Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 01:30

« Poprzedni Następny »


Urodziny Rosalind Franklin!


Matthew Cobb 2020-07-31

<span>Franklin na wakacjach w Toskanii, 1950.</span>
Franklin na wakacjach w Toskanii, 1950.

Rosalind Franklin, chemiczka i rentgenografka strukturalna, urodziła się 100 lat temu [25 lipca 1920 r.]. Chociaż za życia nigdy nie była znana, przez ostatnie ćwierć wieku zdobyła sławę i jej nazwiskiem nazwano uniwersytet, szkołę medyczną, kilka budynków i akademików studenckich, sale wykładowe jak również wybito rozmaite prestiżowe medale i przyznano stypendia jej imienia oraz – ostatnio - przyszły Mars Rover i wypuszczono pamiątkową monetę brytyjską. Umarła w Londynie na raka jajników 16 kwietnia 1958 roku.

Napis na płycie nagrobnej Franklin na żydowskim cmentarzu w Willesden w północnym Londynie kończy się słowami: “Jej badania i odkrycia o wirusach pozostają trwałym dorobkiem ludzkości”.



Praca Franklin nad RNA wirusów, prowadzona w latach 1953-1958 w Birkbeck College w Londynie – najpierw nad wirusem mozaiki tytoniowej, a potem, krótko, nad wirusem polio – miała takie znaczenie, że jej ówczesny doktorant, Aaron Klug, zdobył za te badania Nagrodę Nobla w 1982 roku. Gdyby żyła, prawdopodobnie mogłaby otrzymać dwie Nagrody Nobla, jedną za pracę nad wirusami i drugą za jej wkład w rozwiązanie zagadki struktury DNA, podwójnej helisy, czego dokonała w latach 1951 i 1952 w King’s College London.


Według wszelkich możliwych standardów Franklin była niezwykłą badaczką, której umiejętności i odkrycia stanowią wielkie dziedzictwo w nauce. Jak napisano w jej nekrologu w „Nature”:  

Wiadomość o śmierci Rosalind Franklin 16 kwietnia była szokiem dla wielu pracujących w dziedzinach biochemii i badań nad wirusami. Jest wyjątkową tragedią, kiedy olśniewająca badaczka odchodzi u szczytu swoich sił, kiedy spodziewano się od niej fascynujących nowych odkryć.

Była znana w międzynarodowych kręgach naukowych, współpracowała z czołowymi badaczami w Berkeley, Tubingen i Yale. Ci naukowcy cenili ją z powodu jej pracy, która, według nekrologu w „Nature”:

wyróżniała się niezmierną jasnością i doskonałością we wszystkim, co robiła. Jej fotografie należały do najpiękniejszych wśród fotografii rentgenowskich jakiejkolwiek substancji. Ich doskonałość była owocem skrajnej dbałości w przygotowaniach i montowaniu okazów, jak również przy fotografowaniu. Niemal całą pracę wykonywała własnymi rękami. Równocześnie dowiodła, że jest godną podziwu dyrektorką zespołu badawczego i inspirowała swoich współpracowników, by osiągali takie same wysokie standardy.   

Jest uderzające, że tak niewiele artykułów upamiętniających ją dzisiaj wspomni tę stronę jej pracy.* Będą koncentrować się na jej wkładzie w najważniejsze odkrycie XX wieku, strukturę DNA, a w szczególności sugestię, że James Watson ukradł kluczową część jej badań – rentgenowską fotografię zrobioną w 1952 roku – znaną jako fotografia 51.



Są tu dwa problemy – po pierwsze, jej wkład w naukę był znacznie większy niż “tylko” w sprawę struktury DNA, a po drugie, podkreślając jej rolę w wykonaniu tego jednego zdjęcia niechcący wyrządzamy jej wielką niesprawiedliwość.


Większość ludzi słyszała o Franklin dzięki barwnej książce Jima Watsona o odkryciu struktury DNA, Podwójna helisa, wydanej w 1968 roku. Pisząc z werwą, która kontrastuje z ciężką prozą innych biografii, Watson w Podwójnej helisie opisuje jak Maurice Wilkins w King’s College pokazał Watsonowi słynną fotografię 51 i w mgnieniu oka Watson zrozumiał jej znaczenie dla budowy DNA.  


Ten moment, tak żywy w książce, jest punktem wyjściowym obecnego nacisku na fotografię 51 i na status Franklin jako skrzywdzonej kobiety (mocno uzasadnia ten pogląd niepokojąco szczery opis Watsona jego pogardliwej, seksistowskiej, ówczesnej opinii o Franklin przedstawiony w tej książce).


W rzeczywistości fotografia 51 odegrała kluczową rolę tylko w przekonaniu Watsona, że DNA ma budowę helisy (to wszystko, co mogło powiedzieć jedno spojrzenie), a jest to coś, o czym Wilkins był od dawna przekonany i wieloktrotnie mówił o tym w dyskusjach w King’s College. Ta fotografia była okazją do zbudowania dramatu skupionego na sobie w relacji książkowej Watsona.


Decydującym i nieświadomym wkładem Franklin w odkrycie Watsona i Cricka nie była jedna fotografia. W rzeczywistości, nawet nie ona zrobiła tę fotografie, ale jej doktorant, Raymond Gosling, który początkowo był studentem Wilkinsa. Pod koniec 1952 roku promotorem Goslinga był ponownie Wilkins i dlatego Wilkins miał tę fotografię i miał pełne prawo pokazać je Watsonowi. Czy było to mądre, to inna sprawa.


Zamiast tego było coś znacznie bardziej znaczącego: zestaw wartości ustalonych przez Franklin na podstawie szczegółowych badań tych fotografii, które były zawarte w raporcie laboratorium King’s College dla Medical Research Council, dostarczyły klucza Watsonowi, a przede wszystkim Crickowi. Ten raport, włącznie z danymi Franklin, wręczyli Watsonowi i Crickowi członkowie laboratorium w Cambridge, gdzie obaj pracowali pod koniec 1952 roku.


Nie zapytano Franklin, ale dane nie były tajne ani prywatne. Istotnie, przedstawiała podobne dane 15 miesięcy wcześniej na wykładzie, na którym był Watson, ale nie robił notatek i jak sam opisał, spędził czas rozmyślając o jej smaku w ubiorze. Zespół z Cambridge jednak powinien był ją zapytać i zrobili źle nie informując jej. Biorąc pod uwagę jej wcześniejsze (i zrozumiałe) skargi na członków grupy Wilkinsa, że nie powinni interpretować dla niej jej danych, nie jest raczej zaskakujące, że nikt jej nie spytał – wydaje się prawdopodobne, że odpowiedziałaby „nie”.  


Kiedy Crick zobaczył te dane, zrozumiał ich znaczenie w sposób, jakiego początkowo nie dostrzegła Franklin – pracował nad sposobem, w jaki cząsteczki helikalne uginały promienie rentgenowskie, więc jego umysł był przygotowany na natychmiastowe zrozumienie ich. Decydującym momentum było właśnie to spotkanie przygotowanego umysłu z wartościami wyliczonymi przez Franklin, nie zaś spojrzenie Watsona na fotografię 51.


Na początku marca 1953 roku Watson i Crick odtworzyli szczegółowo strukturę podwójnej helisy i zaprosili Franklin i Wilkinsa, żeby ją zobaczyli. Para z King’s College natychmiast zaakceptowała ją jako poprawną – w pewien sposób musiało to być prawdą, było tak piękne. Wkrótce potem strukturę opublikowano w “Nature” jako zestaw trzech artykułów, dwa pozostałe autorstwa Franklin (włącznie z fotografią 51) i Wilkinsa – dostarczały one empirycznego uzasadnienia (ale nie dowodu) teoretycznemu modelowi Watsona i Cricka.


Watson i Crick przyznają w swoim artykule: “Stymulowała nas również znajomość niepublikowanych wyników eksperymentalnych dra M. H. F. Wilkinsa, dr R. E. Franklin i ich współpracowników”, ale to zdecydowanie zbyt mało.


Znaczącym elementem w odkryciu podwójnej helisy była magia kontaktów Watsona i Cricka. Jest uderzające, że w odróżnieniu od nich, Franklin nie miała nikogo, z kim mogłaby dyskutować o swojej pracy, a w szczególności nie układały się jej stosunki z Wilkinsem (wyobrażałem sobie, co by się zdarzyło, gdyby byli w stanie pracować razem w poprzednim poście).


Niemniej, kiedy kończyła pracę w King’s College, przygotowując się do przeniesienia do Birkbeck, kontynuowała całkowicie sama analizę swoich danych. Jej książki laboratoryjne ujawniają jej zdumiewające, samotne postępy. 24 lutego, używając metody Cricka opublikowanej rok wcześniej, zrozumiała, że DNA jest podwójną helisą, że zasady na każdej nici są komplementarne i wymienne (A z T, C z G), a przede wszystkim zrozumiała, że, jak to ujęła „nieskończona rozmaitość nukleotydowych sekwencji może wyjaśnić biologiczną specyficzność DNA”.


W tym ostatecznym, kluczowym aspekcie wyprzedzała pierwszą wyraźną wypowiedź Watsona i Cricka o tym fundamentalnym aspekcie budowy DNA, bowiem ich wypowiedź przyszła dopiero 3 miesiące później (pierwszy artykuł Watsona i Cricka mówił bardzo niewiele o funkcji, odnosząc się jedynie do replikacji).


Kluczowy wkład w budowę dwóch ważnych wirusów, samodzielne podejście do podwójnej helisy DNA – to jest niezwykły wkład kobiety-naukowca w czasach, kiedy kobiety były ciągle jeszcze stosunkową rzadkością w globalnej społeczności naukowej.  Jest trochę frustrujące, że jej wkład został “zredukowany” do DNA, a jej rola jest znana zgodnie ze sposobem w jaki przedstawił ją we własnym interesie Watson.


Chyba jednak lepiej jest, że Franklin jest pamiętana w wypaczony, ale pozytywny sposób niż tylko przez jej portret w Podwójnej helisie Watsona. Prostota historii: “ona zrobiła zdjęcie, Watson je ukradł, została obrabowana” ma niewątpliwą moc, nawet jeśli nie jest ściśle prawdą. Może to być sposób dla młodzieży na zapoznanie się z nauką i historią nauki, niewątpliwie podsycane przez zrozumiałą irytację na poglądy Watsona, zarówno w tej książce, jak i potem. Na przykład, trudno marudzić na rapowaną rozgrywkę między Franklin a Watsonem i Crickiem napisaną i wystawioną przez uczniów siódmej klasy. Historyczne szczegóły nie są poprawne, ale jednak…

 

 

Symboliczna moc fotografii 51 jest prawdopodobnie zbyt dobrze zabetonowana, by ją wysadzić, i przecież Franklin użyła jej w artykule w “Nature” w 1953 roku. Moja irytacja więc na upamiętniającą brytyjską monetę 50-pensową słabnie wobec faktu, że jest to piękna rzecz i że lepsze to niż nic:



Pamiętajcie jednak: liczyły się jej dane, nie zaś ta fotografia. Osobą, która podniosła cały szum o fotografii był Jim Watson w swoim literackim sprawozdaniu. Pod tym względem naszą pamięć o niej nadal określa jego opowieść, której nie powinniśmy traktować jako historycznie poprawną tam, gdzie można ją niezależnie zweryfikować. Nade wszystko, zrobiła o tyle więcej niż tylko dostarczenie danych do odkrycia podwójnej helisy. Z odrobiną szczęścia na jej 200-lecie w popularnej kulturze będzie dominować bardziej zrównoważony pogląd.  


* Dwoma wyjątkami są artykuł redakcyjny w “Nature” i artykuł w „Times Literary Supplement” zajmującej się historią nauki Patricji Fara. Oba są doskonałymi, krótkimi opowieściami o życiu Franklin, jak mówi tytuł artykułu Fara „Poza podwójną helisą”. Niestety, w obu nadal jest odniesienie do tej fotografii zamiast do kluczowej roli danych Franklin. To mówi wszystko o ciągłym wpływie opowieści Watsona.  


Jeśli chcecie wiedzieć więcej o Franklin, biografia autorstwa Barbary Maddox The Dark Lady of DNA jest znakomita. Moja książka Life’s Greatest Secret (2015) zawiera szczegółowy rozdział o podwójnej helisie i wkładzie Franklin.

 

Happy Birthday Rosalind Franklin!

Why Evolution Is True, 25 lipca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matthew Cobb


Biolog i pisarz, mieszka i pracuje w Manchesterze, niedawno w Stanach Zjednoczonych ukazała się jego książka „Generation”, a w Wielkiej Brytanii „The Egg & Sperm Race”. Systematycznie publikuje w "LA Times", "Times Literary Supplement", oraz "Journal of Experimental Biology".


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tajemnice życia płodowego   Zimmer   2014-06-07
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Milczenie świerszczy   Yong   2014-06-11
Maccartyzm w klimatologii   Lomborg   2014-06-12
Życie w powiększeniu   Zimmer   2014-06-13
Pół miliarda lat samobójstw   Yong   2014-06-14
Amfisbeny   Naskręcki   2014-06-16
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Tajemny składnik młodej krwi: oksytocyna?   Zimmer   2014-06-18
Architektura żywych budowli   Yong   2014-06-20
Krótko żyjące zwierzęta i bardzo stare rośliny   Zimmer   2014-06-21
Pająki społeczne wybierają swoje kariery   Yong   2014-06-23
Skrzydlata rzeka   Zimmer   2014-06-25
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Zaproszenie na wspólne polowanie   Yong   2014-06-30
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Jak przypadek pomógł znaleźć sposób na suszę   Klein Leichman   2014-07-04
Przespać atak antybiotyku   Yong   2014-07-06
Uprawy GM są dobre dla środowiska     2014-07-08
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Zoo w gębie   Zimmer   2014-07-10
Suplementem diety wampira   Yong   2014-07-11
Seks z wymarłym ludem dał gen życia na wysokości   Yong   2014-07-15
Lot przez przestrzeń wewnętrzną   Zimmer   2014-07-17
Osa, która zatyka wejście do gniazda trupami mrówek   Yong   2014-07-18
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Oglądanie oceanu brzęczącym nosem   Zimmer   2014-07-26
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Najbardziej zdumiewające oczy w przyrodzie   Yong   2014-07-29
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Ewolucja łożyska a seksualna zimna wojna   Yong   2014-08-04
Energia odnawialna nie działa   Ridley   2014-08-07
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Gry zespołowe plemników   Yong   2014-08-09
Oko ciemieniowe hatterii   Mayer   2014-08-10
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Izraelska koszulka EKG monitoruje serca, ratuje życie   Shamah   2014-08-17
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Ośmiornica dba o swoje jaja przez 53 miesiące, a potem umiera   Yong   2014-08-20
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Utracony sposób tworzenia ciał przed istnieniem  szkieletów i muszli   Yong   2014-08-26
Usunięcie obrzydzenia z medycyny mikrobiomowej   Zimmer   2014-08-28
Tysiąc współpracujących, samorganizujących się robotów   Yong   2014-08-30
Nogoprządki   Naskręcki   2014-09-01
Drzewo zapachów   Zimmer   2014-09-02
Sposób szczura na trujący pokarm   Yong   2014-09-05
Raczkowanie w ewolucji   Zimmer   2014-09-06
Zmieniająca kolor płachta zainspirowana skórą ośmiornicy   Yong   2014-09-08
Erotyczna doniosłość bioder walenia   Zimmer   2014-09-11
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Foki mogły przenieść gruźlicę do Nowego Świata   Yong   2014-09-16
Jak kolibry odzyskały utracone przez ptaki odczuwanie słodyczy   Yong   2014-09-19
Ochrona zagrożonych węży wymaga ochrony węży jadowitych   Yong   2014-09-22
Uo, zaklinacz deszczu   Naskręcki   2014-09-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
O korzyściach przypadkowego kolekcjonowania okazów   Naskręcki   2014-09-28
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Trawienny drapacz chmur   Yong   2014-09-30
Ofiary naszych ułomności   Naskręcki   2014-10-02
Jak dotarliśmy do teraźniejszości   Ridley   2014-10-05
Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Ukryte przed wzrokiem zoo w Central Park   Zimmer   2014-10-09
Specjacja sympatryczna we wnętrzu cykady   Yong   2014-10-10
Nocny stukot małych kopyt   Naskręcki   2014-10-12
Wojna domowa w ludzkim genomie     2014-10-13
Penetrujący jaskinie robot-wąż wzorowany na grzechotnikach rogatych   Yong   2014-10-19
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O wyższości lepszego nad gorszym   Zimmer   2014-10-26
Powódź pożyczonych genów u powstania maleńkich ekstremistów   Yong   2014-10-30
Tak, neandertalczycy to my!   Mayer   2014-11-04
Zgarbowate   Naskręcki   2014-11-10
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Figę dostaje ten kto rano wstaje   Yong   2014-11-13
Mrówki, altruizm i poświęcenie   Ridley   2014-11-14
Norowirus: doskonały patogen wyłania się z cienia   Zimmer   2014-11-15
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Ciężarna wężyca przygotowuje się do macierzyństwa   Yong   2014-11-20
Naturalność życia rodzinnego?   Zimmer   2014-11-25
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Gdy mutację przeciwstawić infekcji – od anemii sierpowatej do Eboli   Lewis   2014-12-02
Nasze wewnętrzne pióra   Zimmer   2014-12-03
Nie wszystkie muchy latają   Naskręcki   2014-12-04
Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?   Yong   2014-12-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców   Ridley   2014-12-11
Tworzenie dowodów w oparciu o politykę   Ridley   2014-12-16
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Nietoperze owocożerne także mają sonar (ale niezbyt dobry)   Yong   2014-12-22
Implanty WiFi do mózgu dla rąk robota   Zimmer   2014-12-25
Naukowcy wprowadzają nową tradycję kulturową dzikim sikorkom   Yong   2014-12-26
List do władz Uniwersytetu  Harvarda   Pinker   2014-12-26
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dlaczego te dziwaczne owady sygnalizują ostrzeżenie po ataku?   Yong   2014-12-31
Leniwce i pancerniki widzą czarno-biały świat   Yong   2015-01-06
Ogony CAT osłabiają centralny dogmat – dlaczego ma to znaczenie i dlaczego nie ma   Cobb   2015-01-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk