Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 00:44

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Palestyńczycy sprzeciwiają się antyirańskiej koalicji


Khaled Abu Toameh 2019-02-10

Palestyńczycy mają powody, by sądzić, że wpływowe kraje arabskie porzuciły zarówno ich, jak i sprawę palestyńską. Obawiają się, że kilka krajów arabskich może zmierzać ku normalizacji stosunków z Izraelem. Na zdjęciu: izraelski premier Benjamin Netanjahu ściska rękę sułtana Omanu, Kabusa ibn Saida podczas oficjalnej wizyty Netanjahu w Omanie 26 października 2018 roku. (Zdjęcie: Israel PM's Office)
Palestyńczycy mają powody, by sądzić, że wpływowe kraje arabskie porzuciły zarówno ich, jak i sprawę palestyńską. Obawiają się, że kilka krajów arabskich może zmierzać ku normalizacji stosunków z Izraelem. Na zdjęciu: izraelski premier Benjamin Netanjahu ściska rękę sułtana Omanu, Kabusa ibn Saida podczas oficjalnej wizyty Netanjahu w Omanie 26 października 2018 roku. (Zdjęcie: Israel PM's Office)

Palestyńczycy mają powody, by sądzić, że wpływowe kraje arabskie porzuciły zarówno ich, jak i sprawę palestyńską. Obawiają się, że kilka krajów arabskich może zmierzać ku normalizacji stosunków z Izraelem.


Od kilku tygodni kierownictwo Autonomii Palestyńskiej (AP) prowadzi kampanię przeciwko amerykańsko-polskiej konferencji, która ma odbyć się w Warszawie w tym miesiącu. Przedstawiciele USA i Polski powiedzieli, że konferencja będzie obejmowała sesje na temat Syrii, Jemenu, budowy pocisków balistycznych, terroryzmu i nielegalnego finansowania terroryzmu oraz bezpieczeństwa cybernetycznego. Przedstawiciel USA powiedział, że na konferencji będzie także omawiana „destrukcyjna polityka Iranu w regionie”.  


Dlaczego Palestyńczycy tak niepokoją się tą nadchodzącą konferencją? Ponieważ obchodzi ich Iran, Jemen lub Syria, albo rozbudowa systemów rakietowych? Nie, Palestyńczycy niepokoją się, bo w jakiś sposób przekonali samych siebie, że głównym celem konferencji jest zbliżenie krajów arabskich do Izraela. Nie jest jasne, na czym opiera się to twierdzenie Palestyńczyków, szczególnie, że ani USA, ani Polska nie wspominają kwestii normalizacji stosunków między Izraelem a krajami arabskimi jako punktu porządku dziennego konferencji.   


”OWP uważa konferencję za rodzaj bezpośredniej i publicznej normalizacji [stosunków między Arabami a Izraelem]” -  powiedział członek Komitetu Wykonawczego OWP, Ahmed Madżdalani. " Jest to próba zmiany priorytetów na Bliskim Wschodzie, żeby główną kwestią stało się przeciwstawienie się Iranowi zamiast zakończenia [izraelskiej] okupacji”. Madżdalani wezwał kraje arabskie do zbojkotowania konferencji.


Sekretarz generalny OWP, Saeb Erekat, także wyraził niepokój wobec planowanej w Warszawie konferencji; powiedział, że jest to ”poważna próba obalenia Arabskiej Inicjatywy Pokojowej”, którą zatwierdziła Liga Arabska w 2002 roku. Ta licząca 10 zdań inicjatywa wzywa do normalizacji stosunków między krajami arabskimi a Izraelem w zamian za pełne wycofanie się Izraela do granic sprzed 1967 roku (włącznie z wschodnią Jerozolimą) i „sprawiedliwe rozwiązanie” sprawy palestyńskich uchodźców w oparciu o rezolucję ONZ 194.  Rezolucja stanowi, że uchodźcy, którzy „pragną powrócić do swoich domów i żyć w pokoju z sąsiadami powinni otrzymać na to pozwolenie w najszybszym praktycznie terminie”.


Chociaż Izrael wyraził wstępnie poparcie dla tej inicjatywy, powiedział także wyraźnie, że nie może zaakceptować relokacji milionów Palestyńczyków do Izraela. Takie posunięcie oznaczałoby stworzenie dwóch państw palestyńskich: jednego na Zachodnim Brzegu i w Gazie oraz wschodniej Jerozolimie, a drugiego w Izraelu, gdzie Żydzi byliby mniejszością w swoim kraju.  


Erekat i inni Palestyńczycy wydają się zaniepokojeni tym, że Arabowie planujący uczestnictwo w konferencji porzucą Arabską Inicjatywę Pokojową, włącznie z „prawem powrotu” do Izraela dla palestyńskich uchodźców i ich potomków. Są widocznie zaniepokojeni tym, że ich arabscy bracia porzucą sprawę palestyńską na rzecz antyirańskiej koalicji. Kilka krajów arabskich uważa obecnie irańskie „zagrożenie” za swój główny priorytet i wierzy, że powinno mieć pierwszeństwo przed sporem palestyńskim.


"Sprawa palestyńska jest sprawą arabską i islamską par excellence" - powiedział Erekat , dając wyraz palestyńskim obawom o arabską obojętność wobec Palestyńczyków. "Nie autoryzowaliśmy nikogo do negocjacji w imieniu Palestyńczyków. USA planują, poprzez warszawską konferencję, najpierw osiągnąć normalizację [stosunków] między Arabami a Izraelem, przed pokojem [między Izraelem a Palestyńczykami]”.


Nawet jeśli planowana konferencja ma na celu stworzenie koalicji przeciwko Iranowi, można by się spodziewać, że Autonomia Palestyńska pierwsza do niej dołączy. W ciągu ostatnich kilku lat kierownictwo palestyńskie wielokrotnie oskarżało Iran o ingerencję w wewnętrzne sprawy Palestyńczyków, szczególnie przez wspieranie Hamasu i Islamskiego Dżihadu w Strefie Gazy. Wydaje się, że kierownictwo palestyńskie woli, by Iran nadal stanowił zagrożenie dla krajów arabskich niż żeby wyłonił się pokój między tymi krajami a Izraelem.  


Niedawno wysocy rangą funkcjonariusze palestyńscy oskarżyli Iran o to, że stoi za cotygodniowymi demonstracjami, które zaczęły się w marcu 2018 roku. „Iran finansuje te marsze” -  powiedział przedstawiciel palestyński w sprawie demonstracji organizowanych w kontekście sponsorowanego przez Hamas ”Marszu powrotu”.


„Marsz powrotu” jest nazwą wybraną przez Hamas i inne grupy palestyńskie dla cotygodniowych protestów wzdłuż granicy Gazy z Izraelem. Te grupy mówią, że ich głównym celem jest zmuszenie Izraela do zniesienia blokady Strefy Gazy, ale przez nazywanie ich „Marszem powrotu” Hamas i jego zwolennicy mówią także, że chcą, by palestyńscy uchodźcy i ich potomkowie przenieśli się do Izraela jako część tego, co uważają za „prawo powrotu”.


Osama Kawassmeh, rzecznik rządzącej frakcji Fatahu prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mahmouda Abbasa, także napadł na Iran:

"Iran nie dał niczego narodowi palestyńskiemu. Jest haniebne, że niektórzy myślą, że ekonomiczny kryzys w Iranie spowodowany jest jego poparciem dla Palestyńczyków. Nigdy nie słyszeliśmy, by Iran pomógł zbudować szkołę, szpital lub uniwersytet, albo jakikolwiek inny projekt rozwojowy”.

Poparcie Iranu dla Hamasu i Islamskiego Dżihadu, wyjaśnił, nie znaczy poparcia dla palestyńskiego narodu. „To jest całkowicie błędne przekonanie” - powiedział.


W dodatku ludzie lojalni wobec Abbasa oskarżyli Iran o poparcie dla pełnego przemocy przejęcia przez Hamas władzy w Strefie Gazy w 2007 roku. Jeden z nich twierdził, że terroryści Hamasu, którzy zorganizowali wówczas zamach stanu przeciwko Autonomii Palestyńskiej, otrzymali szkolenie wojskowe w Iranie i „kilku krajach arabskich”.  


Inną oznakę tego, że kraje arabskie odwróciły się tyłem do Palestyńczyków, dostarczyło niedawne spotkanie arabskich ministrów spraw zagranicznych w Jordanii w celu zbudowania konsensusu wśród państw arabskich w kwestiach regionalnego bezpieczeństwa. Palestyńczycy nie zostali zaproszeni.  


”Autonomia Palestyńska w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu powinna zadać sobie pytanie, dlaczego wszyscy lekceważą sprawę palestyńską - powiedział palestyński politolog Fajez Abu Szamaleh. – Dlaczego sprawa palestyńska nie jest dłużej w centrum uwagi Arabów i Żydów? Nawet kandydaci w wyborach izraelskich ignorują sprawę palestyńską”.


Palestyńskie obawy nie wydają się bezzasadne. Kilka krajów arabskich wydaje się mieć całkowicie dość Palestyńczyków, szczególnie kłótni między Fatahem i Hamasem. Egipt, Katar, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i inne kraje arabskie próbowały przez ostatnie dziesięciolecie pomóc tym dwóm rywalizującym stronom w rozwiązaniu ich różnic, ale bezskutecznie. Funkcjonariusze egipskiego wywiadu poświęcili lata na próby przekonania Hamasu i Fatahu do wspólnej pracy dla dobra Palestyńczyków.


Jednak zamiast tego przywódcy palestyńscy są zajęci blokowaniem arabskiego uczestnictwa w konferencji, która może doprowadzić do stworzenia koalicji przeciwko Iranowi – temu właśnie krajowi, który Abbas i ludzie wobec niego lojalni obwiniają za trwający podział między Palestyńczykami. Czy jest możliwe, że kraje arabskie wreszcie budzą się ze swojej długiej drzemki i zaczynają starać się o lepsze życie dla siebie i swoich sąsiadów?


Why Palestinians Oppose an Anti-Iran Coalition

Gatestone Institute, 9 lutego 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk