Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 15:18

« Poprzedni Następny »


Ścigając i będąc ściganym: wiara w czarnoksięstwo i afrykańskie oświecenie


Leo Igwe 2020-10-10

Zachodni antropolodzy zawiedli w próbie wyjaśnienia objawów czarnoksięstwa w Afryce 
Zachodni antropolodzy zawiedli w próbie wyjaśnienia objawów czarnoksięstwa w Afryce 

Dziewięć lat temu odwiedziłem Australię z moją pierwszą serią pogadanek. Przyjechałem do Australii podekscytowany ale bardzo nerwowy, bo nieustannie zastanawiałem się, co mogę powiedzieć Australijczykom, których uważałem za ludzi o dużej wiedzy i obyciu.  

Zastanawiałem się, co potrafię przekazać moim nigeryjskim angielskim ludziom, dla których angielski był językiem ojczystym. Dzięki jednak ciepłemu przyjęciu i okazywanej przyjaźni przezwyciężyłem zdenerwowanie i mój pobyt tam był niezapomniany.

Wkrótce po powrocie do Nigerii, znowu wyjechałem na 6-letnie badania do pracy doktorskiej na temat oskarżeń o czarnoksięstwo na uniwersytecie w Bayreuth we wschodnich Niemczech.

Zanim rozpocząłem studia doktoranckie pracowałem z kilkoma NGO, które zajmowały się szkodami wyrządzanymi przez wiarę w czary i na jedno ze zorganizowanych przez taką organizację seminariów lokalna pastorka, która deklarowała, że jest byłą czarownicą i egzorcystką czarów, Helen Ukpabio, wysłała wiernych ze swojego kościoła, by zakłócili spotkanie. Ci wierni pobili mnie i okradli.  

Później pozwała mnie do sądu za odmawianie jej prawa do wiary w czarnoksięstwo, ale przegrała sprawę. W tym samym czasie policja aresztowała mnie i zatrzymała na wiele dni, kiedy próbowałem ratować dzieci napiętnowane jako czarownicy.

Studia doktorskie przyszły jako ulga i okazja do zastanowienia się, jak ścigałem i byłem ścigany w walce z mroczną i destrukcyjną wiarą w czary i jak można by posunąć do przodu sprawę afrykańskiego oświecenia.

Akademicki program przyszedł z własnymi trudnościami. Poza borykaniem się z rygorami studiów podyplomowych, musiałem zmagać się z wyobrażeniami zachodnich antropologów o Afryce i afrykańskim czarnoksięstwie. Zauważyłem pojęciową dychotomię między pojmowaniem zachodniego i afrykańskiego czarnoksięstwa, która znajdowała odzwierciedlenie w istniejącej literaturze i badaniach.  

Na przykład, na jednym z seminariów europejski student powiedział: “Dla Europejczyków czarnoksięstwo to rodzaj zabobonu, ale dla Afrykanów nie jest zabobonem”. Zastanawiałem się: jeśli czarnoksięstwo nie jest zabobonem dla Afrykanów, to czym jest? Nauką? Zauważyłem, że wielu zachodnich antropologów próbując wyjaśnić objawy wiary w czarnoksięstwo w Afryce argumentowało w podobny sposób..

Dirk Kohnert w sprawie wiary w czarnoksięstwo wśród Nupe w Nigerii powiedział: "Choć jest bezdyskusyjne, że w większości indywidualnych przypadków oskarżenia o czary były kierowane przeciwko niewinnym ludziom, istnieje jednak wśród naukowców społecznych narastająca świadomość, że systemy okultyzmu mogą mieć społeczne uzasadnienie i że niekoniecznie są oznaką zacofania, ale wręcz przeciwnie, objawami nowoczesnego rozwoju”.  Naprawdę? To mają być objawy nowoczesności?

Tego typu twierdzenia i perspektywa wzburzały mnie i czasami powodowały bunt. Nieustannie zastanawiałem się, czy badania czarnoksięstwa, które przywiodły mnie do Bayreuth, mają jakąkolwiek wartość.  

Traktowałem te badania doktoranckie jako program, który mógłby być cennym zasobem w  walce z prześladowaniami czarownic i dlatego takie twierdzenia były dla mnie nie tylko problematyczne, ale i niepokojące, ponieważ taka perspektywa ma legitymizujący charakter.  

Te wyjaśnienia uważałem za fascynację egzotyką i usprawiedliwianie zarzutów o czarnoksięstwo. Miałem poważny problem, ponieważ nie mogłem, jak większość zachodnich antropologów, którzy dominują w tej dziedzinie, traktować wiary w czary z dystansem lub mówić, że „nigdy przedtem czegoś takiego nie widziałem”.

Ukończyłem program w 2017 roku i przedstawiłem pracę doktorką jako wkład do debaty o współczesnym czarnoksięstwie w Afryce.

Po powrocie do Nigerii zmagałem się z problemem, co zrobić z tym doktoratem – wykładać na uniwersytecie czy pracować z NGO. Zachodni antropolodzy, którzy jadą do Afryki, by prowadzić badania i wracają do domu, by podzielić się swoimi odkryciami i wykładać na uniwersytetach studentom, którzy nie znają tego zjawiska. Ale ja nie jestem zachodnim antropologiem. Jestem Afrykaninem, który prowadził badania w Ghanie, a teraz jestem z powrotem w Nigerii.

Choć ceniłem wykłady, badania i pisanie akademickich prac, chciałem jeszcze bardziej zaangażować się w zmienianie sytuacji i rozwiązywanie problemu oskarżeń o czary.  


Tak samo jak miałem kłopoty z podawanymi wyjaśnieniami zjawiska, nie zadowalał mnie sposób, w jaki NGO zajmowały się tym problemem. Po doktoracie, próbowałem pracować dla kilku NGO i agend ONZ.  

Tu spotkałem się z dodatkowymi trudnościami, ponieważ ludzie zarządzający tymi agencjami byli bardziej zainteresowani utrzymanie swoich posad i zapewnieniem dopływu funduszy niż wymuszaniem od władz radykalnych kroków, by stawić czoła prześladowaniom i zabijaniu.  

Podobnie jak zachodni antropolodzy, te NGO i agencje z Zachodu były odległe od sprawy, którą próbowały się zajmować. Podczas gdy uczeni wyjaśniali zjawisko oskarżeń o czary w sposób, który wydawał się legitymizować je, te NGO prowadziły kampanie przeciwko prześladowaniom czarownic w sposób, który wydawał się tuszować je i uwieczniać.  

Te NGO lub agencje finansowały projekt w jakiejś wsi lub prowincji afrykańskiego kraju przez parę lat, a potem pakowały się i zamykały program.

NGO były bardzo niechętne nazywaniu czarnoksięstwa zabobonem – z szacunku dla afrykańskiej kultury i tradycji. Próbowały nie krytykować kościoła ani nie potępiać religijnych pomagierów i podżegających do prześladowań i zabijania czarownic w regionie.

Tymczasem te NGO i agencje dyktowały i kierowały kampanią zwalczania prześladowań czarownic w regionie. Niemniej nie traktowały prześladowania czarownic z poczuciem, że sytuacja jest nagląca, na co ta sprawa zasługuje.   

Nie miałem planu budowania nowego projektu lub organizacji. Już byłem zaangażowany w zbyt wielu. Moim planem było wygłaszanie wykładów i prowadzenie badań na pół etatu, ułatwiając równocześnie inicjatywy kampanii. Jednak pod koniec 2019 roku nie miałem innego wyjścia jak rozpocząć nową inicjatywę, Advocacy for Alleged Witches (AFAW). [Obrona Rzekomych Czarownic].

Kroplą, która w tym wypadku przelała kielich, był incydent z listopada 2019 roku, kiedy kilku chrześcijańskich studentów uniwersytetu zaprotestowało przeciwko zorganizowaniu akademickiej konferencji o czarnoksięstwie.

Nazwali to spotkaniem czarownic i czarowników. Przedstawiłem dziesięciolecie działań w celu zbudowania krytycznej masy orędowników we wszystkich krajach afrykańskich i zakończenia prześladowań w regionie do roku 2030.

Założenie AFAW spotkało się z poparciem, jak również ze sceptycyzmem, szczególnie wobec celu zakończenia prześladowań czarownic w Afryce do roku 2030. Dziennikarz BBC skontaktował się ze mną i zapytał: Skąd weźmiecie fundusze? To było ważne pytanie.

Przy ekonomicznych realiach regionu finansowanie było zasadniczym problemem. Uważałem jednak, że jest wystarczająco dużo pieniędzy, by rozpocząć  taką ważną kampanię i spowodować, że to dziesięciolecie będzie dziesięcioleciem rzeczywistych działań.

Oczywiście wielu uważało, że cel AFAW jest niemożliwy do spełnienia i że kampania wkrótce zakończy się fiaskiem. Nie zakończyła się.

W rzeczywistości, kampania jest jak najbardziej żywa i wzrasta jej siła, zasięg i pęd. Dokonujemy interwencji w wielu wypadkach w Nigerii, Malawi, Ghanie, Liberii, Zambii włącznie z sytuacjami, kiedy rzekome czarownice zostały zlinczowane, pobite lub ukamienowane, porwane i trzymane jako zakładniczki, zmuszone do spożywania trucizn itd.  

Interweniujemy przez zwracanie uwagi rządu i innych właściwych organizacji na wypadki prześladowania czarownic. Na przykład, AFAW wezwała władze Nigerii, by aresztowały i postawiły przed sądem tych, którzy podpalili 15 rzekomych czarownic w stanie Cross River w południowej Nigerii.

AFAW wezwał także policję, by aresztowała i postawił w stan oskarżenia lokalną kapłankę i egzorcystkę czarów, Bernadette Tembo, która porwała i trzymała jako zakładniczki około 30 rzekomych czarownic w Malawi.

AFAW współpracuje także z Humanists International, by podnosić te sprawy przed Afrykańską Komisją Praw Człowieka i Ludów oraz na forum ONZ.

Jako część kampanii AFAW wspiera i rehabilituje dorosłych i dzieci, którzy padli ofiarą prześladowań – przez płacenie ich rachunków za leczenie i pokrywanie kosztów edukacji dzieci, jak również przez kontakt i z nimi i zapewnienie, że nie będą więcej cierpieć.

AFAW wsparła niektóre ofiary podpalenia czarownic w Nigerii, włącznie z dziećmi, które były torturowane przez własnych rodziców za czarnoksięstwo. AFAW prowadzi także publiczną edukację i oświatę, kwestionując wiarę w czarnoksięstwo.  

W tym celu AFAW stawia wyzwania polującym na czarownice i uzdrawiającym wiarą pastorom i duchownym. Polowanie na czarownice jest rodzajem uzdrawiania wiarą i wielu duchownych traktuje to jako część swojej praktyki uzdrawiania wiarą. W ramach tej kampanii AFAW przeciwstawiła się czołowym pastorom nigeryjskim: Apostołowi Sulemanowi i Biskupowi Oyedepo.

Obaj twierdzili, że uzdrowili osoby z COVID-19. Inny pastor zielonoświątkowców i polujący na czarownice sprzedawał oliwę zapobiegającą COVID-19 po 100 dolarów za butelkę. Nasza krytyka i wyzwania rozeszły się jak burza po prerii w mediach społecznościowych i wywołały dyskusje o skuteczności cudów i absurdalności twierdzeń uzdrawiaczy wiarą.

Niedawno otrzymałem list od adwokata Helen Ukpabio z groźbą pozwania mnie do sądu za zniesławienie. Twierdzi, że zniesławiłem ją w jednym z moich artykułów i żąda przeprosin.

Pisze, że powinienem zapłacić jej odpowiednik 57,2 miliona dolarów. Nadal czekam na rozpoczęcie procesu sądowego.

Walka z prześladowaniami jest ciężkim i trudnym zadaniem. Jest to ryzykowne przedsięwzięcie, które wymaga ciągłego ścigania osób które polują na czarownice, by doprowadzić tych ludzi przed oblicze sprawiedliwości, podczas gdy samemu jest się ściganym.

 

Kampanię Leo Igwe można wspomóc wpłacając datki tutaj:

Advocacy for Alleged Witches (AfAW) Nigeria

 

Hunting and being hunted: Witchcraft belief and African enlightenment

Ghana Web, 6 października 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Leo Igwe

Sekretarz Nigeryjskiego Ruchu Humanistycznego, działacz Center for Inquiry w Nigerii, członek IHEU i Atheist Alliance International. Jest redaktorem "Humanist Inquirer" i autorem wielu artykułów wolnomyślicielskich. Większość swojego czasu poświęca ratowaniu dzieci oskarżanych o czary.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk