Prawda

Niedziela, 28 maja 2023 - 02:04

« Poprzedni Następny »


W oparach zrównoważonej ignorancji


Andrzej Koraszewski 2022-11-21

W roku 2000 szwajcarski profesor Ingo Potrykus wspólnie z niemieckim biotechnikiem Peterem Beyerem udostępnili nieodpłatnie „złoty ryż”, genetycznie zmodyfikowany ryż, wzbogacony o witaminę A. Rocznie z powodu niedoborów tej witaminy umiera blisko 700 tysięcy dzieci, a dodatkowe pół miliona dzieci traci wzrok przed piątym rokiem życia. Wściekła kampania ignorantów zablokowała możliwość darmowego dostarczania rolnikom nasion aż do roku 2018 (i to został dopuszczony jako żywność tylko w niektórych krajach). Zdjęcie: Wikipedia.       

W roku 2000 szwajcarski profesor Ingo Potrykus wspólnie z niemieckim biotechnikiem Peterem Beyerem udostępnili nieodpłatnie „złoty ryż”, genetycznie zmodyfikowany ryż, wzbogacony o witaminę A. Rocznie z powodu niedoborów tej witaminy umiera blisko 700 tysięcy dzieci, a dodatkowe pół miliona dzieci traci wzrok przed piątym rokiem życia. Wściekła kampania ignorantów zablokowała możliwość darmowego dostarczania rolnikom nasion aż do roku 2018 (i to został dopuszczony jako żywność tylko w niektórych krajach). Zdjęcie: Wikipedia.       



Pierwszy, (mocno spóźniony) sygnał, że coś się dzieje, dotarł do mnie ze znakomitej strony Genetic Literacy Project. Okazuje się, że pod koniec września spotkali się unijni ministrowie rolnictwa, podobno nalegając na złagodzenie przesądów w kwestii stosowania naukowych technik w rolnictwie. Unia Europejska ma najbardziej drastyczne na świecie regulacje dotyczące genetycznie modyfikowanej żywności, ale, jak się okazuje, susza, zmiany klimatyczne, wojna w Ukrainie i szalejący wzrost cen żywności, skłaniają nawet ministrów rolnictwa do zastanowienia się, czy nie warto przestać słuchać śpiewu ulicznych ekologów i przekonać się do nauki.

Zaintrygowała mnie informacja o tym, że 20 z 27 ministrów opowiedziało się za dopuszczeniem nowych, precyzyjnych technik edytowania genów i tworzenia roślin bardziej odpornych na suszę, bardziej wydajnych, wymagających mniejszych ilości oprysków. Nie dowiedziałem się, którzy ministrowie rolnictwa trwają niezachwianie przy tradycji ojców, skierowałem więc swoje kroki na stronę polskiego ministerstwa rolnictwa. Tam jednak niczego nie znalazłem.       


Na polskich stronach informował o tym wydarzeniu Onet w dziale medycyna, pod hasłem Żywienie w doniesieniu pod tytułem “Unia Europejska złagodzi przepisy dotyczące żywności modyfikowanej genetycznie? Koncerny forsują GMO” Autor, Bartosz Brzeziński pisze, że co prawda naukowcy przekonują nas, że skomplikowane regulacje są niesłuszne, ale my się nie damy.


Nic dziwnego, nowoczesna nauka pojawiła się w Europie, ale jej ideologiczni przywódcy natychmiast zareagowali na ten poród stosami. (Chociaż trzeba uczciwie przyznać, że to nasz Jan Paweł II odważnie powiedział, że należy powiedzieć, iż to spalenie Giordano Bruno na stosie było chyba niesłuszne, bo chyba jednak się kręci.)          


Piszący o zagrożeniach nieetycznymi roślinami z laboratoriów Bartosz Brzeziński w szesnastym akapicie informuje, że:

Obecnie Komisja zastanawia się nad nowymi ramami prawnymi dla upraw uzyskanych dzięki technologiom edycji genów, które nazwała "nowymi technikami genomicznymi"(NGT). Wniosek w tej sprawie ma być złożony w pierwszej połowie przyszłego roku.

Stylistyka wcześniejszego i późniejszego wywodu jest znamienna, to jakiś „unijny przemysł biotechnologiczny twierdzi” i to jego przedstawiciele domagają się złagodzenia regulacji na wzór USA czy Japonii, a  najlepiej ich zniesienia.   


Autor przechodzi do zapewnienia, że „edycja genów to puste obietnice”. Znakiem zapytania sygnalizując swoją dziennikarską niewinność, a doborem cytatów głębokie przekonanie do antynaukowych przesądów. Dowiadujemy się zatem, że „grupy środowiskowe, drobni rolnicy i rolnicy ekologiczni argumentują, że dopuszczenie technologii na rynek UE bez odpowiednich ograniczeń niesie ze sobą ryzyko etyczne i zdrowotne, a także ryzyko napędzania korporacyjnego przejęcia systemu żywnościowego”.         


Poważne media wybrały inną taktykę, postanowiły nie zabierać głosu i o niczym nie informować. Jest to o tyle zrozumiałe, że trudno się przyznać, że przez lata zarabialiśmy na straszeniu ludzi i wbijaniu im do głów antynaukowych przesądów, że cytowaliśmy obficie każdego wrzaskliwego ignoranckiego działacza, przemilczaliśmy badania, walczyliśmy o słuszną sprawę, więc jak teraz mielibyśmy nagle powiedzieć, że może byliśmy w błędzie? Tego się w renomowanych mediach nigdy nie robi.


Prawdę mówiąc, informacje o tym wydarzeniu w międzynarodowych mediach też nie były specjalnie obfite, ale jak donosił sciencebusiness.net obecny kryzys uświadomił, że trzeba przerwać błędne koło zakazu handlu żywnością GMO i że mamy dziś nowe priorytety. Stanowisko ministrów rolnictwa jest tu istotne, ponieważ Komisja Europejska przygotowuje nowe ramy prawne, a już wcześniej doszła do wniosku, że ustalenia z 2001 roku mogą być cokolwiek przestarzałe.


Najobszerniej pisał o tym wydarzeniu brytyjski „Financial Times” w artykule  Andy Bounds i Emiko Terazono z 10 listopada. Tytuł artykułu donosi  o zmianie atmosfery wokół edytowania genów w obliczu suszy i wojny.


Autorzy, cytując specjalistę stwierdzają, że: 

Edycja genów to forma inżynierii genetycznej, w której można usuwać lub dodawać geny tego samego lub podobnego gatunku. Różni się od modyfikacji genetycznej, która wprowadza DNA z obcych gatunków. Zwolennicy twierdzą, że edycja genów jest taka sama jak konwencjonalna hodowla roślin, ale po prostu przyspieszona, z większą dokładnością. „Jeśli wprowadzasz obcy gen, jest to GMO. Jeśli po prostu zmienisz litery genetyczne w organizmie, będzie to konwencjonalne”.

Powiedzmy sobie uczciwie, że jest tu istotna różnica, ponieważ w uprawach konwencjonalnych eksperymentujemy na ślepo, metodą prób i błędów, czekając latami, co nam z tego wyjdzie, a tu przy edycji genów badacze mają zdecydowanie większe szanse otrzymania oczekiwanych wyników w znacznie szybszym czasie. Laboratorium to jednak nienaturalne środowisko dla rolnika. 


Naturalna żywność to żywność podlewana naturalnym nawozem, najlepiej prosto od krowy, zaś rolnik w białym fartuchu to doprawdy jakaś herezja. Edytowanie genów to technologia ograniczająca się do zmian w genomie rośliny (lub zwierzęcia), bez przenoszenia genów z jednego organizmu do drugiego, więc wielu ma nadzieję na złagodzenie irracjonalnych lęków dziennikarzy, polityków i wystraszonego przez medialne kampanie ludu. 


Autorzy artykułu przypominają, że Unia Europejska zwróciła się w tej sprawie do najlepszych specjalistów pod europejskim słońcem, czyli do sędziów Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, którzy orzekli w 2018 roku, że edycja genów powinna podlegać przepisom dotyczącym GMO, w których organy regulacyjne muszą nadać wysoki priorytet potencjalnym zagrożeniom.


Brytyjska gazeta przypomina, że ponad dwadzieścia lat temu, w reakcji na histeryczne kampanie w mediach, unijne organy regulacyjne zaostrzyły przepisy do tego stopnia, że w UE uprawiano tylko jeden rodzaj genetycznie modyfikowanej pszenicy (chociaż dziesiątki upraw są obecnie dopuszczone do importu, głównie na paszę dla zwierząt).


Powoli rośnie świadomość, że był to błąd.

„Sytuacja się zmieniła – mówi Pekka Pesonen, sekretarz generalny Copa-Cogeca, związku rolników UE - Musimy być w stanie wyprodukować wystarczającą ilość żywności. Musimy wykorzystać technologię, aby przystosować się do zmian klimatu i zachować różnorodność biologiczną”.  


„Rośliny uzyskane za pomocą nowych technik genomicznych mogą pomóc w zbudowaniu bardziej odpornego i zrównoważonego systemu rolno-spożywczego” – powiedziała Stella Kyriakides, europejska komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, rozpoczynając w tym roku konsultacje w sprawie swojego wniosku.


„Gdybyśmy mogli hodować rośliny uprawne w oparciu o to, co wiemy z genetyki, aby były bardziej odporne na suszę, bardziej tolerujące zasolenie, bardziej odporne na ciepło i produkować więcej w określonych warunkach, to z pewnością pomogłoby nam zarówno pod względem bezpieczeństwa żywnościowego, jak i adaptacji do zmian klimatu”, mówi Ismahane Elouafi, główny naukowiec w Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.

To nie jest jednak tylko „gdyby”, doświadczenia z dotychczasowych praktyk pokazują, że odrzucenie przesądów przynosi szybkie i wymierne rezultaty. Urok zarządzania strachem prowadzi jednak niektórych do komicznych zgoła propozycji.

Martin Häusling, niemiecki poseł do Parlamentu Europejskiego, który jest rzecznikiem Partii Zielonych ds. rolnictwa, mówi, że zamiast sięgać po inżynierię genetyczną, rolnicy mają inne sposoby radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi, takie jak płodozmian, techniki ulepszania gleby i naturalnie przystosowane nasiona.

Powrót do płodozmianu to naprawdę zachwycająca propozycja. Inni ględzą o uzależnieniu od korporacji. Na sto kilometrów widać, że ci bojownicy wojny z nauką nie mieli nigdy nic wspólnego z rolnictwem, ale bardzo dużo z kursami marksizmu-leninizmu. To rolnik wybiera, czy chce korzystać z nasion lepszych czy tradycyjnych, żadna korporacja do niczego go nie zmusza. Wystarczy rzut oka na rynek afrykański czy indyjski, żeby wiedzieć, że to nieodmiennie jest rynkowa oferta, a nie przymusowe zastąpienie tradycyjnych upraw czymś nowym.


Paplający o wielkich korporacjach „eksperci” pomijają fakt, że kilka korporacji zdominowało rynek nasion roślin GMO z powodu barbarzyńskich regulacji przekreślających sens inwestowania w tę działalność przez mniejsze firmy. Czy coś się zmieniło?              


Autorzy artykułu w „FT” przypominają prawdę doskonale znana każdemu, kto tę walkę o naukę w rolnictwie obserwuje:

Jednak zwolennicy tej technologii twierdzą, że badania i rozwój w zakresie edycji genów są bardziej dostępne dla małych i średnich graczy oraz uniwersyteckich laboratoriów badawczych niż rozwój GMO. Postęp technologiczny sprawił, że edycja genów jest stosunkowo tańsza niż w przypadku GMO, podczas gdy niektóre technologie edycji genów są udostępniane na otwartych platformach, jeśli służą do celów badawczych. Firmy i laboratoria badawcze z siedzibą w krajach, które traktują produkty zmodyfikowane genetycznie w taki sam sposób, jak produkty rozwijane konwencjonalnie, nie muszą tracić czasu i pieniędzy na zajmowanie się procesem regulacyjnym. Niższe koszty i skrócony czas realizacji przyciągnęły naukowców i przedsiębiorców do uruchamiania start-upów, które zebrały setki milionów dolarów od inwestorów venture capital.

To nie są gołosłowne twierdzenia. Trzymający się straszenia aktywiści albo nie znają faktów, albo świadomie kłamią.  


Zdaniem autorów artykułu niektórzy unijni decydenci obawiają się pozostania w tyle za resztą świata w wyścigu technologicznym. Według Thorbena Sprinka i współpracowników z niemieckiego Instytutu Juliusa Kühna, federalnego centrum badawczego roślin uprawnych, ponad 15 krajów ustanowiło zasady otwarte na edycję genów w uprawach, w tym Chiny, Indie, Argentyna i Australia. Wiele krajów, w tym Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia i Japonia, nie rozróżnia edycji genów od konwencjonalnej hodowli.

„Chiny, światowy lider w badaniach nad edycją genów roślin uprawnych, posiadający około 75 procent światowych patentów, wprowadził wytyczne dotyczące komercjalizacji produktów, które według analityków skracają czas zatwierdzania z około sześciu lat do jednego lub dwóch.”

Za kilka miesięcy Unia Europejska podejmie ważną decyzję w sprawie dalszego rozwoju europejskiego rolnictwa. Zwolennicy przynajmniej częściowej rezygnacji z średniowiecznych przesądów są prawdopodobnie na straconych pozycjach. Autorzy artykułu w „Financial Times” przypominają, że decyzja o zrównaniu edytowania genów z konwencjonalnymi metodami doskonalenia roślin i zwierząt wymaga kwalifikowanej większości państw członkowskich. Największy i najpotężniejszy członek Unii, Niemcy, już zapowiedziały, że będą neutralne, co w praktyce jest głosem na „nie”.            


O zdanie już zapytano nie tylko ministrów rolnictwa, ale uruchomiono „szerokie konsultacje społeczne”. W sondażu, którym objęto 70 tysięcy Europejczyków ponad 90 procent respondentów sprzeciwiło się zmianie polityki. Ekspertyza społeczeństwa oparta jest na długotrwałej, obszernej i rzetelnej dezinformacji przekazywanej przez środki masowego przekazu.


Na decyzję Unii Europejskiej nie warto czekać z zapartym tchem. W oparach zrównoważonej ignorancji rozsądek jest bardzo mało prawdopodobny.


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1411 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Główny problem w filogenezie zwierząt wydaje się być rozwiązany   Coyne   2023-05-26
Americana   Tonhasca Júnior   2023-05-24
Czy uprawa jabłek odzwierciedla bigoterię?   Coyne   2023-05-18
Kenia: Musimy zająć się brakiem bezpieczeństwa żywnościowego, ale najpierw musimy położyć kres dezinformacji na temat upraw modyfikowanych genetycznie   Oria   2023-05-16
Czytanie myśli z fMRI i AI   Novella   2023-05-05
Jest lepiej niż myślisz   Lomborg   2023-05-03
Dwudziestu dziewięciunaukowców publikuje artykuł w obronie merytorycznych podstaw w nauce     2023-05-01
Niewygodna historia   Ferguson   2023-04-28
Biologia rezygnacji z działania: kiedy kontynuować, a kiedy spasować   Coyne   2023-04-26
Porywacze ciał   Tonhasca Júnior   2023-04-25
Porażka jest kluczowym składnikiem innowacji   Ridley   2023-04-22
Używanie roślin jako biofrabryk   Novella   2023-04-14
Dawno zmarli przemawiają do nas   Tonhasca Júnior   2023-04-12
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Uganda: aktywiści przeciwni biotechnologii szerzą dezinformację   Wetaya   2023-04-05
Anglia pozwala na uprawy poddane edycji genów   Novella   2023-04-03
Recenzja z książki  Can “The Whole World” Be Wrong?   Rose   2023-04-01
Psychologia ewolucyjna dla początkujących   Coyne   2023-03-27
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
Gigantyczna armia małych zabójców   Tonhasca Júnior   2023-03-22
Colin Wright broni binarności płci u zwierząt   Coyne   2023-03-15
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Zmienić język w ekologii i biologii ewolucyjnej! Przykład anemii sierpowatej   Coyne   2023-03-13
Wzrost liczby nieobecnych ojców i towarzyszące temu społeczne problemy   Geary   2023-03-11
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Dezinformacja o GMO: Kenijczykom będzie trudno podejmować racjonalne decyzje i to może kosztować życie   Mykonyo   2023-02-24
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
ChatGPT niemal zdaje lekarski egzamin końcowy   Novella   2023-02-21
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
Postmodernizm obnażony   Dawkins   2023-02-14
Powody naszych wierzeń. Jak i dlaczego irracjonalność trzyma nas w swoich szponach i jak możemy z tym walczyć?   Pinker   2023-02-13
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
W nowej książce jest słuszna krytyka idei, że są lepsze i gorsze gatunki, ale jest także błędne twierdzenie, że gatunki nie są realne   Coyne   2023-02-06
Kolczatki wydmuchują bąbelki śluzu z nosa, żeby się ochłodzić   Coyne   2023-02-02
Mali i zręczni influencerzy   Tonhasca Júnior   2023-01-31
Dowody na ewolucję: Bezwłose zwierzęta mają martwe geny na sierść   Coyne   2023-01-23
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Bąkojady czyszczą nosorożce   Coyne   2023-01-18
Mózg używa geometrii hiperbolicznej   Novella   2023-01-16
O wspaniały nowy świecie   Tonhasca Júnior   2023-01-12
Ciepło zabija. Zimno zabija wielu więcej   Jacoby   2023-01-09
Po co badać przestrzeń kosmiczną?   Jacoby   2023-01-04
Rdzenni Amerykanie żądają doczesnych resztek pumy z Griffith Park   Coyne   2023-01-03
Świetny artykuł o epigenetyce   Coyne   2022-12-30
Śmiało podążaj tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden owad   Tonhasca Júnior   2022-12-28
Rzecz o splątaniu nauki i wiary   Koraszewski   2022-12-26
Pradawny ekosystem zrekonstruowany przy użyciu skamieniałego DNA   Coyne   2022-12-19
Rozważania heretyckiego mediewisty o historii, wartościach i zdumiewającej głupocie   Landes   2022-12-16
Ewolucyjne ślepe zaułki i lepkie urządzenia: botanik Darwin   Tonhasca Júnior   2022-12-14
Ewolucja nie idzie prostą drogą   Novella   2022-12-08
Geny i języki   Novella   2022-11-26
Uporczywa obecność religijnego mitu   Winegard   2022-11-24
Znaleziono skrytkę posągów z brązu   Novella   2022-11-23
W oparach zrównoważonej ignorancji   Koraszewski   2022-11-21
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
List otwarty do wszystkich oszołomów   Novella   2022-11-03
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Niezwykła fizjologia hibernujących niedźwiedzi   Coyne   2022-10-22
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Obraz Izraela na amerykańskich uniwersytetach   Mansour   2022-10-19
Kenia aprobuje GMO po 10 latach zakazu   Maina   2022-10-18
Pangenom jedwabnika morwowego   Novella   2022-10-14
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Nieokrzesani goście   Tonhasca Júnior   2022-10-11
Niezrozumienie równości   Winegard   2022-10-07
Zyski klimatyczne to „niewygodna prawda” — nie wszystkie wiadomości o środowisku są złymi wieściami   Lomborg   2022-10-06
Gorzko-słodki, uzależniający lek   Tonhasca Júnior   2022-09-30
Przeciwko autentyczności   Winegard   2022-09-27
Biomedyczne znaczenie płci (i jej binarnej natury)   Coyne   2022-09-22
Mózgi neandertalczyków   Novella   2022-09-20
Oszuści i oszukani w grze w zapylanie   Tonhasca Júnior   2022-09-15
Po raz kolejny “Scientific American” wypacza biologię, a teraz także historię, by podeprzeć swoją ideologię   Coyne   2022-09-14
Upadek czasopisma “Nature”   Winegard   2022-09-08
Instynkt macierzyński i “New York Times”   Coyne   2022-09-07
Ćmy ze złym public relations   Tonhasca Júnior   2022-09-05
Studenci Uniwersytetu Ghany debatują nad wykorzystaniem upraw GMO w ich kraju   Gakpo   2022-09-02
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
Dysonansy poznawcze: czekolada a muszki, wino a osy   Júnior   2022-08-29
Patrick Matthew: prawdziwy autor idei doboru naturalnego?   Coyne   2022-08-26
Odporny na choroby, genetycznie modyfikowany maniok zapowiada przełom w Kenii   Maina   2022-08-25
Niekochane, ale czasem pożyteczne   Tonhasca Júnior   2022-08-23
Trwałość laktazy w populacjach pijących mleko: ponowna ocena klasycznej historii z ewolucji człowieka   Coyne   2022-08-19
Pierwszy znany drapieżnik: nowo opisana skamieniałość   Coyne   2022-08-16
Nie karm mózgu śmieciowym jedzeniem   Bhogal   2022-08-10
Kot Mehitabel pisze w “Science”   Coyne   2022-08-09
Nauka o wolności: rozmowa z Anną Kryłow   i Anna Kryłow   2022-08-06
Pierwsze dowody kopalne na opiekę nad lęgiem i niezwykły przypadek asymetrii kierunkowej   Coyne   2022-08-05
Badania dowodzą, że fakty nie mają znaczenia: jak propaganda wykorzystuje i normalizuje antysemityzm     2022-08-03
Horyzontalny transfer genów u owadów: jest rozpowszechniony, ale co to znaczy?   Coyne   2022-08-02
Dokonane w Afryce badanie genomu fasolnika egipskiego oznacza krok naprzód w dywersyfikacji światowego zaopatrzenia w żywność   Karavolias   2022-08-01
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Raz jeszcze: czy rasy są tylko społecznym konstruktem bez naukowego lub biologicznego znaczenia?   Coyne   2022-07-28
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
Nazistowscy lekarze i dzisiejsi antysemici: redefinicja etyki, żeby usprawiedliwić prześladowania Żydów     2022-07-18
Carl Sagan i wolność wątpienia   Jacoby   2022-07-18
Jak Darwin spowodował globalne ocieplenie swoją teorią doboru płciowego   Coyne   2022-07-16
Dieta mieszana misiów i innych   Júnior   2022-07-14
Londyńskie Natural History Museum popełnia błąd naturalistyczny - wielokrotnie   Coyne   2022-07-11
Nigeria gotowa na spełnienie oczekiwań rolników     2022-07-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO



Drzazgę źle się czyta



Sześć lat



Pochodzenie



Papież Franciszek



Schadenfreude



Pseudonaukowa histeria...

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk