Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 07:24

« Poprzedni Następny »


Czy można reaktywować
Komisję Edukacji Narodowej


Andrzej Koraszewski 2019-01-14


Barbara Nowacka przedstawiła projekt pierwszego etapu rozdziała Kościoła od państwa, czyli propozycję pierwszego kroku na drodze do rozdziału szkoły i Kościoła. Jak można się było spodziewać, projekt wzbudził entuzjazm nielicznych oraz obraził uczucia religijne i ateistyczne wielu. Najciekawszy głos protestu wydał z siebie Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jak podaje Radio Z, ów szef rządowej kuchni obwieścił wszem i wobec, że jest to projekt wywołania wojny religijnej. Słowo wojna ma bardzo ścisłą definicję, oznacza zakończenie parlamentarnej dyskusji i przejście do fizycznej przemocy.

Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej Barbara Nowacka przedstawiła projekt pierwszego etapu rozdziała Kościoła od państwa, czyli propozycję pierwszego kroku na drodze do rozdziału szkoły i Kościoła. Jak można się było spodziewać, projekt wzbudził entuzjazm nielicznych oraz obraził uczucia religijne i ateistyczne wielu. Najciekawszy głos protestu wydał z siebie Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jak podaje Radio Z, ów szef rządowej kuchni obwieścił wszem i wobec, że jest to projekt wywołania wojny religijnej. Słowo wojna ma bardzo ścisłą definicję, oznacza zakończenie parlamentarnej dyskusji i przejście do fizycznej przemocy. Co właściwie chciał powiedzieć przedstawiciel partii politycznej, która wydaje się nieco po bolszewicku rozumieć demokrację (a jak pamiętamy niektórzy bolszewicy uczyli się stosunku do demokracji w seminarium dla duchownych). Oczywiście szef stałego komitetu powie, że on użył słowa „wojna” w innym znaczeniu, nie mającym absolutnie nic wspólnego z rzeczywistą wojną i rozlewem krwi, czyli od tak sobie, dla poddzierżki rozgowora. Krótko mówiąc, swołocz jedna, semantyki nie szanuje.

A tak na poważnie, bo może jednak sprawa jest poważna. Wojny religijne to jak się wydaje spécialité de la maison głęboko wierzących spierających się o wyższość mojego Boga nad twoim bogiem. Sama idea oddzielenia Kościoła i państwa miała od zarania na celu wyciszenie wojen religijnych i prób zawłaszczenia państwa przez tak lub inaczej namaszczonych, którzy nieodmiennie reagowali na próby odsunięcia biskupów od polityki podżeganiem do rozlewu krwi.

Reakcja Jacka Sasina na propozycję, by to Kościół (a więc wierni) płacił za indoktrynację religijną, była zgodna z długą tradycją. Kardynał Hozjusz był najbardziej zażartym wrogiem Konfederacji Warszawskiej i nie tylko otwarcie namawiał króla do jej złamania, ale (mniej otwarcie) usilnie pracował na rzecz powtórzenia w Polsce Nocy św. Bartłomieja, czyli wymordowania polskich protestantów.

Pieśń ze słowami „O cześć wam panowie, książęta, prałaci za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany” ma długą i rzetelną dokumentację powodów, dla których zarzucano prałatom i lojalnym wobec nich książętom niszczenie państwa. Trudno o wątpliwości, że na gorącej wierze katolickiej naszych władców wyszliśmy jak Cyprian Zabłocki na mydle. Okazało się bowiem, że ta pobożność skłaniała do większej lojalności wobec Rzymu niż wobec własnego kraju i własnego narodu. Ponad 500 lat temu wojewoda poznański, Jan Ostroróg pisał:

Bolesna i nieludzka uciążliwość dręczy także królestwo polskie ze wszech miar wolne równie i w tym, że nieustanną chytrością Włochów tak dalece łudzić się dajemy, iż pod pozorem pobożności i fałszywej nauki, a raczej istotnego zabobonu, tak wielkie sumy do dworu, jak nazywają, rzymskiego corocznie dozwalamy wyprowadzać w opłacie ogromnej daniny, którą salerą czyli annatami zwą.

Nie była to jednak największa strata, bowiem prawdziwą narodową katastrofę powodowało oddanie w pacht zakonom całej oświaty, Oznaczało to, że umysły elit i reszty mieszkańców kraju kształtowane były zgodnie z watykańskimi interesami. W czasach Reformacji pojawiło się sporo szkół prowadzonych przez ludzi innych wyznań, otwartych zarówno na naukę, jak i dopuszczających do oświaty tzw. warstwy niższe. Niebawem jednak Kontrreformacja nie tylko przywróciła stary porządek, ale na stulecia całe wepchnęła polskie szkolnictwo w najgłębszą ciemnotę. Ciekawym świadectwem rezultatów tej działalności oświatowej Kościoła katolickiego jest praca Hugo Kołłątaja o „Stanie oświecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta III”. Kołłątaj pisał m. in.:

….Polska stawała się ofiarą przez sprężyny, któremi Rzym poruszał, mięszając się do wyborów królów i losu wojen naszych, wciągając nas w niesnaski z sąsiadami, lub wydzierając nam z ręki oręż zwycięzki, dla próżnych i łudzących nadziei zjednoczenia kościoła wschodniego z rzymskim. Któż nadto zapomni tych okrucieństw i niesprawiedliwości, na które narażał nas fanatyzm; wszystko to, brało początek z naszych szkół zakonnych, które nas wprawiły w podobny myślenia sposób, zasłaniając przed nami zbyt długo to światło nauk, w których nas inne wyprzedziły kraje…

Ksiądz, mason, Hugo Kołłątaj, korzystając z okazji, jaką była likwidacja zakonu jezuitów przez papieża, Klemensa XIV, wystąpił z inicjatywą powołania Komisji Edukacji Narodowej, która miała oddać szkolnictwo pod opiekę rządu. Wcześniej Stanisław Konarski podjął pierwsze wysiłki, by przynajmniej unowocześnić system kształcenia magnackich synów, czyli tych, którzy w kraju mieli do powiedzenia najwięcej. Założenie prowadzonego przez pijarów Collegium Novum w 1741 roku można poniekąd uznać za pierwszą jaskółkę reform polskiego szkolnictwa, gdzie znalazło się miejsce dla nauk przyrodniczych. Ponad 20 lat później powstała Szkoła Rycerska, która utrzymywana była z funduszy rządowych i która miała uczyć nie pobożności, a umiejętności.

Stojący na jej czele książę Adam Kazimierz Czartoryski zwracając się do kadetów w roku 1766 mówił:

„Wy tę w najopłakańszym stanie zostającą Ojczyznę waszą powinniście zaludniać obywatelami gorliwymi o jej sławę, o uwiększenie jej mocy wewnętrznej i poważania postronnego, o poprawę rządów w gatunku swym najgorszych. Niech was prowadzi ta zacna ambicja, żebyście odmienili starą postać Kraju”.

Ta inicjatywa była już bardzo spóźniona i w żaden sposób nie mogła wypełnić luki, jaka dzieliła Polskę od rozwiniętych krajów Europy. Powołanie Komisji Edukacji Narodowej podjęto już po pierwszym rozbiorze Polski i była to próba wyrwania szkolnictwa z łap Kościoła, tak, iżby raczej służyło rzeczywistej nauce i rozwojowi kraju niż interesom Watykanu i samego kleru. Kołłątaj opisując stan polskiej oświaty w czasach ostatniego Sasa opisuje szkoły jezuickie dla młodzieży szlacheckiej, w których oprócz modlitw, szermierki, jazdy konnej i prymitywnej łaciny nie uczono niczego. (Józef Wybicki w swoich wspomnieniach dodawał, że uczono tam również bezwzględnej lojalności, służalstwa i donosów).

Kościół, który przez stulecia heroicznie przeciwstawiał się jakiejkolwiek nauce chłopów i kobiet, oferował najbardziej prymitywną naukę warstwie szlacheckiej. Jego wina za upadek Polski pozostaje bezsporna. Oczywiście możemy mieć zasadne pretensje do naszych władców, iż do tego dopuścili, nie zmywa to jednak grzechów samego Kościoła. Kolejne stulecia minęły od czasów Komisji Edukacji Narodowej, której działania zostały pokrzyżowane nie tylko przez łajdackie wyczyny jej pierwszego prezesa, biskupa Ignacego Massalskiego, ale te wszystkie próby zostały szybko przekreślone przez rozbiory. Tworzenie systemu szkół niezależnych od Kościoła zawdzięczaliśmy częściej zaborcom niż własnym elitom, a te szkoły podporządkowane były obcym rządom i obcym interesom.

Również w czasach komunistycznych jezuicką tradycję szkolnictwa zastąpiła formuła bolszewicka, która dostarczała więcej prawdziwej nauki, ale nie szczędziła sposobienia młodzieży do służalstwa i donosów. Wyzwalając się z komunistycznego zniewolenia, otworzyliśmy szeroko drzwi naszych szkół dla religijnej indoktrynacji, najwyraźniej nie zdając sobie nawet sprawy z rozmiarów szkód, jakie z natury rzeczy musiało to przynieść. Głosy ostrzegające przed konsekwencjami tego kroku były z najwyższą pogardą wyśmiewane i odrzucane nie tylko przez ludzi powiązanych z najmroczniejszymi klerykalnymi kręgami, nie tylko przez otwartych katolików, naiwnie i szczerze wierzących w „przyjazny rozdział Kościoła i państwa”, ale również przez zadufaną w sobie i krótkowzroczną laicką lewicę.

Dziś, po raz kolejny, walczymy o rozdział Kościoła i szkoły. Ma to miejsce w chwili, w której, podobnie jak w czasach Reformacji, instytucja Kościoła nie może już dłużej ukrywać swoich skandali pedofilskich, skandali finansowych, koszmarnego traktowania dzieci w powierzonych temu Kościołowi instytucjach, swojego odwiecznego deptania praw kobiet i swojej hipokryzji w walce o zawłaszczenie państwa. Do Polski dotarła fala oburzenia wiernych, która zaczęła się w innych krajach i która powoli zmienia również stosunek do Kościoła w naszym kraju. Ciekawe jak nieufnie propozycję Barbary Nowackiej przyjęły również niektóre kręgi ateistyczne. Ze zdumieniem przeczytałem artykuł Jana Hartmana, z brzuchem pełnym pretensji, bo Kongres Świeckości też się czegoś domaga.

O projekcie „Świecka szkoła” dziennikarz Marcin Celiński tak pisał na swoim Facebooku: Z okazji nowego projektu, któremu w sposób oczywisty kibicuję, krótka przypowieść o projekcie: Świecka szkoła Projekt ustawy, jak może sobie przypominacie, ku zaskoczeniu wszystkich bez wyjątku przebrnął przez I czytanie i został skierowany do prac w komisji. Słyszycie dziś od posłów, niektórych nawet piszących przy okazji, że byli inicjatorami projektu, że ku ich ubolewaniu projekt jest w „zamrażarce sejmowej” – domyślnie – „zły PiS nie puszcza”. Nie mam wątpliwości, że PiS jest zły, ale poza tym warto trzymać się faktów.

Projekt został skierowany do konkretnej komisji – Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Przewodniczącym tej komisji jest poseł Grupiński z PO, jedną z wiceprzewodniczących posłanka Lubnauer. Zgodnie z art. 150 pkt. 1 ppkt.2 Regulaminu Sejmu terminy i porządek dzienny posiedzeń ustala kolegialnie prezydium, czyli przewodniczący i jego zastępcy. W przypadku przywoływanej komisji wg. strony sejmowej są to:

Rafał Grupiński PO
Katarzyna Lubnauer N
Kazimierz Moskal PiS
Dariusz Piontkowski PiS
Mirosława Stachowiak - Różecka PiS
Krystyna Szumilas PO

Jak łatwo policzyć stosunek głosów – PiS vs opozycja jest 3 do 3. Gdyby doszło w głosowaniu nad wprowadzeniem projektu do równowagi głosów, to zgodnie z pkt 5 przywołanego wyżej artykułu decyduje głos przewodniczącego, jak najbardziej opozycyjnego przecież, posła Grupińskiego. Dlaczego o tym piszę? Bo to trzeba wiedzieć – zamrożenie „Świeckiej szkoły” nie jest dziełem rządzących – jest decyzją posłów opozycji, którzy mogliby przeforsować wprowadzenie projektu do agendy komisji i w ten sposób nadać sprawie dalszy bieg. Z jakichś przyczyn tego nie robią, choć niektórzy już włączają się medialnie w inicjatywę Barbary Nowackiej.

Pomijam, że taki projekt mogłoby zgłosić 15 posłów – ale pewnie tylu odważnych nie ma. Ale co ci posłowie zrobią, jeśli projekt (w co wierzę) zostanie zgłoszony z odpowiednią liczbą podpisów, potem (być może) zostanie skierowany do komisji, najprawdopodobniej tej samej komisji o której tu piszę? To jest wpis z gatunku: pro memoria – bez żadnego trybu. Czy słusznie Barbara Nowacka zaczęła sprawę ponownie od zera? Pewnie tak, chociaż środowiskowe zadry i urazy osłabią impet. Działalność Komisji Edukacji Narodowej chwilowo nie zostanie reaktywowana, ale powoli rośnie świadomość, że jest to konieczne.

P.S. Dwie rzeczy ściśle z tym wszystkim związane – pierwsza wpis księdza Wojciecha Lemańskiego z 1 stycznia 2019

To, co ukazało światu zgniliznę struktur kościelnych w Chile, Australii, USA. Irlandii czy Niemczech. To co strąciło tamtych hierarchów z postumentów społecznych i moralnych autorytetów. To, co okryło wstydem Kościół powszechny.

To do świadomości ludzi Kościoła w Polsce dociera z ogromnym trudem. Jeszcze się łudzą, że nas to nie dotyczy. Że nas to ominie. Że przetrwamy i znów będzie tak, jak dawniej. Oby się mylili...

I druga, informacja z internetu o absurdalnym programie technikum rolniczego. „20 godzin jazdy traktorem, 180 godzin religii”. W tym szaleństwie jest metoda, niestety dla Polski bardzo kosztowna. Tak więc może warto pchać parlamentarne naciski mimo, że szef Komitetu Stałego Rady Ministrów już mówi o wojnie.


Tipsa en vn Wydrukuj



Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk