Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 01:31

« Poprzedni Następny »


Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu


Anna Geifman 2021-03-22

Kuźma Pietrow-Wodkin,”‘Fantazja”, 1925, olej na płótnie, Rosyjskie Muzeum/Wikipedia
Kuźma Pietrow-Wodkin,”‘Fantazja”, 1925, olej na płótnie, Rosyjskie Muzeum/Wikipedia

Dla rewolucjonisty świat nie ma wartości i zasługuje na zniszczenie. Ktoś, kto myśli w ten sposób, musi nienawidzić życia. “Nie ma większej radości, nie ma lepszej muzyki niż dźwięk łamanych kości i niszczenia życia” – pisał bolszewicki poeta w hymnie na cześć unicestwiania. Naziści „byli niszczycielami”, twierdził psycholog Erich Fromm. “Nienawidzili nie tylko wrogów, nienawidzili samego życia”. Zapał do unicestwiania jest podstawą ekstremizmu, niezależnie od jego orientacji. Emocjonalne odrzucenie świata niemal zawsze poprzedza ideologiczne uzasadnienie niszczycieli dla ich planu jego zrujnowania.

Nihiliści na początku XX wieku w Rosji uważali rozsądek, miłość i dobroć za archaiczne i banalne. I odwrotnie, destrukcja była świadectwem wyrafinowania. Pisarz Andriej Bieły opisał swoich pełnych pogardy współczesnych, którzy oklaskiwali wszystko „nienormalne”, „dziwaczne”, „chore” i antyspołeczne. Sami nieszczęśliwi, widzieli wokół siebie tylko rozpacz i głęboki mrok. Nihiliści rozpaczliwie pragnęli “wyższej zasady”, niemniej twierdzili uparcie, że taka nie istnieje, zamieniając wewnętrzny konflikt w źródło i detonatora wściekłości, która często przybierała polityczną postać.


Niezliczeni radykałowie nie potrafili sformułować konkretnych zażaleń lub celów i tęsknili tylko do “skończenia z wszystkim starym”. Bieły wyjaśnił autodestrukcyjne pragnienie rebeliantów zniszczenia środowiska, którego byli integralną częścią: “transparentem, który nas jednoczył, było zaprzeczenie życia, jakie nas ukształtowało”. “Naszą sprawą – głosił XIX-wieczny rosyjski radykał, Siergiej Nieczajew, jest – totalne, uniwersalne i bezlitosne zniszczenie”.


Wbrew znanemu marksistowskiemu twierdzeniu, że “byt określa świadomość”, sukcesy w mobilizowaniu wcześniej konserwatywnych lub apolitycznych mas często zdarzały się w czasach liberalizacji i reform. W minionym stuleciu ekstremizm rozkwitał w społeczeństwach, w których rozpadające się ideały pozostawiały kulturową, etniczną i duchową pustkę – by zapełniły je totalitarne programy. Radykalizacja jest psychologicznym zamętem, który towarzyszy nagłemu załamywaniu się kolektywnych tożsamości.    


Rosja na początku lat 1900. była doskonałym przypadkiem tego, co psycholog Robert J. Lifton nazwał “historyczną dyslokacją”, kiedy poczuciu katastrofy towarzyszyło kruszenie się  kulturowej scenerii definiowanej dotychczas przez tryb życia społecznego. Szybka industrializacja podkopała odwieczne rutyny, kiedy wieśniacy z całego kraju przenosili się tłumnie do ośrodków przemysłowych, gdzie niewielu znalazło wystarczające zasoby wewnętrzne, by przystosować się do nowego życia jako osobne jednostki. Wyobcowani ze swoich środowisk nieszczęśni samotnicy byli łatwą zdobyczą dla politycznych werbowników, którzy szukali kadr do działalności podziemnej.  Typową taktyką było pozwolenie “dyslokowanej osobie” na doświadczenie dręczącej utraty poprzedniej tożsamości, zaprzyjaźnienie się z nią i zaproszenie do przyłączenia się do „towarzyszy”. Przywódcy grupy dostarczali nowemu rekrutowi zastępczego światopoglądu i prymitywnego zestawu wartości, ze wspólnym mianownikiem, że cokolwiek przyczynia się do rewolucji jest dobre; cokolwiek hamuje rewolucję jest złe. Następnie werbownicy określali cele nienawiści i agresji.


“Dyslokowana osoba” z każdej kultury jest typowym kandydatem na dołączenie do upolitycznionych niszczycieli. “Jestem w sytuacji, w której nie mam przyjaciół, nie mam do kogo mówić, ani z kim się naradzić, nikt mnie nie popiera i czuję się samotny i jestem w depresji. Nie wiem, co robić” - pisał Nigeryjczyk Umar Farouk Abdulmutallab, potomek jednej z najbogatszych rodzin w Afryce, który zyskał sławę jako „kalesonowy zamachowiec” z powodu swojej roli w nieudanym lotniczym spisku terrorystycznym. Rozpaczliwe posty na koncie “Farouk 1986” ujawniają, dlaczego Al-Kaida wybrała go do zdetonowania bomby na pokładzie samolotu Northwest Airlines w dzień Bożego Narodzenia w 2009 roku. Byłby rozpoznawalną postacią w przedrewolucyjnej Rosji lub w weimarowskich Niemczech, albo w dziesiątkach innych miejsc, włącznie z dzisiejszą Ameryką; we wszystkich tych miejscach wcześniejsze tożsamości zostały unieważnione i nieistotne, a postawy ekstremistyczne wypełniły próżnię.


Radykalizm – jako substytut wzgardzonego tradycyjnego światopoglądu – raz za razem inspirował sympatyków do uświęcania budowniczych nowych wspaniałych światów. Od Anglii do Japonii, pisarze wysławiali samopoświęcenie rebeliantów, jak w sztuce Oscara Wilde’a Vera, lub w Stories from Europe about Women with a Purpose in Life Tajima Shoji. Steven Marks w How Russia Shaped the Modern World cytuje chińskiego autora, którego bohater, rosyjski rewolucjonista, mówi: “Nihiliści, nihiliści! Kocham was, czczę was. Wasze przedsięwzięcie jest olśniewające i wspaniałe”.


W Rosji beletrystyka początków lat 1900. stała się środkiem do konstruowania wizerunku terrorysty-humanisty. Bardzo popularne opowiadania pisarza Leonida Andriejewa o “męczennikach” tworzyły nową modę w społeczeństwie – sympatie dla ekstremistów. Andriejew zamienił swój dom w bezpieczne schronienie dla terrorystów. Jego kolega, Maksym Gorki, zamienił swoje mieszkanie w laboratorium produkowania bomb.


Za przykładem pisarzy wykształcone elity uważały za etyczny i społeczny obowiązek zaopatrywanie radykałów w pieniądze, schronienie i skrytki na materiały wybuchowe. Profesorowie uniwersyteccy, nauczyciele i prawnicy, choć publicznie mówili o bardziej “kulturalnych metodach walki”, prywatnie oklaskiwali akty terroru. Dziennikarze  wielbili terrorystów takich jak Marija_Spiridonowa. Relacja o niej w gazecie zawierała określenia używane po rosyjsku tylko w odniesieniu do świętych i wkrótce ludzie rzeczywiście modlili się przed portretami Spiridonowej.


Zachodni sympatycy wysławiali radziecki eksperyment. Literackie znakomitości, takie jak George Bernard Shaw, Theodore Dreiser, Bertolt Brecht i Louis Aragon, były zafascynowane komunizmem nawet w najczarniejszej godzinie reżimu Stalina. Po wizycie w Moskwie w 1937 roku – roku, który stał się eufemizmem na terror państwowy - pisarz Lion Feuchtwanger informował, że „widział wspaniałość” i był świadkiem prawdziwej sprawiedliwości.  


Także wielcy sceptycy, którzy żadnej myśli nie traktowali jako oczywistości, byli oczarowani komunizmem jako świeckim kultem mesjańskim, którego milenaryjnym celem było kolektywne zbawienie kosztem jednostki – zdehumanizowanej do funkcjonalnej,  wymiennej komórki przez idola wiecznego organizmu państwowego. Narodowy Socjalizm także dążył do świeckiego zbawienia jako uświęcona wspólnota – jako niemiecki Volk, zamiast zwycięskiego proletariatu. Nazizm miał nie mniejszy mesjański potencjał niż komunizm, podkreślając autonegację i mistyczne zlanie się jednostki z czystym rasowo „ciałem Niemiec”.  


Nazistowska ideologia oferowała wszechobejmujący system wartości i utopijny cel, którego pragnęli niemieccy ludzie pióra. Nazistowscy intelektualiści sformułowali i propagowali  doktrynę Hitlera. Naukowcy opracowali jego teorię rasy. Dziennikarze szerzyli antysemityzm pod kierunkiem ministra propagandy Hitlera, Josepha Goebbelsa, który miał doktorat z historii i z literatury. Dziesiątki dobrze wykształconych mężczyzn wstąpiły i dowodziły SS. Wysoko wykształceni lekarze i uczeni, tacy jak Josef Mengele, kierowali koszmarnym, medycznym zabijaniem w Auschwitz i w innych obozach śmierci.


Intelektualiści po II wojnie światowej, zdegustowani własnym środowiskiem, wysławiali Chiny, Kambodżę i Kubę jako modelowe społeczeństwa. Wielu popierało ekstremistyczne reżimy w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Niedawno tysiące wyalienowanych ludzi Zachodu  idealizowało tak zwany Islamski Kalifat – właśnie z powodu ich wojowniczości wobec środowiska, którego się wyrzekli.


W maju 2020 roku intelektualiści na całym świecie klęczeli przed wizerunkiem Afro-Amerykanina, George’a Floyda, świeżo kanonizowanego męczennika. Narkotyki, napaści z bronią w ręku, aresztowania, przemoc wobec kobiet i wiele pobytów w więzieniu znaczyły niezbyt święte życie Floyda. Niemniej, jako ofiara policyjnej brutalności, Floyd został uświęcony po “oddaniu swojego życie”, żeby „rasowa sprawiedliwość” zapanowała w Ameryce i na świecie. Były przestępca z śmiertelnym poziomem fentanylu w organizmie w momencie śmierci, stał się symbolem uzasadnionej rebelii.


W 2004 roku profesor z Berkeley, Hatem Bazian, powiedział, że “pora, byśmy mieli intifadę w tym kraju” czyli rewolucję w Stanach Zjednoczonych. Taki język jest dzisiaj normą. Podobnie jak w przeszłości, dziś mamy postmodernistyczne powtórzenie “historycznej dyslokacji”, które niesie chęć znalezienia zastępstwa dla odrzuconych ideałów. Raz jeszcze wyłoniły się radykalne organizacje, by wypełnić próżnię ekstremistycznymi ideami i dostarczyć celów (“biali mężczyźni”, „biała supremacja”) dla masowej wrogości. Jest jednak nowy aspekt tego znajomego wzoru: w Stanach Zjednoczonych nihilistyczni intelektualiści nie tylko wykorzystują próżnię wartości stworzoną przez zmiany struktury społecznej i nadejście nowych technologii; próżnia jest w rzeczywistości ich tworem.


Naśladując europejskie trendy, amerykańska inteligencja ponownie krytycznie oceniała – i dewaluowała – każdy żywotny aspekt ludzkiej kultury, włącznie z wiarą, rodziną i tożsamością płciową. Zwolennicy tradycyjnych ideałów właściwie zniknęli z publicznego dyskursu. Nie napotykając na niemal żaden opór intelektualny, lewicowi liberałowie w sojuszu z radykałami definiowali normatywne style obywatelskiego dialogu. Ten intelektualny zamach uwierzytelnił “polityczną poprawność”, która jest obecnie obowiązkowa w mediach, w przemyśle rozrywkowym i w klasach szkolnych, od przedszkola do uczelni.  


Nihilistyczni ludzie pióra nie ustają w popularyzowaniu postmodernistycznego postrzegania rzeczywistości jako subiektywnego konstruktu umysłowego. W efekcie, ludzie nigdy nie byli bardziej niechętni odróżnianiu prawdy od kłamstwa lub nazywaniu szlachetności i nikczemności po imieniu. Podobnie jak każdy “konstrukt społeczny” tożsamość może być odrzucona i dowolnie zastąpiona nowo sprokurowanym wizerunkiem własnym. “Tożsamość płciowa” jest stanem umysłu, który jest wyznaczany przez zestaw ponad 60 wymyślonych zaimków, a wszystko to zintegrowane w programy liceów w postaci “gramatyki” i “nauki”. Hipokryzja jest wymaganym aspektem indoktrynacji, dekonstrukcjoniści potępiają każde kwestionowanie ich poglądów jako faszystowskie naruszanie prawa człowieka do samookreślenia. W rezultacie niekończącego się wymyślania siebie na nowo tożsamość przestaje istnieć w jakikolwiek sensowny sposób i jednostka zostaje wydziedziczona z samej siebie.


Ponad 70 lat temu George Orwell analizował intencje kryjące się za dystopijną determinacją pozbawienia jednostki jej prawdziwego „ja”. Pozbawiona wszystkich poprzednich ideałów, znaczeń i priorytetów taka jednostka staje się pustym naczyniem na totalitarne dogmaty: „Będziesz pusty. Wyciśniemy cię do pustki, a potem napełnimy sobą”.


Intelektualni wywrotowcy nie pozostawili amerykańskiej młodzieży żadnej idei, która nie byłaby zdemontowana. Gniew młodych obraca się przeciw rodzicom, którzy nie potrafili wzmocnić ich głęboko zakorzenionymi wartościami; przeciw zdezorientowanym nauczycielom, półanalfabetom, którzy błagają o szacunek i próbują zdobyć go przez uczenie dzieci, by nie szanowały niczego; przeciw profesorom na uczelniach, którzy porzuciwszy swoje zobowiązanie do nauczania, pomagają w politycznych staraniach o „pokojowe i sprawiedliwe społeczeństwo”. Profesorowie nie dostarczają wiedzy ani nie uczą krytycznego myślenia; zamiast tego wzywają studentów, by gardzili przestarzałymi przekonaniami i wysyłają ich w dorosłe życie z końcowym przesłaniem, że życie nie ma sensu. Młodzi są przegrani i są tak zagubieni jak byli ich “dyslokowani” rówieśnicy w przeszłości  - są również spragnieni nowych zasad, które wypełniłyby ich ziejącą pustkę. Są doskonałym materiałem dla politycznych demagogów.


“Święte miejsce nie może być puste” - mówi rosyjskie przysłowie. Rebelianci muszą za wszelką cenę trzymać się tego nowego “postępowego” kredo: poza tym, że pozwala im na przekierowanie nagromadzonego gniewu na nowozdefiniowanych wrogów, daje im całkiem nową tożsamość, iluzję wartości i poczucie przynależności. Rewolucyjna działalność jest niesłychanie uzależniająca i, w odróżnieniu od innych narkotyków, nieustanny pościg za wizjonerskimi ideałami dostarcza nigdy niekończącego się poczucia euforii wspieranej obietnicą rychłego wspaniałego triumfu.  


“Moralne jest wszystko, co przyczynia się do triumfu rewolucji. Niemoralne i zbrodnicze jest wszystko, co hamuje go” – pisał Nieczajew, nobilitując mentalność, którą Gary Saul Morson wyjaśnia jako inteligencką “redukcję etyki do polityki”.  Zatem “elita” intelektualnej klasy Ameryki z łatwością odrzuca jarzmo wyświechtanych skrupułów, które hamują rewolucję. „Niszczenie własności, która może zostać zastąpiona, nie jest przemocą” - oświadczył reporter „New York Timesa” u szczytu rozruchów, latem zeszłego roku.  


Tępa zgoda na nihilistyczny bełkot stała się nie tylko normą, ale czymś nieuniknionym. Jest społecznie akceptowane zakazywanie odmiennych poglądów i anulowanie ich głosicieli przez proste obrzucenie ich obelgami. Nonkonformiści, którzy odrzucają święte teorie rasy i klasy,  są naznaczani jako bigoci, poniżani, bojkotowani i marginalizowani. Sześćdziesiąt dwa procent Amerykanów, którzy uważają, że żyją w demokracji, przyznaje się do obaw przed ujawnieniem swoich prawdziwych poglądów politycznych. Taki lęk wydaje się uzasadniony, kiedy wolność słowa jest de facto przywilejem wyznawców postępowej “linii partyjnej”, wspieranej przez monopole technologiczne, które agresywnie definiują prawdę w oparciu o niedbałe i mocno upolitycznione kryteria, inwigilując równocześnie swoich użytkowników, a dzieci szkolne zachęca się do naklejania etykietek i denuncjowania swoich kolegów za myślozbrodnię.  


Nasze doświadczenie z obrazoburcami różnych odcieni, które dominowało poprzednie stulecie, uzasadnia tezę, że ideologicznie napędzany ekstremizm jest w zasadzie tym samym, nawracającym zjawiskiem. Niezależnie od różnic czasowych, geograficznych, kulturowych i dogmatycznych, radykalne postawy pasują do leżącej u podstaw matrycy. Obecnie, w rozbudzonym na nowo wysiłku przekształcenia jednostek poprzez użycie siły przymusu, nowe pokolenie rewolucjonistów uzurpuje sobie prawo narzucania wzniosłych ideałów. Ujawniało się to w rozmaitych postaciach, czy to “proletariackim raju”, zbawieniu “rasy panów”, czy odrodzenia kalifatu. Dzisiaj w odnowionej wersji ideał prezentuje siebie jako świecki humanizm.


Jak powiedział G.K. Chesterton, kiedy człowiek traci wiarę w Boga, nie jest tak, że w nic nie wierzy; wierzy w cokolwiek. Cokolwiek można zamienić na obiekt pogańskiej czci; na przykład, upolitycznioną “Prawdę”. A krucjata po “Sprawiedliwość” może stać się ciemiężącą dystopią, nową falą totalitaryzmu.  


U sedna totalitarnej myśli i zachowania jest praktyka odbierania osobowości na rzecz poświęconej idei. Kiedy społeczeństwo wynosi ideę ponad świętość indywidualnego życia, obywatele są skazani na przymus, przemoc i ból. Miliony giną, ponieważ polityczne bałwochwalstwo zakłada nieustanne ofiary z ludzi. Taka jest lekcja rosyjskiej rewolucji.


This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


Some Lessons From the Russian Revolution

Tablet Magazine, 8 marca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Anna Geifman

Historyczka. Profesor (emeritus), wykładała na wydziale historii Boston University. Autorka książek Thou Shalt Kill: Revolutionary Terrorism in Russia, 1894-1917Entangled in Terror: The Azef Affair and the Russian Revolution; jej najnowsza książka nosi tytuł: Death Orders: The Vanguard of Modern Terrorism in Revolutionary Russia.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Przyswajam Marek Eyal 2021-03-22


Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tajemnice życia płodowego   Zimmer   2014-06-07
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Milczenie świerszczy   Yong   2014-06-11
Maccartyzm w klimatologii   Lomborg   2014-06-12
Życie w powiększeniu   Zimmer   2014-06-13
Pół miliarda lat samobójstw   Yong   2014-06-14
Amfisbeny   Naskręcki   2014-06-16
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Tajemny składnik młodej krwi: oksytocyna?   Zimmer   2014-06-18
Architektura żywych budowli   Yong   2014-06-20
Krótko żyjące zwierzęta i bardzo stare rośliny   Zimmer   2014-06-21
Pająki społeczne wybierają swoje kariery   Yong   2014-06-23
Skrzydlata rzeka   Zimmer   2014-06-25
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Zaproszenie na wspólne polowanie   Yong   2014-06-30
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Jak przypadek pomógł znaleźć sposób na suszę   Klein Leichman   2014-07-04
Przespać atak antybiotyku   Yong   2014-07-06
Uprawy GM są dobre dla środowiska     2014-07-08
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Zoo w gębie   Zimmer   2014-07-10
Suplementem diety wampira   Yong   2014-07-11
Seks z wymarłym ludem dał gen życia na wysokości   Yong   2014-07-15
Lot przez przestrzeń wewnętrzną   Zimmer   2014-07-17
Osa, która zatyka wejście do gniazda trupami mrówek   Yong   2014-07-18
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Oglądanie oceanu brzęczącym nosem   Zimmer   2014-07-26
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Najbardziej zdumiewające oczy w przyrodzie   Yong   2014-07-29
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Ewolucja łożyska a seksualna zimna wojna   Yong   2014-08-04
Energia odnawialna nie działa   Ridley   2014-08-07
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Gry zespołowe plemników   Yong   2014-08-09
Oko ciemieniowe hatterii   Mayer   2014-08-10
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Izraelska koszulka EKG monitoruje serca, ratuje życie   Shamah   2014-08-17
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Ośmiornica dba o swoje jaja przez 53 miesiące, a potem umiera   Yong   2014-08-20
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Utracony sposób tworzenia ciał przed istnieniem  szkieletów i muszli   Yong   2014-08-26
Usunięcie obrzydzenia z medycyny mikrobiomowej   Zimmer   2014-08-28
Tysiąc współpracujących, samorganizujących się robotów   Yong   2014-08-30
Nogoprządki   Naskręcki   2014-09-01
Drzewo zapachów   Zimmer   2014-09-02
Sposób szczura na trujący pokarm   Yong   2014-09-05
Raczkowanie w ewolucji   Zimmer   2014-09-06
Zmieniająca kolor płachta zainspirowana skórą ośmiornicy   Yong   2014-09-08
Erotyczna doniosłość bioder walenia   Zimmer   2014-09-11
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Foki mogły przenieść gruźlicę do Nowego Świata   Yong   2014-09-16
Jak kolibry odzyskały utracone przez ptaki odczuwanie słodyczy   Yong   2014-09-19
Ochrona zagrożonych węży wymaga ochrony węży jadowitych   Yong   2014-09-22
Uo, zaklinacz deszczu   Naskręcki   2014-09-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
O korzyściach przypadkowego kolekcjonowania okazów   Naskręcki   2014-09-28
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Trawienny drapacz chmur   Yong   2014-09-30
Ofiary naszych ułomności   Naskręcki   2014-10-02
Jak dotarliśmy do teraźniejszości   Ridley   2014-10-05
Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Ukryte przed wzrokiem zoo w Central Park   Zimmer   2014-10-09
Specjacja sympatryczna we wnętrzu cykady   Yong   2014-10-10
Nocny stukot małych kopyt   Naskręcki   2014-10-12
Wojna domowa w ludzkim genomie     2014-10-13
Penetrujący jaskinie robot-wąż wzorowany na grzechotnikach rogatych   Yong   2014-10-19
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O wyższości lepszego nad gorszym   Zimmer   2014-10-26
Powódź pożyczonych genów u powstania maleńkich ekstremistów   Yong   2014-10-30
Tak, neandertalczycy to my!   Mayer   2014-11-04
Zgarbowate   Naskręcki   2014-11-10
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Figę dostaje ten kto rano wstaje   Yong   2014-11-13
Mrówki, altruizm i poświęcenie   Ridley   2014-11-14
Norowirus: doskonały patogen wyłania się z cienia   Zimmer   2014-11-15
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Ciężarna wężyca przygotowuje się do macierzyństwa   Yong   2014-11-20
Naturalność życia rodzinnego?   Zimmer   2014-11-25
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Gdy mutację przeciwstawić infekcji – od anemii sierpowatej do Eboli   Lewis   2014-12-02
Nasze wewnętrzne pióra   Zimmer   2014-12-03
Nie wszystkie muchy latają   Naskręcki   2014-12-04
Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?   Yong   2014-12-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców   Ridley   2014-12-11
Tworzenie dowodów w oparciu o politykę   Ridley   2014-12-16
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Nietoperze owocożerne także mają sonar (ale niezbyt dobry)   Yong   2014-12-22
Implanty WiFi do mózgu dla rąk robota   Zimmer   2014-12-25
Naukowcy wprowadzają nową tradycję kulturową dzikim sikorkom   Yong   2014-12-26
List do władz Uniwersytetu  Harvarda   Pinker   2014-12-26
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dlaczego te dziwaczne owady sygnalizują ostrzeżenie po ataku?   Yong   2014-12-31
Leniwce i pancerniki widzą czarno-biały świat   Yong   2015-01-06
Ogony CAT osłabiają centralny dogmat – dlaczego ma to znaczenie i dlaczego nie ma   Cobb   2015-01-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk