Prawda

Niedziela, 29 czerwca 2025 - 07:26

« Poprzedni Następny »


Dzieci Rewolucji Kulturalnej


James David Banker 2019-01-11


“Nikt nie jest bardziej niebezpieczny niż ten, który sądzi, że ma czyste serce, bo jego czystość jest, z definicji, niepodważalna” – pisał James Baldwin. Tę obserwację potwierdzono wiele razy w historii. Chińska Rewolucja Kulturalna jednak pokazuje chyba najmocniejszą ilustrację tego, jak niebezpieczne może być „czyste serce”. Ideologicznym uzasadnieniem rewolucji było oczyszczenie Komunistycznej Partii Chin (KPC) i całego narodu, z ukrywających się w niej nieczystych elementów: kapitalistów, kontrrewolucjonistów i „przedstawicieli burżuazji”. W tym celu Mao Zedong zmobilizował młodzież Chin – niesplamioną i o niezepsutych sercach i umysłach – by przewodziła walce o czystość. Nazwano ich „Czerwoną Gwardią” i postawiono na czele rewolucji, która tak naprawdę była próbą Mao, by umocnić swą słabnącą władzę w Partii. Niemniej uruchomiono autodestrukcyjną siłę o niemal niewyobrażalnym zdeprawowaniu.

Duch Rewolucji Kulturalnej pojawił się wraz z opublikowaniem przez Mao listu z oskarżeniem wielu członków kierownictwa Partii w dniu 16 maja 1966 roku. W praktyce jednak rozpoczęło tę rewolucję pozornie drobne wydarzenie w dziewięć dni później: na uniwersytecie w Pekinie młody profesor filozofii o nazwisku Nie Yuanzi zamieścił „dazibao” (ręcznie pisaną gazetkę wielkich znaków) na publicznej tablicy ogłoszeń, denuncjując rektora uniwersytetu i inne osoby z administracji jako burżuazyjnych rewizjonistów. Mao natychmiast poparł ten protest, co rozpoczęło reakcję łańcuchową studenckiej rewolty, która ogarnęła całe Chiny.  


Tę reakcje łańcuchową przyspieszyli ideolodzy w ”grupach roboczych”, wysłani do administrowania szkołami i uczelniami. Za ich kadencji szkoły i uczelnie stały się ośrodkami aktywizmu zamiast edukacji. Studentów zachęcano do tworzenia gazetek wielkich znaków, w których mieli demaskować własnych nauczycieli, pracowników państwa i Partii, a także rodziców. Oskarżonych upokarzano na codziennych ”sesjach walki”, na których ich studenci i koledzy przesłuchiwali ich i żądali przyznania się. Brutalność tych sesji szybko nasilała się. Studenci bili, opluwali i torturowali swoich nauczycieli i profesorów, często już w podeszłym wieku. W jednym wypadku studenci żądali, by ich profesor biologii patrzył w słońce szeroko otwartymi oczyma. Jeśli mrugnął lub odwracał wzrok, bili go. Także uczniowie liceów i szkół podstawowych brali udział w sesjach walki, czasami bijąc nauczycieli na śmierć pałkami i klamrami od pasków.  


“Mały czerwony żołnierz” (Hong Xiao Bing) autorstwa Huang Jinzeng. Tekst brzmi: ”Stanowisko poważnej krytyki” (ze zbioru Helen May Schneider).
“Mały czerwony żołnierz” (Hong Xiao Bing) autorstwa Huang Jinzeng. Tekst brzmi: ”Stanowisko poważnej krytyki” (ze zbioru Helen May Schneider).

Studentów zachęcano także, by zwracali się przeciwko swoim kolegom. Ponieważ grzechy jednego pokolenia przechodziły na następne, narodziła się nowa hierarchia: dzieci rewolucjonistów na szczycie, a dzieci „ziemian”, „kapitalistów” i „prawicowców” na dnie. Ci studenci otrzymywali etykietę ”zgniłych jaj” i byli dozwoloną zwierzyną łowną, której zadawano takie same cierpienia jak ich rodzicom. Obecny prezydent Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping, doznał takiego losu. Miał tylko 15 lat, kiedy jego ojciec, lojalny maoista i w swoim czasie szef propagandy, został wyeliminowany w czystce, jego siostra stracona, a własna matka zmuszona do potępienia Xi jako reakcjonisty. W atmosferze histerii nauczyciele, profesorzy i intelektualiści nie odważali się przeciwstawić studentom, by bronić swoich kolegów, bo mógł ich spotkać podobny los. Nie mogli jednak ograniczyć się do roli widzów. Kiedy każde słowo lub czyn były potencjalnym dowodem sympatii do kapitalizmu, nauczyciele i intelektualiści entuzjastycznie dołączyli do studentów w sesjach walki i na wiecach wrzasków.


Decyzja Mao użycia chińskiej młodzieży jako awangardy, przypadkiem lub dzięki dalekowzroczności, okazała się instrumentalna dla początkowego sukcesu rewolucji. Młodzież może być czystego serca, ale działa na wzburzonych emocjach i brakuje jej życiowego doświadczenia. Krótko mówiąc, młodzi ludzie są naturalnymi filistrami. Chińska młodzież, nadal w wieku, w którym kształtuje się tożsamość, nie miała wielu oporów przed całkowitym identyfikowaniem się z Czerwoną Gwardią. Konformizm i brak tolerancji dla odrębnego zdania przyszły w sposób naturalny. Kiedy studenci nie byli na wiecach i sesjach walki, spędzali niekończące się godziny studiując i omawiając Czerwoną Książeczkę Mao. Jak wyjaśnił Lu Li’an, były Czerwonogwardzista: „Uczono nas tylko o rewolucji, kiedy więc czytaliśmy literaturę propagandową, naprawdę chcieliśmy być na czele, w awangardzie rewolucyjnej historii”. Ich miękkie czaszki z nierozwiniętym intelektualnym układem odpornościowym były żyznym gruntem dla świeckiego manicheizmu Mao. Manicheizm redukuje społeczeństwo z całą różnorodnością i złożonością ludzkiego doświadczenia do tępej dychotomii: światło i ciemność, dobro i zło, słuszne i niesłuszne, radykalne i reakcyjne. Hasło: „Nie ma pośredniej drogi!” stało się popularnym sloganem. Ideologie takie jak te są intelektualnie mgliste, niemniej ich prostota i pewność są kuszące, szczególnie dla młodych. Tak więc, dziecinni rewolucjoniści Mao mogli – z młodzieńczą żywiołowością i jasnością celu – przykuć nauczyciela do grzejnika i zatłuc go na śmierć żelaznym prętem, lub zmusić nauczyciela, by zjadł gwoździe i kał.


Czerwonogwardziści umieszczają plakat na szyi mężczyzny, oskarżając go o to, że jest członkiem ”czarnej klasy” w 1966 roku. 
Czerwonogwardziści umieszczają plakat na szyi mężczyzny, oskarżając go o to, że jest członkiem ”czarnej klasy” w 1966 roku. 

Czystość umysłu Czerwonogwardzistów – ich młodzieńcza zdolność uczenia się i otwartość na nowe idee – także okazały się użyteczne dla Mao. Ich plastyczność dobrze pasowała do projektu wymazania tego, co nazywano „czterema starymi rzeczami”: stare zwyczaje, stara kultura, stare normy i stare idee. Czerwonogwardziści mieli narzucić nowy, symboliczny porządek bez zakłóceń lub ostrożności wynikającej z życiowego doświadczenia. Czasami wyniki były komiczne. Ponieważ kolor czerwony symbolizował rewolucję, a rewolucji nie wolno zatrzymać, Czerwonogwardziści żądali, by pojazdy przejeżdżały przez czerwone światło, zamiast zatrzymywać się. Częściej wyniki były straszliwe. Ponieważ zwierzęta domowe takie jak koty, psy, ryby, a nawet świerszcze stały się symbolami „burżuazyjnej dekadencji”(1), zarzynano je tysiącami. Jedzenie ludzkiego mięsa stało się makabrycznym dowodem lojalności. Śledztwa przeprowadzone przez samą Partię mówią o studentach z regionu Kuangsi, którzy gotowali i jedli swoich nauczycieli i dyrektorów. W niektórych stołówkach rządowych ciała straconych zdrajców wywieszano na hakach mięsnych, podczas gdy mięso było serwowane i konsumowane. Tabula rasa, jak się wydaje, może być także czarną otchłanią. Istotnie, natura i skala szkód spowodowanych przez Rewolucję Kulturalną niemal przekracza ludzkie zrozumienie.


Chociaż wychowawcy i intelektualiści byli głównymi celami ataku rewolucji, ponoszą pewną odpowiedzialność (przez działanie lub zaniechanie) za stworzenie warunków, w których była możliwa. W latach przed Rewolucją Kulturalną partia kultywowała środowisko skrajnego konformizmu politycznego. Polityczne wiece i sesje samokrytyki były regularną cechą maoistowskiej kampanii reformy myśli(2). Ji Xianlin, profesor lingwista w Pekinie, opisał jak gorliwie nauczyciele i intelektualiści popierali te kampanie. W swoich wspomnieniach The Cowshed, Memories of the Chinese Cultural Revolution, Ji pisze z żalem do siebie za własne „zachowania w tłumie”. Prawdziwie wierzył w maoizm i z zapałem prześladował innych intelektualistów podczas Momentu Socjalistycznej Edukacji w 1957 roku. Jego lojalność wobec Partii nie obroniła go, kiedy rewolucja z czasem przyszła po niego. W rok po rozpoczęciu Rewolucji Kulturalnej został potępiony przez przyjaciół, kolegów, studentów. Zbliżał się do sześćdziesiątki, kiedy zamknięto go w oborze z byłymi studentami jako sadystycznymi strażnikami więziennymi. Był zmuszony do przeżywania nieustannych sesji walki i jego byli koledzy oraz Czerwonogwardziści bili go i maltretowali bezlitośnie. 


W końcu nawet Mao przyznał, że sytuacja wyrwała się spod kontroli. W 1967 roku Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza otrzymała rozkaz zdławienia Czerwonej Gwardii i zrobiła to z wielką brutalnością. Wielu młodych radykałów zginęło w starciach z armią, podczas gdy niezliczeni inni zostali straceni w masowych egzekucjach. Większość jednak zesłano do obozów pracy (włącznie z Nie Yuanzi, młodym profesorem, który powiesił pierwszą gazetkę wielkich znaków na uniwersytecie w Pekinie). Po powstrzymaniu Czerwonej Gwardii intensywność Rewolucji Kulturalnej zmalała. Oficjalnie skończyła się wraz ze śmiercią Mao w 1976 roku. W sumie szacuje się liczbę ofiar na między 400 tysięcy, a kilka milionów ludzi. Dodatkowe dziesiątki milionów odniosło rany w aktach skrajnego okrucieństwa i zdeprawowania.


Pojęcie “rewolucji” kojarzy się z cyklem, z obrotami. Cykle (i może rewolucje także) są nieuniknione w naturze, w prawach, które niezmiennie mówią, że nowe zastąpi stare. Rewolucja Kulturalna była jednak głęboko wadliwa. Prowadzona przez młodych idealistów i ożywiona siłami czystości i paranoi ta rewolucja mogła dać tylko koszmar i chaos. Żadne społeczeństwo, żaden człowiek, żadna rzecz nie może dorosnąć do platonicznego ideału czystości. Zatem dążenie do niego zapewniało, że walce nie będzie końca. Podstępny cel czystki – oczyszczenia z wrogów, choroby, zgnilizny – był skierowany do wewnątrz. Zewnętrzne zagrożenia są widoczne. Ogłaszają się flagą, wyglądem, etosem i tym podobnym. Wewnętrzne zagrożenie jest ukryte. Wróg jest równocześnie nigdzie i wszędzie. A więc wszyscy są podejrzani: nauczyciele, przyjaciele, a nawet członkowie rodziny. Ukryci wrogowie muszą zostać zdemaskowani, zanim można przeprowadzić na nich czystkę. Dlatego samokrytyka, reedukacja i publiczne przyznawanie się do winy są osobliwą, ale i niezbędną praktyką w tej wewnętrznej wojnie. Procesy pokazowe, sesje walki i inkwizycja zadowalają egzystencjalną potrzebę konfliktu przez tworzenie wrogów z towarzyszy. Dla uniknięcia prześladowań podczas Rewolucji Kulturalnej wielu szybko oskarżało innych, tworząc w ten sposób sprzężenie zwrotnie nieustannie nasilającego się fanatyzmu ideologicznego i przemocy. W sposób oskarżyciele stawali się oskarżonymi, ci, którzy torturowali, byli poddawani torturom. 


Ponieważ każde przyznanie się uzasadniało paranoję Czerwonogwardzistów, rewolucja przeszła mutację w coś podobnego do zaburzenia autoimmunologicznego, kiedy układ atakuje to, czego miał bronić. To właśnie stwierdził o Rewolucji Kulturalnej Komitet Centralny Partii Komunistycznej Chin w 1981 r. W niezwykle uczciwej i szczerej analizie Komitet Centralny przyznał, że “to my, nie zaś wróg, zostaliśmy wrzuceni w nieład przez ‘Rewolucję Kulturalną’”, która, zdaniem Komitetu, była odpowiedzialna za „najbardziej poważne cofnięcie się i największe straty, jakich doznała Partia, państwo i naród od czasu założenia Republiki Ludowej”.


Stoczenie się tej rewolucji w anarchię i przemoc przywołuje na myśl pierwszą strofę słynnego wiersza W.B. Yeatsa “Drugie przyjście”, który zaczyna się słowami: „Kołując coraz szerszą spiralą”. Dla Rewolucji Kulturalnej brzmi to jak proroctwo, ostrzeżenie przed tym, co dzieje się, kiedy ludzie łączą się wokół jednej, niepodważalnej wizji i znajdują wrogów przez zwrócenie się do wewnątrz. Bez konkurencyjnej wizji i bez zdolności do autokorekty, kołowanie trwa, spirala staje się coraz szersza i wkrótce:  


Wszystko w rozpadzie, w odśrodkowym wirze;
Czysta anarchia szaleje nad światem,
Wzdyma się fala mętna od krwi, wszędzie wokół
Zatapiając obrzędy dawnej niewinności;
Najlepsi tracą wszelką wiarę, a w najgorszych
Kipi żarliwa i porywcza moc.

(tłum. Stanisław Barańczak)


Wiele napisano ostatnio o ekscesach politycznej polaryzacji i powszechnej mentalności ”my kontra oni” w polityce. Rewolucja Kulturalna jednak oferuje mrożący krew w żyłach przykład niebezpieczeństwa politycznej jednorodności. To prawda, że maoizm nauczał manichejskiej ewangelii dobra przeciwko złu. Wszyscy jednak zgadzali się, że maoizm był poprawny, nawet (czasami szczególnie) ci, którzy podlegali czystce. Konflikty dotyczyły tylko tego, kto praktykuje najczystszą wersję tej ideologii, nie zaś konkurujących doktryn – bo nie było żadnych konkurentów. Ten brak dających się odróżnić „nas” od „nich” doprowadził tę rewolucję do zwrócenia się do wewnątrz w poszukiwaniu wrogów i nieczystości.


W odróżnieniu od tego w liberalnych demokracjach polityka czystości może pojawić się w frakcjach i partiach. Ale prawdziwa konkurencja jest między różnymi wartościami politycznymi i ideologiami, a to wszystko dostarcza produktywnych napięć, które napędzają postęp społeczny. Oczywiście, liberalna demokracja sama jest ideologią polityczną, ale jest w wyjątkowy sposób zbudowana wokół koncepcji pluralizmu, gdzie mieszczą się zasadniczo różne wizje tego, co stanowi o dobrym życiu. Wybory działają, między innymi, jako autokorekcyjne mechanizmy: partia, która oczyszcza się z powodujących szkody członków, wzmacnia swoją konkurencyjność. To ogranicza potencjalne zdeprawowanie i destrukcyjność polityki czystości, a tak nie było w Chinach.


Niemniej, instynkt dostosowania się i zdobycia akceptacji swojego środowiska jest silny w nas wszystkich – szczególnie zaś wśród młodzieży. Kiedy popularna kultura ciągnie nas ku konformizmowi, sama demokracja nie jest lekarstwem. Ani nie wystarczają kazania o tolerancji: musi także istnieć wielość poglądów do tolerowania. Kiedy mówimy sobie i uczymy nasze dzieci, że „różnorodność jest naszą siłą” może to brzmieć bardzo podobnie do dogmatu. Mimo tego jest to dogmat, który warto popierać, jeśli zamiarem jest chwalenie różnorodności myśli i opinii; różnorodności, która nagradza przekornych, odrzucających bezpieczeństwo stada i tych, którzy ucieleśniają ducha sprzeciwu, nonkonformizmu i indywidualizmu. Nietzsche ostrzegał kiedyś, że „najpewniejszym sposobem zdemoralizowania młodego człowieka, jest nauczyć go, by wyżej cenił tych, którzy myślą jak on, niż tych, którzy myślą odmiennie”. To jest ostrzeżenie, na które powinniśmy zważać.


References:

1 John Bowman. (2005) Columbia Chronologies of Asian History and Culture. p73.
2 Ji Xianlin, and Chenxin Jiang. (2016) The Cowshed: Memories of the Chinese Cultural Revolution. p18.

 

The Children of the Revolution

Quillette, 18 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



James David Banker


Prawnik i pisarz. Studiował prawo na Stanford University. Ukończył również językoznawstwo i filozofię. Można go obserwować na Twitterze @jdbanker1


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2971 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk