Prawda

Środa, 1 maja 2024 - 10:25

« Poprzedni Następny »


Dla Obamy Izrael nie był “żadną Ziemią Obiecaną”


Mitchell Bard 2021-02-16


Barack Obama był jednym z najmniej kompetentnych prezydentów w sprawach polityki zagranicznej i jego ignorancja znajdowała odzwierciedlenie w polityce USA. Szczególnie dotyczyło to Bliskiego Wschodu, gdzie jego polityka wobec Izraela, Syrii, Iranu, Egiptu, Iraku i Arabii Saudyjskiej była katastrofalna. W przypadku Izraela jego brak wiedzy potęgowały okropne rady ze strony większości jego doradców.

 

Jeśli chcecie zrozumieć, dlaczego Obama zajmował tak wrogie stanowisko wobec Izraela, przeczytajcie rozdział 25 jego A Promised Land — pierwszego tomu jego planowanych dwutomowych wspomnień – w którym prezentuje swoje rozumienie, z raczej niezrozumienie historii Izraela.


Zaczyna od datowania początku arabsko-żydowskiego konfliktu od ogłoszenia Deklaracji Balfoura, podczas gdy w rzeczywistości ten konflikt trwał przez stulecia. Zaczął się od muzułmańskiego traktowania Żydów jako dhimmi i nasilił się od czasu, kiedy Żydzi zaczęli powracać do ojczyzny pod koniec XIX wieku.  

 

Pisze, że po tym nastąpił “przypływ żydowskiej migracji do Palestyny i zorganizowanie wysoce wyszkolonych sił zbrojnych do obrony ich osiedli”. Żydowska imigracja była w rzeczywistości bardzo ograniczana przez Brytyjczyków, podczas gdy imigracja Arabów do Palestyny rosła wykładniczo. “Wyszkolone siły zbrojne” – to określenie czyni z małej liczby w większości marnie wyszkolonych, marnie uzbrojonych nielegalnych bojowników wrażenie potężnej armii. Najwięcej mówi brak jakiejkolwiek wzmianki o tym, jak Arabowie terroryzowali Żydów przez cały okres Brytyjskiego Mandatu.

 

Papugując skrajnie lewicową wersję historii Papugując skrajnie lewicową wersję historii, sugeruje, że arabski sprzeciw wobec podziału był wynikiem tego, że “właśnie wyłaniali się spod kolonialnych rządów”, ukrywając antysemityzm i pragnienia sąsiadujących przywódców, by podzielić Palestynę między siebie. Po czym następuje wielkie łgarstwo: “Kiedy Brytyjczycy wycofali się, obie strony szybko wpadły w wojnę”.


W rzeczywistości Arabowie grozili zmasakrowaniem Żydów przed głosowaniem o podziale; zaczęli ataki bezpośrednio po głosowaniu i pięć armii krajów arabskich najechały na tę ziemię natychmiast po wyjściu Brytyjczyków. Ludzie nie “wpadają w wojnę”.


Kontynuując recytacje palestyńskiej narracji udającej historię, Obama pisze, że z grubsza 700 tysięcy Palestyńczyków “znalazło się jako bezpaństwowcy wygnani ze swojej ziemi”. Raz jeszcze przedstawia Arabów jako bierne istoty, podczas kiedy większość Palestyńczyków (nawet w przybliżeniu nie 700 tysięcy) opuściła swoje domy, ponieważ oczekiwali, że arabskie armie, zepchną Żydów do morza i chcieli uniknąć dostania się w ogień krzyżowy. Bogaci Palestyńczycy wyjechali zanim w ogóle wojna zaczęła się. Obama używa także palestyńskiego określenia tego wydarzenia, pisząc o tym jako o nakbie -  “nieszczęściu” lub “katastrofie”.

 

O poglądzie Obamy, że Izrael jest czarnym charakterem, świadczy to, że pisze, iż “Izrael angażował się w kolejne konflikty ze swoimi arabskimi sąsiadami”. Tak jakby nie było dziesięcioleci terroryzmu, nie było blokady Cieśniny Tirańskiej, nie było gróźb zepchnięcia Żydów do morza. Nic dziwnego, że uważa za najistotniejszą wojnę sześciodniową, ponieważ jej wynikiem było zajęcie Zachodniego Brzegu. Raz jeszcze nie ma tu ani słowa o arabskich groźbach i przygotowaniach do wojny. Obama nie zauważa jednak istotnej wojny w Jom Kipur w 1973 roku za wartą wzmianki, być może dlatego, że nie może winić Izraela za wojnę, która zaczęła się od niespodziewanego ataku Egiptu i Syrii w najświętsze z żydowskich świąt.


Obama pisze, że Palestyńczycy na “okupowanych terytoriach (większość w obozach dla uchodźców), znaleźli się pod rządami Izraelskich Sił Zbrojnych (IDF), z surowo ograniczonymi możliwościami poruszania się i działalności gospodarczej, co wywołało wezwania do zbrojnego oporu i spowodowało powstanie Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP)”.  


Odłóżmy na bok spór o to, czy te terytoria są okupowane (nie są) i fakt, że większość Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu nie jest uchodźcami i nie żyje w obozach, tym, co zdumiewa, jest całkowita nieznajomość historii OWP, stworzonej w 1964 roku przez Ligę Arabską i zaangażowaną w terrorystyczne ataki na całe lata przed istnieniem jakiejkolwiek “okupacji”.


Wiara Obamy w spontaniczny wybuch powtarza się w jego opisie drugiej intifady, która miała miejsce, kiedy izraelskim premierem był Ariel Szaron. Nie ma wzmianki o tym, że przemoc wszczął Jaser Arafat po tym, jak odrzucił ofertę Ehuda Baraka palestyńskiego państwa. Nie wspomina palestyńskich zamachowców samobójców ani rakiet Hamasu, ale koncentruje się na reakcji Izraela – „gaz łzawiący i gumowe kule”, „odwetowe rajdy IDF i  masowe aresztowania tysięcy Palestyńczyków” i „dostarczone przez USA izraelskie helikoptery Apache zrównujące z ziemią całe dzielnice”.


Wystarczy przeczytanie tylko tego akapitu, by zobaczyć, jaką wrogość czuł Obama wobec Izraela zanim wkroczył do Białego Domu.


Ale jest tam dużo więcej.


Pisze on, że Izrael narzucił blokadę na Gazę. To prawda, ale także powinien wiedzieć, że byłoby to bez znaczenia, gdyby także Egipt nie narzucił własnej blokady.


W innym przykładzie minimalizowania groźby terroru Obama pisze: “Od czasu do czasu ogień rakietowy z Gazy nadal zagraża życiu tych, którzy żyją w izraelskich miastach przygranicznych”. Zobaczmy, w 2006 roku było 974 rakiet, 783 w 2007 roku, 2084 w 2008 roku. W pierwszym roku jego urzędowania było 375 rakiet, a w następnym roku 1632. W 2014 roku ponad 4000 rakiet wystrzelono na Izrael. Jak zareagowałby Obama, gdyby Stany Zjednoczone były bombardowane tysiącami rakiet?


Doradcy mają największy wpływ, kiedy wzmacniają tezy już wyznawane przez prezydenta. Nic dziwnego więc, że arabistom udało się wpływać na niego, ponieważ już żywił podobne przekonanie o rzekomym negatywnym wpływie Izraela na interesy USA. „Izraelska okupacja nadal rozpala arabską społeczność – pisał, na przykład – i podsyca antyamerykańskie nastroje w całym świecie muzułmańskim. Innymi słowy, brak pokoju między Izraelem a Palestyńczykami czyni Amerykę mniej bezpieczną”. 


To pomija wrogość wobec Ameryki, jaka istniałaby także, gdyby Izrael zniknął. Poza tym ignoruje on, jak to robił przez całą swoją prezydenturę, wojnę radykalnego islamu przeciwko Zachodowi. Zaprzecza nawet temu, co sam napisał wcześniej o Arabach tracących zainteresowanie kwestią palestyńską, ponieważ bardziej zaniepokojeni są Iranem.


Podobnie jak inni orędownicy Palestyńczyków, zupełnie nie dba o palestyńskie prawa człowieka poza tym, jak rzekomo na nich wpływa izraelska “okupacja”. Wspomina, że Palestyńczycy nie mają “podstawowych praw, jakie mają obywatele nawet niedemokratycznych krajów”. No cóż, tak, ponieważ Autonomia Palestyńska nie jest demokracją i odmawia Palestyńczykom ich praw obywatelskich i praw człowieka.


Dehumanizuje także Izraelczyków, pisząc, że Palestyńczycy poddani są “podejrzeniom każdego żołnierza z karabinem, o twarzy pozbawionej wyrazu, który żąda, by okazali swoje dokumenty na każdym punkcie kontrolnym, przez jaki przechodzą”.


Jestem  dość pewny, że Obama nigdy nie był na punkcie kontrolnym. Gdyby był, znalazłby czujnych żołnierzy, uzbrojonych do obrony kraju przed terrorystami próbującymi wślizgnąć się z bombą. Jakiekolwiek mogą mieć podejrzenia, są one oparte na historii palestyńskich bombowych zamachów samobójczych i innych ataków.


Jimmy Carter odszedł z urzędu pełen urazy do Żydów za to, że opuścili go w 1980 roku, których częściowo winił za swoją przegraną w ponownych wyborach. Obama wyraźnie odczuwa podobne rozgoryczenie. Skarży się na AIPAC i na “szeptaną kampanię” Żydów, którzy nie uważali, że był wystarczająco proizraelski. Nawet po przyznaniu, że dostał ponad 70 procent żydowskich głosów (jego poparcie spadło z 78 do 69 procent w 2012 roku w dużej mierze z powodu jego wrogiej polityki wobec Izraela), powiedział, że wielu członków zarządu AIPAC nadal podejrzewa go o „podzieloną lojalność” i nie wierzy, że ma silne uczucia do Izraela „w moich kishkes”.

 

Inną wskazówką niepowodzenia jego polityki bliskowschodniej jest jego wiara, że przywódca Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, jednoznacznie uznał Izrael i wyrzekł się przemocy, mimo wszystkich dowodów z tym sprzecznych. Obama powiedział, że potrzebuje sposobu, by skłonić izraelskiego premiera, Benjamina Netanjahu i Abbasa do negocjacji i polegał na “utalentowanej grupie dyplomatów”, którzy nie okazali się tak utalentowani, co widać po decyzji zażądania zamrożenia osiedli, czego Palestyńczycy sami nigdy nie żądali. Abbas powiedział później’: “Skoro Ameryka mówi to i Europa mówi to, i cały świat mówi to, chcecie bym ja tego nie powiedział?”

 

Obama wyłącznie poprosił Abbasa, by zakończył podżeganie i przemoc, ale kilka akapitów wcześniej twierdził, że Abbas wyrzekł się przemocy. Palestyńczycy obiecali to w 1993 roku, ale nigdy tego nie zrobili i nie zrobią. Pokazując raz jeszcze, co jest w jego kishkes, Obama powiedział: “Było właściwe proszenie silniejszej strony, by podjęła większy krok w kierunku pokoju”.

 

Obama przelotnie wspomina swoje przemówienie w Kairze. Czego nie przyznaje, to tego, jak ustawiło to jego politykę na błędnej drodze od jego pierwszej podróży zagranicznej. Po pierwsze pokazało jego niechęć do przyznania, że istnieje zagrożenie ze strony radykalnego islamu. Po drugie, jego odmowa wizyty w Izraelu wzmocniła sceptycyzm w sprawie jego   kishkes. Po trzecie, nie wspomina, że po drodze odwiedził Arabię Saudyjską, gdzie król powiedział mu, że nie będzie współpracował z jego inicjatywą pokojową, skazując ją na porażkę od samego początku.

 

Obama mówi, że Abbas był zdenerwowany tym, że Netanjahu nie zamroził budowy w osiedlach we wschodniej Jerozolimie, ale to był wynik błędu Obamy. Przez wezwanie do zamrożenia, Obama zraził Izraelczyków, a przez niemożność zmuszenia Izraela, by zamrożenie obejmowało także Jerozolimę, przekonał Palestyńczyków, że brak mu woli robienia tego, czego od niego oczekiwali po tym, jak dał im do zrozumienia, że zmusi Izrael do kapitulacji wobec ich żądań.  


Istnieje tam jedno stwierdzenie niezwiązane z Izraelem, które warto wspomnieć. Obama pisze: “A co, jeśli rząd zaczyna masakrować nie setki swoich obywateli, ale tysiące, a Stany Zjednoczone mają możliwość, by to powstrzymać. Co wtedy?”  


Dostarczył odpowiedzi przez niezrobienie niczego przez większość swoich czterech lat, ponieważ, jak wyjaśnił, obawiał się, że nie dało się powiedzieć, gdzie zakończą się zobowiązania.


Musimy poczekać na drugi tom, żeby przeczytać, jak Obama uzasadnia katastrofalną umowę nuklearną z Iranem, jego brak reakcji na używanie przez Syrię broni chemicznej i jego ataki na rząd Izraela.


Carter był najbardziej antyizraelskim prezydentem w historii. Jego wrogość – niektórzy nawet nazywają to antysemityzmem – stała się jeszcze bardziej oczywista po jego odejściu z urzędu. Wrogość Obamy wobec Izraela rywalizuje z wrogością Cartera, a jego pamiętniki pozwalają nam zrozumieć, dlaczego. Bardziej niepokoi jednak to, że wielu doradców, którzy przyczynili się do katastrofalnej polityki Obamy, otrzymało kluczowe stanowiska w nowej administracji prezydenta USA, Joego Bidena. Możemy tylko mieć nadzieję, że nauczyli się czegoś ze swoich błędów. Wczesne oznaki nie są zachęcające.  


For Obama, Israel was ‘No Promised Land’

JNS.Org, 2 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Mitchell Geoffrey Bard

Amerykański analityk polityki zagranicznej, redaktor i autor, który specjalizuje się w polityce USA – Bliski Wschód. Jest dyrektorem wykonawczym organizacji non-profit American-Israeli Cooperative Enterprise i dyrektorem Jewish Virtual Library. Wikipedia (angielski)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk