Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 10:45

« Poprzedni Następny »


Jak walczyć z wrogami wolności akademickiej


Sergiu Klainerman 2020-08-20


Według badania Cato Institute z 2019 roku, 75 procent imigrantów, którzy są amerykańskimi obywatelami, jest bardzo duma z tego, że są Amerykanami, równocześnie tylko 69 procent urodzonych w Ameryce Amerykanów deklaruje taką dumę. W oparciu o moje doświadczenie sądzę, że ta różnica będzie jeszcze większa, jeśli porówna się uczucia imigrantów do urodzonych w Ameryce elit, w szczególności młodej generacji.


Uciekłem z komunistycznej Rumunii w 1975 roku i przyjechałem do USA, przyciągnięty do Stanów Zjednoczonych (podobnie jak miliony innych imigrantów), reputacją kraju, który ceni wolność i nagradza ciężką pracę i talent. Przybyłem bez niczego poza silnym pragnieniem zostania matematykiem, niemniej to, co mi się udało, daleko przekracza najśmielsze oczekiwania. Jest to częściowo wynikiem własnych wysiłków i odrobiny talentu, jaką mogę posiadać, ale te wysiłki mogły być uwieńczone powodzeniem, bo miałem szczęście pracować w akademickim systemie USA, który (przynajmniej jak dotąd) był najbardziej wolny, najbardziej konkurencyjny i najbardziej sprawiedliwy na świecie. Przez “sprawiedliwy” rozumiem niezwykłą zdolność tego systemu do nagradzania talentów i ciężkiej pracy bez jakiegokolwiek względu na pochodzenie etniczne, religię, rasę, płeć, wiek lub jakiekolwiek inne cechy.


Wszystko to teraz stoi jednak pod znakiem zapytania. Amerykańskie uczelnie i uniwersytety, jak również wiele innych instytucji, są atakowane przez ideologię, której nie umiem określić inaczej jak podstępną. Ta ideologia jest zbudowana na połączeniu “krytycznej teorii” (latorośli marksizmu); dziwacznego rodzaju moralno-kulturowego relatywizmu, który tworzy własną odwrotność, a mianowicie, zaciekle moralistyczny dogmatyzm; dekonstrukcjonizmu i intersekcjonalności.  Rezultatem tego bigosu jest patrzenie na ludzi jako nieodwracalnie podzielonych przez rasę, płeć, preferencje seksualne, itd. na grupy skarg i zażaleń, które wszystkie cierpią z powodu różnych form ucisku. Z tej trującej mieszanki dziwacznych teorii akademickich, wyewoluowała ideologia, której udało się przejąć wiele wydziałów nauk humanistycznych i społecznych, a teraz zaczyna wkraczać na wydziały nauk ścisłych. Dzięki niezwykłemu przymiotowi podstępnego wkradania się, była jak dotąd w zasadzie mało dostrzegana, ale teraz przeniknęła do społeczeństwa i wywołała zjawisko „Przebudzenia”.


W światopoglądzie Przebudzonego, Ameryka nigdy nie była tym wzorem wolności, sprawiedliwości i możliwości dla każdego, który przyciągnął nas, imigrantów, ale raczej straszliwie niesprawiedliwym, rasistowskim i skorumpowanym społeczeństwem. Jej początkiem nie jest Deklaracja Niepodległości i Konstytucja, które czcimy my, dumni i patriotyczni imigranci, ale raczej, jak mówi nam “New York Times” w swoim „1619 Project”, data, kiedy pierwsi niewolnicy zostali sprowadzeni do jej portów. Amerykańska historia nie jest dłużej nauczana, jako proces nieustannego dążenia do ulepszania, co umożliwiają wspaniałe zasady założycielskie i instytucje republiki, ale raczej statycznie, jako bezmyślna seria aktów ucisku wobec różnych grup. Same dokumenty założycielskie często uznaje się za rasistowskie i seksistowskie, jak również ludzi, którzy je napisali. Ideologia Przebudzenia niszczy więc fundamenty, na których zbudowana jest amerykańska, demokratyczna republika. Przez manipulowanie historycznymi danymi i błędną interpretację bieżących wydarzeń sieje w społeczeństwie urazę, niezadowolenie i zwątpienie. Co najgorsze, dzieli nas na grupy („uciskających” i „uciskanych”), które są ze sobą w stanie wojny, poważnie podważając narodowe motto “e pluribus unum” i samą koncepcję amerykańskiego obywatelstwa opartego na podzielanym przywiązaniu do uniwersalnych wartości.  

 

Widzę, jak to pomieszanie działa na moim uniwersytecie, Princeton. Chociaż są tam członkowie grona nauczycielskiego i studenci, którzy stanowczo opierają się ideologii Przebudzenia, kierownictwo naszego uniwersytetu spotyka się z “żądaniami” kwot, wymagań programowych, skoncentrowanych na historii i dziedzictwie rasizmu w kraju, a nawet żąda się powołania komisji do “badania i karania rasistowskiego zachowania, incydentów, badania tekstów publikowanych przez grono nauczycielskie”. Wszystko to mimo braku jakiejkolwiek widocznej, instytucjonalnej formy rasizmu na kampusie (choć istnieją uparte twierdzenia o ledwo ukrywanej dyskryminacji “nadreprezentowanych mniejszości”, szczególnie Azjatów-Amerykanów) i bez względu na potencjalnie destrukcyjne skutki takich posunięć. Princeton, podobnie jak większość podobnych akademickich instytucji w USA, jest nieustannie w defensywie, dokonując wielkich starań, by likwidować rasizm, o którym sami wiedzą, że nie istnieje, jako sposób chronienia się przed coraz szerszymi oskarżeniami o rasizm. Paradoksalnie, te instytucje walczą w ten sposób z jakimś widmem rasizmu, pomagając w ten sposób rasistowskiemu programowi swoich oskarżycieli.


Nie mówię tutaj absolutnie niczego nowego, a jedynie stwierdzam, że to, co się dzieje, nie jest właściwą reakcją na powagę sytuacji. Stoimy przed czymś, czego nie szukaliśmy i w żadnym razie nie witamy z zadowoleniem, a mianowicie przed moralnym odpowiednikiem wojny. Dla agresora w tej walce było to oczywiste od początku. Podjęli walkę w rewolucyjnym duchu i jako dążenie do władzy. Ci z nas, którzy chcą jedynie zachowania tradycyjnych ideałów akademickiej wolności, prawości i uprzejmości, byli niechętni (a więc powolni), w przyznaniu tego. Oto wezwanie do akcji. Powinno brzmieć znajomo, choć być może nie dla tych, którzy niedawno oszpecili pewien pomnik w Londynie na Parliament Square.



Chociaż wielkie obszary naszego krajobrazu kulturowego i wiele starych i sławnych instytucji amerykańskich wpadło lub może wpaść w ręce tej wrogiej ideologii i całego ohydnego aparatu kultury anulowania, my nie osłabniemy, ani nie ulegniemy. Wytrzymamy do końca. Będziemy walczyć na naszych uniwersytetach, będziemy walczyć w naszych szkołach, będziemy walczyć z coraz większym przekonaniem i coraz większą siłą w starych mediach, jak również w mediach społecznościowych, będziemy bronić naszej kultury, reformować to, co wymaga reformy, ale zachowywać nasze podstawowe  wartości i instytucje bez względu na cenę. Będziemy walczyć w świecie idei, będziemy walczyć na nizinach polityki i w Hollywood, będziemy walczyć w naszych religijnych instytucjach; nigdy się nie poddamy…”


Będziemy musieli walczyć jeszcze zacieklej niż Brytyjczycy w ostatniej wojnie światowej, ponieważ oni mogli mieć nadzieję, że Ameryka przyjdzie im na pomoc, my nie mamy żadnej nadziei, że pomoc przyjdzie zza granicy. Naszą bronią w tej wojnie idei jest po prostu wiara w stare ideały amerykańskiej rewolucji: równość wobec prawa, wolność zapisana w Karcie Praw, moc rozumu i przemyślanej debaty, metoda naukowa. My, akademicy i edukatorzy stoimy przed ciężką walką o odwrócenie rozpadu naszych najbardziej zepsutych instytucji, szkół i uniwersytetów. Powinniśmy stanowczo odrzucić główną tezę ideologii naszych przeciwników – koncepcję, że nasze społeczeństwo jest nieodwracalnie rasistowskie. To oskarżenie nie jest dłużej definiowane “w kategoriach rozpoznawalnych działań dyskryminacyjnych (które mogą być identyfikowane, mierzone i usunięte), ale jako każdy przejaw różnych lub nierównych wyników. Różnice każdego rodzaju – czy to dochodu, wykształcenia, czy oczekiwanej długości życia – są definiowane jako przejawy systemowej niechęci rasowej”.

 

Ideolodzy Przebudzenia używają tego pojęcia strukturalnego rasizmu i uzasadnionego, amerykańskiego poczucia winy za traktowanie w przeszłości naszych Afrykańskich-Amerykańskich obywateli jako maczugi do zdemolowania naszych instytucji. W odróżnieniu od tego, naszym hasłem powinno być proste i potężne antyrasistowskie przesłanie Martina Luthra Kinga: „Sądź wszystkich ludzi nie według koloru ich skóry, ale według zalet ich charakteru”.


Powinniśmy odrzucić wszystkie próby tak prawicy, jak lewicy do upolitycznienia naszej walki, choć równocześnie powinniśmy próbować stworzyć szeroką koalicję konserwatystów, tradycyjnych liberałów i mających jakieś obywatelskie odruchy liberalnych progresistów ze wsparciem naszych obywateli-imigrantów. Ponadto, musimy dążyć do włączenia w te działania członków najbardziej upośledzonych grup mniejszościowych  przez zdemaskowanie fałszywych obietnic Przebudzonych, którzy mogą wydawać się mieć dobre intencje, ale w ostatecznym rachunku są destrukcyjni dla tych właśnie grup, które, jak twierdzą, wspierają. Musimy nalegać na edukację jako klucz do sukcesu i podkreślać, że obietnica Martina Luthra Kinga będzie honorowana w ramach naszego systemu konstytucyjnego.


Nade wszystko, musimy przestać bać się, poddawać się zastraszeniu i obawiać się podjęcia walki. Niezależnie od tego, jak niebezpieczna jest obecna kultura anulowania, nie da się jej porównać z rządami terroru nazizmu ani z sowieckim albo chińskim komunizmem. Jeśli naprawdę odważni dysydenci, tacy jak Sołżenicyn i Sacharow, mogli przeciwstawić się sowieckiemu systemowi, to wypada, by każdy z nas przeciwstawił się tej znacznie słabszej ale podstępnej formie ucisku – zanim stanie się gorszy. Jako pierwszy krok możemy zacząć bronić się wzajemnie w oparciu o zasadę, że przebudzony atak na jednego z nas jest atakiem na nas wszystkich.  


How to Fight the Enemies of Academic Freedom

Quillette, 10 sierpnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Sergiu Klainerman

Profesor matematyki na Princeton University. Należy do czołówki amerykańskich matematyków.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Edukacja

Znalezionych 54 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nadzieja w beznadziejności raz jeszcze   Koraszewski   2024-01-31
Czy uda się zreformować naszą edukację?   Koraszewski   2024-01-27
Zadania domowe, czyli spór o nową szkołę   Koraszewski   2024-01-25
Bieg do fraktala   Kruk   2023-06-29
“Rada ds. Wolności Akademickiej” Harvardu   Dershowitz   2023-05-13
Komunistyczna ikona podbija amerykańskie szkoły podstawowe   Mikics   2023-05-06
Były egipski minister kultury: Nieobecność Egiptu w dziedzinie osiągnięć naukowych powinna być powodem niepokoju     2023-04-10
Prawda to tylko teoria?   Koraszewski   2023-04-07
“Przebudzenie” łatwo zdefiniować. Trudniej z nim walczyć   Jacoby   2023-04-06
Gdzieś w niebie Booker T. Washington płacze   Jacoby   2023-03-09
Nielubiani przybysze z innej kultury   Koraszewski   2023-03-06
Harvard poddaje się antysemickiej bandzie   Tobin   2023-01-22
Intelektualiści, politycy i zagubiony suweren   Koraszewski   2022-12-24
Właściwy człowiek, na właściwym miejscu   Koraszewski   2022-09-06
No i wydało się...   Kruk   2022-02-12
Znaczenie akademickiej bezstronności   Beard   2022-02-02
Wielorakie źródła demokracji sadystycznej   Koraszewski   2022-02-01
Wesołych Świąt   Kruk   2021-08-26
Krytyczne myślenie w afrykańskiej szkole   Igwe   2021-03-08
Ochrona amerykańskich dzieci przed dzisiejszymi aktywistami edukacji   Hill   2021-03-03
Przekupieni: korumpowanie amerykańskich uniwersytetów   Ibrahim   2020-12-04
Ministrze, daj małpie brzytwę Ockhama   Kruk   2020-09-26
Różne drogi poznawania świata   Koraszewski   2020-09-23
Jak walczyć z wrogami wolności akademickiej   Klainerman   2020-08-20
Niedokończony projekt edukacji zdalnej   Kruk   2020-06-06
Strach przed czarami na nigeryjskich uniwersytetach   Igwe   2019-12-16
Wydział studiów antyizraelskich   Rosenthal   2019-06-30
Jak pisze się m-o-t-y-w-a-c-j-a?   Jacoby   2019-06-07
Jurassic Park à la polonaise   Kruk   2019-06-05
"Postępowi" atakują czarnego profesora jako ”rasistowskiego, seksistowskiego islamofoba”, ponieważ na czelność myśleć samodzielnie     2019-04-27
Ministerialny kult fallusa i organów kompatybilnych   Kruk   2019-02-23
Nauczyciel – nieudacznik, czy skarb?   Koraszewski   2019-02-22
Chiński problem amerykańskich uniwersytetów   Precht   2019-01-17
Kolejna szkoła waldorfska, kolejna epidemia. Co za niespodzianka!     2018-12-06
Zawrotnie szybka islamizacja systemu edukacyjnego Turcji   Bulut   2018-11-04
Turecka edukacja: ta sama religijna obsesja tylko gorsza   Bekdil   2018-09-26
Awaria w Zakładach Produkcji Wody Święconej   Kruk   2018-09-17
Pochwała Głupoty i wieża z kości słonowej   Koraszewski   2018-08-08
Po drugiej stronie lustra w Concordia University   Newman   2018-07-16
Propozycja powszechnego nauczania krytycznego myślenia   Igwe   2018-07-11
Rasa, klasa i nauka afirmująca nieuctwo   Koraszewski   2018-07-04
Moje trzy grosze do reformy Gowina   Koraszewski   2018-06-21
Czy małe dzieci kochają naukę?   Koraszewski   2018-06-19
O skutecznym rad sposobie   Kruk   2015-06-22
Życie jest traumatyczne, literatura też   Coyne   2015-05-20
Krytyka oparta na wiedzy   Kruk   2015-05-08
Piętaszek w cyfrowym świecie   Koraszewski   2014-04-05
Seks w małym palcu   Kruk   2014-04-04
Meandry racjonalizmu   Koraszewski   2014-01-03
Uniwersytety amerykańskie odrzucają wezwanie do bojkotu uniwersytetów izraelskich   Coyne   2013-12-27
Dzisiejsza młodzież    Koraszewski   2013-12-20
Droga do gospodarki opartej na wiedzy   Koraszewski   2013-12-05
Demokracja w rodzinnym domu   Koraszewski   2013-12-05
Kiedy człowiek ma naście lat...   Koraszewski   2013-11-17
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk