Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 04:04

« Poprzedni Następny »


Gorycz z powodu nieudanego ludobójstwa


Daniel Greenfield 2020-05-22


Wyobraźmy sobie sytuację, w której co roku, 7 maja, Niemcy obchodzą upamiętnienie klęski nazistowskiego państwa ze swastykami, skandowaniem antysemickich sloganów i twierdzeniem, że Volksdeutsche wydaleni z Polski, Czechosłowacji i Węgier byli prawdziwymi ofiarami.

Taki spektakl ma miejsce co roku w maju, kiedy muzułmanie w Izraelu skandują i organizują rozruchy, by protestować przeciwko swojemu nieudanemu ludobójstwu rdzennej żydowskiej mniejszości.


A media zachodnie życzliwie relacjonują ten odrażający spektakl historycznej ignorancji o regionalnej większości, odpowiedzialnej za wiele ludobójstw, ubierającej się w szaty ofiar, ponieważ ich inwazja na Izrael skończyła się impasem zamiast zamierzonym ludobójstwem Żydów.


[Z wolą Allaha, zmasakrujecie ich tak jak my zmasakrowaliśmy ich w Hebronie]

Rewizjonistyczna muzułmańska historia Izraela dokonała czystki etnicznej tysięcy lat historii pierwotnych żydowskich mieszkańców i długich wieków prześladowań pod muzułmańskimi rządami.

Muzułmańska historia pomija masakry i potworności popełnione przez muzułmańskich najeźdźców na żydowskich mieszkańcach w XX wieku, włącznie z masakrą w Hebronie i kolaboracją ich przywódcy, muftiego Jerozolimy, z nazistami. Zamiast tego zaczyna się to i kończy na Deir Jassin i gniewnej, starej kobiecie trzymającej olbrzymi klucz i wspominającej dobre czasy, kiedy masakrowali Żydów.

Jest mniej więcej tyle samo żydowskich uchodźców ze świata muzułmańskiego, co muzułmańskich uchodźców z Izraela. Różnica polega na tym, że żydowscy uchodźcy byli mniejszością uciekającą od przemocy brutalnej większości, podczas gdy muzułmańscy uchodźcy byli regionalną większością, która strategicznie wycofywała się w odpowiedzi na wezwania przywódców najeźdźczych armii arabskich, by wycofali się, żeby armia miała pełną swobodę zabijania Żydów.  


"Rozbijemy kraj naszymi armatami i zrównamy z ziemią każde miejsce, gdzie Żydzi szukają schronienia. Arabowie powinni zabrać swoje żony i dzieci na bezpieczne terytorium aż do zakończenia walk” – obiecywał iracki premier, Nuri Said.

 

To jest wasza Nakba. Idźcie wymachiwać waszym fałszywym, gigantycznym kluczem w Bagdadzie.

Nakbaici wierzyli, że będą beneficjentami ludobójstwa dokonanego przez siedem muzułmańskich krajów. Zamiast tego musieli osiedlić się w Syrii, Jordanii i w innych krajach  regionu. To było łatwe, są tym samym narodem, mówią tym samym językiem i mają tę samą kulturę. Różnicą między jordańskim Arabem i palestyńskim Arabem jest tylko mieszkanie po jednej lub po drugiej stronie granicy.     

Wielu ”Palestyńczyków” przywędrowało do Izraela mniej niż sto lat temu, by skorzystać z ekonomicznego boomu stworzonego przez żydowskie i brytyjskie inwestycje po upadku kolonialnych rządów Imperium Osmańskiego. Od wyjazdu z Izraela migrowali do innych miejsc, gdzie był boom ekonomiczny w Arabii Saudyjskiej i Kuwejcie, gdzie szybko stawali się  utrapieniem i czasami byli wydalani. Czy Palestyńczycy z Kuwejtu co roku organizują obchody Nakby, by upamiętnić 400 tysięcy wygnanych z Kuwejtu przez Kuwejtczyków? Nie, pokornie przeprosili Kuwejt za popierania Saddama Husajna. Tak jak powinni przeprosić Izraelczyków za popieranie próby muzułmańskiego ludobójstwa Żydów.  

Izrael, podobnie jak Kuwejt, powinien odmówić utrzymywania jakichkolwiek stosunków z OWP dopóki nie dostanie takiego przeproszenia.

Upamiętnianie Nakby jest możliwe tylko w kulturze bez cienia poczucia odpowiedzialności.  Religia, która zabiła więcej ludzi i starła z powierzchni ziemi więcej kultur niż Stalin i Hitler razem wzięci, nadal pozostaje przekonana, że jest ofiarą. Ofiarą własnej, nieudanej, ludobójczej wojny. Nakba jest w rzeczywistości żałobą z powodu nieudanego ludobójstwa. Dramatem masowego mordercy, którego plany zostały udaremnione, kiedy ofiary odparły ataki.

Nakba jest krzyczącym przypomnieniem, że muzułmanie nie chcą pokoju. Nie są wystarczająco dojrzali, by uporać się z nim. Tym, czego naprawdę chcą, jest przeżuwanie żalów i ponure planowanie kolejnego ludobójstwa, zamiast uznać konsekwencje własnego działania.   

Gdyby izraelska wojna o niepodległość toczyła się między miejscowymi Żydami i Arabami, cyrk Nakby nie byłby aż tak zbankrutowany jak jest dzisiaj. W rzeczywistości jednak wojna toczyła się między miejscowymi Żydami a armiami siedmiu muzułmańskich krajów, włącznie z Arabią Saudyjską, Egiptem, Irakiem i Syrią, nadzorowana przez dwóch brytyjskich dowódców. Mimo tego wszystkiego arabskim najeźdźcom nadal nie udało się więcej niż przechwycenie połowy Jerozolimy oraz Gazy, Judei i Samarii. I to ich naprawdę gryzie.  

Paskudną prawdą o Nakbie jest to, że pohamowała nacjonalistyczne ambicje arabskich muzułmanów, którzy, tak jak ISIS, marzyli o zastąpieniu Imperium Osmańskiego Państwem Islamskim. Przegranie wojny z europejskim mocarstwem światowym nie bolałoby tak bardzo, jak przegranie wojny z pogardzaną, regionalną mniejszością.

Jahud [Żyd]. Gorszy od psa. Jahud. Zamieniony w małpy i świnie w Koranie. Jahud. Pogardzana mniejszość w każdym muzułmańskim kraju. A potem ci Jahudzi, synowie małp i świń, w jakiś sposób odparli siedem muzułmańskich armii i odebrali ziemie, które podbili Kalifowie, czyniąc szyderstwo z objawionych przepowiedni Mahometa.

W islamskiej kulturze czas nigdy nie mija. Słowa: ”przegraliście wojnę, pogódźcie się z tym” nie mają żadnego znaczenia. Arabscy muzułmanie nadal uważają Hiszpanię za swoją. Za każdym razem, kiedy widzą europejską armię, mamroczą o krucjatach. Żydów witają okrzykami "Chajbar ja Jahud", przywołując masakrę Żydów dokonaną przez Mahometa, historyczne wydarzenie, które było tym, do czego Nakba tylko aspiruje.  

Nic nigdy nie zostaje zapomniane. Stare nienawiści są hodowane i zmieniane w pełną przemocy wściekłość, której nie mogą uspokoić żadne traktaty. Celem nienawiści jest nienawiść. Celem Nakby jest Nakba.

Świat muzułmański nie ma historii. Ma wszechobecne mity, które karmią muzułmańską potrzebę samogloryfikacji i wiktymizacji. Muzułmańska historia jest jednym długim okrzykiem: „Moje, moje, moje” i „Oddaj”. Miliony arabskich muzułmanów wierzą, że to oni odkryli Amerykę, że europejska nauka została im ukradziona, że cały świat był kiedyś muzułmański, że Neil Armstrong słyszał na księżycu islamskie wezwanie do modłów, że Jacques Cousteau nawrócił się na islam i że wyznawca Koranu wynalazł żarówki. Wspólnym mianownikiem tego i ludobójczych pasji jest poczucie bezgranicznego prawa do wszystkiego co istnieje.

Kiedy muzułmanie wygrywają wojnę, to jest tak, ponieważ Allah jest po ich stronie. Kiedy przegrywają wojnę, to jest tak, ponieważ byli sabotowani, oszukani i zdradzeni. Druga strona nie grała uczciwie. A potem przychodzą okrzyki: „Zrobimy to jeszcze raz” i „Moje, moje, moje! Oddawaj!” Po czym następują przysięgi zemsty, zawodzące okrzyki starych kobiet, które właśnie utopiły własne córki, oszalała od haszyszu tłuszcza, paląca flagi, które kupili w tylko tym celu i starzy mężczyźni zgrzytający zębami do kamer.

Co za wspaniała Nakba, w przyszłym roku zobaczymy ją znowu w tym samym czasie.  

Antyizraelscy aktywiści lubią mówić, że Izrael jest ideą, która stała się krajem, a Palestyna jest krajem, który stał się ideą. W rzeczywistości jednak jest odwrotnie. Izrael jest krajem, który odrodził się po wielu stuleciach okupacji i prześladowań. Palestyna jest ideą, która nigdy nie była krajem i jest utrzymywana przy życiu z powodu swojej podłej użyteczności.

Ich fikcyjna palestyńska tożsamość z jej wyimaginowanymi korzeniami w kraju, w którym niemal nigdy nie żyli, zamieniła miliony ludzi w milicje sąsiadujących z Izraelem wrogów. Ich flagi i hasła o państwowości ukrywają fakt, że są wyłącznie marionetkami krajów, które odmawiają im obywatelstwa, ponieważ czyni to z nich lepszą broń, nie tylko przeciwko Izraelowi, ale przeciwko sobie wzajemnie. Kiedy arabsko-muzułmański kraj potrzebuje kilku bandziorów do rozbicia głów protestującym, taniej siły roboczej lub jeszcze tańszego powodu, żeby zmobilizować swój naród, wyciągają fałszywych Palestyńczyków w ich kefijach, z ich arabsko-socjalistycznymi, trójkolorowymi flagami i ich chronicznym bezrobociem.  

Jest historyczną ironią, że to właśnie łatwowierność, gotowość do zaakceptowania palestyńskiej tożsamości, trzyma ich jako wysiedleńców w krajach, w których żyją. Gdyby domagali się prawa obywatelstwa w Jordanii, Syrii, Libanie – międzynarodowe naciski dałyby im nowe życie.

Zamiast radośnie przyjmować wątpliwy honor kontynuowania dżihadu przeciwko Żydom,  wpadli w pułapkę ziemi niczyjej, którą sami stworzyli. Jak długo pozostaną chętnymi zabójcami, poświęcając własne dzieci molochowi pasów samobójczych, tak długo pozostaną wiecznymi pariasami we własnych krajach.

”Palestyńczycy” są swoim własnym przekleństwem. Cierpią zadawane sobie kary za własne zbrodnie. Ich nienawiść do Żydów dręczy ich i poniża. Ochoczo umierają za własne grzechy. Ich udręką jest żywe ucieleśnienie własnego zła. Cierpią, ponieważ nie mogą pozbyć się bigoterii, chciwości i iluzorycznego honoru.   

 

Nakbacide

Sułtan Knish, 17 maja 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Daniel Greenfield

Amerykański pisarz i publicysta, mieszka w Nowym Jorku. Prowadzi stronę internetową Sultan Knish.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1471 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk