Prawda

Piątek, 11 lipca 2025 - 05:14

« Poprzedni Następny »


Jak zaraźliwe są teorie spiskowe?


Andrzej Koraszewski 2020-04-22

<span>Obrazek opublikowany na Telegramie 15 marca 2020, koronawirus jako żydowski koń trojański  (Zdjęcię: ADL/COURTESY) </span><a href=\
Obrazek opublikowany na Telegramie 15 marca 2020, koronawirus jako żydowski koń trojański  (Zdjęcię: ADL/COURTESY) 


Są bardzo zaraźliwe, przenoszą się z człowieka na człowieka jak głupie. Mogą również prowadzić do dziwnych, czasem wręcz morderczych zachowań. Podobno ostatnio najmodniejsze jest twierdzenie, że ten wirus, co to rzucił świat na kolana, został stworzony przez Billa Gatesa. Jak informowała „Rzeczpospolita” (za „New York Timesem”), na YouTube, Facebooku i Twitterze ponad 1,2 miliona razy połączono jego nazwisko z koronawirusem. Jak biedny proletariat umysłowy na to wpadł? Proste, Gates chce zarobić na szczepionkach, a na dodatek sam (jeszcze w 2015 roku) wygadał się, że nie wojna atomowa, ale wirus może zagrozić życiu milionów ludzi. Okazuje się, że Gates przebił G5, czyli kolejną generację sieci mobilnej, która zdaniem nosicieli innej teorii spiskowej została stworzona do szerzenia wirusów. Dalej mamy Chińczyków, którzy rzekomo stworzyli tego wirusa, ponieważ postanowili zniszczyć zachodnią cywilizację przy pomocy broni biologicznej, inni mówią, że wirusa stworzyli Amerykanie, żeby zniszczyć Chińczyków, a koroną tych teorii jest oczywiście idea, że wirusa stworzył Izrael, żeby załatwić odmownie Chiny, Amerykę i całą resztę ludzkości z Palestyńczykami na czele.

Liczne badania nad zjawiskiem popularności teorii spiskowych dowodzą, że mówienie ich nosicielom, co się o nich myśli, nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a nawet przeciwnie. Mówisz idiocie, że jest idiotą, a on nie tylko, że się obraża, ale umacnia się w przekonaniu, że sam jesteś częścią spisku.       


Skłonność naszego umysłu do budowania teorii spiskowych jest znana, a podatność skorelowana silniej z osobowością niż z światopoglądem. Nikt nie jest całkowicie wolny od tej skłonności, a powód jest prosty - szukamy przyczyn, informacji mamy zawsze zbyt mało, więc próbujemy sobie to i owo dośpiewać. Religie powstały jako teorie spiskowe, (ktoś musi mi te wszystkie świństwa robić, więc trzeba go przebłagać, żeby tego broń boże nie robił).


Wirus SARS-CoV-2 pojawił się w Wuhan gdzie istnieje (nieopodal słynnego rynku) wielkie laboratorium, w którym badane są koronawirusy. Najzręczniejsze i najmniej prymitywne teorie spiskowe zakładają "ucieczkę" wirusa, nad którym prowadzono badania w laboratorium, najgłupsze są wielopiętrowe, że to świadomie stworzona broń biologiczna, gdzie zaplanowano wszystkie etapy tego, co się obecnie dzieje. W jednej z takich teorii Chińczycy wszystko starannie przygotowali, od dawna mają dla swoich szczepionkę, gromadzili maseczki i respiratory.


Głupota tej teorii jest uderzająca. Natomiast przypadkowa ucieczka wirusa z laboratorium musiała by się dokonać przez zarażenie pracownika laboratorium. To jest oczywiście możliwe, a chęć ukrycia byłaby "zrozumiała" (takie tendencje do ukrywania różnych paskudnych rzeczy mają dyrektorzy firm, grupy zawodowe takie jak księża czy policja, uciekający od odpowiedzialności politycy i inni). Ta teoria ma jeden feler - przedstawienie dowodu byłoby raczej trudne (chociaż CIA go podobno poszukuje). Wniosek w tej sytuacji taki, że, kiedy nie masz dowodów, nie ulegaj pokusie dawania wiary.


Oczywiście możemy sobie wyobrazić sytuację, w której do CIA zgłasza się były pracownik laboratorium w Wuhan i mówi, że we wrześniu lub październiku 2019 jeden z pracowników laboratorium, który pracował z wirusami nietoperzy, był przez kilka dni chory, a w listopadzie pierwsze przypadki COVID-19 wykryto u osób z jego bliskiego otoczenia. Bez pełnej współpracy chińskiego rządu udowodnienie takiej opowieści byłoby bardzo trudne. Natomiast współpraca chińskiego rządu w badaniu takiej możliwości graniczyłaby z cudem.


Porzućmy teorię względnie prawdopodobną, bowiem umysły wielkich mas podbijają teorie najbardziej nieprawdopodobne, a kiedy widzisz przedstawiciela wielkich mas biegającego z brzytwą po ulicy, to z pewnością nie jest to brzytwa Ockhama.   


Oczywiście w wielu teoriach spiskowych znajdujemy ziarno prawdy, więc i w tym przypadku mamy liczne dowody na to, że początkowo Chiny próbowały całą sprawę ukryć i mamy dobre powody, żeby sądzić, że coś tu nie gra. A stąd już tylko jeden krok do budowania scenariuszy, które chyłkiem zmieniają się w teorie spiskowe.


Twierdzenie, że wirus wywołujący COVID-19 powstał w drodze genetycznej manipulacji, zostało przez niezależnych specjalistów uznane za całkowicie nieprawdopodobne. Ten wirus istniał wcześniej, (nawet trafił do laboratorium w Wuhan w 2013 roku, ale wtedy nikt się nim nie zainteresował, bo szukano wirusa odpowiedzialnego za SARS).


Pytanie, czy ten wirus po raz pierwszy zaraził człowieka w laboratorium, na rynku, czy jeszcze gdzie indziej, jest bardzo ważne, ale laicy, a w szczególności dziennikarze, powinni być niezwykle ostrożni, żeby nie wypuszczać z redakcji wirusa paranoicznej podejrzliwości. „Ucieczka” badanych wirusów z laboratoriów zdarzała się już w przeszłości i kwestia bezpieczeństwa w tego rodzaju laboratoriach jest równie ważna jak bezpieczeństwo w elektrowni atomowej.


Tymczasem jednak umysły ludzi frapuje nie tyle bezpieczeństwo w laboratoriach, w których pracuje się z niebezpiecznymi wirusami czy bakteriami, ile najdziksze swawole właśnie w rodzaju „teorii”, że ten wirus został celowo wyprodukowany, że kryje się za tym chęć zysku lub chytry plan polityczny. Sami Chińczycy rzucili w marcu na dziennikarski rynek teorię, że być może ten wirus przybył do Wuhan z Ameryki, bo w październiku gościło tam 300 amerykańskich sportowców (co radośnie ogłosił rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Zhao Lijian.)


Teraz chińska rozgłośnia nadająca po arabsku powtarza, że „są dowody”, iż wirus powstał w USA. W tym przypadku widzimy klarowną manipulację polityczną. Polityczna gra miesza się jednak często z samobójczą obsesją. W Iranie, Najwyższy Przywódca Ali Chamenei też orzekł, że wirus jest stworzony przez człowieka i że jest to robota amerykańskiego rządu. Iran odmówił pomocy medycznej USA, a irańska prasa powtarza bez końca, że koronawirus jest już ostatnim gwoździem do trumny Ameryki. Od ponad 40 lat władcy Iranu powtarzają hasło „śmierć Ameryce” i wypatrują znaków na niebie i ziemi, że wielki szatan już umiera. Nic dziwnego, że pandemia wywołała  w szeregach irańskich polityków, analityków i dziennikarzy gorączkę poszukiwania śladów agonii śmiertelnego wroga. Jak zauważa irański dziennikarz emigracyjny, Amir Taheri, ta obsesja przyniosła Irańczykom wiele nieszczęść, odciągając uwagę od zwykłej troski o sprawne funkcjonowanie społeczeństwa i kierując energię na obsesyjną nienawiść.


Irańczycy nie są w swoich obsesjach osamotnieni. Profesjonalna samobójcza nienawiść ujawnia się najwyraźniej w szeregach „krytyków Izraela”, zarówno arabskich, jak i światowych i izraelskich. Pandemia okazała się nową okazją, pięknie nawiązując do średniowiecznego obyczaju obwiniania Żydów za wszystkie zarazy.          


Żyjemy w czasach globalnego handlu, więc dziś najbardziej popularna wśród antysemickich myślicieli jest „teoria”, że Żydzi stworzyli tego wirusa, żeby doprowadzić do załamania się światowego handlu i zbić fortunę w zamieszaniu przy  jego odbudowie. Czasem te idee  pojawiają się w państwowych mediach.


Turecka telewizja obwieściła, że „Żydzi i syjoniści zorganizowali i stworzyli nowego koronawirusa jako broń biologiczną podobnie jak ptasią grypę”.        

 

Ciekawe, bo równcześnie zarówno muzułmańscy fanatycy, jak i skrajnie prawicowi biali nacjonaliści świętują pojawienie się pandemii jako broni zesłanej przez Allaha lub chrześcijańskiego boga, która otworzy drogę do ich zwycięstwa. (Co w niczym nie przeszkadza tym samym ludziom, żeby twierdzić, że to jednak jest robota Żydów, czasem w sojuszu z Ameryką a czasem jako plan tzw. “głębokiego państwa”).    


Władze palestyńskie są zapewne uczciwie przekonane, że wszystko przez syjonistów. Nawet premier Autonomii Palestyńskiej nie mógł się powstrzymać i oznajmił wszem i wobec, że na terytoriach palestyńskich zarazę roznoszą umyślnie plujący na drzwi palestyńskich samochodów izraelscy żołnierze, a Palestyńczykom pozwala się pracować w izraelskich przedsiębiorstwach tylko po to, żeby ich tam zarażać i żeby roznosili zarazę po powrocie do domów.    


Twierdzenie, że teorie spiskowe to wyłącznie gry i zabawy kompletnych głupoli, nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Obserwacja, że kiepska wiedza dostarcza więcej poczucia pewności niż wiedza rzetelna, jest statystycznie prawdziwa. Jednak wśród twórców różnych teorii spiskowych znajdujemy ludzi bardzo inteligentnych, z naukowymi tytułami i rozległą wiedzą fachową. Mózg płata paskudne figle, namiętnie szukając wzorów łączących niekoniecznie związane ze sobą fakty, a dochodzi do tego chęć występowania w charakterze eksperta posiadającego wiedzę tajemną, pragnienie rozgłosu oraz sympatie i antypatie polityczne i zawodowe.


Mamy skłonność do dzielenia ludzi na “my” i “oni”, czyli na bliźnich i trędowatych, czy jak kto woli, na gnidy i anioły. Kosztowna tendencja, która może fałszować obraz rzeczywistości.


Miałem niedawno korespondencję z szalenie inteligentnym znajomym, który twierdził, że do listopada 2020 nikt o koronawirusie nie będzie pamiętał, że ten wirus zabija przecież mniej ludzi niż zwykła grypa, a równocześnie pisał, że Trump jest winny zaniedbań, następnie, że amerykański prezydent reagował histerycznie, a wreszcie, że wszystko co robi jest częścią kampanii wyborczej.


Czytałem te opinie, zastanawiając się, gdzie moje własne rozumowanie może się rozłazić pod wpływem emocji, dopuszczając równoczesne wygłaszanie całkwicie sprzecznych wniosków z tylko pozornie systematycznej obserwacji.               


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj













Pytanie
Hili: Czy dobór naturalny prowadził do sukcesu reprodukcyjnego najszybszych ślimaków?
Ja: Chyba musisz o to zapytać Jerrego.

Więcej

Walka z malarią za pomocą
inżynierii genetycznej
Steven Novella


Mimo wielkich wysiłków na rzecz walki z malarią pozostaje ona jedną z najpoważniejszych chorób zakaźnych dotykających ludzi. Według UNICEF – „W 2021 roku na całym świecie było 247 milionów przypadków malarii, które doprowadziły łącznie do 619 tysięcy zgonów. Spośród tych zgonów 77 procent stanowiły dzieci poniżej 5 roku życia”. Wysiłki mające na celu zminimalizowanie malarii kosztują około 7 miliardów dolarów rocznie, poprzez szczepienia, terapię lekową i rozpylanie pestycydów dla zabicia komarów przenoszących tę chorobę. Populacje komarów rozwijają jednak odporność na pestycydy, co może podnieść koszty kontroli, podczas gdy nie zawsze są dostępne wystarczające fundusze.

Więcej

List do przyjaciela
i kilku innych osób
Andrzej Koraszewski 


Ucichły echa mojej recenzji z książki Konstantego Geberta. Na odpowiedź Geberta w „Gazecie Wyborczej” już nie reagowałem, wychodząc z założenia, że redakcja nie zechce ciągnąć tego w nieskończoność. Kiedy napisałem tę recenzję, przed publikacją wysłałem ją do kilku osób, o których sądziłem, że książkę Geberta już przeczytały. Reakcje były mieszane, oczywiście interesowały mnie przede wszystkim uwagi krytyczne. Było ich całkiem sporo, ale przede wszystkim powtarzał się zarzut, że w mojej recenzji nie dość wyraźnie prezentuję zarzuty pod adresem Geberta.

Więcej
Blue line







Czarna dziura

Hili: Widzę czarną dziurę.
Ja: I co?
Hili: Zastanawiam się, czy może ukrywać mysz?

Więcej

Dlaczego MEMRI przestał
używać usługi Cloudflare
Steven Stalinsky


Po bez mała dekadzie korzystania z usługi firmy Cloudflare, zajmującej się wydajnością i bezpieczeństwem sieci, dla bezpieczeństwa naszych witryn internetowych i CDN (sieci dystrybucji treści), pomimo jej nienagannej obsługi i statusu lidera w branży od ponad 20 lat, nie możemy już dłużej z czystym sumieniem pozostawać jej klientem.

Jest tak dlatego, że firma nadal służy ekstremistom i terrorystom. Nie daje się zrozumieć, w jaki sposób główni klienci Cloudflare (w tym agencje rządowe USA), którzy zobowiązali się do walki z internetowym ekstremizmem, korzystają z jej usług bez nalegania, by przestali ułatwiać rozpowszechniania brutalnych treści ekstremistycznych.
Prawdopodobnie nigdy nie słyszeliście o Cloudflare – ale prawdopodobnie na co dzień korzystacie z jej usług – do telefonu, bankowości, multimediów i innych ważnych usług. Według swojej strony internetowej jest to „zaufany partner”, który „chroni miliony stron internetowych”. Jest także częścią wybranej grupy firm, którym rząd USA powierzył świadczenie usług w zakresie cyberbezpieczeństwa, oferując nawet „zestaw usług dla rządu USA i agencji sektora publicznego”. Ale stawiając zyski przed odpowiedzialnością, warunki użytkowania Cloudflare nie wykluczają terrorystów ani żadnych innych grup nienawiści.

Więcej
Blue line

Środowisko akademickie tworzy
antyizraelską narrację z kłamstw
Elder of Ziyon


Świat akademicki jest używany do zamiany wszelkich możliwych zniesławień Izraela w akceptowalnie brzmiące nauki społeczne. „Apartheid”, „rasizm”, ludobójstwo” – bez względu na to, jakie kłamstwa ludzie wymyślają przeciwko Izraelowi, wszystkie są poparte artykułami naukowymi.

 

Łatwo jest skłamać w artykule naukowym. Recenzowanie przez innych specjalistów jest niemal bezwartościowe. Jest wystarczająco dużo źródeł, by poprzeć najbardziej szalone teorie, o ile autorzy wybierają je i ignorują wszelkie kontrprzykłady. Następnie, po opublikowaniu, artykuły te są wykorzystywane jako materiały źródłowe w następnym zestawie artykułów i nikt nie sprawdza, czy te pierwotne materiały były poprawne, ponieważ ufają procesowi recenzowania innych czasopism. Korzystając z tych metod, nie jest trudno stworzyć gmach dobrze ugruntowanych teorii opartych na kłamstwach.
W niedawno opublikowanym artykule w „Cogent Arts and Humanities Hanana Bamadhaj Omar i Mohd Irwan Syazli Said twierdzą, że Izrael skazuje Palestyńczyków na „śmierć społeczną”. Wikipedia definiuje „śmierć społeczną” jako „sytuację ludzi nieakceptowanych jako istoty w pełni ludzkie. 

Więcej







Wiek
Ja: Dawno nie wskakiwałaś na tę półkę.
Hili: Niestety, to zaczyna być trudne.

Więcej

Dlaczego nie można
być osobą transrasową?
Jerry A.Coyne

Rachel Dolezal (Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Jakiś czas temu toczyła się dyskusja na temat tego, czy ludzie mogą twierdzić, że są członkami rasy/etniczności innej niż ta, w której się urodzili. Modelowym przykładem jest Rachel Dolezal, biała kobieta ze Spokane w stanie Waszyngton, która twierdziła, że jest czarna i zmieniła swój wygląd, aby pasował do jej twierdzeń. Doszła do stanowiska prezesa lokalnego NAACP (Krajowe Stowarzyszenie Na Rzecz Popierania Ludności Kolorowej), zanim została zdemaskowana przez rodzinę i prasę. Wyrzucono ją z NAACP i ogromnie demonizowano za udawanie, że jest czarna. Stało się jasne, że „transrasowość” nie jest czymś, co można zrobić, w przeciwieństwie do twierdzenia, że jest się transpłciowym, co jest nie tylko powszechnie akceptowane, ale i wychwalane.

Więcej

Kara śmierci dla mordercy
i tolerancja dla jego propagandy
Steven Stalinsky



Zamachowiec z synagogi Tree of Life, Bowers, został skazany na karę śmierci, sprawiedliwość wymaga również zamknięcia Gab – platformy mediów społecznościowych jego sympatyków, gdzie zamach ten nadal jest codziennie wychwalany i gdzie użytkownicy nadal zamieszczają groźby przemocy wobec synagog i Żydów, wzywają do zabijania polityków i obalenia rządu USA.

Więcej







Tylko teoria
Hili: Jakie jest prawdopodobieństwo, że ten ptak nie odfrunie, kiedy do niego podejdę? 
Ja: Bliskie zera. 
Hili: To tylko teoria.

Więcej

Mało znana strona
ryjkowców
Athayde Tonhasca Júnior


Według źródeł biblijnych Arka Noego miała około 42 500 m3 dostępnej przestrzeni, co odpowiada 570 standardowym wagonom kolejowym. Możemy wywnioskować, że statek Noego nie był zwykłym zoo, ponieważ większość gatunków konkurujących o miejsce składała się z pasożytów i ryjkowców. 

Jak głosi historia, JBS Haldane (1892-1964), brytyjsko-indyjski genetyk, biolog ewolucyjny i matematyk, znalazł się w towarzystwie grupy teologów. Na pytanie, czego można się dowiedzieć o Stwórcy, studiując jego stworzenie, ateista Haldane podobno odpowiedział: „nadmierne zamiłowanie do chrząszczy”.

Więcej
Blue line

Idź i wróć człowiekiem. Książka
Andrzeja Koraszewskiego
Jacek Tabisz


Wróciłem właśnie z kongresu humanistycznego w Kopenhadze, gdzie w wolnych chwilach czytałem najnowszą książkę Andrzeja Koraszewskiego. Sądziłem, że obowiązki i nieznane mi jeszcze, a piękne miasto wciągną mnie bez reszty i przeczytam tylko kilka stron. Okazało się jednak inaczej. Książka wciągnęła mnie bez reszty i zastanawiałem się nawet nad tym, czy nie spisać od razu moich wrażeń, choć ostatecznie jednak zrezygnowałem, bo pisanie dłuższych tekstów na smartfonie jest jednak niezbyt praktyczne.

Więcej







Jeż
Hili: Widziałam jeża w ogrodzie.
Ja: I co?
Hili: Okazałam rozsądny brak zainteresowania.

Więcej
Blue line

Pakistan: reperkusje palenia
Koranu w Szwecji
Nasir Saeed

Ponad dwa i pół miliona chrześcijan w Pakistanie żyje w nieustającym strachu. Dyskryminacja i groźby, z jakimi spotykają się chrześcijanie w Pakistanie, budzą poważne obawy co do wolności religijnej i tolerancji w tym kraju. 

Połączony, cyfrowy świat dostarcza informacje o wydarzeniach, które dzieją się  tysiące kilometrów dalej wywołując wstrząsy na innych kontynentach. Niedawne spalenie Koranu w Szwecji odbiło się echem nawet w Pakistanie i wywarło szczególny wpływ na tamtejszą i tak już narażoną mniejszość chrześcijańską. To nie pierwszy raz, kiedy pakistańscy chrześcijanie doświadczają uprzedzeń społecznych i sporadycznej przemocy. Problemy zaostrzają się często, gdy podobne wydarzenia mają miejsce gdziekolwiek na Zachodzie. Jednak skutki profanacji Koranu w Szwecji nasiliły te konflikty, powodując alarmujący wzrost zagrożeń.

Więcej

Bogowie, przesądy
i fizjologia
Andrzej Koraszewski 

Ruiny publicznej toalety z drugiego wieku naszej ery w rzymskiej Ostii <br />. Fr Lawrence Lew, OP, CC BY-NC-ND

Jak głosi legenda zwana ewangelią, mały Jezus w dziecinnym porywie złości poprzewracał stoły kupców i bankierów w świątyni lub przy świątyni, wygnał ich wszystkich bacikiem, wołając głosem wielkim: „nie róbcie z domu mego ojca targowiska”. (Nawiasem mówiąc jak się dowiedziałem z portalu Parkiet pod nagłówkiem Szkoła online "Dziedziniec Pogan w Jerozolimie był ówczesnym Wall Street, ale bankierzy byli mniejszością w izraelskim społeczeństwie".)

Więcej







Obserwacja
Hili: Burza.
Ja: Gdzie?
Hili: Za rzeką.

Więcej

Najlepszy ze światów
- Ziemia? (II)
Lucjan Ferus

Photo Credits: buzzghana.com

Pamiętam taki znamienny fragment, kiedy antylopy masowo przeprawiają się przez rwącą rzekę, tratując się wzajemnie w szaleńczym pędzie, byle tylko znaleźć się na jej drugim brzegu, a krokodyle czekające na tę okazję od dłuższego czasu, zaczynają krwawe polowanie, wciągając pod wodę swoje ofiary. 

Więcej

Dlaczego w Dżenin jest
obóz dla uchodźców?
Mitchell Bard

Wejście do tunelu terroru znalezione pod meczetem al-Ansar obozie uchodźców w Dżeninie, 4 lipca 2023. Zdjęcie: Rzecznik IDF.

Czy w którejś z wielu relacji o izraelskiej operacji mającej na celu wykorzenienie terrorystów z obozu dla uchodźców w Dżeninie ktoś zadał pytanie: dlaczego istnieje obóz dla uchodźców na obszarze kontrolowanym przez Palestyńczyków?


Obóz dla uchodźców od lat jest siedliskiem terroryzmu, ale nie powinien istnieć. Jordańczycy założyli go po raz pierwszy w 1953 r., aby pomieścić palestyńskich uchodźców z wojny 1948 r. po aneksji Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii] przez rząd jordański. 

Więcej







Polowanie
Hili: Tu gdzieś jest myszka.
Ja: Daruj jej życie.
Hili: To wbrew naturze.

Więcej

Aktywiści anty-GMO w Afryce
szerzą mity i strach
Alex Abutu

[Reinout Dujardin/ Pixabay]

Odkąd organizmy zmodyfikowane genetycznie zostały wprowadzone w Afryce, szerzono błędne przekonania i mity dotyczące ich bezpieczeństwa, wpływu na środowisko i korzyści.


Jak na ironię, debatę prowadzą działacze na rzecz ochrony środowiska, którzy opierają swoje rozumienie na pogłoskach, a nie na faktach naukowych.

 

W Afryce, gdzie rolnictwo odgrywa kluczową rolę w gospodarce i jako źródło utrzymania milionów ludzi, te mity na temat GMO utrudniały przyjęcie biotechnologii rolniczej.

Więcej

Palestyńczycy wołają
o pomoc
Bassam Tawil

30 lipca tysiące Palestyńczyków w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko trudnym warunkom życia oraz brakowi prądu i gazu. Kilku demonstrantów zostało rannych, niektórzy krytycznie, kiedy funkcjonariusze bezpieczeństwa Hamasu zaatakowali ich kopniakami, pięściami, nożami, pałkami i żelaznymi prętami. Te same międzynarodowe media, które obsesyjnie donosiły o izraelskich operacjach antyterrorystycznych na Zachodnim Brzegu, całkowicie zignorowały brutalne rozprawienie się z pokojowymi demonstrantami przez Hamas. Na zdjęciu: Początek pokojowej demonstracji w Gazie. (Źródło: Palestyńskie media społecznościowe.)

Trzydziestego lipca tysiące Palestyńczyków w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko trudnym warunkom życia oraz brakowi prądu i gazu. Protesty pod hasłem „Chcemy żyć!” odzwierciedlały rosnące niezadowolenie Palestyńczyków z popieranego przez Iran Hamasu, który przejął kontrolę nad Strefą Gazy w wyniku gwałtownego i krwawego zamachu stanu latem 2007 roku.


W tym samym czasie, gdy Palestyńczycy demonstrowali w Strefie Gazy, w obozie dla uchodźców palestyńskich w Libanie wybuchły starcia zbrojne, w których zginęło co najmniej 11 osób, w tym wysoki rangą funkcjonariusz palestyńskich sił bezpieczeństwa, a wielu innych odniosło rany.

Te dwa wydarzenia – w Strefie Gazy i Libanie – nie wzbudziły większego zainteresowania społeczności międzynarodowej i mediów, najprawdopodobniej dlatego, że Izrael nie był w nie zamieszany. Nie trzeba dodawać, że Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych nie została poproszona o zorganizowanie nadzwyczajnej sesji w celu omówienia zbrodni popełnionych przez Palestyńczyków na Palestyńczykach.


Według źródeł palestyńskich, kilku demonstrantów zostało rannych, niektórzy krytycznie, kiedy funkcjonariusze bezpieczeństwa Hamasu użyli siły do rozproszenia protestów w Strefie Gazy. Według źródeł protesty wybuchły w kilku miejscach, w tym w Nusseirat, Chan Junis, Dżabalija, Rafah, Bani Suheila i Szadżaijeh.

Więcej
Blue line







Jabłka
Hili: Znów wkraczamy w sezon spadania jabłek.
Ja: Straszą cię?
Hili: Nie, ale sprawdzam czy nikt nie siedzi pod drzewem.

Więcej

Jak Jarosław Kaczyński poszedł
śladami Bolesława Bieruta
Andrzej Koraszewski


Minęło 77 lat i znów mamy bolszewickie referendum. W tamtym referendum w marcu 1946 roku  komunistyczni oszuści pytali, czy naród pragnie zniesienia Senatu (nie dodając, że oznacza to zmianę Sejmu w maszynkę do zatwierdzania decyzji Komitetu Centralnego komunistycznej partii), pytali, czy naród chce utrwalenia ustroju gospodarczego zaprowadzonego przez reformę rolną (nie informując o planach ponownego odebrania ziemi chłopom i zapędzenia ich do kołchozów), pytali czy naród chce utrwalenia granic na Bałtyku, Odrze i Nysie (nie informując, że Polska nie miała tu nic do gadania, bo granice zostały uzgodnione w Jałcie, a ich trwałość zależała od kaprysów Stalina).

Więcej

Co się stało z eskalacją
izraelskiej dominacji?
Amjuli Pandavar


Właściwą reakcją na ataki przeciwnika kierowanego ideologicznym imperatywem dominacji i podporządkowania sobie jest eskalacja dominacji i to w jak najmniejszej liczbie kroków. Dr Eran Lerman z Jerozolimskiego Instytutu Strategii i Bezpieczeństwa w TV7 Israel News, otwarcie opisał eskalację dominacji w bardzo prosty sposób: „Jeśli oni rzucają krzesłem, my rzucamy stołem; jeśli oni rzucą szafą, burzymy cały budynek”. Choć może to zabrzmieć kolokwialnie, oddaje militarny wymiar eskalującej dominacji. Kiedy irańska Siła Kuds IRGC eskalowała ataki na amerykańskie obiekty w Iraku, prezydent Trump odpowiedział nie proporcjonalnym atakiem na irańskie obiekty, ale zabiciem szefa Siły Quds, Kasema Solejmaniego, co było zdecydowanie nieproporcjonalne do irańskiej akcji, wobec czego zachodni dhimmi zareagowali natychmiast wrzaskami i lamentami w mediach. Rzecz jednak w tym, że to było skuteczne. Poza symbolicznym, w dużej mierze nieszkodliwym atakiem odwetowym mającym na celu zachowanie twarzy, reżim irański wycofał się.

Więcej







Motywacja
Szaron: Trzeba sprawdzić północne krańce sadu.
Hili: Spróbuj mnie przekonać, bo mam słabą motywację. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Czy neandertalczycy mieli
nieśmiertelne dusze
Jerry A. Coyne

Prawdziwe słonie
w salonie (edycja 2023)
Elder of Ziyon

Kto rozpoczął
II wojnę światową?
Jeff Jacoby

Izraelskie osiedla
nie są nielegalne
Eugene Kontorovich

Syndrom
„Musimy coś zrobić”
Amir Taheri

"Telegraph" legitimizuje
nazistowską analogię
Adam Levick

Milczenie owiec, czyli kłamstwa
Amerykanóiw o Iranie
Arian Khameneh

Gdzie jest patriotyzm
opuszczających Izrael?
Liat Collins

Najlepszy ze światów
- Ziemia? (III)
Lucjan Ferus

Iran zamienia Zachodni Brzeg
w bazę terroru
Bassam Tawil

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk