Prawda

Czwartek, 1 maja 2025 - 09:48

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Dwie koncepcje zbawienia ludzi


Lucjan Ferus 2024-06-02


Tak dalej być nie może! – woła Bóg, aż rozlega się po całym niebie. Aniołowie w takich chwilach chowają się gdzie popadnie, lepiej wtedy nie pokazywać się na oczy Stwórcy. Jedynie archanioł Satanael (pierwszy anioł Boga, czyli późniejszy Szatan, nazywany też Luciferusem) jak zwykle nic sobie nie robi z gniewu bożego. Nie chowa się po kątach, a wprost przeciwnie, idzie zobaczyć na co tak Bóg się wkurzył.

A Stwórca miota się po niebie zły jak wszyscy diabli naraz. Kiedy dostrzega Satanaela, każe mu natychmiast poszukać swego Syna. Gdy obaj ponownie pojawiają się przed Bogiem, ten znów wykrzykuje:

- Tak dalej być nie może! –

Syn boży siada i zwracając ku niemu niewinne spojrzenie swych niebieskich oczu, pyta spokojnie: - O co ci Ojcze chodzi? –

 

Bóg wybucha ponownie:

- Mam już dość tego zachowania ludzi! Złości mnie obłuda, fałsz i zakłamanie ich kapłanów! Dość mam tej ich bezgranicznej pychy, pazerności i przemożnej potrzeby władzy! Mierzi mnie ich dewocja i fałszywa religijność! Wkurza mnie ich obskurantyzm i arogancja, a także brak tolerancji i zaślepienie własną nieomylnością! Bezmyślne stosowanie się do bzdurnych praw i tradycji! Ich głupota maskowana nadętą pychą jest nie do zniesienia! Mam tego potąd! – wskazuje dłonią w okolicach czubka swego dostojnego oblicza.

 

Potem siada i już trochę spokojniej mówi:

- U ludzi zaś wkurza mnie ich hipokryzja i zakłamanie, objawiające się w podwójnej moralności! Złości mnie ich fałszywa bogobojność i pokora, a także obłuda w życiu codziennym! Ale najbardziej denerwuje mnie ich bezdenna głupota i niechęć do myślenia! Bezmyślne powtarzanie przykazań i wersetów z Pisma, bez próby zrozumienia ich sensu! Nie! Tak dalej być nie może! Z tym trzeba skończyć jak najszybciej! – skanduje stanowczym tonem, podkreślając to energicznym ruchem swej prawicy.

 

Archanioł Satanael stoi w pobliżu, nie śmiąc wtrącić ani słowa i udaje, że go nie ma. Syn boży, natomiast siedzi spokojnie, palcami przeczesując miękkie kędziory swojej brody.

Kiedy Bóg skończył, spytał cicho, a Jego głos zabrzmiał dziwnie nieśmiało na tle dopiero co wypowiedzianej tyrady, gromkim głosem Stwórcy.

- Co masz zamiar Ojcze, zrobić w tej sprawie? – spytał takim tonem, jakby pytał: - Jaką dziś mamy pogodę w niebie? –

Bóg wstał i kładąc mu dłonie na ramionach, powiedział:

- Synu mój! Postanowiłem wysłać kogoś na Ziemię, aby ludzi przestrzec, iż moja cierpliwość już się kończy! Wpierw miałem zamiar zrobić to przez jakiegoś anioła. – Jego spojrzenie zatrzymało się mimowolnie na Satanaelu, który skurczył się nieco pod jego wpływem, a Bóg mówił dalej:

- Ale doszedłem do wniosku, iż w taki sposób komunikowałem ludziom już nie raz swoją wolę i na dłuższą metę nie przynosiło to pożądanych skutków! – spojrzał na Syna, który siedział zamyślony, z pytającym wzrokiem utkwionym w oblicze Ojca.

 

Stwórca usiadł na wprost Niego i mając teraz Jego oblicze na wprost swojego, patrząc Mu w oczy, powiedział poważnym tonem:

- Tym razem chcę zrobić inaczej!... Aby ludzie wiedzieli, iż żarty się skończyły wraz z moją cierpliwością, z tym posłaniem do nich wyślę Ciebie, mój Synu.

Syn boży zaskoczony, przyłożył dłoń do swej piersi.

- Mnie? – spytał z niedowierzaniem. Bóg potwierdził skinieniem głowy.

- Ciebie, mój Synu! Taką mam koncepcję! – dodał, jakby to coś wyjaśniało.

- No dobrze – Syn boży zgodził się, choć bez wyraźnego entuzjazmu.                                                 – Ale co mam im powiedzieć? –

 

Bóg wstał i unosząc rękę w oratorskim geście, rzekł:- Powiesz im tak:

„Ludzie!, przysyła mnie do was mój Ojciec, który jest w niebie. Żąda On, abyście przestali grzeszyć i poprawili się od zaraz! Jeżeli zaś nie będziecie Go słuchać i wykonywać Jego nakazów, jeżeli będziecie się brzydzić Jego wyrokami, jeżeli złamiecie Jego przymierze – to i On obejdzie się z wami odpowiednio: Ześle na was przerażenie, wycieńczenie i gorączkę, które prowadzą do ślepoty i rujnują zdrowie! Mój Ojciec zwróci oblicze przeciwko wam; Będziecie pobici przez nieprzyjaciół, ci którzy was nienawidzą będą rządzili wami, a wy będziecie uciekać nawet wtedy, kiedy nikt was nie będzie ścigał. Jeżeli i wtedy nie będziecie Go słuchać, będzie On w dalszym ciągu karał was siedem razy więcej za wasze grzechy! Rozbije On waszą dumną potęgę, sprawi, że niebo będzie dla was jak z żelaza a ziemia jak z brązu!” –

 

- Ależ Ojcze, jak możesz takie rzeczy? – Syn boży próbował przerwać ten monolog, ale Bóg uczynił gest mający znaczyć, iż to jeszcze nie koniec (popularnie rozumiany jako „zamknij się”) i kontynuował przemowę z rękoma groźnie uniesionymi do góry, z rozwianym siwym włosem i wzrokiem przepojonym uczuciem adekwatnym do wypowiadanych słów.

- Jeżeli nadal będziecie postępować Jemu na przekór i nie zechcecie Go słuchać, ześlę na was – prócz siedmiokrotnych kar za wasze grzechy – dzikie zwierzęta, które pożrą wasze dzieci, zniszczą bydło, zmniejszą zaludnienie tak, że wasze drogi opustoszeją! Jeżeli i wtedy nie poprawicie się i będziecie postępować Mu na przekór i to On postąpi wam na przekór!

 

Będziecie jedli ciało synów i córek waszych!, zniszczy On wasze wyżyny słoneczne, rozbije wasze stele, rzuci wasze trupy na trupy waszych bożków i będzie się brzydził wami! Zamieni w ruiny wasze miasta, spustoszy wasze miejsca święte, nie będzie wchłaniał przyjemnej woni waszych ofiar, a was samych rozproszy pomiędzy narodami”!

 

- Ojcze, opamiętaj się! – Syn boży złożył ręce w błagalnym geście.

Ale Bóg nie zwrócił na to uwagi i w uniesieniu kontynuował dalej:

- Co się zaś tyczy tych co pozostaną, ześle On do ich serc lękliwość, będzie ich ścigać szmer unoszonego wiatrem liścia, będą uciekać jak od miecza, będą padać chociaż nikt ich nie będzie ścigał! Nie będziecie mogli ostać się przed nieprzyjaciółmi, Zginiecie między narodami, pochłonie was ziemia nieprzyjacielska! A ci, którzy pozostaną zgniją z powodu swego przestępstwa!”

To wszystko powiesz ludziom w Moim imieniu, Synu mój! Zrobisz to dla Mnie, prawda? – Bóg zajrzał Synowi w oczy, jakby szukając w nich aprobaty dla swych poczynań.

                                                           ------ // ------

Gdy Stwórca mówił te słowa, Jego Syn słuchał milcząc, jedynie spojrzenie miał jakieś takie dziwne, a przez twarz przelatywały mu ledwie dostrzegalne drgania. Ale gdy Bóg skończył mówić, On wstał z kolei i gestem dłoni poprosił Ojca, aby usiadł. Stanął przed Nim i patrząc nań z góry powiedział spokojnie, choć w Jego głosie brzmiała niepokojąca nuta:

- Ojcze!   To wszystko już było! –

Bóg uniósł zdziwione spojrzenie, a On roześmiał się.

 

- Tak! Nie przesłyszałeś się! Powtarzasz się Ojcze! Czyżbyś nie pamiętał, iż tych samych słów użyłeś, dając Izraelitom szereg przepisów dotyczących kultu, jako upomnienia końcowe? –

Bóg pokiwał głową, z taką miną jakby mówił: - Tak, przypominam sobie, no i sam widzisz, że nie poskutkowało! – Archanioł Satanael przycupnął nieco z boku i z ciekawością przysłuchiwał się temu dialogowi Syna z Ojcem.

 

A Syn boży chodził w milczeniu wokół Ojca, wreszcie stanął, nabrał głęboko powietrza i rzekł: - Ojcze! Ja mam inną koncepcję poprawiania człowieka. Jeśli Ja osobiście mam się tego podjąć, chciałbym to zrobić w inny sposób. Nie będę ludziom groził ani straszył ich wyszukanymi karami. Uważam, iż to jest niegodne Boga, - przerwał i spojrzał kątem oka na Ojca. Bóg siedział nieruchomo jak oniemiały. Syn uśmiechnął się tylko i mówił dalej:

                                                           ------ // ------

- Kiedy przybędę do ludzi, powiem im, iż mój Ojciec ich kocha i bardzo martwi się ich postępowaniem, ich skłonnością do popełnienia grzechów, że zadręcza się widząc jak ludzie swymi niecnymi uczynkami zamykają sobie drogę do zbawienia. Powiem im również co mają zrobić, aby stali się godni miłości mego Ojca... Powiem, aby dobroci szukali w swych sercach, a nie w kamiennych świątyniach. Aby życzliwość i miłość bliźniego brała górę nad ślepym posłuszeństwem przepisom prawa i tradycji. Aby stawali się lepsi od wewnątrz, a nie udawali, że są lepsi, poprzez stosowanie się do bezmyślnych rytuałów. –

 

- Ależ Synu, co Ty wygadujesz?! – Bóg przerwał Mu w pół zdania, lecz Ten nie zwrócił na to uwagi i mówił dalej z oczami wzniesionymi ku górze, z rozłożonymi rękoma:

 

- Powiem im też, że mój kochający Ojciec cieszy się z każdego nawróconego grzesznika, a każdy kto czyni zło rani boleśnie Jego serce! Powiem im, że najbardziej dla Niego liczy się miłość bliźniego i że to z niej właśnie będą ludzie sądzeni, a nie z przestrzegania rytuału i odprawiania obrzędów! Tak, tak im powiem Ojcze! – zakończył z mocą.- A będę mówił przypowieściami, aby ich sens głęboko zapadł w dusze ludzi. – W Jego płonącym wzroku tkwiła jakaś tajemna siła. Wyglądał na nawiedzonego w tym momencie.

                                                           ------ // ------

Lecz ten podniosły nastrój został przerwany głośnym śmiechem Boga, który podchodzi na Syna, bierze Go za ramiona i mocno potrząsa:

- Synu, czy ty się dobrze czujesz?! – pyta z troską w głosie.

- Chodzi mi o Twoje zdrowie psychiczne! – dodaje wyjaśniająco przyglądając  się Mu z uwagą.

- Czy ty nie znasz ludzi? Prędzej mi kaktus wyrośnie na dłoni, niż Ty ludzi zmienisz takim gadaniem! – łapie się za głowę.

- Ty naprawdę nie masz rozeznania w sytuacji! Bujasz w obłokach mój Synu! Luciferusie, przemów mu do rozsądku. Ty doskonale znasz ludzi, powiedz, czy ma On szansę uzyskać ich posłuch na tyle, aby przestali grzeszyć, przez gadanie takich dyrdymałów?! – zwraca się do Satanaela.

                                                           ------ // ------

Ten wpierw patrzy raz na Boga, raz na Jego Syna i myśli:

- Oboje żarty sobie robią, czy co?! Naprawiać człowieka słowem – obojętnie czy groźbą czy prośbą – to tyle samo da co nic!  Jeśli są tacy troskliwi na punkcie zbawienia ludzi, dlaczego nie zmienią im ich grzesznej natury, skażonej skłonnościami do czynienia zła i nieprawości?! Przecież to ona jest przyczyną tego wszelkiego zła jakie ludzie sobie wyrządzają od tysiącleci! Czy Oni o tym nie wiedzą do diabła?! Muszą wiedzieć! Więc po co ten cały cyrk z tą fałszywą troską o swe stworzenie – człowieka?! Nie mogę im jednak tego powiedzieć, bo zaraz ja byłbym tym najgorszym, który szuka dziury w całym. W tej grze pozorów muszę zachowywać te pozory, aby się nie narazić sile wyższej. Niestety taka jest ta „doskonała” sprawiedliwość: „Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie”. Archanioł zacytował sobie w myślach słowa Syna Bożego, westchnął głęboko a potem wstał i podchodząc do niego, rzekł z namysłem:

- Jeśli mam być szczery, Panie odradzałbym Ci tego rodzaju postępowanie. Ty w swej prawości, na zasadzie, iż „dla czystego wszystko wydaje się czyste” – nie dostrzegasz wad i słabości. Myślisz, iż wystarczy przemówić do nich pięknymi, mądrymi słowami, a oni natychmiast odwrócą się od grzesznego życia i pójdą za tobą... –

- Czemu nie? – Syn boży spojrzał na niego swym jasnym rozbrajającym spojrzeniem.

- No widzisz mój Synu?! On ma rację, zna ludzi jak nikt! Posłuchaj nas, proszę!

           

2003/2024 r.                           ------ CDN. ------

 

           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 934 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Mit o dziurze w kształcie Boga   Dawkins   2025-01-06
Ernestine Louise Rose: „człowieczeństwo nie uznaje płci”   Walter   2024-12-10
Ateistka, feministka i abolicjonistka z kraju Kościuszki   Koraszewski   2024-12-01
Osobliwy Testament demiurga   Ferus   2024-10-06
Krezusowa cena zbawienia    Ferus   2024-09-29
Przerażająca cena zbawieniaCzyli kogo najwięcej kosztował ten soteriologiczny pomysł.   Ferus   2024-09-22
Nieistniejący Bóg.Czyli przedwczesny optymizm teistów  (IV)   Ferus   2024-09-15
„ATEISTA” Koraszewskiego zmusza do myślenia   Ciring   2024-09-12
Nieistniejący Bóg, czyli przedwczesny optymizm teistów (III)   Ferus   2024-09-08
Nieistniejący Bóg (II)Czyli przedwczesny optymizm teistów.   Ferus   2024-09-01
Nieistniejący Bóg.Czyli przedwczesny optymizm teistów.   Ferus   2024-08-25
Ubogacony krzyż w Sejmie.Czyli moja propozycja religijnego symbolu.   Ferus   2024-08-18
Fałszywa przepowiednia. Czyli przegapiliśmy kolejny koniec świata.   Ferus   2024-08-11
Najlepsza religia na świecie II.   Ferus   2024-08-04
Najlepsza religia na świecie   Ferus   2024-07-28
Baśniowy urok apokryfów (IV)   Ferus   2024-07-14
Baśniowy urok apokryfów (III)   Ferus   2024-07-07
Baśniowy urok apokryfów (II)   Ferus   2024-06-30
Ofiara z dzieci i islamSpecjalny esej z okazji Id al-Adha, Święta Ofiarowania   Pandavar   2024-06-24
Baśniowy urok apokryfów   Ferus   2024-06-23
Dwie koncepcje zbawienia ludzi (III)   Ferus   2024-06-16
Dwie koncepcje zbawienia ludzi (II)   Ferus   2024-06-09
Dwie koncepcje zbawienia ludzi   Ferus   2024-06-02
Umarł Bóg, niech żyje bóg   Koraszewski   2024-05-29
Anielska lekcja religii   Ferus   2024-05-26
Kulturowy pasożyt   Ferus   2024-05-19
Alternatywny Genesis: Boski reality show” III.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-05-12
Alternatywny Genesis: Boski reality show II.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-05-05
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych?   Koraszewski   2024-04-25
Geneza i paradoksy teizmu (IV)   Ferus   2024-04-21
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Geneza i paradoksy teizmu (II)   Ferus   2024-03-31
Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić   Koraszewski   2024-03-27
Geneza i paradoksy teizmu   Ferus   2024-03-24
Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk