Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 14:48

« Poprzedni Następny »


Badanie akupunktury jako terapii na dławicę piersiową


Steven Novella 2019-08-23


Cykl powinien być już teraz znajomy – nowe badanie akupunktury utrzymuje, że wykazano, iż akupunktura na coś działa. Prasa łatwowiernie to połyka. Orędownicy krzyczą na cały świat, oznajmiając, że wreszcie mają dowód. Wtedy jednak sceptycy pokazują tragiczne wady badania oraz to, że w rzeczywistości to badanie nie pokazuje niczego. Niestety, ten cykl dał w wyniku powolne wpełzanie akupunktury do medycyny, ponieważ większość ludzi nie ma wystarczająco dużo cierpliwości, by przeczytać krytyczne analizy.

Zamknijmy więc cykl dla kolejnego badania akupunktury, tym razem o przewlekłej, stabilnej dławicy piersiowej – bólu serca spowodowanego złym krążeniem. Oto główne wyniki:

Ta losowa próba kliniczna, która obejmowała 404 pacjentów z przewlekłą, stabilną dławicą piersiową, pokazała, że akupunktura w akupunktach na dotkniętej chorobą meridianie znacząco redukuje częstotliwość ataków dławicy piersiowej w porównaniu z akupunkturą w akupunktach na niedotkniętej meridianie, pozorowanej akupunkturze i bez akupunktury.

Powierzchownie rzecz biorąc, wydaje się to rozsądne. Próba nie jest duża, ale też nie jest mała. Są właściwe kontrole i głoszą, że była ślepa. Wszystkie wyniki są statystycznie istotne:

Przeciętne zmiany w częstotliwości ataków dławicy piersiowej różnią się istotnie między 4 grupami w ciągu 16 tygodni: większą redukcję ataków dławicy zaobserwowano w grupie DAM kontra grupa NAM (różnica, 4,07; 95% CI, 2,43-5,71; P < .001), w grupie DAM kontra grupa SA (różnica, 5,18; 95% CI, 3,54-6,81; P < .001), i w grupie DAM kontra grupa WL (różnica, 5,63 ataków; 95% CI, 3.99-7.27; P < .001).

No dobrze, więc dlaczego nie jestem przekonany? Oczywiście, jedno badanie kliniczne nigdy samo nie jest przekonujące, ale poza tym jest wiele powodów do podejrzeń wobec tego badania. Po pierwsze, twierdzi, że pokazuje, że akupunktura w „poprawnej” meridianie jest skuteczniejsza niż w „niepoprawnej”. Używam cudzysłowów, ponieważ ponad stulecie nauk medycznych doprowadziło do niesłychanie silnego wniosku, że te meridiany nie istnieją. Nie mają żadnej podstawy w anatomii, fizjologii, biologii ani rzeczywistości. Opierają się wyłącznie na przednaukowych koncepcjach energii życiowej. Właściwe jest więc sceptyczne spojrzenie na każde badanie, które nagle twierdzi, że są realne, tak jak bylibyśmy sceptyczni wobec badania, które twierdzi, że cztery humory lub miazmy są realne.  


Mamy także tysiące badań klinicznych, które w sposób przytłaczający nie pokazują żadnej różnicy w skutkach dokonywania akupunktury w różnych punktach. Kilka badań, które pokazują różnicę, są wyjątkami. Ponadto nie chodzi tylko o liczbę badań, ale o ich jakość. Lepsze badania na ogół nie pokazują żadnej różnicy i wydaje się, że różnice widać tylko wtedy, kiedy w badaniu jest jedna lub więcej poważnych wad. Co więc z tym badaniem?

 

Jedną dużą wadą – a trzeba wczytać się głęboko w badanie, żeby to znaleźć – jest to, że „akupunktura” obejmowała stymulację elektryczną. Stymulacja elektryczna jest terapią sama w sobie, z własnymi efektami fizjologicznymi. „Elektroakupunktura” jest po prostu sposobem zmieszana dwóch różnych interwencji, żeby nie można było ich oceniać oddzielnie. Nie mamy więc żadnego pojęcia, który składnik dawał ten efekt. Tutaj przewodnikiem jest jednak historia, bowiem wiele badań pokazuje, jak pracują oszuści akupunktury, robiąc w rzeczywistości elektryczną stymulację pod przykrywką akupunktury.  


Ponadto badanie nie było podwójnie ślepe, bo ci, którzy wykonywali akupunkturę, wiedzieli co robią. Wiedzieli, w której grupie byli. To jest zasadnicza wada i poprzednie badania pokazały, że interakcja z wykonującym akupunkturę jest w rzeczywistości najważniejszym czynnikiem decydującym o subiektywnych odpowiedziach. Tę słabość potęguje fakt, że nie dokonano żadnej próby pomiaru sukcesu utrzymania w niewiedzy pacjentów. Jest więc całkowicie możliwe, że wykonujący akupunkturę wpłynęli na pacjentów i że to jest w pełni odpowiedzialne za zaobserwowane efekty.


Ten wniosek znajduje poparcie w fakcie, że była bardzo mała różnica między grupą, która otrzymywała pozorowaną akupunkturę, a grupą, która nie otrzymywała żadnej akupunktury. Jest to całkowicie sprzeczne z normalnymi rezultatami takich badań. We wcześniejszych badaniach akupunktury, w których badano subiektywne reakcje, niemal zawsze jest różnica między grupami, które otrzymują jakiś rodzaj akupunktury (rzeczywistą, pozorowaną lub symulowaną) a grupą, które nie doznaje żadnej interwencji. Brak istotnej różnicy w tym badaniu sugeruje mi, że grupa, która otrzymywała pozorowaną akupunkturę, nie była „ślepa” dzięki interakcji z osobą dokonującą akupunktury.  


U podstaw tego wniosku leży fakt, że wynik był całkowicie subiektywny -  informowanie o napadzie dławicy. Nie było żadnych obiektywnym miar fizjologicznych na poparcie takiej informacji.


Raz jeszcze więc mamy czysto subiektywny wynik przy marnym zaślepieniu i wątpliwych rezultatach (brak różnicy między pozorowaną akupunkturą a żadną). Ponadto, wyniki są zamulone przez użycie elektrycznej stymulacji.


Wreszcie istnieje, żeby się tak wyrazić, meta-przyczyna do podejrzliwości wobec tego badania – jak zauważył Edzard Ernst, wszyscy autorzy są Chińczykami i są związani ze szkołami akupunktury lub Tradycyjnej Chińskiej Medycyny. Jest uzasadnione rozważanie roli stronniczości przy ocenie badania, a stronniczość kulturowa i polityczna może być bardzo silna. Nie musimy jednak spekulować w tej sprawie, mamy dowody.

 

W 1998 roku Vickers i in. opublikowali przegląd badań akupunktury w różnych krajach i stwierdzili, że:

Żadne badanie opublikowane w Chinach lub w Rosji/ZSRR nigdy nie uznało testowanej terapii za nieskuteczną.

Tak jest – 100% badań akupunktury opublikowanych w Chinach było pozytywnych. Nawet dla terapii, która ewidentnie działa, taki wynik jest praktycznie statystyczną niemożliwością. Jest to bardzo mocny dowód stronniczości, prawdopodobnie połączenia stronniczości badaczy i wydawców.   A jeśli myślicie, że ten wynik ma 21 lat i jest przestarzały, a więc może już nieważny, uaktualnione badanie z 2014 roku raz jeszcze stwierdziło, że:

W tym przeglądzie znaleziono 847 opublikowanych losowych badań klinicznych akupunktury w chińskich pismach. 99.8% z nich informowało o pozytywnych rezultatach.

Istnieją także dowody, które częściowo wyjaśniają te podejrzane rezultaty. Autorzy przeglądów znaleźli niższe standardy metodologiczne w chińskich badaniach akupunktury w porównaniu do zachodnich:  

Metodologiczna jakość była niższa niż standardy międzynarodowe i tylko jeden artykuł RCT opisywał technologiczny proces badania. Było także mniej informacji o wpływie na jakość RCT, takich jak kwalifikacje i wykształcenie prowadzących badanie (3,06%), niekorzystne reakcje (4,23%), metoda ślepa (5,98%) i  kontrolne obserwacje (14,43%).

Tymczasem w przeglądzie z 2017 roku stwierdzono, że tylko 8,7% prób klinicznych (z których połowa jest badaniem akupunktury), jakie były zarejestrowane w clinicaltrials.gov, poinformowało o wynikach. Są więc dowody na marną metodologię i stronniczość publikacji. Obecne badanie jest świetnym przykładem tego, co zazwyczaj widzimy – zawsze jest trochę miejsca w metodologii dla odrobiny stronniczości, wystarczająco wiele, by wyjaśnić wyniki.

 

Po dziesięcioleciach i tysiącach badań akupunktury po prostu nie ma powodu na istnienie tych metodologicznych błędów, na które tak często wskazywano wcześniej. Chyba że, oczywiście, są one cechą tych badań, a nie usterką. Prawdziwie rygorystyczne badania akupunktury są negatywne i konsekwentnie nie wykazują żadnego skutku pozycji igły ani rzeczywistego wkłucia. Całość dowodów klinicznych silnie popiera wniosek, że akupunktura jest teatralnym placebo w żadnym rzeczywistym terapeutycznym skutkiem.  


Omijanie metodologicznego rygoru jest jednym ze sposobów fabrykowania pozytywnych dowodów. Istnieje silny kulturowy i polityczny nacisk na propagowanie TCM i Chiny dręczy zachowanie niezgodne z etyką naukową oraz oszustwa, które wielkością przyćmiewają podobne zachowania w innych krajach.

 

Raz jeszcze mamy tu badanie promowano jako przełomowe na korzyść akupunktury, ale w rzeczywistości jest to jeszcze jedno takie samo badanie – niezmiernie wadliwe i zupełnie nieprzekonujące.  


Study on Acupuncture for Angina

Science Based Medicine, 31 lipca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk