamy sobie szybko, że nigdy nie istniał naród ani państwo o nazwie Palestyna. Nazwa ta była obrazą, przekleństwem rzuconym przez Rzymian dwa tysiąclecia temu, by zatrzeć ślady istnienia pokonanego narodu Izraela. Dzisiaj historia zatoczyła koło i Arabowie używają terminu Palestyna jako obrazy i przekleństwa, w próbie wymazania nowoczesnego państwa Izrael.


Stulecie temu tymi, których określano nazwą ”Palestyńczycy”, byli głównie Żydzi, mieszkańcy prowincji Wielkiej Syrii, jałowego i słabo zaludnionego terenu w słabnącym Imperium Osmańskim. Imperium to rozpadło się ostatecznie po I Wojnie Światowej, w której Turcja sprzymierzyła się z Niemcami i została pokonana przez armię pod wodzą Brytyjczyków, którą wspomagała ochotnicza siła palestyńskich Żydów, walczących i umierających, by wyzwolić ten kraj.  


Arabowie podczas tej Wielkiej Wojny i po niej nie lubili, kiedy nazywano ich „Palestyńczykami”. W 1937 roku przywódca arabski, Auni Bej Abdul Hadi, powiedział Komisji Peela ds. Palestyny, że „nie ma takiego kraju jak Palestyna. Palestyna jest określeniem wymyślonym przez syjonistów. Nasza ziemia od setek lat jest częścią Syrii”. 


W dziesięciolecia później potwierdził to sam Jaser Arafat, który w wywiadzie w 1970 roku prowadzonym przez włoską dziennikarkę Ariannę Palazzi, że „Palestyna to tylko kropla w olbrzymim oceanie… To, co nazywasz Jordanią, jest niczym innym jak Palestyną”.  


Mieli rację. Stulecie temu Arabowie znacznie bardziej woleli żyć pod władzą arabskiego władcy w Damaszku. Arabowie na zachód od rzeki Jordan nie walczyli, by pozbyć się Turków, a Arabowie na wschód od rzeki Jordan walczyli za Haszymidzkich szejków tylko za złoto, broń i łupy. Kiedy Brytyjczycy przestawali je dostarczać, znikali na pustyni, aż pieniądze ściągały ich z powrotem na pole bitwy.


Dla uhonorowania pomocy Żydów z Palestyny w wojnie z Turcją, organ rządzący powojennym światem, Liga Narodów, zgodziła się jednogłośnie, włącznie z głosami arabskimi, na ustanowienie mandatu do zbudowania w Palestynie narodowego domu dla narodu żydowskiego, zachęcając do osiedlania się Żydów na tym terenie, włącznie z ziemiami państwowymi i nieużytkami, które nie były potrzebne na cele publiczne.   


Zrobili to w uznaniu „historycznego związku narodu żydowskiego z Palestyną i podstaw do zrekonstruowania ich domu narodowego w tym kraju”.


To warto powtórzyć. Mandat Ligi Narodów otrzymał aprobatę czołowych głosów arabskich, które otrzymały zapewnienie, że miejscowi Arabowie nie doznają przez to krzywdy, jak zapisano w warunku, że „nic nie będzie dokonane, co mogłoby zaszkodzić obywatelskim i religijnym prawom istniejących w Palestynie  nie-żydowskich społeczności”.


Przywódcy arabscy zgodzili się na warunki mandatu, ponieważ sami mieli otrzymać swoją część ziemi, włącznie z Jordanią, Syrią, Irakiem i Libanem.  


Znaczącym rezultatem powstania Mandatu było dalsze pobudzenie syjonistycznego przedsięwzięcia w mandatowej Palestynie. Żydzi w Palestynie rozwijali rolnictwo, budowali infrastrukturę i przemysł konieczny, by utrzymać szybko rosnącą populację.


Wczesnego pionierskiego ducha w Palestynie było widać w Palestyńskiej Kompanii Elektrycznej utworzonej w 1923 r. przez Pinchasa Rutenberga, palestyńskiego Żyda, w założeniu gazety „Palestine Post” w 1932  r. przez innego palestyńskiego Żyda, Gerszona Agrona. Ta krajowa, a potem międzynarodowa gazeta zmieniła nazwę na ”Jerusalem Post” w 1950 roku. Syjonistyczne przedsięwzięcie potrzebowało finansowania i w 1902 roku założono Anglo-Palestine Bank. Założyli ten bank palestyńscy Żydzi i zmienił nazwę na Bank Leumi po ogłoszeniu przez Izrael niepodległości w 1948 roku. Palestyńscy żydowscy farmerzy i pracownicy rolni stworzyli unikatowe kolektywy rolne, znane jako kibuce. Agronomami i geologami byli palestyńscy Żydzi.  


W przygotowaniu do państwowości Żydzi zajęci byli zaspokajaniem potrzeb ludzi, zasługujących na własne państwo. Wszystko to przyciągnęło masową imigrację Arabów z całego regionu do Palestyny z przyczyn ekonomicznych do rozwijającej się szybko gospodarki, która była wynikiem syjonistycznego przedsięwzięcia.


Później arabski pęd do nacjonalizmu w Palestynie wyrósł z zawiści, chciwości i chęci podboju, kiedy widzieli kwitnące przedsięwzięcie żydowskie. Zrodziła się fundamentalna odraza na widok żydowskich sukcesów, które były sprzeczne z ich podstawowymi wierzeniami.


Kiedy pięciu armiom arabskim nie udało się zniszczyć państwa żydowskiego, bandy miejscowych Arabów kontynuowały rabunki, grabieże i zabijanie żydowskich osadników i farmerów, szczególnie w izolowanych osiedlach.


Pod przewodnictwem człowieka urodzonego w Egipcie, który jednak udawał, że jest palestyńskim Arabem, zaczęli zlewać się w zorganizowane grupy terrorystyczne. Jaser Arafat wkroczył na scenę światową ze sloganem o arabskiej Palestynie i z szokującą przemocą.  


Palestyna stała się nagle ulubioną nazwą dla Arabów, którzy żyli w częściach państwa żydowskiego, a mianowicie w Judei i Samarii – nazywanej wówczas przez jordańskiego okupanta i społeczność międzynarodową ”Zachodnim Brzegiem” – i w Strefie Gazy pod egipską okupacją. Wkrótce wszystko zaczęło być „Palestyną”: Organizacja Wyzwolenia Palestyny, Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, Palestyński Islamski Dżihad itd. Przewrotnie przedstawiano terroryzm jako kwestię praw człowieka, a odzyskanie przez Izrael okupowanych ziem, okupacją.   


Przyjęciu nazwy ”Palestyna” towarzyszyło stworzenie legendy, historii narodu, który został obrabowany ze swojego dziedzictwa przez tych nikczemnych Żydów z Europy. Żydzi rzekomo dopuścili się niesprawiedliwości i łamania praw człowieka na „rdzennej populacji Palestyny”.  


Jak ktoś kiedyś powiedział, jeśli powtarzasz kłamstwo wystarczająco głośno i wystarczająco często, ludzie w końcu wierzą, że to prawda i zgromadzą się wokół twojej sprawy. I w ten sposób legenda stała się zaakceptowaną prawdą, a raz sfabrykowana wizja prześladowanej i cierpiącej populacji pozwoliła im na lobbowanie i żądanie legislacji, a nawet sankcji przeciwko sprawcom ich „prześladowań” – syjonistom.


Tak więc pierwszym wkładem, jaki Palestyńczycy dali światu, była sztuka przekłamań. Ich wersja Dale Carnegiego Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi stała się: Jak przekonać ludzi, że jesteś ofiarą, by potępiali twojego wroga.


Szczytem osiągnięć tego oszustwa było przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla arcy-terroryście, Jaserowi Arafatowi, temu, który zorganizował masakrę na Olimpiadzie w Monachium, by wymienić tylko jedno z jego licznych morderczych osiągnięć. To także była palestyńska premiera: użycie masakry na międzynarodowej imprezie sportowej, by zdobyć globalny rozgłos dla swojej sprawy.


Jaki inny był globalny wpływ Palestyńczyków? Palestyński terroryzm stworzył nowe normy podróży lotniczych, powodując olbrzymią niewygodę dla podróżujących i olbrzymie koszty zachowania bezpieczeństwa oraz ból głowy dla lotnisk i linii lotniczych, co niesłychanie podnosi koszt podróży lotniczych dla nas, konsumentów.


Byli pionierami porywania samolotów i zamachów terrorystycznych na lotniskach, które zyskały uwagę światowych mediów. 11 września 2001 roku banda saudyjskich terrorystów połączyła na koszmarną skalę porwanie samolotów z misją samobójczą, ale to palestyńscy Arabowie pokazali drogę, zmuszając nas do przybywania na lotnisko na trzy godziny przed lotem, do sprawdzania naszych bagaży i ubrań, do  traktowania nas jak podejrzanych. Możemy podziękować Palestyńczykom za te nowoczesne niewygody spowodowane przez ich wcześniejsze porywania samolotów i terror na lotniskach.  


Izraelczycy musieli zareagować na wysadzanie w powietrze autobusów przez palestyńskich Arabów, ale dlaczego ograniczać się do autobusów? Palestyńscy Arabowie wysadzali także samoloty, hotele, restauracje, targowiska, pasaże handlowe, kiedy nie strzelali i nie rzucali się z nożami na izraelskich cywilów na ulicach lub nie zasypywali gradem rakiet ośrodków zamieszkałych przez cywilów.


Palestyńczycy są pomysłowymi ludźmi. Nie wystarczały im próby mordowania ludzi na lądzie i w powietrzu, więc teraz mają jednostki składające się z nurków, którzy mogą wślizgnąć się do Izraela morzem i zaatakować dogodnie położony blisko brzegu cel w  rajdach terrorystycznych. 


Są także pionierami atakowania wsi i miast przez podziemne tunele, z których ich wyszkoleni mordercy mogą wyłonić się niespodziewanie i zabijać lub pochwycić cywilów i żołnierzy, by trzymać ich jako zakładników na wymianę za swoich uwięzionych morderców. Te praktykę wykorzystują teraz ich koledzy w kupczeniu terrorem - irański Hezbollah w Libanie.    


Wśród nowych palestyńskich wynalazków w ostatnim roku pojawiły się zapalające latawce i balony z bombami, żeby spalić i zniszczyć ziemie, o której kłamliwie twierdzą, że należy do nich. 

Bardzo próbowałem znaleźć jakiś wartościowy wkład, jaki palestyńscy Arabowie dali ludzkości. Niestety, muszę przyznać, że poniosłem porażkę. Jeśli wiecie o czymś, co dali nam, proszę mnie powiadomić. Bo naprawdę nie znalazłem ani jednej takiej rzeczy.


Palestyńska Sala Wkładu dla Ludzkości jest równie pusta jak niedawno otwarte Muzeum Palestyńskiej Historii w Ramallah, imponujący budynek bez historycznej treści.


Można by sądzić, że miliony ludzi dążących do państwowości pokazałoby coś innego niż tylko śmierć i zniszczenie.


Nie zrobili tego i nie ma żadnych oznak, że zrobią to w dającej się przewidzieć przyszłości.


The Palestinian pioneering

Israel National News, 20 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Barry Shaw
 Badacz w Israeli Institute for Strategic Studies. Jest również autorem książki ‘Fighting Hamas, BDS and Anti-Semitism’.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Sądzić na podstawie dorobku Ola 2019-01-12


Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk