Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 01:08

« Poprzedni Następny »


Tworzenie dowodów w oparciu o politykę


Matt Ridley 2014-12-16


Jako ktoś, kto przez całe życie walczył o dobre imię nauki, w wielu sprawach broniąc jej  przed krytykami, zaczynam tracić wiarę. Niedawne przykłady stronniczości i korupcji w nauce są przerażające. Gorsza jeszcze jest niechęć naukowych gwiazd do krytykowania czarnych owiec. Nauka jako filozofia nadal cieszy się dobrym zdrowiem; nauka jako instytucja coraz bardziej cuchnie.

Nuffield Council on Bioethics opublikowała w zeszłym tygodniu raport o wykrytych dowodach, że naukowcy coraz częściej “stosują mniej rygorystyczne metody badań” w reakcji na presje finansowe. Badanie z 2009 r. odkryło, żeniemal 2 procent naukowców przyznaje się do fabrykowania wyników; 14 procent mówi, że robili to ich koledzy.


W tym miesiącu widzieliśmy trzy poważne przykłady złych praktyk naukowych. Najnowszym było ujawnienie w „Times” w zeszłym tygodniu, że naukowcy, jak się wydaje, starali się koordynować swoje wysiłki, by doprowadzić do zakazu pestycydów neonikotynidów, zamiast krytycznie oceniać wszystkie dowody. Byli to pozornie „niezależni” naukowcy, niemniej mieli konszachty z aktywistami środowiskowymi, którzy otrzymywali olbrzymie granty od Unii Europejskiej, by lobbować za zakazem poprzez rzekomo niezależne raporty, i najwyraźniej zanim zebrali dowody, już mieli gotowe wnioski.  Ujawnione ostatnio dokumenty pokazują ich otwarcie kreatywną prezentację dowodów w oparciu o politykę, zamiast polityki w oparciu o materiał dowodowy.


Drugi przykład: w ubiegłym tygodniu Światowa Organizacja Meteorologiczna, podobno organ naukowy, wydała komunikat prasowy stwierdzający, że jest to prawdopodobnie najcieplejszy rok od stu lat lub więcej, opierając się na temperaturach powierzchni. Niemniej ten przewidywany rekord byłby tylko o jedną setną stopnia powyżej temperatury w 2010 r. i dwie setne stopnia powyżej temperatury w 2005 r. – z marginesem błędu jednej dziesiątej stopnia.  Prawdziwi naukowcy powiedzieliby: jest mało prawdopodobne, by ten rok był znacząco cieplejszy niż 2010 i 2005, i na tym poprzestali.


W każdym razie rok jeszcze nie skończył się, dlaczego więc ogłaszają to teraz? A, no tak, w tym tygodniu jest polityczny szczyt klimatyczny w Limie. Naukowcy z Światowej Organizacji Meteorologicznej pozwolili, by użyto ich do celów politycznych. I nie byli temu niechętni. By wyciśnięte i oczekiwane przez zleceniodawców dane przekroczyły czerwoną linię, Światowa Organizacja Meteorologiczna “przeanalizowała ponownie” połączenie pięciu zestawów danych. Być może było to uprawnione, ale biorąc pod uwagę to, że już dwukrotnie w tym roku instytucje zbierające dane o temperaturze zostały przyłapane na gorącym uczynku robienia marnie uzasadnionych korekt, by „homogenizować” i „uzupełnić” zapisy wskazań termometrów, w taki sposób, by ochłodzić stare zapisy i podgrzać nowe, mam duże wątpliwości.


W jednym wypadku, w Rutherglen, mieście w Wiktorii, zapisany trend ochłodzenia wynoszący minus 0,35C stał się trendem ocieplenia wynoszącym plus 1,73C po „homogenizacji” dokonanej przez Australijskie Biuro Meteorologii. Biuro twierdziło, że skorygowanie było niezbędne, ponieważ termometr został przestawiony z jednego pola na drugie, ale nie potrafiło podać żadnych dowodów tego ani uzasadnić, dlaczego wymagało to tak drastycznej korekty.  


Większość ludzi zajmujących się zestawianiem danych o temperaturze głośno wypowiada swoje poglądy o polityce klimatycznej, co niezbyt zapewnia nas, odbiorców tych informacji, że pozostawiają te uprzedzenia za drzwiami swoich laboratoriów. Wyobraźmy sobie, że bankierzy zawiadują badaniem poziomu inflacji.


Trzeci przykład: Royal Society było kiedyś złotym standardem obiektywności naukowej. Niemniej w tym miesiącu Royal Society wydało raport o odporności na skrajne wydarzenia pogodowe, w którym na ponad 100 stronach nie znalazło się miejsce na jeden choćby wykres pokazujący niedawne trendy skrajnych wydarzeń pogodowych. A to dlatego, że nie istnieje możliwość przedstawienia wykresu pokazującego wzrost trendu globalnej częstotliwości suszy, sztormów lub powodzi. W raporcie znalazło się miejsce na wykres pokazujący rosnące koszty skrajnej pogody, co jest funkcją wzrostu wartości ubezpieczonej własności, nie zaś miarą pogody.


Raport Royal Society ominął również starannie to, co jest chyba najbardziej wymowną statystyką skrajnych wydarzeń pogodowych: gwałtownie spadającą liczbę ofiar śmiertelnych. Globalne prawdopodobieństwo śmierci z powodu suszy, powodzi lub burzy spadło o 98 procent od lat 1920. i nigdy nie było niższe – nie dlatego, że pogoda jest mniej niebezpieczna, ale z powodu ulepszeń transportu, handlu, infrastruktury, pomocy i komunikacji.


Decyzja Royal Society, by wybiórczo potraktować dane, byłaby mniej niepokojąca, gdyby jego prezydent, Sir Paul Nurse, nie był publicznie znany ze swej znacznej stronniczości w kwestii nauk klimatycznych. Wezwał on, by ci, którzy się z nim nie zgadzają, zostali “zmiażdżeni i pogrzebani”, co niezbyt przypomina język Galileusza.


Trzy miesiące temu Sir Paul powiedział: “Musimy być świadomi tych, którzy mieszają naukę opartą na dowodach i racjonalności z polityką i ideologią, gdzie opinie, retoryka i tradycja mają większy wpływ. Musimy być świadomi politycznych lub ideologicznych lobbystów, którzy nie respektują nauki, wybiórczo traktując dane i argumenty, żeby podeprzeć swoje z góry zajęte stanowiska”.


Jeśli chce być konsekwentny, powinien więc potępić zachowanie naukowców w sprawie neonikotynidów i Światową Organizację Meteorologiczną za sprawę zapisów temperatury oraz udzielić ostrej reprymendy swoim kolegom za niedawny raport, bo są to typowe przykłady jego tezy.


Nie jestem pełen nadziei. Kiedy podobny skandal wybuchł w 2009 r. w sprawie ukrywania niewygodnych danych, które wydawały się dyskredytować zasadność ocen temperatury w przeszłości na podstawie kręgów drzewnych (część „Climategate”), establishment naukowy zwarł szeregi i próbował udawać, że nie ma to znaczenia. W zeszłym tygodniu ujawniono kolejny odcinek tej historii, pokazujący, że pojawiło się jeszcze więcej niewygodnych danych (które dyskredytują kręgi drzewne sosny ościstej jako wskaźniki temperatury).


Przeważająca większość naukowców wykonuje znakomitą, obiektywną pracę, idąc za dowodami, dokądkolwiek one prowadzą. Nauka pozostaje (moim zdaniem) naszym, bez porównania najcenniejszym, osiągnięciem kulturowym. Większość jej zdumiewających odkryć dotyczących życia, wszechświata i w ogóle wszystkiego jest bez zarzutu i nieporównywalna do niczego innego. Tym bardziej mamy powód, by okazywać mniej tolerancji tym, którzy pozwalają swojemu rozumowaniu o podłożu politycznym/ideologicznym wypaczać dane lub tendencyjnie przedstawiać dane. Adwokatom nauki, takim jak ja, trudno jest prezentować naszą stronę przeciwko kreacjonistom, homeopatom i innym handlarzom mistycyzmu, jeśli niektórzy ludzie nauki także praktykują pseudonaukę.


Ze wszystkich milionów naukowców w Wielkiej Brytanii przez ostatnich kilkadziesiąt lat, nigdy (poza naukami medycznymi) nie było wypadku naukowca skazanego za postępowanie niezgodne z etyką zawodową. Ani jednego. Może dlatego, że – w odróżnieniu od policji, kościoła i polityki – wszyscy naukowcy są czyści jak łza. A może dlatego, że nauka jako instytucja, podobnie jak wiele innych instytucji, nie  nadzoruje się w wystarczającym stopniu.  

[Zainteresowanych dalszymi szczegółami niektórych wymienionych w artykule incydentów odsyłam do Postscriptum w oryginalnym artykule Matta Ridleya, gdzie są linki i cytaty. MK]


Pierwsza publikacja wraz z post-scriptum w The Times.

Policy based evidence making

Rational Optimist, 9 grudnia 2014.



Matt Ridley

Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Idealizm Lengyel 2014-12-16


Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk