Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 02:21

« Poprzedni Następny »


145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo


Jerry Coyne 2015-05-04


Mniej więcej tydzień temu sześcioro pisarzy, członków PEN, organizacji, która promuje i popiera wolność słowa w literaturze, odmówiło przybycia na bankiet organizowany przez PEN.  Był to ich protest przeciwko przyznaniu przez PEN “nagrody wolności słowa” dla Charlie Hebdo po brutalnym zamordowaniu pisarzy i artystów tego pisma. Teraz, według “New York Times”, do Haniebnej Szóstki dołączyło 139 innych pisarzy, którzy są w równym stopniu zagubieni.

The Interceptpublikuje tekst tego listu oraz listę 145 sygnatariuszy. Oto fragment listu. Podkreśliłem nieuniknione “jednak”, które w takich sprawach  zawsze informuje nas, że autorzy składają gołosłowne deklaracje poparcia zasady, ale potem będą argumentować, że w tym wypadku zasady nie można stosować:

Jest jasne i bezdyskusyjne, że zamordowanie dwunastu osób w redakcji Charlie Hebdo jest odrażające i tragiczne.


. . . Jednak istnieje zasadnicza różnica między zdecydowanym poparciem słowa, które narusza to, co akceptowalne, a entuzjastycznym nagradzaniem takiego słowa.


Po atakach opisywano karykatury Charlie Hebdo jako satyrę i “obrazę równych szans”, i pismo to wydawało się być całkowicie szczere w swoim anarchistycznym wyrazie zasadniczej pogardy wobec zinstytucjonalizowanej religii. Ale w nierównym społeczeństwie obraza równych szans nie ma równego skutku.


Władza i prestiż są elementami, które muszą zostać uznane w rozważaniu każdej niemal formy dyskursu, włącznie z satyrą. Nierówności między ludźmi trzymającymi pióro, a przedmiotem, który zostaje opisany na papierze przez to pióro nie powinny i nie mogą być ignorowane.


Dla tej części populacji francuskiej, która już jest marginalizowana, oblężona i prześladowana, populacji, która jest ukształtowana dziedzictwem różnych kolonialnych przedsięwzięć Francji i która zawiera znaczny odsetek pobożnych muzułmanów, karykatury Proroka w Charlie Hebdo muszą robić wrażenie zamiaru dalszego poniżenia i zadawania cierpień.


Nasz niepokój polega na tym, że przez przyznanie Charlie Hebdo Nagrody Toni i Jamesa C. Goodale’a za Odwagę Wolności Słowa PEN nie tylko wyraża poparcie dla wolności słowa, ale także waloryzuje selektywnie obraźliwy materiał: materiał, który nasila uczucia anty-islamskie, anty-Maghreb, anty-arabskie, już panujące w świecie zachodnim.


My, podpisani, jako pisarze, myśliciele i członkowie PEN, pragniemy dlatego z szacunkiem odciąć się od decyzji PEN Ameriaca przyznania Charlie Hebdo Toni and James C. Goodale Freedom of Expression Courage Award  na rok 2015.

Ten list dowodzi trzech rzeczy: że autorzy albo nie znają francuskiego, albo nie rozumieją Francji, nie pojmują o co chodzi w sprawie Charlie Hebdo i że ich koncepcja „bicia zmarginalizowanych” nie ma sensu. Charlie Hebdo nie tylko wyśmiewa katolicyzm (czy nie jest to „bicie dominujących”?), ale także rząd francuski i wiele rasistowskich elementów w polityce francuskiej, szczególnie ohydnych Le Penów. Czy nie jest to „bicie silnych”? I, doprawdy, jak „zmarginalizowani” są dwaj gniewni muzułmanie z całym arsenałem broni? Z ich dostępem do broni i gotowością jej użycia trudno mi uznać dżihadystów za „zmarginalizowanych” lub „bezsilnych”. Wreszcie, jak powtarzałem wiele razy, Charlie Hebdo był na lewicy o tyle, że zwalczał rasizm i walczył o prawa imigrantów i mniejszości. Po prostu nie lubili bigoterii i religii i niemiłosiernie z nich szydzili.


Ci sygnatariusze są, proszę wybaczyć słowa, użytecznymi idiotami. Ich krytyka, że pismo „waloryzuje selektywnie obraźliwy materiał” jest eufemizmem na „Charlie Hebdo mówił rzeczy, które obrażały ludzi” – a nagroda za wolność słowa jest właśnie za to. Czego oni chcą: laureata, który ma odwagę nie obrazić nikogo??


Nie znam nazwisk większości sygnatariuszy (być może ujawnia to moją ignorancję), ale oto kilka, które znam: Eve Ensler, Michael Cunningham, Kathyrn Harrison, Joyce Carol Oates, Michael Ondaatje, Francine Prose, Danzy Senna i Wallace Shawn. Można zobaczyć pełną listę w linku do listu i hańba im wszystkim.


Są jednak dwie elokwentne i pełne werwy reakcje na tych zagubionych pisarzy. Jedna autorstwa zawsze godnego podziwu Nicka Cohena w “Spectator”: Charlie Hebdo: The literary indulgence of murder [Charlie Hebdo: Literacka pobłażliwość dla morderstwa]. Cohen (którego zamierzam nagrodzić wraz z Jeffreyem Taylorem Nagrodą Profesora Kota Sufitowego za Racjonalność), jest szczególnie rozsierdzony krytyką nagrody PEN napisaną przez Francine Prose w „Guardianie”, ale przypuszcza także ostry atak na hipokryzję pisarzy „liberalnych”, którzy, kuląc się ze strachu przed islamskimi bandziorami, porzucają te właśnie zasady Oświecenia, które podpierały tradycyjną lewicę (moje pogrubienia):

Prose, [Peter] Carey, “London Review of Books” i tak wielu innych zgadza się z pierwszym żądaniem islamistów, by świat miał de facto prawo o bluźnierstwie egzekwowane przy pomocy wycelowanego rewolweru. Złam je i możesz winić tylko siebie, jeśli morderca, którego sprowokowałeś, zabije cię.  


Zgadzają się nie tylko z terrorystami z religijnej ultra-prawicy, ale z każdym państwem, które używa islamu dla utrzymania władzy. Nie potrafią okazać solidarności z gejami w Iranie, blogerami w Arabii Saudyjskiej i prześladowanymi kobietami i mniejszościami religijnymi na całym Bliskim Wschodzie, którzy muszą walczyć z teokracją. Zupełnie nie rozumieją, że wrogowie Charlie Hebdo są także wrogami liberalnych muzułmanów i ex-muzułmanów na Zachodzie. W walce między nimi w swej głupocie i złośliwości  sprzymierzyli się ze złą stroną.  


W sposób najbardziej oczywisty nie rozumieją władzy i przemocy. Nie jest stała, ale płynna. Zależy od tego, gdzie stoisz. Bezrobotny terrorysta z karabinem jest potężniejszy niż paryski karykaturzysta, chowający się pod biurkiem. Duchowny z marginesu może spotykać się z rasizmem i nienawiścią – jak to zdarza się większości moich przyjaciół wśród najbardziej liberalnych muzułmanów brytyjskich – ale kiedy siedzi w sądzie szariatu, narzucając mizoginistyczne reguły na muzułmańskie kobiety na Zachodzie, nie jest już ofiarą lub potencjalną ofiarą, ale człowiekiem, którego należy się bać.


Kiedy czytam literackie ataki na nagrodę PEN dla Hebdo, zastanawiam się, czy warto było pozostawać w tej lewicy klasy średniej. Sam artykuł Prose wystarcza, bym odszedł ze wstrętem. Ten ruch wydaje się skorumpowany, tchórzliwy, kłamliwy i egoistyczny, pozbawiony jakiegokolwiek ducha koleżeństwa; i nieuczciwy do szpiku kości.   


Przypominam sobie jednak, że PEN nie ugiął się. Uprzejmie podziękował tym rozmaitym luminarzom za ich protest i powiedział, że go zignoruje.

Ja także jestem głęboko zażenowany reakcją tak znacznej części lewicy klasy średniej, szczególnie pisarzy i karykaturzystów, takich jak Garry Trudeau, którzy przemawiają do tej grupy. Zastrzegam sobie jednak prawo bycia lewicowcem i potępiam hipokryzję i tchórzostwo tych, którzy podobno są po mojej stronie.


Wreszcie, chociaż uważam, że Adam Gopnik jest zbyt uprzejmy wobec religii (właśnie prowadzimy przyjazną dyskusję na ten temat), podziwiam jego poparcie dla prawa szydzenia z wiary w jego artykule w „New Yorker”: PEN has every right to honor Charlie Hebdo [PEN ma wszelkie prawa do uczczenia Charlie Hebdo]. W odróżnieniu od jego tępych confreres literackich, Gopnik wyraźnie rozróżnia między wyśmiewaniem wiary a demonizowaniem wyznawców wiary. Można by pomyśleć, że w żaden sposób nie jest to trudne, ale dla 145 pisarzy najwyraźniej jest. Gopnik pisze:

Nie chodzi tylko o to, że atak na ideologię różni się od groźby wobec człowieka; chodzi o to, że jest to odwrotność groźby wobec człowieka. Końcem cywilizacji liberalnej jest zastąpienie krytyki idei atakami na ludzi. Myśl, że powinniśmy być wolni i móc wykonywać swoją pracę i głosić swoje poglądy bez dawania w przerażeniu prawa weta tym, którzy nam grożą, nie jest tylko częścią tego, co rozumiemy przez wolność słowa. To jest wolność słowa. Personel Charlie Hebdo pracował w obliczu gróźb śmierci i pogarda wobec prób uczczenia tej odwagi daje zbyt dużo władzy tym, którzy chcą mieć prawo weta. Mordercy nie przemawiali w imieniu obrażonej społeczności i nie wyjaśniali, dlaczego ktoś jednak może z łatwością nie zrozumieć, o co chodzi w tych karykaturach. Na obrazę odpowiedzieli morderstwem. Karykaturzyści z kolei nie byli pionkami w jakiejś abstrakcyjnej grze wrażliwości. Byli niemłodymi artystami, którzy jako ostatnią rzecz w życiu zobaczyli zamaskowanego mężczyznę z karabinem maszynowym. Jeśli to nie jest horrorem, to nic nie jest horrorem. Jeśli to nie jest złem, to nic nie jest złem. Jeśli pisarze nie chcą uczcić ich odwagi, to jaką odwagę możemy czcić?


… Jak możemy odróżnić obrazę wobec ideologii od gróźb wobec ludzi? No cóż, jak pisałem wcześniej, od tego mamy krytyków, sądy i prawo. Do diabła, od tego mamy pisarzy. To jest ich praca. I to jest powód, dla którego zbierają się na galach, gdzie mogą się sprzeczać.

Uważam te prawdy za oczywiste, ale najwyraźniej nie można ich podkreślać zbyt często w dzisiejszym klimacie polityki tożsamości.


Writers sign letter protesting PEN award to Charlie Hebdo

Why Evolution Is True, 2 maja 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk