Prawda

Wtorek, 1 lipca 2025 - 04:38

« Poprzedni Następny »


Dziennikarstwo umiera w jasnym świetle dnia


Jonathan S. Tobin 2021-06-27


Przez ostatnich 40 lat wielu działaczy ciężko pracowało, by monitorować relacje prasowe z Bliskiego Wschodu i pokazywać antyizraelskie uprzedzenia udające obiektywne wiadomości. Przez wiele lat ci, którzy wykonywali to zadanie, systematycznie spotykali się z zaprzeczeniami ze strony dziennikarzy, którzy starali się odwrócić sytuację na niekorzyść krytykujących ich pracę. Wielu dziennikarzy odpowiadało, że ci, którzy widzą niesprawiedliwą, ignorancką lub jawnie fałszywą informację w ich artykułach i nadawanych audycjach, nie walczą o sprawiedliwość. To, czego w rzeczywistości chcą, mówili, to relacje wypaczone na korzyść żydowskiego państwa.

Było w tym źdźbło prawdy. Większość konsumentów dziennikarstwa, niezależnie od tematu, na ogół woli potwierdzenia swoich wcześniejszych uprzedzeń i opinii niż tego, co stawia im wyzwanie, a co najmniej zmusza do rewizji założeń.


Ta obrona jednak nie ostaje się bliższemu zbadaniu.


Problemem było nie tylko to, że dziennikarze mieli trudne zadanie opowiadania o wydarzenia, w których wielu ludzi było emocjonalnie zaangażowanych. Wielka część relacji o wydarzeniach z Izraela, szczególnie o konflikcie z Palestyńczykami, często opierała się na fałszywej narracji, w której Żydzi byli ciemiężcami uciskanych Arabów. Zamiast przedstawiania swojej publiczności spójnego spojrzenia na złożoną, trwającą od stulecia wojnę przeciwko syjonizmowi i na starania o zniszczenie jedynego państwa żydowskiego na planecie, wielu ludzi mediów serwowało łatwe do zrozumienia opowieści o słabszych i o prześladujących ich czarnych charakterach.

 

Po wyjęciu z historycznego kontekstu  - a nie mam tu na myśli tylko tego, co zdarzyło się w latach 1920. lub nawet w 1948 albo w 1967 roku, ale także wielokrotne odrzucanie przez Palestyńczyków ofert pokoju i niepodległego państwa w 2000, 2001 i 2008 roku, ponieważ znaczyłoby to zaakceptowanie trwałości Izraela – pozostaje karykatura rzeczywistości, która ignoruje wszystko poza wizerunkami palestyńskich ofiar. Fakt, że wzmacnia to mity, które w zasadzie demonizują i delegitymizują Izraelczyków i Żydów, ograbiając równocześnie Palestyńczyków z jakiejkolwiek sprawczości wobec własnego losu, było równie często konsekwencją leniwego dziennikarstwa, jak i braku znajomości przedmiotu.   


W 2021 roku pozostawiliśmy za sobą ten rodzaj przyziemnych rozważań o złym dziennikarstwie. Problemem nie jest dłużej fakt, że wielu ludzi w prasie często partaczy informację w sprawach, w których zasadniczo są turystami udającymi specjalistów.  


Jak wyraźnie pokazuje podżeganie przeciwko Izraelowi na pierwszej stronie “New York Timesa” – publikujący zdjęcia dzieci rzekomo zabitych przez Izrael – antyizraelskie uprzedzenia przestały kryć się po kątach. Nowa mentalność odrzuca samą koncepcję obiektywności na rzecz wiary, że obowiązkiem dziennikarza jest jednoznaczne poparcie konkretnego punktu widzenia.  

 

Od początku XXI wieku i rozprzestrzenienie się Internetu i mediów społecznościowych wpłynęło na wielu dziennikarzy jako przyzwolenie na nieustanne wyrażanie swoich prywatnych opinii, co wcześniej byłyby uważane za herezję i porzucenie zasad zawodowej odpowiedzialności, niezależnie od ich politycznych poglądów. Ten trend pogłębił się jeszcze bardziej w 2017 roku, kiedy – zaszokowani zwycięstwem wyborczym Donalda Trumpa - dziennikarze w mediach głównego nurtu masowo doszli do wniosku, że powinni wypaczać informacje o działaniu administracji, żeby w jakiś sposób zapewnić przyszłą porażkę prezydenta. Przez kolejne cztery lata widać to było w sposobie, w jaki relacjonowali każdą wiadomość z Białego Domu. Media głównego nurtu wyraźnie zajęły stronniczą postawę i traktowały samą prezydenturę Trumpa jako bezprawną.


Do jesieni 2020 roku, kiedy Trump zmierzał ku porażce, nękany przez efekty pandemii koronawirusa i zmęczenie kraju jego rządami, ta stronniczość rozciągnęła się nawet do odmowy relacjonowania spraw, które rzucały złe światło na jego przeciwnika, jak np., informowania o domniemanych korupcyjnych działaniach Huntera Bidena pod fałszywym pretekstem, że są one wynikiem zagranicznej dezinformacji.


Być może jeszcze bardziej szkodliwe było to, że dosłownie cała liberalna prasa uważała każde pytanie o pochodzenie pandemii, które wskazywałoby na winę chińskiego rządu za teorię spiskową, ponieważ to podważało narrację, że wpływ pandemii na katastrofę publicznej opieki zdrowotnej był wyłącznie winą Trumpa. Media koncentrowały krajową dyskusję o pandemii na upolitycznionej krytyce prezydenta.   


Sześć miesięcy po inauguracji prezydenta Joego Bidena media musiały wycofać się z tego jawnego łamania etyki dziennikarskiej, kiedy stało się jasne, że podejrzenia o winę Instytutu Wirusologii w Wuhan mają silną podstawę w faktach. Niestety, niewielu z tych, którzy robili wszystko, co w ich mocy, by zaszufladkować teorię ucieczki wirusa z laboratorium w Wuhan jako prawicowe kłamstwo, przyznało się do własnego błędu.


Zamiast jednak poważnie przemyśleć zarówno tę jak i inne podobne porażki i to co one znaczą dla zawodu dziennikarskiego, wielu ludzi w mediach pozostaje niezrażonych. Uważali pokonanie Trumpa za ważniejsze od etyki dziennikarskiej i nie mają wyrzutów sumienia, że upichcili fałszywe relacje, żeby mu tylko zaszkodzić.


Co więcej, niektórzy w mediach wierzą, że konieczne jest rozciągniecie tego samego „etosu” stronniczości na relacje z Bliskiego Wschodu.


Taki jest zamysł otwartego listu opublikowanego w zeszłym tygodniu z podpisami (jak dotąd) ponad 500 dziennikarzy, w którym wzywają do zmiany sposobu relacjonowania o Izraelu.  Dla niech problem z medialnymi relacjami z Bliskiego Wschodu polega na tym, że nie są wystarczająco stronnicze. Wierzą, że wszystkie relacje o Izraelczykach i Palestyńczykach powinny być opowiadane wyłącznie z punktu widzenia Palestyńczyków.  

 

W sprawie niedawnych walk, podczas których Hamas i Palestyński Islamski Dżihad wystrzeliły dużo ponad 4000 rakiet na Izrael, wywołując kontratak, sprzeciwiają się relacjom pokazującym prawdę o tym, co te grupy robiły, jak również o konsekwencjach zarówno dla atakowanych Izraelczyków, jak dla ludności Gazy, która była schwytana w ogień krzyżowy.   Według ich poglądu cokolwiek innego niż mówienie o “asymetrii” i przewadze armii izraelskiej jest złe. W ich wersji rzeczywistości, palestyński terroryzm zostaje wymazany, a wszystko, co robi Izrael, jest „zbrodnią wojenną”.


Jeśli chodzi o kontrowersje w Jerozolimie, takie jak ta, w której żydowski właściciel nieruchomości poszedł do sądu, by odzyskać domy, w których nielegalnie mieszkają Palestyńczycy, nie płacąc czynszu – a ta kontrowersja była pretekstem najnowszego napadu na Izrael – sygnatariusze listu żądają, by ta sprawa była opowiadana tylko jako sytuacja, w której kolonialni ciemiężcy bezprawnie wywłaszczyli rdzenny lud. W swoim manifeście zadeklarowali, że wszystkie relacje powinny określać Izrael jako “państwo apartheidu” prześladujące ludzi w imię „etnicznej supremacji”.

 

Podwójne standardy i uprzedzenia, jakie przedstawia ten zestaw systematycznie powielanych fałszerstw, nie są tylko błędne. W koncentracji uwagi na Izraelu widzimy niewątpliwe ślady tradycyjnych antysemickich oszczerstw, choć wypowiedzianych w języku krytycznej teorii rasy, którą nowoczesna lewica przyjęła jako swój katechizm.


Gdyby ten list był tylko majaczeniem kilku skrajnie lewicowych ideologów, można by go zignorować. Niektórzy z sygnatariuszy należą do tej kategorii i wielu z nich identyfikuje się jako związani z radykalnymi publikatorami propagandowymi, takimi jak „The Nation”, „The Intercept” lub Al Dżazira, oraz antysyjonistyczne i marksistowskie „Jewish Current” lub otwarcie antysemicki Mondoweiss. Inni sygnatariusze tego listu pracują w redakcjach uważanych za liberalne, takich jak „HuffPost”, „Texas Monthly” lub „Buzzfeed”.

 

Jest tam jednak również wielu sygnatariuszy, którzy pracują jako dziennikarze w redakcjach pism i innych mediach głównego nurtu.

 

Są tu pracownicy “The Washington Post”, “The Chicago Tribune”, “The Los Angeles Times”, “The Boston Globe”, “The San Diego Union-Tribune”, “The New Yorker”, “New York magazine”, Condé Nast, “TIME”, NPR, NBC i ABC.

 

Jeszcze bardziej złowieszczy jest fakt, że kilkudziesięciu zdecydowało się na anonimowość, podając jedynie swoje miejsce pracy, w tym wielu z „The New York Times”, „Wall Street Journal”, „The Atlantic”, NPR i innych bastionów prasowego establishmentu. To pokazuje, że poparcie dla toksycznego demonizowania państwa żydowskiego dokładnie przeniknęło do redakcji głównego nurtu, do punktu, w którym nie można już odróżnić i wyizolować tych, których praca jest zabarwiona antyizralskimi i antysemickimi uprzedzeniami.

 

Najważniejszym nazwiskiem wśród sygnatariuszy tego listu jest Nikole Hannah-Jones, autorka pełnego historycznych błędów, ale nagrodzonego Nagrodą Pulitzera “1619 Project” opublikowanego przez „New York Times”, w którym próbowała napisać na nowo amerykańską historię, by przedstawić Stany Zjednoczone jako nieodwracalnie rasistowski kraj. Jej nazwisko jest wymienione bez wspomnienia „New York Timesa”, ale w odróżnieniu od innych pracowników tej gazety, którzy mogą zasadnie obawiać się, że ich redakcyjni koledzy krzywo spojrzą na żądanie jeszcze większej stronniczości w relacjonowaniu wiadomości, status Hannah-Jones jako symbolu ruchu Black Lives Matter czyni ją całkowicie odporną na krytykę ze strony jej pracodawców.

 

Nazwisko Hannah-Jones na tej liście dużo znaczy nie tylko dlatego, że jest najsłynniejsza ze wszystkich sygnatariuszy. Jest tak raczej dlatego, że jest przykładem przekształcenia zawodu z takiego, w którym szuka się prawdy, w taki, którego celem jest zniekształcanie prawdy na rzecz lewicowych ideologii. Krytyczna teoria rasy fałszywie szufladkuje wszystkich Żydów i Izraelczyków jako beneficjentów „białego przywileju”. To pozwala tym, którzy uważają, że dziennikarze muszą być żołnierzami lewicowej Sprawy, na wiarę, że nakazuje to także stronniczość, która pretenduje do walki o wyższą prawdę o izraelskiej perfidii i palestyńskich ofiarach.


Podobnie jak latem zeszłego roku, kiedy “przebudzony” dziennikarski motłoch w redakcji “New York Timesa” pokazał, że będzie ustalał, co jest, a co nie jest akceptowalną opinią na łamach tej  gazety i pozwolono mu zastraszyć tych, którzy się nie zgadzali, tak ten list jest smutnym wskaźnikiem kultury dziennikarstwa głównego nurtu w XXI wieku. „Washington Post” przyjął motto “Demokracja umiera w ciemności”, by uzasadnić swoją krucjatę przeciwko Trumpowi. Ten list jednak można podsumować jako dowód, że dziennikarstwo umiera w jasnym świetle dnia i że zabijają je dziennikarze. Ten rodzaj traktowania Izraela może być uważany za kanarka w kopalni, który mówi nam, że wszelka nadzieja na uratowanie tej profesji przez ideologicznymi skrzywieniami już jest stracona.

 

Journalism is dying in broad daylight

JNS.Org, 18 czerwca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk