Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów

Poniżej przetłumaczone fragmenty niektórych z tych artykułów.

Znany dziennikarz saudyjski: Amerykańskie, zachodnie milczenie wobec postępowania Iranu zachęciło go do zagrożenia Europie

Znany dziennikarz saudyjski Tarek Al-Homayed napisał w gazecie „Al-Sharq Al-Awsat”, że lekceważenie przez Zachód zbrodni Iranu i irańskich dronów, których celem są kraje Bliskiego Wschodu, zachęciło Iran do dostarczenia Rosji dronów, które teraz zagrażają Europie. Dodał, że przeciwstawienie się irańskiemu zagrożeniu nie będzie możliwe, jeśli USA nie utrzymają zdrowych stosunków z Arabią Saudyjską i innymi krajami regionu. Takie działanie wymaga również sformułowania ogólnego planu postępowania z Iranem. Poniżej znajdują się fragmenty angielskiej wersji jego artykułu, opublikowanej w angielskim wydaniu „Al-Sharq Al-Awsat”. [1]

„Wolę być szczery w moim politycznym komentarzu, nazywać rzeczy po imieniu. Jeśli chodzi o destrukcyjne działania Iranu w regionie i na całym świecie, musimy nazwać to tym, czym jest. Z tego powodu muszę powiedzieć że ingerencja Iranu w wojnę z Ukrainą poprzez dostarczanie Rosji dronów jest pośrednio irańskim atakiem na państwa NATO.

Iran, tak jak uderzał i uderza w nasz region, teraz atakuje Europę. Irańskie drony były używane do atakowania zakładów przetwórstwa ropy naftowej w Abkaik w 2019 roku i są to te same drony, którymi Huti atakowali Arabię Saudyjską i ZEA.

Siły Mobilizacji Ludowej i Asaib Ahl al-Haq używają tych samych dronów w Iraku, a Hezbollah używa ich do ataku na Izrael. Te drony nie są nowe, ale Europa i Stany Zjednoczone dopiero niedawno je dostrzegły, ponieważ irańskie drony uderzają teraz w kraje NATO [sic].

Tak więc milczenie USA i Europy, zwłaszcza niekończące się błędy, które Amerykanie popełniają w sposobie radzenia sobie z Iranem, ośmieliły Iran do atakowania krajów europejskich…

W porządku, dziś Waszyngton mówi, że sojusz Rosjan z Iranem, który przejawił się w użyciu dronów w atakach na Ukrainę, zagraża społeczności międzynarodowej. Nie wiem jak można przeciwstawić się temu sojuszowi bez dobrych i pozytywnych stosunków z Arabią Saudyjską, a tym samym z krajami naszego regionu.

Tak więc fakt, że irańskie drony atakują teraz kraje NATO [przez atakowanie] Ukrainy, nie jest wynikiem zbiegu nieprzewidzianych okoliczności. Jest to raczej prawdziwa agresja i pokazuje, że milczenie o zbrodniach Iranu, zarówno w regionie, jak i w Europie, stało się realnym i bezprecedensowym zagrożeniem.

Iran nie tylko uciska swoich obywateli. Jego celem są również kraje regionu i do tej pory zniszczył cztery arabskie stolice. Jego drony uderzają teraz w europejską stolicę, Kijów, a Iran robi to, aby zaatakować wszystkie kraje NATO.

Tu nie wystarczą ograniczone sankcje na podmioty i osoby w Iranie. Zamiast tego potrzebny jest kompleksowy plan przeciwdziałania zagrożeniom stwarzanym przez Iran, który teraz grozi Europie jawnym szantażem politycznym.

Należy ponownie nałożyć surowe sankcje na Iran i opracować plan B, jak sobie z nim radzić, nawet jeśli będzie to opcja militarna. Musimy również przyspieszyć budowę zintegrowanego systemu obronnego dla regionu, obejmującego wszystkie jego umiarkowane i stabilne kraje oraz Izrael.

Należy również podjąć bezpośrednie działania skierowane na irańskie milicje w regionie, od Syrii po Jemen i od Libanu po Irak. Agresja niekoniecznie oznacza działania militarne, może przybrać formę wsparcia dla sił przeciwnych tym milicjom. Ważniejsza od jednego i drugiego jest potrzeba wspierania pokojowo nastawionych ludzi w Iranie stojących w obliczu morderczego reżimu”.

Saudyjska dziennikarka: USA, wcześniej bezradne w odstraszaniu Iranu, teraz spieszą się z reakcją na irańskie drony na Ukrainie

Amal 'Abd Al-'Aziz Al-Hazani pisała w podobnym tonie w artykule w „Al-Sharq Al-Awsat”. Oskarżyła USA i Europę o stosowanie podwójnych standardów: ignorują Iran, gdy działa przeciwko Jemenowi i Arabii Saudyjskiej, ale wkraczają do akcji, gdy zagrożenie ze strony Iranu dosięga Ukrainy, a tym samym całej Europy. Wezwała Arabię Saudyjską i Zatokę Perską do zadbania o własne interesy przede wszystkim:

„Podwójne standardy w polityce supermocarstw są nie do przyjęcia… Dlaczego Zachód postrzega Ukrainę inaczej niż Syrię, Irak, Liban i Jemen? Iran jest wspólnym elementem [zagrażającym] im wszystkim.

W 2016 roku administracja Obamy zastopowała sprzedaż amunicji do Arabii Saudyjskiej oraz odwołała swoich doradców wojskowych [z królestwa] na podstawie wyraźnego stwierdzenia, że pierwotnie byli oni wysłani do walki z Al-Kaidą, która osłabła. Administracja Obamy odmówiła także zajęcia stanowiska przeciwko wspieranym przez Iran Hutim, nie dotrzymując tym samym zobowiązania z czasów początku administracji [Obamy]. Administracja Bidena nadal stała na tym stanowisku, kiedy wycofała system obrony powietrznej Patriot [z Arabii Saudyjskiej]… Na początku swojej prezydentury Biden wysłał wyraźny komunikat do Iranu i do Arabii Saudyjskiej przez usunięcie milicji Huti z listy organizacji terrorystycznych [zaledwie] jeden dzień po zakończeniu pomocy wojskowej dla [kierowanej przez Saudyjczyków koalicji arabskiej walczącej] w Jemenie.  

Iran podziękował Bidenowi na swój sposób, gdy [Huti] zaatakowali dronami Arabię Saudyjską, a w miesiącach po ich usunięciu z listy terrorystów Huti nasilili ataki na Marib, Taiz i Al-Hudajdah [w Jemenie], co kosztowało [życie bardzo wielu] ludzi. Ten amerykański ruch spowodował jedynie zniszczenie Jemenu i regionu oraz zwiększył wrogość Iranu. Biden uważał, że to posunięcie popchnie Hutih do zawarcia pokoju i ułatwienia niesienia pomocy humanitarnej [do Jemenu], ale nic z tego się nie wydarzyło, po prostu dlatego, że Iran nie jest skłonny do pokoju… Wręcz przeciwnie, czerpie korzyści ze słabego [stanowiska] administracji Bidena w sprawie wydarzeń w Jemenie i milczenia w sprawie chaosu w Iraku i ogólnego spustoszenia w Syrii. 

[Niedawno] Waszyngton i wpływowe stolice europejskie, takie jak Berlin i Paryż, oraz wszystkie kraje Unii Europejskiej, przyjęły nagle bardzo wrogą postawę wobec Iranu. Nie stało się to jednak z powodu zbyt późno obudzonego sumienia, ale raczej dlatego, że Iran wspiera Rosjan w obecnej wojnie [w Ukrainie]. Europa traktuje tę wojnę jako sprawę życia i śmierci. Waszyngton patrzy na nią z szerszej perspektywy, a sukces Rosji na Ukrainie widzi jako sukces dla rywalizującego obozu, którego najważniejszym [członkiem] są Chiny. 

[Zachód] był wściekły, gdy Iran pomagał rosyjskiemu wojsku, a w europejskich miastach odbyły się protesty, domagając się [nałożenia] sankcji na Iran i zawieszenia rozmów nuklearnych… Wojna w Ukrainie ujawniła [i udowodniła słuszność] wielu opinii, które przez dziesięciolecia dominowały w arabskim postrzeganiu [rzekomego] humanitaryzmu Zachodu. Stany Zjednoczone wycofały się z Syrii po wejściu do niej Rosjan, ale udzielają Ukraińcom pomocy wojskowej i logistycznej przeciwko Rosjanom. Najważniejszy wniosek, jaki można z tego wyciągnąć jest taki, że zachodnie wartości obowiązują tylko tak długo, jak długo bębny wojny [biją] daleko od uszu Europejczyków, ale kiedy zbliżają się [do Europy], jej rozjuszone rządy i ludzie powstają, ponieważ ich interesy są zagrożone.   

Co w tej sytuacji powinny zrobić państwa arabskie, zwłaszcza Arabia Saudyjska i Zatoka? Ich podstawowym prawem jest płacenie [Zachodowi] w tej samej walucie i dbanie o własne interesy, czy to gospodarcze, czy polityczne, bez szkody dla ich sojuszników, o ile to możliwe… Wszyscy rozumiemy, że każdy [kraj] ma teraz prawo do umieszczania własnych interesów na pierwszym miejscu”. [2]

Publicysta z Emiratów: Zachód płaci cenę za swoją ignorancję w sprawie więzi między Rosją a Iranem

Chairallah Chairallah, który pisze felieton w londyńskiej emirackiej gazecie „Al-Arab”, ocenił, że nowe sankcje nałożone przez Europę na Iran za dostarczanie broni do Rosji będą miały niewielki wpływ. Dodał, że Zachód nie zdawał sobie sprawy z głębi więzi między Iranem a Rosją, które wcześniej znalazły odzwierciedlenie w wojnie w Syrii, a teraz płaci cenę swoich błędnych ocen. Napisał:

„Nie ma niczego zaskakującego… w tym, że rosyjski prezydent Putin jest wspomagany przez Islamską Republikę Iranu w jego beznadziejnej wojnie z Ukrainą. Użycie przez Rosję irańskich dronów ujawniło słabość rosyjskiego wojska, któremu nie udało się pokonać Ukrainy. To fiasko obnażyło [również] zacofanie rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, zwłaszcza jeśli chodzi o nowoczesne technologie. Putin nie zdawał sobie sprawy z tego, że kraj o gospodarce znacznie mniejszej niż włoska nie może pełnić roli supermocarstwa, bez względu na to jak wiele pocisków i bomb nuklearnych posiada. 

Rosyjska porażka wynika między innymi z niezłomności narodu ukraińskiego pod przywództwem Wołodymyra Zełenskiego z jednej strony, a z bardzo strategicznego położenia Ukrainy z drugiej. Rosyjski prezydent nie zdawał sobie sprawy z tego, że zasmakowawszy wolności od lat 1990. naród ukraiński [teraz] odmawia powrotu pod patronat Rosji.

Irański sojusznik rzucił się na pomoc [Rosji], która nigdy nie szczędziła Iranowi żadnej pomocy militarnej i politycznej. Koordynację między Iranem a Rosją bardziej niż cokolwiek innego pokazuje przyłączenie się Rosji do wojny przeciwko narodowi syryjskiemu jesienią 2015 roku, kiedy reżim Baszara Al-Assada i alawickie części [Syrii] znalazły się w poważnym niebezpieczeństwie. Wizyta Kasema Solejmaniego, ówczesnego dowódcy Siły Kuds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) wystarczyła, by Rosja bezpośrednio interweniowała w Syrii…

Jeszcze wcześniej, w sierpniu 2013 r., Putin zrobił wszystko, co mógł, aby powstrzymać Zachód przed nałożeniem sankcji na szefa syryjskiego reżimu za użycie broni chemicznej w jego wojnie przeciwko narodowi syryjskiemu w Ghouta w Damaszku.

Zachód płaci [teraz] cenę za lekceważenie zbrodni Iranu i Rosji w Syrii. Zdaniem Zachodu Putin nie może wygrać na Ukrainie, ponieważ Ukraina jest częścią Europy i jeśli wpadnie pod hegemonię Rosji, to samo może przydarzyć się innym krajom, takim jak Polska czy Rumunia.

Reakcją Unii Europejskiej po tym, jak Iran sprzedał Rosji drony, które były używane do atakowania różnych obszarów na Ukrainie, było nałożenie nowych sankcji na Islamską Republikę Iranu. Ale te sankcje nie będą miały większego wpływu, po prostu dlatego, że stosunki między Rosją a Republiką Islamską, reprezentowaną przez IRGC, są znacznie głębsze niż sądzi Zachód…

Zachodu nie powinno dziwić, że Rosja używa irańskich dronów w wojnie na Ukrainie, ponieważ stosunki między Teheranem a Moskwą wydają się być organiczne, podobnie jak relacje, które Assad i jego reżim utrzymują z IRGC i jego pełnomocnikami.

Wojna w Ukrainie zmieniła świat. Ale to, co się nie zmieniło, to naiwne podejście Zachodu do Iranu i do ludzi takich jak Władimir Putin, który jest gotów zniszczyć całą Europę, aby Amerykanie uznali go za przywódcę supermocarstwa, które zniknęło wraz ze Związkiem Radzieckim. To smutne, że Zachód nigdy nie zdał sobie sprawy z praktycznych implikacji związku rosyjsko-irańskiego. Republika Islamska przystąpiła do wojny przeciwko narodowi ukraińskiemu, a IRGC szkoli rosyjskie wojsko [do użycia] dronów, które są używane do niszczenia celów cywilnych i wojskowych w Ukrainie. 

Widzimy teraz dziwne manewry i błędne oceny [ze strony Zachodu]. Zachód – Europa i USA – płaci cenę swoich założeń i ocen, a mianowicie założenia, że możliwe byłoby oddzielenie Rosji od Iranu Te błędne oceny nie uwzględniały znaczenia pozwolenia Rosji i Iranowi na zmiażdżenie narodu takiego jak Syryjczycy bez poniesienia za to kary!” [3] 

[1] English.aawsat.com (London), October 23, 2022. 

[2] Al-Sharq Al-Awsat (London), October 25, 2022.

[3] Al-Arab (London), October 24, 2022.

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 10289

31 października 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska