Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 05:53

« Poprzedni Następny »


Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie


Andrzej Koraszewski 2021-09-11

Symbole urzekają, ale rzeczywistość nie daje się zaczarować. (Zdjęcie: Wikipedia]
Symbole urzekają, ale rzeczywistość nie daje się zaczarować. (Zdjęcie: Wikipedia]

Trudno być mądrym, a nawet gdyby ktoś był mądry, to i co z tego? Niedawny sondaż informował, że PO i Hołownia razem wzięci mają mniejsze poparcie niż PiS. PZPR (Polska Zjednoczona Prawica Religijna) trzyma się mocno, chociaż prawie codziennie czytam radosne obwieszczenia, że wszystko im się sypie i lada chwila ich papierowy okręcik zacznie tonąć. Też chciałbym mieć taką nadzieję, ale co mi się jakaś iskierka zapali, to gaśnie. Liczyłem na dziewuchy, ale ich imponująca wściekłość nie zmieniła wielkości elektoratów zwaśnionych nadwiślańskich plemion, ani (co ważniejsze) nie spowodowała znaczących zmian w grupie niezdecydowanych. Komitet Obrony Demokracji wydawał się strzałem w dziesiątkę. Diabli wzięli entuzjazm z przyczyn, do których nie warto wracać. (Chociaż może warto przypomnieć odwieczną prawdę, że im bardziej łajdacka władza, tym chętniej korzysta z technik czarnej propagandy.) Ani wyczyny PZPR wokół Trybunału Konstytucyjnego, ani stopniowe pozbawianie niezależności sądów raczej nie mogły poderwać wielkich mas politycznie obojętnych. Łajdactwa Kościoła wydają się wpływać na młode pokolenie, ale nie na tyle, żeby to wyraźnie odbijało się w sondażach. Wieś traci zaufanie do PiS-u, ale nie na tyle, żeby powrócić do PSL, którego struktury w terenie są praktycznie niewidoczne, a wieś do PO raczej się nie przekona (prędzej do Hołowni, ale też nie widać tu jakiegoś wyraźnego zwrotu).

Czy jest jakaś zmienna, która na pisowski elektorat wpływa silniej niż inne? Po pierwsze źródła informacji o Polsce i świecie współczesnym. Pisowski elektorat trzyma się TVP i programu pierwszego Polskiego Radia. Nie sądzę, aby istniała szansa zmiany tego stanu rzeczy. Informacja nie jest towarem pierwszej potrzeby i wygląda na to, że ogólna nieufność wobec polityków konkuruje z poziomem ogólnej nieufności wobec mediów. Sympatie i wybory politycznych opcji wydają się być najsilniej skorelowane z tradycją danego środowiska i oparte na szczątkowej wiedzy o działaniach i zamiarach poszczególnych partii politycznych oraz na intuicyjnych sympatiach.


Wielu autorów zwracało uwagę na fakt, że partie polityczne, które niegdyś reprezentowały interesy dużych segmentów społeczeństwa, zmieniły się w partie wodzowskie, których szefowie występują w ogólnowojskowych konkursach piękności.    


Jeden z ciekawszych artykułów na ten temat ukazał się niedawno w Studio Opinii. Autor podpisujący się pseudonimem Bisnetus, opisuje to zjawisko pisząc m. in.:

„W rezultacie mamy dziś do czynienia ze społeczeństwem wykluczonym z procesów demokratycznych, które nie lubi i nie szanuje państwa i władzy, a nawet nie uznaje ich za swoje. Poziom debaty publicznej jest w Polsce tragicznie niski. Mamy też wyalienowane ze społeczeństwa karłowate partie polityczne gromadzące w swoich szeregach jedynie działaczy wątpliwej reputacji, a pozbawione niemal całkowicie obywatelskiej bazy. Są to w zasadzie twory wykreowane w mediach, kontrolowane odgórnie przez pojedyncze osoby lub wąskie grupy partyjnych działaczy. W stylu działania i organizacji nie przypominają one w najmniejszym stopniu powszechnych, obywatelskich i demokratycznych partii typu zachodniego. Nawiązują one natomiast bardziej do wzorców działania zamkniętych sekt, zorganizowanych grup przestępczych czy wręcz, przy zachowaniu odpowiednich proporcji, do wodzowskich i despotycznych modeli partii faszystowskich i komunistycznych.”

Społeczeństwo wykluczone z procesów demokratycznych, czy odmawiające udziału w tych procesach? Możemy się zastanawiać nad pytaniem, dlaczego uczestniczymy chętniej w demonstracji niż w zebraniu? Dlaczego wolimy żądać niż naradzać się? Dlaczego oczekujemy, że coś może wyniknąć z ulicznego protestu, ale wątpimy, żeby jakakolwiek konferencja cokolwiek zmieniła?


Bo mamy kadrowe partie, w których wodzowie uzgadniają działania w nieustających zmowach z dworzanami, zajmując się przede wszystkim pilnowaniem, żeby nikt nie zagroził pozycji wodza (względnie knując jak wodza zmienić)? Pewnie po części tak jest. Zaufanie do własnej sprawczości wydaje się być równie małe na poziomie kraju, jak i na poziomie gminy. Agora się zmienia. Dobrze nie było nigdy, ale faktem jest, że w początkach nowoczesnego parlamentaryzmu partie polityczne były splecione z masowymi ruchami. Zmianę charakteru sceny politycznej możemy kojarzyć z pojawieniem się nowoczesnych totalitaryzmów – komunizmu i faszyzmu, ale również z postępem technicznym. Radio, a potem telewizja radykalnie zmieniły charakter masowej komunikacji. Radio pozwoliło wiecowemu mówcy z piwiarni mówić do milionów. Orwell w pierwszych dniach istnienia telewizji dostrzegł grozę tej zmiany w systemie komunikacji masowej (chociaż nie przewidział, że ten sam postęp techniczny dostarczy narzędzi pozwalających na utrudnienie Wielkiemu Bratu nadzoru nad każdym i każdą). Te wodzowskie, kadrowe partie polityczne są również efektem zmiany struktury klasowej i jej odbicia w społecznej świadomości. Klasowy charakter partii politycznych zawsze był trochę naciągany, ale dziś budowanie partii politycznej opartej na grupowych interesach jest niemal niemożliwe. Politycy mówią do całego narodu lub do całego społeczeństwa (a często spór między nimi dotyczy właśnie tego, czy mówią do narodu, czy do społeczeństwa).


Czy zatem jest szansa na powrót do wielkich partii parlamentarnych autentycznie angażujących ludzi w procesy polityczne? Albo stawiając to pytanie inaczej – którędy droga do społeczeństwa bardziej obywatelskiego? Oczywiście nie mam zielonego pojęcia. Mogę zaledwie rozglądać się po świecie, czy są gdzieś wzory, które mogłyby być przydatne w poszukiwaniu strategii budowania społeczeństwa bardziej obywatelskiego.


Kiedy pół wieku temu przyjechałem z Polski do Szwecji zachwycił mnie ich sposób przygotowywania i prowadzenia zebrań. Organizatorzy bardzo starannie przygotowywali materiały informujące w jakiej sprawie mamy się zebrać, co mamy rozstrzygnąć, co trzeba najpierw wiedzieć, żeby móc o tym dyskutować, kto może, a kto nie może w danej sprawie decydować o wyborze rozstrzygnięcia. Pozwalało to na unikanie czegoś, co Szwedzi od stuleci nazywają „polskim sejmem”, czyli bałaganiarskiego i próżnego gadania. Ich zebrania nadal były nudne, ale przynajmniej zazwyczaj do czegoś prowadziły. Nie wiem jak to w Szwecji wygląda dziś, ale wiem, że nasz dyskurs narodowy i gminny wydaje się mieć szczątkowe znamiona celowości i skuteczności. Mamy zbyt często kakofonię monologów, z zarządzaną przez taką lub inną damę dworu reasumpcją głosowania, żeby końcowy wynik pasował do oczekiwań wodza.


W poczuciu niemocy wracamy na ulicę, żeby zaprotestować i szukamy możliwości powrotu do złotego wieku, którego nigdy nie było.      


Prawdę mówiąc niemrawość obywatelskiego życia w gminie przeraża mnie bardziej niż niemrawość życia obywatelskiego w państwie, jako, że coś mi mówi, że bez tego pierwszego to drugie jest czystą abstrakcją. Ale może nie mam racji.


Pozostaje modlitwa pod hasłem dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie. Jednak badania wykazują znikomą skuteczność modlitw (jeśli nie liczyć ich skuteczności psychoterapeutycznej).


Tipsa en vn Wydrukuj



Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk