Prawda

Piątek, 11 lipca 2025 - 23:32

« Poprzedni Następny »


Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów


Jonathan S. Tobin 2025-02-23

Członkowie Brygad Al-Kassam, skrzydła wojskowego Hamasu, stoją na straży, podczas gdy Palestyńczycy czekają na przekazanie ciał czterech zabitych izraelskich zakładników Czerwonemu Krzyżowi w ramach porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Chan Junis w południowej Strefie Gazy, 20 lutego 2025 r. Saeed Mohammed/Flash90.
Członkowie Brygad Al-Kassam, skrzydła wojskowego Hamasu, stoją na straży, podczas gdy Palestyńczycy czekają na przekazanie ciał czterech zabitych izraelskich zakładników Czerwonemu Krzyżowi w ramach porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Chan Junis w południowej Strefie Gazy, 20 lutego 2025 r. Saeed Mohammed/Flash90.

Uroczystości Hamasu, podczas których tłumy cywilów świętują śmierć porwanych kobiet i dzieci, są nie dającą się obronić kulturą nienawiści i śmierci.

Unikanie uogólnień o grupach ludzi jest prawie zawsze mądre. Robiąc tak, unikamy pułapek, które mogą prowadzić do uprzedzeń, które sprawiają, że zapominamy, że nawet ci, którzy różnią się od nas pod wieloma względami, mają wspólne z nami człowieczeństwo. Kiedy ludzie odnoszą się do przeciwników jakiegokolwiek rodzaju, mówiąc, że „oni” (kimkolwiek by byli) „są wszyscy tacy sami” i dlatego źli, wiemy, że zazwyczaj mówią nam o sobie o wiele więcej niż o czymkolwiek innym.


A jednak, choćbyśmy nie chcieli, żeby tak było, zdarzają się sytuacje, gdy pewne grupy zachowują się w sposób odrażający, który jest wyraźną ilustracją ich przekonań i wartości.


Przez ostatni miesiąc Arabowie palestyńscy robili dokładnie to podczas ceremonii uwolnienia zakładników, których porwali 7 października 2023 r. Ich celebrowanie tej orgii masowych morderstw, gwałtów, tortur, porwań i bezmyślnej destrukcji osiągnęły nowy poziom w tym tygodniu, kiedy oddawali szczątki czterech zamordowanych zakładników: Odeda Lifszyca, 83 lata, gdy został porwany; Sziri Bibas, 32 lata; i jej małych synów, Ariela, w wieku 4 lat; i Kfira, który miał zaledwie 9 miesięcy, gdy został porwany. Jednak późniejsze badania wykazały, że ciało, które miało należeć do Sziri, w rzeczywistości było zwłokami innej kobiety. To był tylko kolejny akt okrucieństwa dorzucony do wielu innych popełnionych przez Palestyńczyków.


Przekazanie trumien, podczas którego podano godzinę ich „aresztowania” przez terrorystów z Hamasu i cywilów, którzy w żądzy mordu podążyli za nimi do społeczności izraelskich, było huczną uroczystością, której towarzyszyła głośna, radosna muzyka i wiwatujące tłumy
Palestyńczyków.


Szalony pokaz żądzy krwi


To był dziwaczny, obłąkany pokaz żądzy krwi i nienawiści, który powinien naruszyć zdolność nawet najbardziej oddanych apologetów Palestyńczyków do racjonalizowania ich zachowania. Ale wątpię, czy skłoni ich to do zmiany zdania.


To samo dotyczy marginalnych elementów społeczności żydowskiej i innych lewicowców, którzy zjednoczyli się przeciwko Izraelowi. W dużej mierze zostali zindoktrynowani przez „przebudzone”, lewicowe ideologie, takie jak krytyczna teoria rasy i intersekcjonalność, i wierzą, że tylko Żydzi nie zasługują na jakiekolwiek prawa. Uwierzywszy w mit, że wojna prowadzona przez Palestyńczyków w celu zniszczenia jedynego państwa żydowskiego na planecie jest w jakiś sposób analogiczna do historycznej walki o prawa obywatelskie w Stanach Zjednoczonych, wierzą, że nie ma niczego, co wrogowie Izraela mogliby zrobić, czego nie można usprawiedliwić.


Pytanie dla tych, których nie zaślepia ideologia, brzmi, co powinniśmy sądzić o tych przedstawieniach organizowanych przez Palestyńczyków. Większość korporacyjnych mediów głównego nurtu, które od czasu okrucieństw z 7 październik często pełniły rolę stenografów Hamasu, nadal bagatelizuje lub ignoruje te popisy. Jednak te ostatnie przypadki barbarzyństwa palestyńskich Arabów nie są jednorazowe ani wyjątkowe. W kontekście tego, co wydarzyło się w Czarny Szabat w południowym Izraelu, a także zamachów samobójczych podczas Drugiej Intifady, nie da się usprawiedliwić świętowania porwań i zabójstw dzieci jako naturalnej reakcji na izraelską kontrofensywę mającą na celu zniszczenie Hamasu.


Ponadto, w ciągu ostatnich kilku dekad palestyński system edukacji, media i kultura popularna zostały przesiąknięte nieprzejednaną i jadowitą nienawiścią do Żydów i Izraela. Nadano wysoką wartość brutalnemu terroryzmowi i kultowi śmierci.


Wszystko to powinno sprawić, że racjonalni obserwatorzy przestaną udawać, że nie ma czegoś fundamentalnie złego w Palestyńczykach, co trzeba brać pod uwagę w dyskusjach o tym, jak rozwiązać konflikt z nimi.


Choć porządni ludzie zawsze będą odruchowo próbować przenosić swoje przekonania i wartości na innych, nawet tych, z którymi są w konflikcie, zdarzają się sytuacje, gdy dowody nakazują nam przestać udawać, że nie ma wyraźnych różnic między kulturami narodowymi.


Nienawistne zachowania zbiorowe, w których uczestniczy duża liczba ludzi i które są aprobowane przez ich liderów i instytucje, to coś, czego nie można ignorować. W takich przypadkach nie sposób nie wyciągać wniosków na temat społeczeństwa, które je wytworzyło.


Spojrzenie na kilka przykładów historycznych


W starożytnym świecie Rzymianie świętowali upokorzenie pokonanych wrogów podczas dzikich, zbiorowych obchodów, które kończyły się krwawymi pokazami i masowymi egzekucjami, co uznawano za cenioną formę popularnej rozrywki.


To samo można powiedzieć o teatralnych procesjach i obchodach partii nazistowskiej w Niemczech — niektóre z nich zostały uwiecznione dla potomności w filmach artystycznych przez zwolenniczkę Hitlera Leni Riefenstahl. Widać było nienawiść do Żydów i cześć dla ich Führera, co pokazywało, jak rozbuchany nacjonalizm może przerodzić się w masową histerię. W tamtym czasie znaczna część świata albo przymykała oczy na te karnawały nienawiści, albo uważała je za dobry spektakl.


Niestety, te popisy okazały się zbiorowym przypieczętowaniem aprobaty dla wojennej agresji i ludobójstwa. Nie tylko doprowadziły do najkrwawszej wojny w historii i do Holokaustu, ale także sprowadziły katastrofę na naród niemiecki, w której zginęło aż 9 milionów ludzi, a około 12 milionów zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, gdy po II wojnie światowej na nowo wytyczono granice w Europie.


Choć spowodowało to wielkie cierpienie Niemców, większość cywilizowanego świata bez współczucia postrzegała tę karę za zasłużoną. Pamiętali sposób, w jaki Niemcy entuzjastycznie przyjęli nazizm i uczestniczyli w masowych okrucieństwach dokonanych na Żydach, a także na ludności podbitych przez nich krajów europejskich.


Podobnie jak Palestyńczycy, którzy trzymają się swojej narracji o nakbie czyli „katastrofie” ściągniętej na nich przez zwycięstwo Żydów w 1948 r., Niemcy również mieli swoją historię niesprawiedliwego traktowania przez zwycięzców  w I wojnie światowej i używali jej do usprawiedliwiania prześladowania innych. W połączeniu z chorymi teoriami rasowymi i antysemityzmem nazistów stworzyło to zabójczą mieszankę nienawiści, która doprowadziła ich i świat do katastrofy.


Pora, by oceniać Palestyńczyków w podobny sposób.


Budowanie tożsamości narodowej


Nie da się zaprzeczyć, że cierpieli w ciągu ostatniego stulecia. Zamiast współpracować z powracającymi Żydami i dzielić kraj w sposób, który przyniósłby korzyści obu narodom, woleli odrzucić kompromis. Od lat 20. XX wieku trzymali się żądań, aby cofnąć się do mitycznej przeszłości, w której miejscowi Arabowie sami rządziliby ziemią między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym, a Żydzi byliby w najlepszym razie tolerowaną i dyskryminowaną mniejszością. Zbudowali swoją tożsamość narodową wokół tego mitu, chociaż nigdy nie było takiego państwa w sięgającej starożytności historii tego miejsca.


Zdradzeni przez swoich przywódców i traktowani z pogardą przez inne państwa arabskie, które odmówiły przyjęcia lub przesiedlenia uchodźców z 1948 r., okopali się w dziedzictwie porażki i wywłaszczenia. Zamiast zaakceptować rzeczywistość państwa żydowskiego i jego prawomocność, nie byli w stanie wyjść poza daremne dążenie do zniszczenia Izraela. Zamiast tego odrzucili liczne oferty pokoju i państwowości, a także popierali coraz bardziej ekstremistyczne grupy, takie jak islamiści z Hamasu. Co gorsza, stworzyli kulturę, w której rozlewanie żydowskiej krwi było jedynym sposobem zyskania wiarygodności przez organizacje polityczne.


Wszystko to jest tragiczne. Palestyńczycy skrzywdzili siebie w ten sposób o wiele bardziej niż Izraelczyków.


Ale po ostatnich 16 miesiącach należy odrzucić współczucie dla ich narracji o byciu ofiarą. Zamiast tego nadszedł czas, aby pociągnąć ich do odpowiedzialności nie tylko za ich przerażające czyny, ale także za zbiorową mentalność, która znormalizowała barbarzyństwo.


Gdyby opinia międzynarodowa nie była tak skażona tradycyjnymi postawami antysemickimi i nowoczesną odmianą „przebudzenia”, która fałszywie nazwała Izrael państwem „osadniczo-kolonialnym” i państwem „apartheidu”, nikt nie tolerowałby Palestyńczyków gloryfikujących terror ani ich pełnych nienawiści celebracji ich złych uczynków. Świat nie domagałby się, by pomocą humanitarną (nie mówiąc już o państwie) nagrodzić ich za 7 października i barbarzyńskie traktowanie ich izraelskich ofiar.


Trzeba pociągnąć ich do odpowiedzialności


Jednak ostatnie wydarzenia powinny wzmocnić gotowość administracji prezydenta Donalda Trumpa do wyobrażenia sobie przyszłości dla Gazy, w której Palestyńczycy — podobnie jak Niemcy 80 lat temu — są zmuszeni do zapłacenia ceny za swoje zbrodnie. Jak niedawno napisał historyk Andrew Roberts w The Free Press, zamiast potępiać plan Trumpa jako „czystkę etniczną”, przypomnijmy wyraźne precedensy tego rodzaju odpowiedzialności, które zostały zaakceptowane przez międzynarodowy konsensus.


Co więcej, najnowsze palestyńskie świętowanie terroru i nienawiści powinny zmusić członków cywilizowanego świata, aby przestali dawać im przyzwolenie na takie zachowanie.


Być może jest wielu Palestyńczyków, którzy są przerażeni tym, co robi ich społeczeństwo. To prawda — nie tylko w kwestii niechęci do rezygnacji z „oporu”, który jest równoznaczny z usprawiedliwieniem ludobójstwa Żydów, ale także tego, co zrobiono ich własnemu narodowi. Ale nie udało im się dać o sobie znać ani przeciwstawić kulturze terroru.


Prawdą jest również, że stawianie oporu Hamasowi i innym organizacjom terrorystycznym, w tym rzekomo „umiarkowanej” organizacji Fatah, która kontroluje Autonomię Palestyńską, byłoby trudne i niezwykle niebezpieczne. Jednak w przeszłości świat nie wykazywał oporów przed osądzaniem narodów i ludów również na podstawie ich gotowości do przeciwstawienia się tyranii.


Nawet w nazistowskich Niemczech, gdzie totalitarny rząd kontrolował każdy aspekt społeczeństwa, a strach przed reżimem hitlerowskim był uzasadniony, niektórzy stawiali opór. I oczywiście zdarzały się przypadki „sprawiedliwych wśród narodów świata”, którzy starali się ratować Żydów przed śmiercią, chociaż w Niemczech zdarzały się rzadko i większość z nich okazała się nieskuteczna.


Mimo pobliskiej obecności sił izraelskich i wysokich nagród finansowych oferowanych każdemu, kto pomógłby choćby jednemu z zakładników uciec, nie znalazł się ani jeden chętny wśród Palestyńczyków w Gazie. Przyjęcie tej oferty byłoby niebezpieczne. Ale dowiedzieliśmy się, że wielu zakładników było przetrzymywanych przez cywilów w prywatnych domach, nie tylko w tunelach Hamasu. Zmuszano ich do gotowania, sprzątania i opieki nad dziećmi. Jednak żaden palestyński Arab nie wydawał się być skłonny uratować któregoś z zakładników, nawet tych przetrzymywanych w prywatnych domach. Jest też fakt, że niektóre z najgorszych zbrodni z 7 października były dokonywane przez cywilów, a nie przez siły szturmowe Hamasu.


Jeśli chodzi o Palestyńczyków, cała pełna dobrych intencji retoryka o wspólnym człowieczeństwie została zniweczona przez zbiorową mentalność, która, podobnie jak w przypadku Niemców w czasach nazizmu, demonizuje Żydów.


Wyciąganie wniosków na temat Palestyńczyków nie musi nas zobowiązywać do naśladowania ich nienawiści poprzez ich odczłowieczanie. Ale zobowiązuje nas do uczciwości w sprawie ich kultury narodowej i żądania jej zmiany zanim otrzymają pozwolenie na posiadanie jakiejkolwiek możliwości wyrządzania dalszej krzywdy innym lub sobie.


W obliczu całkowitej klęski i zrujnowanego kraju Niemcy zmienili się i porzucili swoją nazistowską przeszłość, nawet jeśli nie wszyscy odpowiedzialni za Holokaust zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Palestyńczycy jednak nigdy się nie zmienią, dopóki cywilizowany świat nie przestanie ich rozpieszczać i szukać wymówek dla ich kultury śmierci, nienawiści i nieprzejednanego oddania nieustannej wojnie z Żydami.


Po ostatnich pokazach zdeprawowania — po zamordowaniu starego człowieka, młodej matki i jej dwójki dzieci — należy sprawić, by zrozumieli, że niepowodzenie w przekształceniu ich kultury narodowej zostanie ukarane polityką, która będzie miała trwałe konsekwencje dla ich życia i ambicji narodowych. Alternatywą jest skazanie zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków na kolejne stulecie bezsensownego konfliktu i więcej chorych pokazów nienawiści, takich jak ten, który Hamas zorganizował, by świętować śmierć niewinnych.

 

Link do oryginału: https://www.jns.org/the-unavoidable-necessity-to-draw-conclusions-about-palestinian-arab-society/

JNS Org., 20 lutego 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Bezstresowość Romana Kolarzowa 2025-02-23


Notatki

Znalezionych 2986 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk