Prawda

Piątek, 11 lipca 2025 - 12:51

« Poprzedni Następny »


Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia


Lee Smith 2025-02-07

Konferencja prasowa prezydenta Trumpa i premiera Netanjahu. (Źródło: zrzut z ekranu wideo)
Konferencja prasowa prezydenta Trumpa i premiera Netanjahu. (Źródło: zrzut z ekranu wideo)

Wczoraj (4 lutego) prezydent Donald Trump obalił najbardziej destrukcyjną ideę ostatnich stu lat — Palestynę. Podczas spotkań z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i innymi izraelskimi urzędnikami Trump powiedział, że zamierza wysiedlić 1,7 miliona Palestyńczyków z Gazy. I tak po prostu przerwał długi urok, który dopadł pokolenia światowych przywódców, aktywistów pokojowych i mistrzów terroru z Bliskiego Wschodu, którzy paradoksalnie zaczęli uważać powtarzające się niepowodzenia i prześladujące wtórne konsekwencje idei wspólnego państwa arabskiego, muzułmańskiego i żydowskiego na tym samym małym skrawku ziemi, jako dowód konieczności kontynuowania tą samą drogą.

Palestyna była od początku martwym płodem, zrodzonym z aktu czystej negacji. Arabowie mogliby pójść za planem podziału ONZ, tak jak zrobili to Żydzi, i wybrać budowę dowolnej wersji Szwajcarii lub Belgii na wschodnim Morzu Śródziemnym w 1948 roku. Zamiast tego zdecydowanie wybrali wojnę. To jest ta legendarna „Nakba” w sercu palestyńskiej legendy — katastrofa, która wygnała Arabów z ich ziemi i zawiesiła klucz na szyi narodu czekającego na powrót do domu. Arabowie wybrali katastrofę; wybrali wojnę, opierając się na założeniu, że nieuchronnie wygrają i eksterminują Żydów.


Jednak pomimo powtarzających się niepowodzeń militarnych i rosnącej odległości między krajem pierwszego świata, którą zbudowali Izraelczycy, a ich coraz bardziej rozdartym wojną sąsiedztwem trzeciego świata, globalne sumienie raz za razem było skłonne do odbudowy tego, co zniszczyli Palestyńczycy. W związku z tym palestyńscy Arabowie stali się plemieniem dzieci, których tożsamość została wyrzeźbiona z nieustępliwej obietnicy wyeliminowania Izraela i marzenia o masowym mordowaniu Żydów mimo powtarzających się niepowodzeń, z których każde było bardziej druzgocące od poprzedniego.


Trump powiedział: dość, nie odbudowujemy Gazy. Czas na zupełnie nowy pomysł — mieszkańcy Gazy muszą odejść, mogą spróbować zacząć od nowa gdzie indziej, w jakimś kraju, w którym budynki mieszkalne nie są zaminowane i grożące wybuchem.


A co jeśli nie odejdą, albo jeśli Egipcjanie i Jordańczycy ich nie wezmą? Wezmą ich, powiedział Trump. No tak, on dużo mówi, ale to nierealne, komentują  eksperci — w końcu jest specem od handlu nieruchomościami i udaje, że to tylko kolejna transakcja, chce wywrzeć presję na Hamas — wielkie SPA w Gazie. Nie można tak po prostu przemieścić miliona ludzi, mówi amerykański elektorat, który wybrał Trumpa, ponieważ wcześniej obiecał deportować dziesiątki milionów nielegalnych imigrantów, którzy przekroczyli granicę USA w ciągu ostatnich czterech lat. On jest szalony, mówi grupa zajmująca się polityką zagraniczną w Wasztngtonie: zdestabilizuje Egipt i Jordanię oraz osłabi najlepszych arabskich przyjaciół i sojuszników Ameryki w tym regionie.


Jednak Trump ma rację, postrzegając Egipt i Jordanię jako słabe konstrukcje z niewielką lub żadną zdolnością do projekcji siły w imieniu Ameryki, których samo przetrwanie zależy od ciągłej amerykańskiej pomocy. Kair jest przydatny dla Stanów Zjednoczonych tylko o tyle, o ile, po pierwsze, gwarantuje, że Kanał Sueski jest otwarty, a po drugie, przestrzega traktatu pokojowego z Izraelem — tj. kontynuuje kampanię tłumienia pragnień 112-milionowej populacji ludzi, którzy ledwo mogą sobie pozwolić na zakup chleba, ale gdzie wielu marzy o tym samym szaleństwie, które napędza Hamas. Jedynym antidotum na tę nędzę, jakie znaleźli władcy Egiptu, jest obwinianie syjonistów z sąsiedztwa za zło ich własnego społeczeństwa, podczas gdy torturuje islamskich ekstremistów w egipskich więzieniach. Może kiedy Elon Musk skończy naprawiać Waszyngton, będzie mógł przeprowadzić audyt tego, gdzie trafiają amerykańskie pieniądze w Egipcie. Jakoś wątpię, żeby udało mu się dotrzeć do wszystkich danych.


Problem prezydenta Egiptu Abd al-Fattaha al-Sisiego polega na tym, że pozwolił Hamasowi przemycać broń przez przejście graniczne w Filadelfii do Gazy, łamiąc tym samym traktat pokojowy Egiptu z Izraelem (za co mu właściwie płaciliśmy). Z perspektywy Trumpa, amerykańskiego prezydenta pragnącego egzekwować zobowiązania traktatowe, Sisi dodając milion mieszkańców Gazy, którzy w przeszłości byli rządzeni przez Egipt i mają nazwiska takie jak al-Masri („Egipcjanin”) — do istniejącej populacji Egiptu wynoszącej 112 milionów, ma nową szansę, aby udowodnić, że jest przyjacielem Ameryki, a nie skorumpowanym kłamcą. Sisi może traktować członków Hamasu wśród imigrantów z Gazy w taki sam sposób, w jaki traktuje bojowników Bractwa Muzułmańskiego w swoim własnym społeczeństwie — lub może przyznać im wszystkim medale za ich wierną służbę. To zależy od niego.


A jeśli nie? Cóż, może pamiętać, że reżim Hosniego Mubaraka upadł nie tylko z powodu ulicznych protestów Bractwa Muzułmańskiego podczas Arabskiej Wiosny w 2011 r., ale dlatego, że Barack Obama wstrzymał swoje dalsze poparcie dla wieloletniego sojusznika USA.


Mając pieniądze od państw Zatoki Perskiej, a nawet od Izraela, Sisi może pozwolić sobie na wchłonięcie Palestyńczyków, a nawet może zgłosić się na ochotnika do przejęcia całej Gazy — średnia pensja w Egipcie wynosi obecnie równowartość 5000 dolarów rocznie.


Następnie Trump może skłonić króla Jordanii Abdullaha do odpowiedzialności za resztę Palestyńczyków w prawdopodobnym przypadku, (jak zrobił to już podczas swojej pierwszej kadencji), że zachęci Netanjahu do aneksji Doliny Jordanu lub pójdzie o krok dalej i uzna suwerenność Izraela nad całą Judeą i Samarią.


Ponieważ CIA od dawna traktuje Królestwo Haszymidzkie jako kluczowy atut, możemy się spodziewać, że w ciągu najbliższego tygodnia David Ignatius z „Washington Post” opublikuje artykuł oparty na źródłach wywiadowczych — tj. szpiegach z USA i Jordanii — wymyślając historię o zagrożeniu „Jordanii destabilizacją”. Prawda jest taka, że Jordańczycy, z pomocą USA, stłumili rebelię palestyńską w 1970 roku. Populacja licząca nieco ponad 11 milionów mieszkańców, jak się ocenia, już składa się w dwóch trzecich  z Palestyńczyków, resztę stanowią członkowie jordańskich plemion, a trudno sobie wyobrazić, w jaki sposób dodanie kolejnych 500 000 Palestyńczyków utrudniłoby słynącym ze skuteczności służbom bezpieczeństwa Jordanii powstrzymywanie sąsiadów, zwłaszcza jeśli oferta obejmuje kilkadziesiąt kolejnych śmigłowców Black Hawk. W końcu nikt nie będzie oczekiwał, że Jordańczycy pozwolą Hamasowi zbudować gigantyczną sieć tuneli wypełnione fabrykami rakiet pod ich miastami, jednocześnie dając im miliardy dolarów w pomocy zagranicznej na pokrycie kosztów tego wszystkiego.


Ponownie, kluczowymi graczami nie są Jordania i Egipt, ale bogate w ropę państwa Rady Współpracy Zatoki, zwłaszcza Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i oczywiście Katar. Trump może uczynić saudyjską pomoc w przesiedlaniu mieszkańców Gazy warunkiem wstępnym dla tak rozgłoszonej perspektywy normalizacji stosunków między Rijadem a Jerozolimą. Biorąc pod uwagę fakt, że Izrael regularnie przyciąga inwestycje rzędu dziewięciu i dziesięciu cyfr z największych funduszy Doliny Krzemowej, rzeczywistość jest taka, że Saudyjczycy mają niewiele do zaoferowania Izraelowi poza pieniędzmi przeznaczanymi na dokładnie tego typu lokalne cele. Przeniesienie milionów mieszkańców Gazy, którzy wielokrotnie atakowali swoich izraelskich sąsiadów, z tego, co jest teraz zniszczoną strefą wojny, jest rozsądną inwestycją w jakąś stabilności, która pomaga bogatym stać się jeszcze bogatszymi.


Arabowie i Demokraci to tylko najbardziej głośni spośród wielu sprzeciwiających się inicjatywie Trumpa. Lewicowe rządy od Europy po Australię ustawiają się w kolejce, aby złożyć przysięgę wierności fantazji o państwie palestyńskim, w nadziei na przejednanie muzułmańskich i arabskich wyborców w kraju — których rozumienie „pokoju” oznacza eliminację Izraela. Ale nawet pomijając ewidentnie złą wiarę tych, którzy wyznają „pokój”, wysiedlenie Gazańczyków z Gazy jest jedyną rozsądną opcją w 14 miesięcy po tym, jak rozpoczęli kampanię gwałtów, morderstw i brania zakładników, która zburzyła ich własny dom.


W końcu, co jest bardziej fantazyjne, wysiedlenie 1,7 miliona ludzi z Gazy, z których duża część musiałaby po prostu wsiąść do klimatyzowanych autobusów lub przejść pieszo przez pobliską granicę z Egiptem, czy zmuszenie ich do życia na gigantycznym rumowisku, na którym wszędzie czyhałyby pułapki min i niewybuchów pozostawione przez wspieraną przez Iran grupę terrorystyczną? Szacunki dotyczące czasu, jaki zajęłoby oczyszczenie Gazy z materiałów wybuchowych, są różne — pół dekady czy dłużej? Piętnaście lat? Dwadzieścia? Czy mieszkańcy Gazy mają żyć cicho w namiotach przez następną dekadę lub dwie, podczas gdy ich domy będą odbudowywane tuż obok? Gdzie? W „tymczasowych miastach” zbudowanych z kontenerów transportowych w stylu Dwell Magazine, zbudowanych przez absolwentów Uniwersytetu w Birmingham? A może w tunelach Hamasu?


Niezależnie od tego, gdyby Palestyńczycy pozostali w Strefie Gazy, z pewnością  powróciliby do wojny, bez względu na to, jak wielką hojnością obdarzyłyby ich państwa Zatoki, Unia Europejska, a może nawet Stany Zjednoczone , które mogłyby wspierać budowę kolejnego toksycznego zamku z piasku, podobnego do tego jaki zbudowany w ciągu ostatnich dwóch dekad za miliardy zachodnich pieniędzy pomocowych. Dowodem na to, że Palestyńczycy nie mogą i nie chcą zachować pokoju, jest to, że nawet po tym, jak uzyskali odroczenie, gdy wysłannik Trumpa na Bliski Wschód Steve Witkoff wymusił w Jerozolimie zgodę na  zawieszenie broni, przygotowane przez administrację Bidena, Hamas i jego wspierane przez organizacje pozarządowe ludzkie tarcze świętowały na ulicach, jakby to był program kosmiczny Hamasu, który z powodzeniem pozwolił Palestyńczykom  wylądować Marsie. Nawet gdy Izrael uwolnił uwięzionych morderców, mieszkańcy Gazy zmuszali izraelskich zakładników do paradowania na tle ruin Strefy Gazy, traktując ich jak z trofea wojenne.


Saudyjczycy, Katarczycy, Emiratczycy i inni, którzy teraz rozdzierają szaty, lamentując nad prawdopodobnym losem członków sekty kultu śmierci, mogliby  powiedzieć: Cicho, bracia, zostaliście oszczędzeni. Nie zwracajcie na siebie uwagi. Bo wiatry Gazy są kapryśne i kto wie, czy nie jesteście następni, których dotknie los — albo amerykański prezydent.


To jest brutalna rzeczywistość: Gazańczycy, nie tylko członkowie brygad Hamasu, prowadzili kampanię eksterminacji przeciwko Izraelowi i przegrali. W praktycznie każdym innym momencie historii, poza ostatnimi 75 latami, mieliby szczęście, gdyby stracili tylko terytorium i nie zostali trwale usunięci z księgi żyjących.


Hojna oferta Trumpa dla mieszkańców Gazy oznacza zatem powrót do historii, ale z pewnym zwrotem akcji. Trump nie tylko ich oszczędza, ale przysiągł zapewnić im nowe życie, lepsze życie, pracę, nowe domy, szansę na wychowanie ich dzieci w pokoju, istnienie nieoparte na totalnej i permanentnej wojnie z silniejszym przeciwnikiem, który może ich całkowicie rozgromić, i już by to zrobił, gdyby nie sprzeciwy innych potężnych globalnych graczy.


Trump, w swoim nowatorskim miłosierdziu, zaoferował, że uratuje naród palestyński od jego własnej historii i da mu nową ideę, według której będzie żył. Powinni podziękować swojemu Allahowi za szansę na nowy początek — i podziękować również amerykańskiemu prezydentowi, który realistycznie obiecuje im lepszą przyszłość, wspieraną przez globalną potęgę USA. Biorąc pod uwagę powtarzające się niepowodzenia trwającego wiele dekad marzenia o wyeliminowaniu i zastąpieniu Żydów w Izraelu, wydaje się mało prawdopodobne, aby Palestyńczycy otrzymali lepszą ofertę.

This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


Link do oryginału: https://www.tabletmag.com/sections/israel-middle-east/articles/end-of-palestine

Tablet, 5 lutego 2025

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski  


Lee Smith jest autorem książki Disappearing the President: Trump, Truth Social, and the Fight for the Republic (2024).

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2986 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk