Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 05:32

« Poprzedni Następny »


Arabia Saudyjska: My także mamy dosyć Palestyńczyków


Khaled Abu Toameh 2020-10-17

Książę Bandar bin Sultan bin Abdulaziz. (Zdjęcie: kremlin.ru)
Książę Bandar bin Sultan bin Abdulaziz. (Zdjęcie: kremlin.ru)

Zjadliwy i bezprecedensowy atak saudyjskiego księcia Bandara bin Sultan bin Abdulaziza na palestyńskich przywódców w wywiadzie nadanym 6 października przez saudyjską stację telewizyjną Al-Arabiya dodaje Arabię Saudyjską do rosnącej listy Arabów, którzy uważają Palestyńczyków za „niewdzięcznych”.


W wywiadzie książę, były saudyjski ambasador w USA, powiedział, że "palestyńska sprawa jest słuszną sprawą, ale jej orędownicy są porażką, a izraelska sprawa jest niesłuszna, ale jej orędownicy odnieśli sukces”.  


Oskarżył Palestyńczyków o przypochlebianie się do wrogów Arabii Saudyjskiej, Iranu i Turcji, i krytykował ich za oskarżanie Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu o zdradę za zgodę na nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem. Oskarżył także Palestyńczyków o “niewdzięczność i brak lojalności” wobec Arabii Saudyjskiej i innych krajów arabskich, które wspierały ich przez dziesięciolecia.  


Po tym wywiadzie wielu Saudyjczyków i obywateli innych państw Zatoki wyraziło poparcie dla krytycznych uwag księcia Bandara bin Abdulaziza wobec Palestyńczyków, a niektórzy mówili, że nadszedł czas, żeby kierownictwo palestyńskie zaczęło traktować priorytetowo interesy swojej ludności i przestało zabierać do własnych kieszeni pieniądze z finansowej pomocy wysyłanej im przez kraje arabskie i przez Zachód.

"Uważam, że nadszedł czas na stworzenie stałego arabskiego komitetu do zajmowania się sprawą palestyńską i prowadzenie bezpośredniego dialogu z Izraelem - napisał emiracki publicysta i politolog, Abdullah Nasser Al-Otaibi. – Dzisiaj, po tej bardzo wiele mówiącej i szczerej wypowiedzi (saudyjskiego księcia) mocno wierzę w potrzebę znalezienia przez Arabów sposobu na postępowanie ze sprawą palestyńską”.

Al-Otaibi jest jednym z wielu arabskich komentatorów, którzy mówili niedawno o potrzebie, by kraje arabskie wzięły sprawy we własne ręce i rozwiązały izraelsko-arabski konflikt bez angażowania niekompetentnego i skorumpowanego kierownictwa palestyńskiego. To jest żądanie, jakiego żaden Arab nie ośmielił się przedstawić przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Pokazuje ono, że rosnąca liczba Arabów wierzy, że nie może być rozwiązania dla izraelsko-arabskiego konfliktu, jak długo obecni przywódcy palestyńscy pozostają u władzy. 


Saudyjski politolog, Fahim Al-Hamid, zauważył, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat Palestyńczycy stracili wiele możliwości znalezienia rozwiązania ich konfliktu z Izraelem.


Nawiązując do trwającej walki o władzę między rządzącym Zachodnim Brzegiem Fatahem a Hamasem w Strefie Gazy, Al-Hamid oskarżył obie strony o „kupczenie” sprawą palestyńską.  


"Kiedy Izrael wycofał się ze Strefy Gazy w 2005 roku, Palestyńczycy mogli wykorzystać okazję, by osiągnąć więcej” - napisał.

"Hamas, odmówił jednak zjednoczenia się z Palestyńczykami i założył fundamenty pod podział. Zamiast współdziałania Hamas starał się o fundusze od Turcji, Kataru i Iranu”.  

Chwaląc wypowiedzi księcia Bandara, Al-Hamid dodał:

"Szkoda, że palestyńscy bracia handlowali swoją sprawą przez ponad 60 lat i upierali się przy odmawianiu kompromisów, sabotowaniu negocjacji i odrzucaniu wszystkich inicjatyw pokojowych. Minął czas na kupczenie troskami palestyńskiego narodu. Interes ludzi w Gazie i na Zachodnim Brzegu wymaga interwencji racjonalnych Arabów, by osiągnąć wszechstronny pokój w regionie. Mówimy Palestyńczykom to, co powiedział prezydent (USA, Abraham) Lincoln: ‘Można oszukiwać wszystkich ludzi przez pewien czas i pewnych ludzi przez cały czas, ale nie można oszukiwać wszystkich ludzi przez cały czas’”.  

Saudyjski publicysta Mohammed Al-Saaed, powtarzając krytykę księcia Bandara bin Abdulaziza, odrzucił palestyńskie twierdzenia, że nie wtrącają się w sprawy wewnętrzne krajów arabskich:

"Przez ostatnie sześćdziesiąt lat Palestyńczycy przedstawiali siebie jako neutralnych w kwestiach arabskich. Jednak [Palestyńczycy] zamienili się w marionetki w rękach Kataru, Turcji i Iranu, praktykowali systematyczny terror przeciwko większości krajów arabskich i kierowali swoje karabiny i bomby na Arabów”.

Al-Saaed powiedział, że Palestyńczycy zajmowali się także inną postacią terroryzmu: wymuszając pieniądze od Arabów “bo inaczej zaliczali was do wrogów (Palestyńczyków). Nie wolno nam zapomnieć ich terrorystycznych operacji przeciwko konsulatom i ambasadom, zabijania saudyjskich obywateli, jak również porywania i wysadzania w powietrze samolotów”.


Następnie oskarżył Palestyńczyków o obrażanie Arabii Saudyjskiej przez palenie jej flag i portretów jej przywódców oraz publikowanie obelżywych karykatur w mediach prowadzonych przez Fatah i Hamas. Al-Saaed dodał:

"Arabia Saudyjska chce tylko, by (Palestyńczycy) przestali szkodzić królestwu i jego obywatelom. Palestyńczycy muszą wiedzieć, że saudyjska ulica nie jest w stanie dłużej tego tolerować. Palestyńskie kierownictwo musi zająć racjonalne stanowisko zanim straci poparcie Arabii Saudyjskiej”.

Saudyjski politolog, Abdel Rahman Al-Mulhem, chwalił saudyjskiego księcia za ujawnienie  nieudacznictwa palestyńskich przywódców. "Maski spadły i została ujawniona prawda -  napisał Al-Mulhem. – Palestyńscy przywódcy mogli zakończyć tragedię Palestyńczyków przez zaakceptowanie Rezolucji 242 Narodów Zjednoczonych” – powiedział nawiązując do rezolucji z 22 listopada 1967 roku, która mówiła o "potrzebie działania na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju, w którym każde państwo na tym obszarze może żyć w bezpieczeństwie i pokoju w uznanych granicach, wolne od gróźb lub aktów przemocy”.


Al-Mulhem powiedział, że w pełni zgadza się z twierdzeniem saudyjskiego księcia, że palestyńscy przywódcy nie chcą zakończyć konfliktu z Izraelem, ponieważ chcą zachować swoje prywatne interesy i dodał:

"Palestyńscy przywódcy stracili wiele okazji, które mogły zakończyć izraelsko-palestyński konflikt, ale zmarnowali te okazje, żeby mogli kontynuować handel sprawą palestyńską… Palestyńscy przywódcy wybrali sojusz z Iranem, wrogiem numer 1 arabskiego narodu. Co zrobił Iran dla Palestyńczyków od 1979 roku? Iran jest krajem terrorystycznym. Palestyńscy przywódcy ukradli środki finansowej pomocy wysłane dla palestyńskiej ludności i zbudowali rezydencje w Waszyngtonie, Paryżu i Londynie, ignorując cierpienia własnej ludności”.

Komentując wypowiedzi saudyjskiego księcia o korupcji i nieudolności palestyńskiego kierownictwa, Fahd Al-Szokiran, saudyjski badacz i publicysta, napisał, że Palestyńczykom “trzeba przypomnieć, że setki miliardów dolarów, jakie ich przywódcy otrzymali na poparcie ich sprawy od Arabii Saudyjskiej przez całą ich historię, mogły zbudować olbrzymie miasta palestyńskie”.


Zamiast tego, napisał Al-Szokiran, palestyńscy przywódcy użyli tych pieniędzy na kupowanie prywatnych samolotów i luksusowych budynków w Europie i w USA. „Dla palestyńskich przywódców sprawa palestyńska jest tylko projektem inwestycyjnym, który przynosi olbrzymie zyski” - powiedział.

"To dlatego słowa o potrzebie skutecznego, alternatywnego kierownictwa politycznego powoduje u nich panikę. Mowa księcia była jasna, bezpośrednia, ścisła i szczera. Jest ona dzwonem alarmowym. Sytuacja zmieniła się i każdy, kto chce rozwiązania, powinien szukać sposobów na osiągnięcie go”.  

Tymczasem palestyńscy przywódcy wydają się bać odpowiedzi na poważne oskarżenia wysunięte przez księcia Bandara bin Abdulaziza.


Ci przywódcy nie wysłali swoich ludzi na ulice, by palili saudyjskie flagi w proteście wobec krytyki ze strony księcia ani innych Saudyjczyków. Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas i jego dygnitarze są w pełni świadomi tego, że w odróżnieniu od ZEA i Bahrajnu, Arabia Saudyjska jest dużym i niezmiernie potężnym krajem. Wiedzą także, że utrata poparcia Arabii Saudyjskiej oznaczałaby utratę poparcia wielu innych krajów arabskich, ściśle związanych z królestwem.  


Najnowszy napad mediów saudyjskich na Palestyńczyków można widzieć jako preludium do pójścia przez Arabię Saudyjską w ślady ZEA i Bahrajnu przez nawiązanie stosunków z Izraelem. Co jest tymczasem ewidentne, to że jeśli chodzi o Arabię Saudyjską, Palestyńczycy znajdują się na bardzo cienkim lodzie. W rzeczywistości mogą zbudzić się i odkryć, że lód topi się w całym świecie arabskim.  


Saudi Arabia: We, Too, Are Fed Up with the Palestinians

Gatestone Institute, 12 października 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk