Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 18:06

« Poprzedni Następny »


Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo


Elder of Ziyon 2019-06-11

Tutaj jest nagrodzony, ale kompletnie bezużyteczny budynek sądu w Tulkarem, zbudowany za kanadyjskie pieniądze.
Tutaj jest nagrodzony, ale kompletnie bezużyteczny budynek sądu w Tulkarem, zbudowany za kanadyjskie pieniądze.

Nigdy w historii cała społeczność międzynarodowa nie spędziła tak wiele pieniędzy, czasu i zasobów na tworzeniu państwa. To państwo nawet nie zbliża się do zdolności funkcjonowania. Dawno minął czas udawania, że wskazanie na to jest obrazą. Pora zacząć traktować Palestyńczyków jak odpowiedzialnych dorosłych, którzy muszą sami wykonać zadanie.   

Jak dotąd nie wykazali ani zdolności ani zainteresowania w zrobieniu tego.

Wielu ludzie czuje się obrażonych pytaniem Jareda Kushnera, czy Palestyńczycy potrafią się rządzić?: 

Swan: Czy uważa pan, że Palestyńczycy są zdolni do rządzenia się bez ingerencji Izraela?

Kushner: Myślę, że to bardzo dobre pytanie. Myślę, że to będziemy musieli zobaczyć. Nadzieją jest, że z czasem będą oni zdolni do rządzenia…

Swan: Oni, czyli Palestyńczycy.

Kushner: Palestyńczycy. Uważam, że są pewne rzeczy, które obecny rząd palestyński zrobił dobrze i że są pewne rzeczy, których brak. I sądzę, że aby ten obszar nadawał się do inwestycji, żeby przyszli inwestorzy i chcieli zainwestować w przemysł i infrastrukturę, i tworzenie miejsc pracy, potrzeba dobrego systemu sprawiedliwości,  wolności prasy, wolności słowa, tolerancji dla wszystkich religii, a więc…

Swan: Czy mogą mieć wolność od izraelskiego rządu lub interwencji armii?

Kushner: Myślę, że to jest wysoka poprzeczka.

 

Mondoweiss napisał: "Dla wielu obserwujących ten wywiad cała część o Palestynie i procesie pokojowym przedstawiała to, co wyglądało na jedną obelgę za drugą”.

RT podsumowała oburzenie:

Jego słowa wywołały szyderstwa użytkowników Twittera, szczególnie palestyńskich.   “Jedną z żenujących rzeczy, jakie można usłyszeć, był Jared Kushner udający, że wie – lub że obchodzi go – czego chcą Palestyńczycy” – napisał palestyńsko-amerykański profesor,  Shibley Telhami.

“Palestyński naród nie potrzebuje tego pół-mężczyzny, żeby decydował, czy są zdolni rządzić się sami” – napisał żyjący w USA palestyński analityk, Mohammad Oweis, w tweedzie ociekającym wściekłością. „Widzieliśmy wystarczająco wiele g***a takiego jak on od 1948 roku” – powiedział, nawiązując do roku założenia państwa Izraela. 

Matt Duss, doradca ds. polityki zagranicznej senatora USA i kandydata na prezydenta, Bernie Sandersa, mówił, że słowa Kushnera mimowolnie ujawniły, że widzi on Palestyńczyków przez soczewkę uprzedzeń. „To jest rasistowski podtekst konserwatywnego poparcia Izraela, ale Jared jest zbyt niedoświadczony, by wiedzieć, że ma to pozostać podtekstem” – tweetował Duss.

Także kilku postępowych żydowskich ekspertów ostro skrytykowało Kushnera za te uwagi, również przypisując je antypalestyńskim uprzedzeniom. “Demokratyczni i żydowscy przywódcy powinni wytknąć Kushnerowi jawny rasizm. Czy możecie sobie wyobrazić oburzenie, gdyby ktoś powiedział, że Żydzi nie potrafią rządzić sami sobą? – tweetował Max Berger, współzałożyciel liberalnej, amerykańsko-żydowskiej grupy aktywistów, If Not Now. “Dlaczego można to powiedzieć o Palestyńczykach? Ponieważ islamofobia jest niesłychanie silna w USA” – orzekł Berger.

 

To charakterystyczne reakcje, kiedy nie masz zdolności myślenia i kiedy całe twoje życie jest zbudowane wokół poszukiwania powodów do oburzenia.

Oczywiście byłoby oburzające twierdzenie, że Żydzi nie potrafią sami się rządzić – ale Żydzi dowiedli, że potrafią. A Palestyńczycy dowiedli, że nie potrafią.

Za czasów Brytyjskiego Mandatu Żydzi zbudowali cały równoległy rząd, zupełnie samodzielnie. Zbudowali nie tylko instytucje militarne, system prawny, władzę ustawodawczą, ale także instytucje kulturalne, gazety, które konkurowały ze sobą i swobodnie krytykował swój rząd. Zrobili to w stosunkowo krótkim czasie, bez międzynarodowych środków pomocowych ani zachodnich doradców i bez setek NGO. Stworzyli dziesiątki tysięcy miejsc pracy (dla Żydów i dla Arabów) i nie jęczeli, że było to tak trudne.

Porównajcie to do tego, co zbudowali Palestyńczycy przez 25 lat od Oslo.  

Żyją w dyktaturze. Mahmoud Abbas kontroluje wszystko. Funkcją cotygodniowego spotkania gabinetu rządowego, według jego strony internetowej, jest najwyraźniej ustalanie dni, w które rząd weźmie wolne.

Palestyńskie gazety niemal nigdy nie piszą o procesach – ponieważ ich system sądowniczy jest kiepskim dowcipem. Zbudowali piękne budynki sądów, ale od 2000 roku było niewiele procesów. Większość spraw rozstrzygają nieformalni "plemienni" sędziowie lub trybunały, nie zaś sądy państwowe, nawet sprawy o morderstwo. 

Palestyńczycy nie mogą nawet zgodzić się co do tego, kto jest ich przywódcą. Od ponad dziesięciu lat pozostają rozdzieleni  między Hamasem a Fatahem i nie mogą uzgodnić sprawy przeprowadzenia wyborów.


Ich najwyższym priorytetem, jak sami mówią, jest płacenie terrorystom i ich rodzinom. W zeszłym tygodniu  "premier” powiedział, że podczas gdy pracownicy otrzymają 60% pensji, terroryści i ich rodziny otrzymają 100%.

Palestyńczycy nie pokazali zdolności do samodzielnego rządzenia. Koniec, kropka.  

To doprawdy nie jest kontrowersyjne stwierdzenie.

Prawdziwym pytaniem jest: dlaczego? Bank Światowy i dziesiątki NGO oraz ONZ i UE, a do tego roku także USA, wylewały pieniądze i zasoby, i wysyłały doradców, żeby pomóc w zbudowaniu państwa, którego przywódcy w ogóle nie wydają się zainteresowani rządzeniem.

Powodu tego stanu rzeczy nie wymawia się głośno ze strachu, że Palestyńczycy się obrażą, ale prawdą jest, że:

Ich rzeczywistą strategią nie jest stworzenie silnego, niepodległego państwa, ale zniszczenie innego państwa.  

Plan etapów Arafata z 1974 roku – chwycić każdy skrawek ziemi, jaki można i użyć go jako bazę do zdobycia więcej ziemi i władzy politycznej, aż Izrael będzie zniszczony -  jest nadal niewypowiedzianym ale wyraźnym celem.

Nic, co zrobił Arafat po Oslo i co Abbas robi obecnie, nie jest niezgodne z planem z 1974 roku.  

Tego uczą swoje dzieci. w 2014 roku sondaż Palestyńczyków pokazał, że 60% uważało, że pięcioletnim narodowym celem nie było niepodległe państwo, ale zniszczenie Izraela. W rzeczywistości, samym celem państwa jest to, by było etapem ku „wyzwoleniu całej Palestyny”. (Dlatego wszyscy źle odczytują sondaże, w których Palestyńczycy mówią, że chcą rozwiązania w postaci dwóch państw. Rozumieją przez to etap ku zniszczeniu Izraela, nie zaś trwałe rozwiązanie.)



Dlatego też nie zaakceptowali żadnego planu pokojowego, który zakończyłby konflikt, i raz za razem odrzucali pokój.

Dlatego też utrzymują przy życiu sprawę uchodźców.

 

Dlatego też  upierają się, że Jerozolima jest olbrzymią częścią ich historii i dziedzictwa, kiedy w rzeczywistości pod rządami muzułmanów były to slumsy, a chcą jej tylko po to, by ją odebrać Żydom.

I dlatego chcą trzymać własną ludność jako bezpaństwowych nieszczęśników – żeby utrzymywać gniew skierowany na Izrael, zamiast zrobić cokolwiek konstruktywnego.  

Dlatego istnieją ”obozy uchodźców” pod rządami AP i Hamasu, których mieszkańców nawet nie uważa się za obywateli AP! 

Głównym zadaniem rządu jest ochrona swoich obywateli. Prawdziwi przywódcy dbają o swoją ludność. Palestyńscy przywódcy nie dbają o ludzi – chyba że chodzi o terrorystów lub krewnych terrorystów, albo przyjaciół ludzi wysoko postawionych.

Taka jest prawda, której wszyscy boją się głośno powiedzieć, bo nikt nie chce ich wkurzyć.

Jedynym jednak sposobem na pójście naprzód jest prawda. 

I przestanie traktowania ich jak rozpuszczonych dzieci, a tak właśnie świat traktuje dzisiaj Palestyńczyków.

Kiedy zacznie się od nich oczekiwać, żeby zachowywali się jak dorośli, wtedy może sprawy się zmienią. Nie tak jednak traktują ich UE i ONZ. Pozwalają palestyńskim przywódcom zachować się jak bachory, którym należą się pieniądze i ziemia tylko dlatego, że ich żądają. Abbas jest dumny ze swojej odmowy prowadzenia negocjacji lub zawarcia kompromisu, a świat, przerażony kolejną falą terroru, taką jak w latach 1970., zgadza się na jego złudzenie, że jest przywódcą. 

Hołubienie Palestyńczyków i zamykanie oczu na ich zachowanie jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić. Niemniej tak właśnie traktuje ich świat.  

Nigdy w historii cała społeczność międzynarodowa nie spędziła tak wiele pieniędzy, czasu i zasobów na tworzeniu państwa. To państwo nawet nie zbliża się do zdolności funkcjonowania. Dawno minął czas udawania, że wskazanie na to jest obrazą. Pora zacząć traktować Palestyńczyków jak odpowiedzialnych dorosłych, którzy muszą sami wykonać zadanie.   

Jak dotąd nie wykazali ani zdolności ani zainteresowania w zrobieniu tego.  

(oparte na wątku na Twitterze)

 

Of course the Palestinians can't govern themselves. Because they really don't want to build a state - but to destroy one.

Elder of Ziyon, 4 czerwca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Warto podkreślić kuba 2019-06-12
1. Kwestia semantyki Marek Eyal 2019-06-11


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk