Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 10:35

« Poprzedni Następny »


Zamachowcy, demokraci i potępieńcze łkania


Andrzej Koraszewski 2020-11-30

(Źródło: Fars News Agency)
(Źródło: Fars News Agency)

Nikt nie wie, kto zabił. Ale palce jak namagnesowane zwracają się w jedną stronę. Wskazana strona milczy, jednak żalu po stracie nie wyraża. Generał Strażników Islamskiej Rewolucji Mohsen Fachrizadeh, uważany również za ojca irańskiej bomby atomowej w budowie, zabity został w piątek 27 listopada, w zamachu, który można nazwać konwencjonalnym, czyli bez użycia podejrzanie ultranowoczesnych technik. (No chyba, że uwierzymy niedzielnym doniesieniom z Iranu, że nie było oddziału zamachowców. Był samochód autonomiczny z zamontowaną bronią obsługiwaną zdalnie. Cała operacja trwała 3 minuty.) 

Zginął na szosie prowadzącej do Teheranu, zastrzelony przez niezidentyfikowanych zamachowców. Irańska telewizja pokazała półciężarówkę, która ponoć przewoziła materiały wybuchowe ukryte pod stertą drewna, która wybuchła przed samochodem, w którym wieziony był irański profesor-generał, następnie jego samochód został ostrzelany z samochodu osobowego. Ciężko rannego generała zabrano do szpitala, gdzie zmarł.                


Rzecznik komisarza Unii Europejskiej do spraw międzynarodowych, Josepa Borello, przekazał za pośrednictwem firmy Twitter wezwanie do okazania powściągliwości wszystkich stron, ponieważ eskalacja nie leży w niczyim interesie.


W innym komunikacie przesłanym przez tę samą firmę, tenże rzecznik, Peter Sano, informował, że Unia Europejska potępia zabicie czołowego irańskiego fizyka atomowego, uznając to za „akt kryminalny”.   


Amerykańska gazeta „The New York Times” niepokoi się, że zabicie pana Fachrizadeha i to zaledwie w dziesięć miesięcy po zabiciu pana Sulejmaniego może poważnie skomplikować plany reaktywowania przez prezydenta-elekta Joego Bidena umowy z 2015 roku dotyczącej ograniczenia nuklearnej aktywności Iranu.


Gniew i rozpacz wyraziło wielu, do ciekawszych głosów można zaliczyć opinię przekazaną za pośrednictwem firmy Twitter byłego dyrektora CIA, Johna Brennana, który już w piątek oświadczył, że ktokolwiek zabił irańskiego naukowca, popełnił „akt kryminalny”, czyli „akt państwowego terroryzmu” stanowiący „oczywiste pogwałcenie prawa międzynarodowego”.             


Informujący o tym dziennikarz „Jerusalem Post” zauważa, że nie jest to opinia prawnika, ale człowieka, który jako były dyrektor CIA zlecał wielokrotnie dokonywanie w różnych miejscach na świecie zamachów na wrogów Stanów Zjednoczonych.


John Brennan kierujący CIA w czasach prezydenta Obamy, wie znacznie lepiej niż wielu innych, kim był i czym zajmował się generał-profesor. Jego komentarze na temat zabicia ojca programu nuklearnego państwa uznawanego za czołowego państwowego terrorystę w dzisiejszym świecie mogły by być komiczną próbą zabawy w piłkę międzynarodowym prawem w ramach partyjnych rozgrywek, gdyby nie było to równocześnie podżeganie do nienawiści do państwa, które (czego wykluczyć nie można) zlikwidowało śmiertelnego wroga, mającego kluczową rolę w realizacji otwarcie deklarowanego zamiaru ludobójstwa ludności Izraela wraz z jego arabską mniejszością oraz podboju arabskich sąsiadów.     


Trudno o wątpliwości, że jest to zagranie w krajowej rozgrywce politycznej i równocześnie rodzaj podania o pracę. Oczywiście są powody do obaw, że gniew Islamskiej Republiki Iranu skieruje się nie tylko przeciw domniemanemu sprawcy, czyli Izraelowi, ale również przeciw USA i Irańczycy mogą być zmuszeni do głośniejszego skandowania „Śmierć Ameryce”, a nawet mogą podjąć jakieś próby odwetu, na które służby bezpieczeństwa muszą być zawsze przygotowane.      

 

Izraelski dziennikarz podkreśla, że dla Izraela, Arabii Saudyjskiej i praktycznie dla wszystkich sunnitów na Bliskim Wschodzie Iran jest dziś znacznie groźniejszy niż Al-Kaida czy ISIS i na eliminację  specjalisty, która może opóźnić budowę bomby atomowej przez ten kraj, patrzą z perspektywy egzystencjalnego zagrożenia, a nie tylko partyjnych rozgrywek. Trudno im również podejrzewać, że powrót do czołobitnych umizgów pod adresem tyrańskiego reżimu byłby bardziej skuteczny niż eliminacja głównego fachowca. W kwestiach bezpieczeństwa stosowane są inne kryteria niż w podaniach o pracę na Twitterze.             

       

Upolitycznienie prawa na użytek międzypartyjnego meczu może wyłącznie podkopywać zaufanie społeczeństwa do instytucji egzekwujących prawo i zaszkodzić skutecznemu przeciwdziałaniu imperialnym aspiracjom pozbawianych jakichkolwiek skrupułów tyranom.      


Brennan doskonale wie, jak wielkim zagrożeniem jest Iran na Bliskim Wschodzie, ale ignoruje to ze względu na swoje prywatne interesy.

 

Tu zbliżamy się do niezmiernie ważnego pytania o przyszłość demokracji. Wiele się ostatnio czyta na temat kryzysu demokracji i trudno uniknąć wrażenia, że sprawa jest poważna. Trochę pociesza artykuł redakcyjny londyńskiego „The Economist” pod znamiennym tytułem Democracy contains the seeds of its own recovery. Już z podtytułu dowiadujemy się, że recesja demokracji ma charakter globalny, ale to nie będzie trwało wiecznie. Artykuł zaczyna się od równie rytualnych jak w mojej młodości zaklęć, tyle, że wtedy to były zapewnienia o podłości amerykańskiego imperializmu, a teraz dotyczy to kulawego kaczątka, czyli prezydenta, który kończy swoją kadencję. Jednak już w drugim zdaniu dowiadujemy się, że  chociaż Trump nadal uważa, że ostatnie wybory były najbardziej zafałszowane w dotychczasowej historii Ameryki, to przecież 23 listopada nakazał federalnemu rządowi przekazanie środków niezbędnych do objęcia urzędu przez prezydenta-elekta. (Innymi słowy, brytyjski tygodnik wyjaśnia, że najważniejsze ziarno odnowy znajduje się w ręku ustępującego prezydenta, który nie zamierza rezygnować z tradycyjnych obyczajów swego kraju.)  


W kolejnych akapitach widzimy powrót do nowych obyczajów i redakcja wrzuca do jednego worka Trumpa, prezydentów Brazylii, Indii, Węgier i Polski. Dalej dowiadujemy się, że wskaźniki demokracji spadają na łeb na szyję, a Covid-19 bardzo to przyspieszył.         


Zagrożeniem dzisiejszej demokracji nie są przewroty wojskowe, ale same rządy sprawujące władzę. Jeśli mają dość dużo czasu, urzędujące władze mogą zrobić z demokracji wydmuszkę. No bo taka Wenezuela jeszcze dwadzieścia lat temu miała uczciwe wybory, a dziś rozstaje się z resztkami pozorów demokracji. No ale nawet w krajach, w których taka dramatyczna zmiana jest niewyobrażalna, erozja instytucji prowadzi do gorszych rządów. Żeby temu zaradzić, musimy zrozumieć, co się stało -  informuje nas „The Economist” (A ja mam dziwne wrażenie, że jeszcze 20 lat temu by nas tak nie informował.)

„Niezależnie czy ich popierasz, czy nie, pan Trump i podobni mu populiści doszli do władzy w reakcji na niedomagania demokratycznych rządów. W bogatych krajach wyborcy z klasy robotniczej doszli do przekonania, że politycy o nich nie dbają, ich standardy życiowe utknęły w miejscu i zaczęli się obawiać imigracji. W Europie środkowej i wschodniej rządy starające się o członkostwo w UE bardziej patrzyły na Brukselę niż na swoich własnych wyborców, a w krajach rozwijających się korupcja pokazywała, że klasa rządząca interesuje się głównie swoimi kontami bankowymi.”

Już myślałem, że oni coś zrozumieli, ale kolejny akapit przyprawia o zawrót głowy i zmusza do dwukrotnego sprawdzania, czy naprawdę widzimy to, co widzimy. Redakcja londyńskiego „The Economist” oskarża Trumpa o uprawianie polityki tożsamości. Sztandarowe hasło lewicy zostało użyte do dekonstrukcji prawicy (i muszę przyznać, że zrobili to całkiem zgrabnie.) Zabieg wygląda na szczególnie udany w odniesieniu do Polski, o której piszą, że kwitła pod rządami centrowego rządu, ale Prawo i Sprawiedliwość powiedziało wyborcom, że katolickie wartości są atakowane przez Brukselę. W Brazylii Bolsanaro pojechał na obrzydzeniu wyborców do klasy politycznej, no a Trump skoncentrował się na polityce tożsamości swoich wyborców do tego stopnia, że nawet nie przedstawił programu na drugą kadencję.

 

„Polityka tożsamości, wzmocniona przez media i upartyjnioną telewizję oraz radio przegrupowała wyborców” – pisze „Economist”. 


Dostajemy nawet wyjaśnienie, że kiedy polityka wzmacnia trwałe tożsamości, odciąga to od tolerancji i wyrozumiałości, której demokracja potrzebuje, by rozwiązywać konflikty. Wszystko się zgadza z wyjątkiem orwellowskiej sztuczki na temat tego, kto wymyślił i kto masowo praktykuje politykę tożsamości. Teraz jednak, kiedy już przenieśliśmy politykę tożsamości do obozu wroga, możemy się rozprawić z jej strasznymi wadami.

„W efekcie główną szkodą, którą Ameryce wyrządza polityka tożsamości, są animozje i zastój. Oczekuje się, że polityka będzie rozwiązywać społeczne konflikty, ale demokracja teraz je generuje. Po części dlatego, że plemiona żyją w odrębnych informacyjnych wszechświatach, i stało się to tak naturalne jak to, że noszenie maseczek i zmiany klimatyczne zmieniły się w dysputy o stylu życia. W efekcie amerykańska polityka przestała reagować. Podżega ludzi tak bardzo, że uniemożliwia to kompromisy niezbędne, żeby społeczeństwo szło do przodu.”

Na szczęście demokracja ma również zdolności adaptacyjne – przypomina „Economist”, zwracając uwagę na fakt, że w USA Republikanie zgarnęli dużo głosów Latynosów i Czarnych, a w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna przechwyciła wiele głosów wyborców tradycyjnie głosujących na Partię Pracy. „To zmieszanie jest czymś, co jest w polityce obu krajów potrzebne, żeby zachęcić partie z lewa i z prawa do porzucenia swoich plemiennych okopów i przechylić równowagę od polityki tożsamości ponownie w stronę konkretnych działań.”                   

„Ameryka - czytamy na zakończenie tych wywodów - wspiera demokrację dając przykład i broniąc jej. Pan Biden podejmie próbę przywrócenia norm takich jak niezależność Ministerstwa Sprawiedliwości. Za granicą  nie będzie dogadzał autokratom i tyranom tak jak to robił Pan Trump.”

Domyśliłem się, że jest to dyskretna krytyka Porozumień Abrahamowych i pochwała zamiaru powrotu do umizgów pod adresem Teheranu, jak również wznowienia finansowego wsparcia palestyńskiej demokracji wraz z jej hojnym wynagradzaniem każdego mordu i każdego aktu terroru.


Kto wie, być może reakcje na eliminację ojca irańskiej bomby atomowej potwierdzają ten kierunek naprawy amerykańskiej demokracji.


Przeglądając tweety ludzi znanych i ważnych dowiadujemy się , że Fachrizadeh został zabity by sabotować główną inicjatywę polityki zagranicznej Bidena na Bliskim Wschodzie, iż jest to "oburzająca akcja zmierzająca do podminowania dyplomatycznych relacji między nową administracją a Iranem” oraz próba sabotowania możliwości administracji Bidena, by ponownie wejść do JCPOA.


Rodowity Amerykanin zapytał z nagła, jakie są dowody na to, że Iran w ogóle dąży do wejścia w posiadanie broni nuklearnej, bo od dwóch dni media głównego nurtu jakby kwestionowały tego rodzaju niecne zamiary. No cóż, w tym przypadku wierzę znacznie bardziej temu, co mówią irańscy politycy i generałowie niż temu, co piszą amerykańscy liberałowie.


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk