Prawda

Sobota, 10 maja 2025 - 06:46

« Poprzedni Następny »


Naiwność to jeszcze nie dobroć


Sarah Lawson 2014-06-21


Historia kwakrów, podobnie jak historia Braci Polskich, należy do piękniejszych kart chrześcijaństwa, autentycznie walczyli z ubóstwem, pomagając najbiedniejszym i tworząc fundamenty uczciwego handlu, walczyli z niewolnictwem, odmawiając służby z bronią w ręku, odznaczali się bohaterstwem w pomocy rannym na polach bitew. Dziś, podobnie jak wszystkie inne kościoły protestanckie, „walczą o pokój”, przez popieranie strony,  która wydaje im się słabszą i uciemiężoną. Sarah Lawson jest kwakierka od wielu dziesięcioleci, założyła również kwakierską grupę poparcia Izraela, twierdząc, że obecne zaangażowanie kwakrów jest naiwne, moralnie naganne i sprzeczne z całą kwakierską tradycją.

 

Niedawno jej znajomy poprosił ją o recenzje artykułu przygotowanego dla kwakierskiego kwartalnika. (Jego artykuł możecie przeczytać tu: http://lynes.info/Article%20for%20Friends%20Quarterly/Draft.pdf ) W odpowiedzi Sarah Lawson pisze:


Próbę spojrzenia poza bojkot i znalezienia bardziej konstruktywnego podejścia do sytuacji Izrael/Palestyna uważam za dobry pomysł. Jeśli chodzi o działanie na rzecz pokoju, bojkotowanie jest ślepym zaułkiem. Skończymy z nieufnością do jednej strony i pełnieniem roli “użytecznych idiotów” dla drugiej. Wszystko więc, co zachęca do kreatywnego myślenia w tej sytuacji musi być dobre.

 

Zaczynasz od powiedzenia, że okupacja Zachodniego Brzegu jest tragedią dla obu stron, ale twoja definicja tragedii pokazuje nieszczęsną stronniczość, która wypacza resztę twoich argumentów. W sprawie Palestyńczyków mówisz o poniżeniach na punktach kontrolnych, „uwięzieniu ich przywódców” (ale dlaczego tak jest? Dlaczego zostali uwięzieni? Bo byli przywódcami? Czy dlatego, że popełnili przestępstwa? Jakie przestępstwa? Musimy to wiedzieć.), “ich skradzionej ziemi” – to jest rozpowszechniona kaczka dziennikarska, którą akceptujesz bez pytań lub zastrzeżeń. Cały ten obszar sporny był w rzeczywistości anektowany przez Jordanię w latach 1948-1967. Czy wtedy też był „ukradziony”? Jest trochę zbyt łatwe oskarżanie Izraela o kradzież „ziemi palestyńskiej”, kiedy ten obszar miał taką bardzo burzliwą historię, a idea arabskich „Palestyńczyków” jest stosunkowo niedawna. Następnie mówisz o „atakach na ich sady i gaje oliwne”, ale czy to jest oficjalna polityka, jak wydajesz się sugerować? Nie, najwyraźniej nie jest, skoro sprawcy są sądzeni w sądach izraelskich, ale to zupełnie nie jest jasne w tym, co piszesz o obecnej sytuacji. Następnie: „ich dzieci są przerażone, szczególnie podczas nalotów policyjnych na ich domy”. Jaki jest jednak powód tych nalotów? Czy dokonywane są na oślep dla zastraszenia, czy też dlatego, że żołnierze szukają terrorystów? Nie wiemy, ale koncentrujesz się wyłącznie na emocjonalnym obrazie przerażonych dzieci. (A może izraelskie dzieci także są przerażone działaniami palestyńskimi – wylatującymi w powietrze autobusami, porwaniami, bombami w restauracjach, strzelaniem do samochodów na drogach?)

 

Następnie zwracasz się do tragicznych aspektów dla Izraelczyków. Nie ma tu niczego o konieczności bronienia się przed atakami siły, która zapowiada ich unicestwienie. Nie, tylko, że „ich przemysł, edukacja i opieka społeczna są wypaczone przez imperatywy militarne, ich reputacja międzynarodowa jest w gruzach, ich dzieci są powoływane do wojska, mają prane mózgi, są brutalizowane i narażane na niebezpieczeństwo na Zachodnim Brzegu”. Tutaj stronniczość jest żenująco oczywista. Izraelskie dzieci mają „wyprane mózgi” i są „brutalizowane”. Tak to definiujesz? Czy obrona własnego kraju zależy od „wypranego mózgu”? Nie ma nawet aluzji do tego, że pranie mózgów i brutalizacja mogą być znacznie poważniejsze po stronie palestyńskiej, gdzie dzieci, poczynając od maluchów w przedszkolu, uczy się wesołych pioseneczek o nienawidzeniu Żydów i dorastaniu po to, by zostać bohaterskim zamachowcem samobójcą. Doprawdy, tym należało się zająć. Jeśli sądzi się, że Palestyńczycy chcą pokoju i pragną żyć w przyjaźni ze swoimi sąsiadami, nie można ignorować lub tuszować tej nieustannej indoktrynacji. Jeśli, jak zakładasz, naprawdę chcą żyć w pokoju, to jest to bardzo dziwny sposób przygotowania ludności – kolejnego pokolenia – do zaakceptowania państwa żydowskiego tuż obok. A jeśli chodzi o ich leżącą w gruzach reputację, Kwakrzy przyczynili się do szczucia na tę oblężoną demokrację, otoczoną krajami, które chcą ją zetrzeć z powierzchni ziemi i nieustannie to powtarzają. W jaki sposób znaleźliśmy się w takiej pozycji?

 

Zaczynasz drugi akapit w pozornie bezstronny sposób: powinniśmy odpowiedzieć na „ból i cierpienie obu stron” i być zarówno proizraelscy, jak i pro-palestyńscy. Brzmi to jak rozsądna podstawa do działania na rzecz pokoju, ale potem próbujesz wepchnąć kwadratowy kołek w okrągłą dziurkę. „Kwakrzy nie mogą uciekać w neutralność”. Nieważny więc jest pokój i pojednanie, musimy wybrać jedną stronę. Stwierdzasz bez ogródek: „Okupacja jest sytuacją ucisku”. Następnie przychodzi wypaczony sylogizm, że „Jezus był zawsze po stronie uciskanych”, ergo Kwakrzy powinni przeciwstawiać się „okupacji”. To założenie o okupacji, bez żadnej analizy, dlaczego Izrael został obarczony nadzorem nad tym terenem spornym , osłabia twój argument. Mimo że masz kilka dobrych, a przynajmniej pozytywnych pomysłów, ta stronniczość oznacza, że twoja argumentacja jest w ostatecznym rachunku domkiem z kart budowanym na kisielu.

 

Następnie proponujesz popieranie palestyńskiego handlu, co przynajmniej jest konstruktywne i zazwyczaj pomijane przez większość grup „pro-palestyńskich”, których główne działania są bardzo wyraźnie „antyizraelskie”. Idea społeczności bliźniaczych także wydaje się pozytywna, ale psuje ją korzyść, jaką podajesz, że „brytyjscy sympatycy mogą dzielić się świadomością społeczności narażonych na atak”. Nie ma tu ani słowa o narażonych społecznościach izraelskich, które rzeczywiście są atakowane przez rakiety do tego stopnia, że wszystkie przystanki autobusowe w Sderot są wzmocnione i służą także jako schrony przeciwrakietowe, a nowe budynki muszą – według prawa – mieć schrony. Dlaczego Sderot i Berszewa i inne podobne miasta izraelskie nie zasługują na nieco sympatii i współczucia? Jest tam bardzo dużo „przerażonych dzieci”.

 

Jako korzyść miast bliźniaczych i wzajemnych wizyt podajesz także, że „mogą one pomóc utrzymać nadzieję przy życiu”. Ale nadzieję na co właściwie? Nadzieję na spełnienie marzenia o zniszczeniu Izraela i odzyskaniu „palestyńskich” miast Hajfy i Tel Awiwu? To z pewnością jest „nadzieja”, za którą opowiada się Autonomia Palestyńska. Czy to jest „nadzieja”, jaką chcemy wspierać? Nadzieja na lepsze życie w spokojnym kraju – tak, oczywiście; ale ci, którym próbujemy pomóc, mogą nie tak rozumieć „nadzieję”. „Nadzieja” może znaczyć cokolwiek.

 

Piszesz o sprzeciwie niektórych Palestyńczyków wobec „normalizacji”. Oczywiście nie są to tylko „niektórzy Palestyńczycy”, ale Autonomia Palestyńska, a zwykli Palestyńczycy mogą popaść w niemałe tarapaty, jeśli próbują zachować normalne stosunki z „Tworem żydowskim”. To powinno dać nam jakąś wskazówkę o tym, z czym się borykamy. Izrael nie jest przeciwny „normalizacji”. Czy my jesteśmy za normalizacją? Czy powinniśmy zachęcać tych, którzy są za, czy tych, którzy są przeciw?

 

 Granice, powiadasz, „będą oparte na Zielonej Linii z uzgodnionymi wymianami terytoriów”. Ależ to właśnie była koncepcja od 1967 r., musisz jednak znać Deklarację Chartumską i odmowę Palestyńczyków uznania tego za granicę. Zielona Linia jest mało istotna, bo była to linia zawieszenia broni, nie zaś granica w jakimkolwiek znaczącym sensie.

 

Później, kiedy proponujesz różne scenariusze dla izraelskiego wycofania się z rozmaitych pozycji, musisz wiedzieć, że poza względami bezpieczeństwa, Izrael już wycofał się z części Zachodniego Brzegu. Piszesz: „Palestyńczycy będą świadomi, że drugi etap nie będzie miał miejsca, chyba że pierwszy etap przebiegnie pokojowo; będzie więc także w ich interesie zapewnienie, że zwolnione terytorium nie zostanie użyte jako baza wyrzutni rakiet Kasam”. Myślę, że wielu ludzi uzna to za naiwne. Dlaczego Palestyńczycy nie mieliby wyciągnąć wniosku, że wyparli Izrael z kolejnego kawałka ziemi i pora wykorzystać tę przewagę i nasilić ataki rakietowe? Dlaczego decydujemy, jakie będą ich interesy? To mogą być nasze interesy, gdybyśmy byli w ich sytuacji – z naszymi zachodnimi pojęciami fair play i zalet pokoju. Słusznie piszesz, że Izraelczycy mogą powiedzieć, iż oddawanie ziemi kończy się atakami rakietowymi. Z powodzeniem wymienili ziemię za pokój z Egiptem i Jordanią, ale nie wyszło to w Gazie. (A jeśli jedna strona jest gotowa wymieniać ziemię za pokój, czy nie powinniśmy patrzeć przychylnie na tę stronę – stronę, którą bardziej interesuje pokój niż terytorium? Dlaczego demonizujemy ich jako ciemiężycieli, przestępców, złodziei ziemi i ludzi zasługujących na bojkot?)

 

Scenariusz, w którym twardogłowi osadnicy mogą zdecydować się na pozostanie i przyjąć obywatelstwo palestyńskie, jest zdumiewający. „W Palestynie byliby przedmiotem prawa palestyńskiego z dokładnie takimi samymi prawami i obowiązkami mutatis mutandis, jak nie-żydowscy obywatele, którzy obecnie stanowią jedną piątą populacji Izraela. Te prawa będą obejmowały prawo do głosowania w wyborach palestyńskich…” Porozumienie pokojowe będzie chronić „mniejszości w obu narodach”. Jest tutaj kilka problemów. Mniejszość arabska w Izraelu już ma pełną ochronę prawną, ale Abbas ogłosił, że państwo palestyńskie nie będzie w ogóle miało żadnego Żyda na swoim terytorium.  Rozczarowująco dla tych osadników, którzy mogą wyrazić pragnienie pozostania, Abbas już zapowiedział, że do tego nie dopuści. Prawo głosowania w wyborach palestyńskich byłoby bardzo łatwym obowiązkiem.

 

Przeskakując na koniec, widzę, że proponujesz konfiskatę całej broni w rękach prywatnych i ograniczenie transportu w ramach Starego Miasta do osłów i wielbłądów. Dodałoby to malowniczego uroku starym uliczkom, ale nie jestem pewna, że właściciele hoteli i sklepów ciszyliby się z dostaw na wielbłądach i osłach, nie mówiąc już o zachowaniu higieny. Wszystkie osiem bram miałyby po dwa filtry bezpieczeństwa, jeden izraelski i jeden palestyński! A więc punkty kontrolne i bariera bezpieczeństwa są poniżające, ale teraz ma ich być o osiem, a raczej o szesnaście więcej! EAPPI będą mieli ręce pełne roboty zapisując wszystkie „naruszenia praw człowieka” przez Izraelczyków i umyślnie ignorując wszystko inne!

 

John, przynajmniej szukasz innych dróg poza całkowicie amoralnym bojkotem i uważam to za coś pozytywnego, ale jak pokazałam, aby twoje argumenty trzymały się kupy, musisz wziąć pod uwagę szerszą perspektywę i włączyć izraelski punkt widzenia oraz kontekst historyczny. Nawet dobre pomysły są niewypałem, jeśli oparte są na błędnych założeniach i pominięciu zasadniczych spraw.

 

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Od Redakcji

 

Zbiegiem okoliczności brytyjski satyryk, Pat Condell, opublikował kilka dni temu na YouTube swoje stanowisko na temat konfliktu izraelsko-arabskiego i postaw ludzi Zachodu wobec tego konfliktu.   







Sarah Lawson

Amerykańska poetka i tłumaczka zamieszkała w Londynie. Tłumaczyła na angielski wiersze księdza Jana Twardowskiego, wydane w tomie Serious Angel przez wyd. Dedalius. Jest kwakierką, założyła organizację "Quaker Friends of Israel". Każdego roku przyjeżdża do Dobrzynia nad Wisłą, żeby zobaczyć się z Hili i resztą domowników. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk