Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 19:10

« Poprzedni Następny »


„Choroba” przywrócona przez Putina


Amir Taheri 2022-06-18

Zdjęcie: Podpisanie traktatu o przyjęciu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej, 18 marca 2014. (Źródło: Wikipedia)
Zdjęcie: Podpisanie traktatu o przyjęciu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej, 18 marca 2014. (Źródło: Wikipedia)

"Nie jestem Rosjaninem!" Takie jest przesłanie na nowej koszulce, która podobno sprzedaje się jak ciepłe bułeczki w Kazaniu, stolicy autonomicznej Republiki Tatarstanu. Inna wersja, z hasłem „Nie jestem Rosjaninem, kochaj mnie!” ma się dobrze w Ufie, stolicy Baszkortostanu [Baszkirii], kolejnej autonomicznej republiki Federacji Rosyjskiej.


Przesłanie, które chcą przekazać twórcy i użytkownicy T-shirtów, jest takie, że wojna Władimira Putina może mieć poparcie większości rosyjskiej, ale nie powinna prowadzić do powszechnej niechęci do „innych narodów” w szerokiej federacji.


To samo przesłanie jest przekazywane za pośrednictwem mediów społecznościowych i przez rosnącą liczbę etnicznych rosyjskich obywateli federacji, którzy obecnie szukają schronienia, przynajmniej tymczasowo, w Turcji, Izraelu i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.


Nikt nie wie, jak dla Putina może się skończyć ukraińska przygoda. Ale bez względu na to, jak się to skończy, może wpłynąć na delikatny, by nie powiedzieć kruchy, modus vivendi wykuty po upadku imperium sowieckiego wśród „narodów” federacji.


Wyraźne zwycięstwo mogłoby ponownie rozpalić tlące się prochy rosyjskiego nacjonalizmu lub „wielkoruskiego szowinizmu”, jak to określił Lenin. Sam Putin wielokrotnie ostrzegał przed powrotem tego „potwora”, przedstawiając nacjonalizm jako „chorobę”.


Według Putina upadek ZSRR zepchnął kraj „na skraj wojny domowej”, z czym prezydent Borys Jelcyn zdołał uporać się poprzez szereg kompromisów z „narodami”, które pozostały w nowo powstałej federacji.


Porażka, a nawet remis na Ukrainie może również rozpalić płomienie rosyjskiego odwetu, ponownie naruszając harmonię wielonarodowej federacji.


Ale co mamy na myśli, kiedy mówimy o „narodach” w Federacji Rosyjskiej?


Oficjalna literatura rosyjska przedstawia mylący obraz. Z jednej strony mówi o 120 „grupach etnicznych” i 100 różnych językach. Z drugiej strony stwierdza, że Rosjanie stanowią 77 proc. całej populacji.


Jednak liczba 120 grup etnicznych to relikt z czasów, gdy Józef Stalin był komisarzem ludowym ds. narodowości, poszukującym „narodów” i „etniczności” w każdym zakątku imperium, a czasami wymyślając je. Celem było podtrzymanie tezy, że w kraju o takiej różnorodności narodowej i etnicznej tylko solidarność klasowa i dyktatura proletariatu mogą łączyć obywateli.


Liczby pokazujące etnicznych Rosjan jako 77-procentową większość mogą być mylące, ponieważ opierają się na ankietach, w których ludzie są proszeni o podanie swojego „pierwszego języka”. Tak więc liczba ta obejmuje miliony nieetnicznych Rosjan, którzy przyjęli rosyjski jako swój podstawowy język.


Rusyfikacja poddanych nierosyjskich rozpoczęła się w carskich czasach i nasiliła się w czasach sowieckich. Nikt nie kwestionował rosyjskości Gogola, Anny Achmatowej czy Mandelsztama, a co dopiero Nikity Chruszczowa czy Anastasa Mikojana.


Wraz ze zniknięciem dyktatury proletariatu jako ideologicznego spoiwa Jelcyn, a potem Putin, spojrzeli na język i kulturę rosyjską, aby przeciwstawić się wielkoruskiemu szowinizmowi, sprzedawanemu przez ludzi takich jak Żyrinowski, i służyć jako spoiwo do utrzymania razem postsowieckiego imperium.


Pod koniec ery sowieckiej Aleksander Sołżenicyn, wielki pisarz, ale także wielki rosyjski szowinista, doradził przyszłym władzom w Moskwie, by porzuciły mniejszości narodowe i etniczne, aby nowa czysta Rosja mogła wznowić swoją boską misję wolną od azjatyckich obciążeń.


Napisał: „Jeśli nie udało nam się ich zrusyfikować przez 200 lat, nigdy tego nie zrobimy”.


Najbardziej znany przeciwnik Putina, Aleksiej Nawalny, uderza w podobny ton, podkreślając europejską tożsamość Rosji.


Jelcynowi udało się uspokoić napięcia etniczne, zawierając szereg traktatów z największymi „autonomicznymi” republikami. Były trzy rodzaje traktatów.


Najważniejszym był traktat z Tatarstanem z 1994 roku, który nadał tej śródlądowej republice status bliski niepodległości. Na jego mocy rząd w Kazaniu ma prawo kształtować własne stosunki zagraniczne, ustanowić własny bank narodowy i ustalać własne zasady obywatelstwa. To ostatnie posłużyło ówczesnemu prezydentowi Mintimirowi Szaimiewowi do pozbawienia obywatelstwa swojej republiki dużej liczby nieetnicznych Tatarów.


Podobne traktaty, choć z bardziej ograniczonym transferem władzy z Moskwy, zostały podpisane z Baszkortostanem, drugą co do wielkości republiką federacji z większością muzułmańską, po Tatarstanie i Sacha-Jakucją na Dalekim Wschodzie. Podobny traktat podpisany z Czeczenią pod rządami Jelcyna został przez Putina unieważniony, rozpoczynając wojnę, która trwała ponad dekadę.


Drugi rodzaj traktatu, unikający kwestii politycznych i koncentrujący się na „współpracy gospodarczej”, został zaproponowany kilku obwodom (prowincjom), m.in. nadbałtyckiej enklawie Kaliningradu, Orenburga, Swierdłowska i Kraju Krasnojarskiego.


Trzeci typ traktatu, podpisany z Osetią Północną i Kabardo-Bałkarią, koncentrował się prawie wyłącznie na kwestiach bezpieczeństwa militarnego.


Wszystkie te traktaty od jakiegoś czasu znajdują się pod presją.


W Tatarstanie pod rządami prezydenta Rustama Minichanowa w dyskursie politycznym pojawiają się postulaty lepszego podziału bogactw federacji i większej niezależności fiskalnej. Ogromne koszty wojny na Ukrainie z pewnością spotęgują te żądania.


Gdzie indziej, na przykład w Dagestanie i Inguszetii, nie można dłużej uciszać żądań zwiększenia roli lokalnych kultur, religii i języków.


Recepta Putina na język i kulturę rosyjską jako gwaranta jedności w federacji jest również kwestionowana na nowo anektowanym Krymie, przynajmniej przez Tatarów, a w Osetii Południowej przez narody irańskie.


Chociaż nie-Rosjanie stanowią nieproporcjonalny procent sił walczących w Donbasie, wątpliwe jest, aby w przypadku przegranej wojny na Ukrainie mniejszości narodowe w federacji chciały pozostać przy przegranym.


Czy aneksja Donbasu nie stworzyłaby nowego źródła napięć etnicznych i językowych w federacji?


Rosja stoi w obliczu innego potencjalnego źródła napięć etnicznych z powodu obecności od trzech do czterech milionów chińskich i miliona północnokoreańskich „robotników kontraktowych”, zwłaszcza na Syberii i Dalekim Wschodzie, których obecność jest kluczowa gospodarczo, ale politycznie niepopularna wśród rdzennych grup etnicznych.


Kurcząca się demograficznie Rosja, w której oczekuje się, że spadek liczby ludności przyspieszy z powodu powojennej recesji i trwałych skutków sankcji, jest strategicznym wyzwaniem, którego Putin, mimo jego przechwałek, nie może ignorować.


Jeśli naziści rozpoczęli wojny, aby zdobyć „przestrzeń życiową” (lebensraum) dla rosnącej populacji, Putin najechał Gruzję, a teraz Ukrainę w poszukiwaniu prawdziwych lub wyimaginowanych krewnych, aby wzmocnić pozycję Rosji jako większościowego narodu w federacji.


A to może podsycić płomienie etnicznego i narodowego szowinizmu wśród 23 procent, którzy stanowią mniejszości w federacji.


Putin zrobiłby mądrzej, gdyby skupił się na swojej strategii wykorzystania kultury rosyjskiej i postsowieckiego boomu gospodarczego jako środka wzmacniającego spójność federacji. Rozpoczynając przygodę, która nie daje żadnych wyraźnych korzyści, mógł obudzić nacjonalizm i mini-nacjonalizmy, które sam nazwał „chorobą”.


The ‘Disease’ Putin Brought Back

Gatestone Institute, 12 czerwca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk