Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 03:24

« Poprzedni Następny »


Saudyjski dziennikarz o zerwaniu związków z Palestyńczykami


Hugh Fitzgerald 2022-02-11


Nic nie zostaje opublikowane w Arabii Saudyjskiej bez zgody rządu. 23 stycznia gazeta “Okaz”, która jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych gazet w królestwie, opublikowała artykuł o tym dlaczego Arabia Saudyjska powinna zerwać z Palestyńczykami. Tekst znajduje się tutaj: “Popularna saudyjska gazeta mówi, że pora przestać popierać Palestyńczyków”, Elder of Ziyon, 23 stycznia 2022 roku:

…W niedzielę opublikowano artykuł Mohammeda Al Saeda zatytułowany Czy pora zerwać ze sprawą palestyńską? I jego odpowiedzią było stanowcze “tak”. Opisuje, jak Palestyńczycy byli przez ponad 30 lat politycznymi przeciwnikami Arabii Saudyjskiej.


W roku 1990 podczas największego wyzwania, jakie stało przed Arabią Saudyjską i krajami Zatoki Arabskiej po okupacji Kuwejtu przez Irak, nikogo nie zaskoczyło poparcie palestyńskiego przywództwa dla Saddama. Zarówno w Palestynie, jak w diasporze Palestyńczycy skandowali na cześć Saddama i żądali od niego, by zabijał Saudyjczyków i niszczył ich miasta zabronioną przez społeczność międzynarodową bronią. Hasła “[Broń] chemiczna, Saddam, od Chafdżi do Gammam” nadal rozbrzmiewa dzisiaj w pamięci Saudyjczyków.

Kiedy iracka armia Saddama najechała na Kuwejt, OWP i Jaser Arafat wydali oświadczenia popierające Irakijczyków. Ponad 400 tysięcy Palestyńczyków, którzy żyli w Kuwejcie, także stanęło po stronie najeźdźcy. To zachowanie rozwścieczyło Kuwejtczyków i kiedy Amerykanie wygnali Irakijczyków, Kuwejt wydalił 200 tysięcy tych, którzy pozostali w kraju – 200 tysięcy z różnych powodów już opuściło kraj podczas wojny i okupacji ze strachu przed prześladowaniem, z powodu braków żywności i lekarstw, trudności finansowych, obaw przed aresztowaniem lub maltretowaniem na posterunkach drogowych. Palestyńczycy w Kuwejcie i poza Kuwejtem nie tylko stanęli po stronie Saddama, ale organizowali demonstracje wzywające go, by zaatakował także Arabię Saudyjską.

Minęły 32 lata od inwazji na Kuwejt i Palestyńczycy raz za razem występowali przeciwko Saudyjczykom na demonstracjach, wiecach i paląc ich flagi, ostatnio na początku tego tygodnia w poparciu dla Hutich, kiedy żądali, by ta wspierana przez Iran grupa terrorystyczna zbombardowała saudyjskie miasta i cywilne cele. Minęły lata, ale Palestyńczycy nie zmienili się. Są na tej samej drodze, dokonują tych samych złych wyborów, mają te same pretensje i żale, które nie opuszczają starszych i dziedziczą je młodzi.   

Palestyńczycy konsekwentnie popierają Hutich (grupę wspieraną przez Iran) przeciwko Saudyjczykom w jemeńskiej wojnie domowej. Iran jest przecież najbardziej nieprzejednanym wrogiem Izraela i dostarcza broń i pieniądze dwóm grupom terrorystycznym – Hamasowi w Gazie i Hezbollahowi w Libanie – których ataki nękają żydowskie państwo. A im częściej Huti atakują saudyjskie cele – od 2015 roku było 4100 takich ataków – tym bardziej narasta gniew Saudyjczyków na Palestyńczyków za to poparcie ich wroga. Uważa się, że Palestyńczycy zdradzają swoich braci Arabów i sprzymierzają się z “Persami”, którzy jako szyici nawet nie są uważani przez wielu sunnitów, a już pewnością przez wahabitów, za prawdziwych muzułmanów. 

Moim zdaniem pora na zerwanie z palestyńską sprawą, bo Saudyjczycy jej nie spowodowali i nie ponoszą odpowiedzialności za wielkie zbrodnie, jakie Palestyńczycy popełnili wobec samych siebie, od zaniechania rozwiązania swoich podziałów do nie dokończenia Porozumień z Oslo z 1993 roku ….

Od 2007 roku, kiedy Hamas przejął Gazę zabijając ponad 100 członków Fatahu, raniąc 500 i wyganiając pozostałych wojowników Fatahu z Gazy, trwa wewnętrzna wojna między Hamasem a AP (której Fatah jest głównym składnikiem). Autor potępia niezdolność Palestyńczyków do “rozwiązania swoich podziałów”. Jeśli zaś chodzi o Palestyńczyków i “nie dokończenie Porozumień z Oslo z 1993 roku”, chodzi o to, że Palestyńczycy odmówili zaakceptowania – lub choćby dyskusji jako podstawy dalszych negocjacji – szczodrych ofert terytorialnych na niepodległe państwo, jakie przedstawił im Izrael. Zarówno w 2000 roku, kiedy Jaser Arafat zignorował propozycję Ehuda Baraka, jak i w 2008 roku, kiedy Mahmoud Abbas zignorował propozycję Ehuda Olmerta, i we wszystkich latach od tego czasu Palestyńczycy byli najgorszymi własnymi wrogami odmawiając dyskutowania o czymkolwiek mniej niż o całkowitym powrocie Izraela do granic zawieszenia broni z 1949 roku. To stworzyło sytuację patową i Autonomia Palestyńska nie znalazła się ani trochę bliżej celu jakim jest niepodległe państwo. 

Arabia Saudyjska dosyć wycierpiała dla Palestyńczyków, wiele za nich zapłaciła, na wiele przymykała oczy i ponosiła ciężary… Nie ma wroga, z którym by się nie sprzymierzyli. Po co i dla kogo mamy poświęcać nasze pieniądze, pozycję i sojusze polityczne?

Saudyjczycy od bardzo dawna finansowo wspierali Palestyńczyków. Od roku 2000 do 2020 dali Palestyńczykom 6,5 miliarda dolarów. AP przyjmuje pieniądze, nie okazuje żadnej wdzięczności i wyciąga ręce po więcej. Niemniej Palestyńczycy sprzymierzyli się w przeszłości z Saddamem Husajnem w jego inwazji na Kuwejt, sojusznika Saudyjczyków, a wielu Palestyńczyków w Kuwejcie radośnie witało najeźdźców; Palestyńczycy wzywali Saddama do przeprowadzenia ataków bronią chemiczną na Arabię Saudyjską. A teraz Palestyńczycy stanęli po stronie Iranu i Hutich w Jemenie, śmiertelnych wrogów Arabii Saudyjskiej, zapomniawszy, jak wiele zawdzięczają Saudyjczykom, dziesięciolecia finansowego i dyplomatycznego wsparcia.

Umyślnie trzymali się drogi, która stanowiła przeszkodę rozwoju krajów arabskich. Każdy kraj, który próbuje działać na rzecz przyszłości, jest powstrzymywany przez palestyńską sprawę i obarczony nią, i można zobaczyć to patrząc na Kair, Bagdad, Damaszek, Jordanię, Bejrut i każdy kraj, który podkopała sprawa palestyńska.

Do niedawna Palestyńczykom udawało się czynić ze swojej sprawy centralną sprawę krajów arabskich, powstrzymując je tym przed dawaniem priorytetu własnym, narodowym interesom. Porozumienia Abrahamowe położyły temu kres dla czterech państw arabskich. Nie pozwalają dłużej Palestyńczykom na wetowanie “normalizacji stosunków” z żydowskim państwem. Zamiast tego zawierają umowy z Izraelem o handlu, turystyce, technologii, rolnictwie i bezpieczeństwie, ignorując palestyńskie próby blokowania tego, co uważają za leżące w ich najlepszym interesie. A umowy warte 675 milionów dolarów, jakie tylko ZEA zawarły z firmami izraelskimi w pierwszym roku Porozumień Abrahamowych i z obietnicą dalszych umów, są dowodem, że mieli rację.   

Palestyńczycy muszą żyć z błędami swoich ojców i dziadów. Nie są wyzwolicielami, którzy poświęcili się dla swojego kraju, jak to zrobili Wietnamczycy, ani nie są wprawnymi politykami, którzy profesjonalnie i sprawiedliwie zawiadowali swoją sprawą, jak to zrobili Hindusi. Akceptowali niewłaściwe sojusze, zatrudniali się jako najemnicy i wykonawcy wszystkich sił, które łączyły się z ich psychiką i sposobem myślenia – od Bagdadu, partii Baas w Damaszku i nowych Persów w Teheranie i Saanie, do zaprowadzania polityki Mongołów w imię Ankary i Stambułu.

Palestyńczycy nie walczyli “o swoją ziemię” ale pozwolili państwom arabskim robić to za nich, nie szczędzić ludzi, pieniędzy i wyposażenia w trzech wielkich arabsko-izraelskich wojnach w 1948,1967 i 1973 roku. Zawierali “niewłaściwe sojusze” w przeszłości przez popieranie inwazję Saddama Husajna na Kuwejt i wzywanie go, by zaatakował Arabię Saudyjską. Zrobili to znowu przez poparcie Iranu i jego sojuszników w Jemenie – Hutich.  Sprzymierzyli się z partią Baas i dynastią Assada w Syrii, której dowodzona przez alawitów armia, wspierana przez szyicki Iran zmiażdżyła syryjską opozycję, która głównie składała się z sunnickich Arabów. A teraz Palestyńczycy, zarówno ci z Hamasu, jak i w Autonomii Palestyńskiej, popierają i są popierani przez Turków, przyrównywanych przez Saeda do Mongołów, którzy w 1258 roku zniszczyli kalifat Abbasydów w Bagdadzie. Saed widzi dzisiejszych Turków jako spadkobierców Osmanów, którzy rządzili Arabami przez 500 lat i potępia palestyński sojusz z neoosmańskim Erdoganem.  

Nie mówi, by objąć Izrael, ale w regionie, w którym ludzie myślą w kategoriach gry o sumie zerowej, to wydaje się jedynym logicznym wnioskiem.

Niczego nie publikuje się w Arabii Saudyjskiej bez aprobaty rządu. Ten artykuł w półoficjalnej gazecie “Okaz” z pewnością jest częścią świadomej kampanii przygotowującej saudyjską publiczność na decyzję Rijadu dołączenia do Porozumień Abrahamowych. Pierwszą częścią tej kampanii jest przypomnienie ludziom o niewdzięczności Palestyńczyków  wobec szczodrego saudyjskiego wsparcia, ich poparciu dla Saddama Husajna i wyrażonej przez nich w 1990 roku nadziei, że przejdzie od zdobycia Kuwejtu do ataku na Saudyjczyków, jak również ich żarliwego poparcia dla wspieranych przez Iran Hutich w Jemenie, którzy od 2015 roku zaatakowali Arabię Saudyjską 4100 pociskami i dronami. Ukazanie się tego artykułu z pewnością zaalarmowało Palestyńczyków; wiedzą, co robi saudyjski następca tronu ale obecnie nie mogą zrobić niczego, by ponownie zdobyć saudyjskie poparcie dla swojej sprawy. Saudyjczycy patrzyli zazdrośnie na wzajemne korzystne umowy zawieranie między firmami ZEA i Izraela. Zrozumieli, że Izrael, który zgodził się na dostarczanie broni Maroko i ZEA, mógłby także dostarczać jej Arabii Saudyjskiej. Rijad był zaszokowany tym, jak Amerykanie w panice porzucili Afganistan, a także zaalarmowani wycofaniem przez Bidena broni defensywnej, jaką USA miały w Arabii Saudyjskiej. Izraelska broń, szczególnie przeciwrakietowe systemy obronne, mogą być odpowiedzią na obecną potrzebę Saudyjczyków zastąpienia broni amerykańskiej. Zobaczymy, ile jeszcze antypalestyńskich artykułów ukaże się w prasie saudyjskiej w kolejnych tygodniach i miesiącach, a ich ukazanie się może być inicjowane przez następcę tronu. Jeśli reakcje społeczeństwa będą wystarczająco przychylne, piąty muzułmański członek Porozumień Abrahamowych będzie gotowy na zawarcie umowy.


Saudi Journalist On Cutting Ties to the Palestinians

Frontpage Mag., 31 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Hugh Fitzgerald

Publicysta Jihad Watch.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk