Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 18:40

« Poprzedni Następny »


Niebawem dowiemy się jak solidna jest nasza cywilizacja


Matt Ridley 2020-03-23


Trudności, które są przed nami nie przypominają niczego, co znamy.


W niedzielę, samotny jak chmurka, wędrowałem po owianych wiatrem wrzosowiskach w County Durham i minąłem samotny kamień piaskowy z małym, okrągłym wgłębieniem na szczycie i starym pensem przyklejonym do dna wgłębienia. Nosi nazwę Butter Stone [Maślany kamień] i tam podczas zarazy 1665 roku, mieszkańcy okolicznych miast i wsi zostawiali monety w kałuży octu na wymianę z farmerami za żywność. Pomysł polegał na tym, że farmer lub jego klient podchodzili do kamienia dopiero, kiedy ten drugi był w bezpiecznej odległości.


Na kamieniu leżały teraz cztery nowoczesne monety, anonimowa ofiara dla duchów wrzosowiska. Nigdy przez moich sześćdziesiąt lat życia nie spodziewałem się powrotu do świata XVII wieku społecznego i fizycznego oddalenia jako kwestii życia lub śmierci.


Nie ma tu dobrego zakończenia. Wielu ludzi umrze przedwcześnie. Wielu straci pracę. Wiele przedsiębiorstw przewróci się. Wielu ludzi doświadczy żałoby, samotności i rozpaczy, nawet jeśli unikną wirusa. Niebawem dowiemy się, jak solidna jest nasza cywilizacja. Trudności przed nami nie przypominają niczego, co znamy.


Brytyjski rząd zachował się niezwykle, stopniowo wprowadzając nakazy społecznego dystansowania się, zamiast wprowadzić je wszystkie od razu. Wynikło z tego niemało konsternacji i krytyki, z której część jest uzasadniona. Motywem napędowym był niepokój, że powrót wirusa po jego początkowym zdławieniu będzie miał katastrofalny skutek, ponieważ ludzie nie pozwolą na dwukrotne narzucenie restrykcji na wychodzenie z domu, więc  wybranie momentu czasowego musiało być poprawne. Straszne doświadczenie Włoch zmieniło jednak wszystko. Kiedy więc modele pokazały, że jeden „kontrolowany” szczyt, prowadzący do odporności stada, może zabić 260 tysięcy ludzi i przytłoczyć Narodową Służbę Zdrowia, strategia zmieniła się z „opóźniamy” na „dławimy”.   


Rząd praktycznie przyznaje obecnie, że nawet jeśli drastyczne restrykcje na wychodzenie z domów doprowadzą do kolejnych fal zarazy, może to być mimo wszystko lepsze. Jest to nadal przytłaczająca perspektywa. Kolejne fale oznaczają kolejne restrykcje i kolejne ciosy w gospodarkę. Jeśli przyciśniemy mocno teraz i tempo szerzenia się zakażeń spadnie, moglibyśmy być w stanie powoli i ostrożnie ponownie uruchomić gospodarkę latem, ale musimy przycisnąć znowu, jeśli wirus powróci. Każde powtórzenie tego będzie bardziej bolesne, ale przynajmniej służba zdrowia będzie znacznie lepiej przygotowana, z większą liczbą łóżek przeznaczonych na intensywną opiekę, większą możliwością izolowania chorych, większą liczbą respiratorów, większą liczbą lepszych zestawów do testowania, większą ilością danych o skuteczności leków obecnie używanych w przypadkach innych chorób.   


Ponadto, za każdym razem kiedy wirus pojawi się ponownie, będzie więcej odpornych ludzi, by pomóc w opiece nad chorymi. Kiedy raz przebyło się tę chorobę i przy założeniu, że nabyta odporność jest długotrwała (co jeszcze nie jest pewne), to zaliczasz się do specjalnej kategorii osób, które mogą zostać zatrudnione – lub zgłosić się na ochotnika – do pracy, która w innym wypadku byłaby niebezpieczna, i do opieki nad starymi ludźmi. Każda fala choroby może więc być mniej straszliwa.


Jednym ze skutków ubocznych podejścia rządu metodą „krok za krokiem” jest to, że ludzie wyprzedzili władze. Wielu ludzi dobrowolnie zrezygnowało z uczestnictwa w zgromadzeniach, jeśli mogą pracują z domu i podróżują mniej zanim ich o to poproszono.  Chór skarg w zeszłym tygodniu w mediach społecznościowych, że rząd nie robi wystarczająco dużo, jest sygnałem, że ludzie mówią teraz rządowi, co ma robić – a tak powinno być w demokracji. Premier jest krytykowany za to, że nie nakazuje nam robienia pewnych rzeczy, ale „doradza” nam. To jest lepiej niż odwrotnie. Jak to napisał w poniedziałek libertarianin Douglas Carswell: „Traktuj ludzi jak odpowiedzialnych dorosłych, a będą zachowywać się bardziej odpowiedzialnie”.


Do tego roku sądziłem, że tego rodzaju zakaźna epidemia nie może zdarzyć się w dzisiejszych czasach. Pokonanie chorób zakaźnych jako przyczyny śmierci było tak wszechstronne, że wydawało się zwycięskie: dżuma, czarna ospa, cholera, tyfus, odra, polio, koklusz i wiele innych zwalczonych lub niemal zwalczonych. Niemożność przerażających, nowych, pochodzących od zwierząt wirusów, takich jak Hanta, Marburg, Sars, Mers, ebola, świńska grypa, ptasia grypa i zika, by spowodować coś więcej niż tylko lokalną, chwilową przerwę w marszu postępu, uczyniło nas zbyt pewnymi siebie. (Tylko HIV rozprzestrzenił się globalnie.) Postępy nauki, pozwalające na szybkie odczytanie genomu nowego koronawirusa dały nam fałszywą pewność: będziemy wiedzieli, jak go pokonać zanim wydostanie się z Chin. Wydawało się, że  tylko najłagodniejsze przeziębienia i mniej groźne postaci grypy potrafią pozostać wszechobecne. A koronawirusy są przyczyną przeziębień, więc (mimo SARS) wydawały się być kociakami, nie tygrysami.   


Okazuje się, że i ja, i wielu innych bardzo poważnie myliliśmy się. Ludzkość przez cały czas grała w epidemiologiczną rosyjską ruletkę. Matce Naturze zabrało dużo czasu włożenie kuli we właściwe miejsce w bębnie, łącząc wysoką zakaźność z bezobjawowymi nosicielami i znaczną śmiertelnością, ale zrobiła to. 


Wiemy teraz, że powinniśmy byli tworzyć lepsze przygotowania na taki wypadek. Światowa Organizacja Zdrowia spała przy sterze. Wellcome Trust dobrze zachował się, ustanawiając w 2017 roku Coalition for Epidemic Preparedness Innovation w partnerstwie z Gates Foundation i rządami Indii i Norwegii, ale należało zacząć znacznie wcześniej.


Nadmierna ostrożność wobec wielu rodzajów potencjalnych zagrożeń jest błędem i wyrządza więcej szkód niż czyni dobra przez hamowanie innowacji – ale nie w wypadku zagrożeń, które mogą eksplodować wykładniczo z małych początków. Poza Singapurem, który zbudował specjalny szpital po SARS, i Koreą Południową, która przygotowała się do testów i zbierania danych na masową skalę, świat zrobił zdecydowanie zbyt mało, by przygotować się na taką możliwość. Wszystko teraz jest doganianiem. A próbujemy dogonić najszybszego biegacza ze wszystkich: wykładniczą krzywą.


Liczba przypadków choroby poza Chinami wzrasta dziesięciokrotnie, z grubsza, co dziesięć dni. Jeśli będzie kontynuować w tym tempie, za dwa miesiące wirus zakazi 100 milionów ludzi. Odbywa się olbrzymi eksperyment, kiedy różne kraje próbują różnych strategii, z niektórymi krajami w Azji odnoszącymi znacznie większy sukces niż inne w Europie. Jednak powstrzymanie sytuacji, w której ten wirus zapuści korzenie w ludzkiej populacji, będzie wymagało, by każdy z tych eksperymentów zadziałał.


Na długą metę przezwyciężymy to. Znajdziemy skuteczne leki. Metody utrzymywania bardzo chorych przy życiu będą lepsze. Łagodniejsze odmiany tego wirusa prawdopodobnie wypchną bardziej zjadliwe odmiany. Szczepionka może jeszcze zadziałać – chociaż było niezłym szokiem odkrycie, jak niewiele poprawiło się tworzenie szczepionek w ostatnich dziesięcioleciach. Genomika pozwala nam na błyskawiczne odczytanie genomu wirusa i na stworzenie szczepionek informacyjnego RNA, dzięki którym organizm wytwarza wirusowe białka, co likwiduje potrzebę wprowadzania do organizmu zabitych lub osłabionych wirusów. Niemniej artykuł naukowy, który przeoczyłem w zeszłym roku, ostrzegał: „Obecny stan rozwoju szczepionek jest kosztownym, powolnym i mozolnym procesem, kosztującym miliardy dolarów, z sukcesem poniżej 10 procent”. 


Nie wolno nam wpaść w rozpacz ani powrócić na stałe do autarkii i lokalizmu. Przy odpowiednich środkach ostrożności jest możliwy otwarty świat – z wolnym handlem, swobodnym przemieszczaniem się, z innowacjami, i bez pandemii – a jest on niezbędny, by podnosić standardy życia. Rząd musi zarówno chlusnąć gotówką, jak i chlasnąć wydatki na wiele rzeczy, które nie są absolutnie konieczne, by złagodzić ludzkie cierpienie, a jest go mnóstwo. Wśród całego tego nieszczęścia bądźmy wdzięczni za jedną rzecz: w odróżnieniu od wielu zaraz, ta zaraza oszczędza dzieci.


We are about to find out how robust civilisation is

Rational Optimist, 21 marca 2020

Tłumaczenie: Małgpoiorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.
 

Tipsa en vn Wydrukuj



Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk