5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne

Rejkjawik, Islandia głosował za bojkotem Izraela, ale absolutnie nie wiąże tego z faktem, że jest to jedyne państwo żydowskie.

Iran grozi Izraelowi unicestwieniem każdego dnia, życząc równocześnie narodowi żydowskiemu szczęśliwego Rosz Haszana.

Podczas wizyty Benjamina Netanjahu w Londynie uczestnik protestu wyciąga pensa i krzyczał: “Wy dbacie tylko o pieniądze!”.

Aha, ten ostatni! Przyłapany! Jesteś takim antysemitą!

BDS protestuje przeciwko artystom Izraelskim, niezależnie od ich stanowiska politycznego.

Norweski festiwal filmowy odrzuca film o ludziach niepełnosprawnych, ponieważ jego reżyser jest Izraelczykiem.

Hiszpański festiwal reggae usuwa Matisyahu.

Matisyahu nawet nie jest Izraelczykiem! A więc przyłapani, wy nienawidzący Żydów!

Wiecie co? Kogo to obchodzi? Dlaczego tak się wysilamy, by przyłapać nienawidzących Izraela na wypowiedzeniu słowa na Ż? Albo użyciu antysemickich gestów? A ja mam pytanie:

OD KIEDY NIENAWIŚĆ OPARTA NA PAŃSTWOWOŚCI JEST BARDZIEJ AKCEPTOWALNA NIŻ TA OPARTA NA POCHODZENIU ETNICZNYM??

Dam wam więc następujących 5 powodów, dla których próba „przyłapania antysemity w pokoju pełnym nienawidzących Izraela” jest kompletnie bez sensu.

1. Nienawiść oparta na państwowości jest równie zła

Chiny mają udokumentowaną historię łamania praw człowieka. Od egzekucji, poprzez brak wolności słowa, politykę jednego dziecka do aneksji Tybetu, wiele tam jest złych uczynków, przeciwko którym należy protestować.

Weź grupę 50 przyjaciół, namaluj kilka plakatów, przygotuj jakieś makabryczne rekwizyty i ich do najbliższego sklepu spożywczego, którego właścicielami są Chińczycy. Krzycz tak głośno jak potrafisz: “UWOLNIĆ TYBET”, trzymaj wysoko zdjęcia ofiar tortur i zdewastuj sklep.

Brzmi absurdalnie, prawda? Co chińska rodzina, która prowadzi ten sklep, ma wspólnego z Tybetem?  

No cóż, takie protesty mają miejsce pod przedsiębiorstwami, które są własnością Izraelczyków na całym świecie.

Ludzie mówią nagle o “wolności słowa” i “nie jestem antysemitą, ale jestem anty *wstaw tutaj jakiekolwiek modne słowo, o które oskarżasz Izrael*”.

Dyskryminacja oparta na państwowości jest nielegalna w wielu krajach, w których odbywają się te protesty. O co tu chodzi? Czy “Izraelczyk” w jakiś sposób nie jest definiowany jako państwowość? Niezależnie od osobistych poglądów indywidualnych ludzi, jak długo twój kraj ma stosunki dyplomatyczne z Izraelem, „Izraelczyk” to prawnie definiowana przynależność państwowa i podlega tym prawom o dyskryminacji.  

2. Od rzemyczka do koziczka

Słynni nienwistnicy Izraela, tacy jak George Galloway, Roger Waters i Ali Abumination  starannie omijają słowo na “Ż”, kiedy rzygają nienawiścią. Od czasu do czasu jednak to słowo wymyka się i BAM! Przyłapany!

George Galloway nawet zadaje sobie trud, by reagować na wszystkich swoich obserwatorów, którzy używają podręcznikowego języka antysemity , żeby im powiedzieć, że to nie jest w porządku. Roger Waters musiał wyjaśniać głównym medium, że nie jest antysemitą.

Czy George Galloway kiedykolwiek zastanowił się, dlaczego tak wielu z jego niezablokowanych obserwatorów okazuje się podręcznikowymi przykładami antysemitów? Czy Roger Waters kiedykolwiek zastanowił się, dlaczego ADL przyznała mu niesławny tytuł antysemity bona fide?

A mamy jeszcze Helen Thomas, nieżyjącą reporterkę z Białego Domu, krytyka Izraela. W słynnym wideo mówi ona, że wszyscy Żydzi muszą opuścić Palestynę i udać się do „domu”, który nazywa ona Polską i Niemcami. Te właśnie kraje, w których ubito jedną trzecią światowej populacji Żydów. Dlaczego nie powiedziała Syria, Irak lub Egipt? Lub którykolwiek inny kraj arabski całkowicie obecnie oczyszczony z Żydów, którzy stanowią teraz połowę populacji Izraela? Ponieważ Holocaust nic dla niej nie znaczył. Wyrzucenie Żydów z krajów arabskich, gdzie żyli przez tysiące lat, nic dla niej nie znaczyło. A najgorsze ze wszystkiego, trzy tysiące lat nieprzerwanego istnienia Żydów na niemal całkowicie pustym i jałowym nieużytku, który nazywali domem, nic dla niej nie znaczyło.

3. Nie próbują nawet ukryć swojej hipokryzji, bo nikt jej nie szuka

Pamiętacie, kiedy w ONZ przedstawiono rezolucję potępiającą łamanie praw kobiet przez Izrael? Wszyscy śmialiśmy się z tego absurdu do chwili, gdy została przyjęta. W tym roku Narody Zjednoczone uchwaliły jedną z najbardziej absurdalnych rezolucji Ta rezolucja potępia Izrael jako najgorszego na świecie sprawcę łamania praw kobiet, dowodząc, że wszystko co jest antyizraelskie -niezależnie od tego jak absurdalne i jak całkowicie niezgodne z prawdą – zostanie uchwalone przez OMZ. Wkrótce potem ONZ potępiła Izrael jako sprawce najgorszego na świecie łamania praw do opieki zdrowotnej. Gdyby Katar przedstawił rezolucję wzywającą do potępienia Izraela za szczucie morderczych pszczół na niczego niepodejrzewające niepełnosprawne dzieci palestyńskie, zostałaby najprawdopodobniej uchwalona bez tego, by ktoś ją rzeczywiście przeczytał. 

Odpowiedzialnymi za ten dowcip są członkowie Rady Praw Człowieka ONZ, wśród których są Arabia Saudyjska, Kuba i Katar. Arabia Saudyjska to światowy mistrz obrony praw kobiet, gdyby tylko pozwolili im prowadzić samochody i pracować, albo wychodzić z domu bez zgody strażnika. Katar, gdzie przewiduje się, że (jeśli dotychczasowe tempo śmiertelnych wypadków się utrzyma) zginą 4 tysiące robotników zagranicznych w trakcie budowy stadionu, który zostanie użyty tylko raz.

Na Izrael zwaliło się niemal globalne potępienie za postępowanie z uchodźcami. Teraz widzimy jak reszta świata postępuje z własnym kryzysem z uchodźcami. W porównaniu z innymi Izrael zrobił więcej dla uchodźców, mimo ograniczonych zasobów, niż większość państw europejskich, włącznie z dostarczeniem opieki zdrowotnej, tymczasowego schronienia i wysyłania zespołów doraźnej pomocy humanitarnej. Jak dotąd większość krajów europejskich robi to:

Dlaczego więc wszystkim tym krajom uchodzi na sucho robienie tego, o co ludzie nagminnie oskarżają Izrael, i to robienie tego na znacznie większą skalę? Bo nikt na nie nie patrzy. Patrzą tylko na Izrael, oczekując, że będzie absolutnie doskonały, bo inaczej – bojkot. Inne kraje próbują dyktować Izraelowi, co jest słuszne, a co niesłuszne, ale w zetknięciu z podobnym wyzwaniem sami zachowują się znacznie gorzej, a nie lepiej.

To samo dotyczy izraelskich reakcji, podczas gdy palestyńskie akcje, które je wywołały, pozostają pominięte milczeniem, minimalizowane lub usprawiedliwiane – ale o tym pisano już do znudzenia.

4. Gdyby nienawidzenie kraju “X” było pracą na pełen etat…

Obserwując antyizraelskie dyskusje w Internecie próbuję wyobrazić sobie, jak wyglądałyby, gdyby dyskutowano o jakimkolwiek innym kraju? Dlaczego Izrael, kraj, który chce zapewnić swoim obywatelom edukację, opiekę zdrowotną i pomaga światu w chwilach potrzeby, otrzymuje najcięższe ciosy w postaci protestów, bojkotów i szkalowania?

Odpowiedź jest prosta. Istnieją niezliczone organizacje na całym świecie i tysiące ludzi, którzy poświęcili całe swoje życie zawodowe i całkowicie skupili się na jednej sprawie. Na sprawie oczerniania jedynego państwa żydowskiego. Są kraje, które na tym samym oparły całą swoją politykę zagraniczną.

Wyobraźcie sobie, co byłoby, gdyby połowa tego wysiłku była skierowana … no, nie wiem, powiedzmy… na Belgię.

Uwierzcie mi, codziennie znajdujemy powody, by protestować i bojkotować tych ludzi. Czy wiecie, że praktykują oni apartheid przeciwko Flamandom, a ich traktowanie ubiegających się o azyl jest poniżej krytyki? Bojkotuj Stella Artois!!

A gdyby… powiedzmy… Belgii codziennie, od dnia jej założenia, grożono unicestwieniem i gdyby doznała wielu wojen, których celem było wytępienie jej ludności, a gdyby… powiedzmy… Belgia musiała także podejmować trudne decyzje, jakich wymaga zachowanie równowagi między bezpieczeństwem a prawami człowieka – to o tyle łatwiejsza byłaby pełnoetatowa kariera krytyka Belgii.

Jak się to wiąże z nienawiścią do Żydów? No cóż. Kiedy efekt tej pełnoetatowej pracy pod przymusem tradycji i prania mózgów wżera się w umysły ludzi, rozumieją po prostu, że wszyscy Żydzi związani są z uczynkami Izraela. A wtedy dostajesz „doniesienie”, w którym koszmarne zamordowanie Żydów we Francji powoduje, że reporter BBC, nawet bez chwili zastanowienia mówi: “No tak, ale Palestyńczycy…”

5. Oskarżenia, które są jawnie psychopatyczne

Wszyscy wiemy, że Mossad trenuje stworzenia morskie specjalnie w celu zjadania dzieci palestyńskich. Bo żaden plan nie jest tak realistyczny i dobrze przemyślany, jak plany złoczyńców z Jamesa Bonda z lat 1960. Kiedy jednak nie masz już niczego, o co można by oskarżyć Izrael, przesadzasz albo zmyślasz.

Wśród rzeczy, o które rzeczywiście oskarżano Izrael, są:

• Szeroki wachlarz teorii o spiskach z wykorzystaniem zwierząt.
• Izraelska Armia Obronna nie gwałci nikogo, bo to rasiści.
• Izrael wysłał pomoc do Nepalu po straszliwym trzęsieniu ziemi, żeby ukraść niemowlęta dla gejów.
• Izrael sterylizuje ludzi o czarnej skórze.
• Izrael pobiera ludzkie narządy od Palestyńczyków.
• Izrael włamuje się ludziom do domów, przestawia przedmioty i kradnie buty.

Dla tych, którzy nie pamiętają historii antysemityzmu, przypomnijmy. Żydów oskarżano o:

• Spowodowanie Czarnej Śmierci.
• Zabijanie dzieci, żeby użyć ich krew do wyrobu macy.
• Profanację hostii.
• Napisanie instrukcji, jak być karykaturą złego Żyda.

Te prastare oskarżenia z dni minionych są równie absurdalne, jak te rzucane dzisiaj. Przedstawiają Izrael jako jeden nikczemny twór. Czyn jednego Izraelczyka oznacza, że cały „Izrael” to zrobił.

Spójrzcie na Tweet, który przyszedł dzisiaj od przypadkowego antysemity:

[AntiSuperDushisraeli:

Egipt zabił 12 Meksykanów, bo wyglądali jak ISIS, żydowski ojciec został zabity przez Palestyńczyków, ale Departamentowi Stanu nadal udało się potępić Izrael.

Abdul

Departament Stanu Pamięta rodzinę palestyńską spaloną na śmierć we własnym domu.]

Jako możliwych sprawców podpalenia domu rodziny palestyńskiej sugerowano terrorystów żydowskich. Ci terroryści są traktowani tak jak wszyscy inni terroryści. Potępiły ten czyn wszystkie odłamy społeczeństwa izraelskiego. Izraelczycy rzucili się z pomocą tym, którzy przeżyli. Chyba z jeszcze większą niż dla wielu ofiar żydowskich palestyńskiego terroru. Ale i tak. Dla Abdula, zrobił to Izrael.

Na zakończenie: żeby TAK BARDZO nienawidzić jakiegoś kraju, potrzeba dodatkowego bodźca. Dodatkowy bodziec może przyjść tylko z najstarszej nienawiści. Nikt na świecie nie mówi, że nie nienawidzi Hindusów, a tylko nienawidzi Indii, a potem protestuje przed hinduskimi przedsiębiorstwami na całym świecie. Standardy ustalone dla Izraela są nieosiągalne i są łamane na wielką skalę także przez oskarżycieli Izraela. Oparta na państwowości nienawiść jest zła. Wobec każdego kraju. Włącznie z Izraelem, niezależnie od tego, co może ci o nim mówić twój wprowadzony w błąd umysł. Ten, kto nienawidzi Izraela, jest antysemitą. Koniec pieśni.

5-reasons-the-antisemitism-or-anti-israel-distinction-is-irrelevant

Israellycool, 17 września 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Autro/autorka jest z Kanady i przeniósł/przeniosła się kilka lat temu do Izrazela.