Prawda

Sobota, 10 maja 2025 - 01:31

« Poprzedni Następny »


Zbliżająca się wojna w Libanie


David Anderson 2024-06-29


Kilkadziesiąt lat temu poleciałem do Bejrutu, aby pożegnać się z moim umierającym mentorem. Ponad dziesięć lat wcześniej uczył mnie polityki Bliskiego Wschodu na naszym uniwersytecie w Australii i zachęcił mnie do ubiegania się o stypendium na studia magisterskie z zakresu polityki Bliskiego Wschodu na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie.


Zostałem w Ameryce, zostałem Amerykaninem i od trzydziestu lat mieszkam w Nowym Jorku (NYC). Tak więc mój mentor całkowicie zmienił moje życie. Dlatego właśnie zaopiekowałem się nim w ostatnich dniach jego życia na ponurym oddziale onkologicznym szpitala przy Uniwersytecie Amerykańskim w Bejrucie.


Przez większość mojego życia studiowałem politykę na Bliskim Wschodzie, odwiedzając tę część świata wiele razy, a nawet przez rok uczyłem się arabskiego w szkole wieczorowej. Nie jestem ekspertem ani pracownikiem naukowym, ale można mnie określić jako dobrze poinformowanego obserwatora islamosfery.


Kiedy znalazłem się wówczas w Bejrucie, była tam wojna; Libańczycy często jej doświadczają. Geneza tej wojny ma swój początek w latach 70. XX wieku i związana jest z przybyciem Palestyńczyków, wypędzonych wcześniej z Jordanii za próbę jej zniszczenia. Palestyńscy „Fedayeen” (bojownicy) przybyli do Libanu, aby na południu tego kraju założyć „ Fatahland”. To nie byli mili goście. Natychmiast zaczęli ataki na południe od granicy, ostrzeliwując północny Izrael.


Wcześniej omal nie doprowadzili do zniszczenia Jordanii, wyrzucono ich i znaleźli schronienie w południowym Libanie – który był wówczas bogatym, dość wolnym krajem, głównie chrześcijańskim. Jeśli jesteś wystarczająco szalony i twoja socjopatia jest wystarczająco silna, możesz zniszczyć cały kraj, a Palestyńczycy byli bardzo oddani swojemu morderczemu szaleństwu. Wybuch długotrwałej  wojny domowej w Libanie doprowadził ten kraj do ruiny.


Ciągłe ataki z „Fatahlandu” spowodowały w czerwcu 1982 roku wejście armii izraelskiej do Libanu z zamiarem zniszczenia militarnej infrastruktury Organizacji Wyzwolenia Palestyny. OWP została pokonana i zmuszona do opuszczenia Libanu, a oddziały IDF wróciły do swoich baz z nadzieją na pokój.  


Przeskoczmy do roku 2006 i mojej wizyty w Bejrucie. OWP zostało zastąpione przez Hezbollah, a ich powtarzające się ataki rakietowe na północny Izrael sprowokowały kolejną izraelską ingerencję militarną. Izrael nie rozpoczyna wojen ani nigdy ich nie przegrywa. W tych relacjach nie ma negocjacji. Jest to gra o sumie zerowej: ja  wygrywam, ty giniesz; ty wygrasz, my zginiemy.


W 2024 roku znów jesteśmy dokładnie w tym samym miejscu. Hezbollah, posłuszny najemnik Iranu, od października niemal codziennie ostrzeliwuje setkami rakiet północny Izrael, który obecnie nie nadaje się do zamieszkania. Ktoś powinien poinformować British Broadcasting Corporation (BBC) lub Cable News Network (CNN), ponieważ rzadko donoszą one o tych napaściach. Nie podają, że od października ubiegłego roku prawie 100 000 izraelskich cywilów, zostało zmuszonych do opuszczenia mniej więcej jednej piątej górnego obszaru swojego kraju.


Spróbujcie sobie wyobrazić, drodzy amerykańscy czytelnicy, że nasze północne stany opustoszały, ponieważ Kanada nieustannie ostrzeliwuje Minnesotę, Dakotę i Nową Anglię. W takiej właśnie sytuacji znalazł się dziś Izrael.


A co byś czuł w stosunku, powiedzmy, do Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), Departamentu Stanu, BBC lub National Broadcasting Company (NBC), gdyby te instytucje doradzały mieszkańcom Minnesoty, aby po prostu to zaakceptowali, podczas gdy Minneapolis płonęłoby pod kanadyjskimi rakietami?


Wojna, którą widziałem w 2006 roku, zakończyła się porozumieniem wymuszonym przez ONZ, zgodnie z którym Hezbollah miał pozostać w Libanie „na północ od rzeki Litani”. Ich brodaci ajatollahowie obiecali opuścić przygraniczną część kraju. Natychmiast złamali swoje obietnice i Hezbollah nadal atakuje Izrael z południowego Libanu.


Co zabawne, Hezbollah ma nawet przyjazny dla rodzin z dziećmi park tematyczny dżihadu. (To się nazywa hucpa.)


Wyobraź sobie teraz, że w tym samym czasie twoi najbliżsi są przetrzymywani jako zakładnicy w piwnicach Hamasu w Islamskiej Republice Gazy, kilka kilometrów od ciebie. Są tam, ponieważ twoi najbliżsi uczestniczyli w festiwalu muzycznym w swoim własnym, demokratycznym kraju, albo właśnie wstawali, żeby zrobić śniadanie na „skradzionej ziemi”, chociaż w rzeczywistości ani centymetr kwadratowy Izraela nie został skradziony.


Pokój obiecany przez Hezbollah w 1983 r., ponownie w 2006 r. i 2005 r. był raz za razem łamany; kiedy Izrael opuścił Gazę, pokój został złamany przez siły islamskie i zastąpione przez niezwykle popularne państwo terrorystyczne w Gazie, którego szczytowym osiągnięciem była ludobójcza wyprawa z 7 października. ISIS byłoby dumne, ponieważ wszystkie siły islamistyczne mają te same motywacje, cele i moralność. W obliczu takiego zła, my świeccy i pokojowi ludzie Zachodu, też byśmy strzelali.


Zawieszenie broni? Jak, na jakich warunkach? Niektórym ludziom nie można ufać. Czy masz jakiś dowód, że ruch palestyński – jako całość – może po prostu zrezygnować ze swojego głównego projektu zabijania Żydów i unicestwiania Izraela, z projektu, który tak kochają?


Jestem ateistą i prawnikiem, więc nie wierzę w rzeczy bez dowodów. W związku z tym uważam, że krzyki lewicowych polityków pierwszego świata i terrorystycznych studentów LARP pod hasłem „Oni tylko chcą pokoju” są puste… bez dowodów. Poczekam, aż w komentarzach poniżej szczegółowo opiszesz palestyński „ruch na rzecz współistnienia”.


Mam czas.


Ale Izrael zaczyna tracić cierpliwość z powodów politycznych i strategicznych. Jedna piąta maleńkiego kraju opuszczona z powodu ciągłego ostrzeliwania wywrze presję na polityków. Wyobraźcie sobie naszych hipotetycznych mieszkańców Minnesoty, którzy bardzo chcieliby móc wrócić do domu.


Jako bardzo amatorski badacz Bliskiego Wschodu oceniam ryzyko izraelskiej inwazji na 50:50.


Weź jednak pod uwagę, że wojna, którą sam na siebie sprowadzasz, zniszczy słaby, pogrążony w chaosie i piękny Liban. Do lat 70. był to kraj chrześcijański, który po Izraelu był najbogatszym i najbardziej funkcjonalnym państwem na Bliskim Wschodzie, dopóki palestyńscy fedaini nie wykorzystali jego religijnych i klasowych  podziałów w wojnie 1975–1990 i… cóż… zniszczyli go . Palestyńczycy zniszczyli cały kwitnący kraj. Chcieli tylko zabijać Żydów. Zredukowali Liban do skorumpowanej fasady, spektakularnie zbankrutowanego, upadłego państwa, które wkrótce może zostać zmiażdżone przez asymetryczną potęgę militarną na południu.


Weź pod uwagę, że dzisiejsza technologia i irańskie rakiety sprawiają, że wojny ubiegłego stulecia wyglądają tam jak zabawy nastoletnich chłopców z petardami. Ten postęp technologiczny naprawdę zmienia zasady gry.


W przypadku analizy wojskowej tej niemal nieuchronnej wojny ważne jest przyjrzenie się szerszym teoriom pozwalającym na przewidywanie wyników. Możemy zapytać, co kryje się za bojownikiem Hezbollahu? Jego kuzyn Mo? Daleki ajatollah w Teheranie, którego Liban zupełnie nie obchodzi? A co kryje się za pierwszym żołnierzem IDF, który przekroczył granicę? Izraelski Uzi, rój dronów lub doskonała broń z Rafael Industries, czołgi Merkava i bomba atomowa.


Pod względem strategicznym nie mają sobie równych, ale ta gra może zostać odwrócona: Izraelczycy cenią życie swoich obywateli i żołnierzy; Hezbollah, Hamas, mieszkaniec Autonomii Palestyńskiej jest wychowany w kulcie śmierci, w pragnieniu męczeństwa. Był to kluczowy czynnik moralny w poprzednich wojnach i to nadal  jest kluczowy czynnik. Kto jest najbardziej „cenny” dla tych, którzy decydują? Kilka lat temu tysiąc terrorystów (skazanych przestępców więzionych w Izraelu za zabijanie Żydów i swoich współbraci Arabów) zostało uwolnionych za jednego izraelskiego żołnierza, Gilada Shalita.


Kolejna istotna różnica, którą należy wziąć pod uwagę przy przewidywaniu wojny lub pokoju: w demokracjach takich jak Izrael i USA politycy, ogólnie rzecz biorąc, robią to, co leży w interesie i preferencjach ich wyborców. Wyborcy mają znaczenie.


W upadłych państwach, w organizacjach terrorystycznych (cały ruch palestyński) i w dyktaturach (Iran i prawie cała islamosfera) brodaci przywódcy są przekonani, że mają „boską misję”: robią wszystko, co im dyktuje ich własna wizja raju lub osobistego zysku. Mamy więc kolejną asymetrię w całej krasie.


Powinniśmy pomyśleć o populacji Libanu niebędącej Hezbollahem: o prawosławnych i katolickich chrześcijanach oraz o muzułmanach sunnickich, Druzach, a nawet niektórych szyitach z Libanu, którzy po cichu nienawidzą Hezbollahu i jego irańskich władców.


(Oczywiście, podobnie jak w całym świecie arabskim, w Libanie nie ma już Żydów. Podobnie jak 800 000 Żydów w innych krajach arabskich, zostali oni pozbawieni własności, pozbawieni obywatelstwa i wydaleni. Ale większość z nich została przyjęta i zintegrowana ze społeczeństwem izraelskim. To kolejna asymetria.)


Zatem wojna czy nie?


Pomimo siły uzbrojonego w irańską broń Hezbollahu, północny Izrael musi odzyskać  bezpieczeństwo. Demokracje takie jak Izrael muszą chronić swoich obywateli, nie mogą ich ignorować jak robi to Liban czy Syria. Palestyńczycy w Gazie i Hezbollah w  Libanie wykorzystują cywilnych mieszkańców do ochrony broni i tuneli. Izraelczycy wiedzą, że będzie to krwawa wojna – czy będą głosować za odzyskaniem bezpieczeństwa ich północnych ziem przez oznaczającą piekło inwazję?


Inwazja na Liban, której prawdopodobieństwo wzrasta każdego dnia, nie będzie miała nic wspólnego ani z zemstą, ani z ekspansją. Izraelowi upadła Republika Libańska do niczego nie jest potrzebna.


Różne cele


Dla ogromnej części społeczeństwa Libanu celem jest „Judenfrei” (wolna od Żydów) wschodnia część Morza Śródziemnego. Nie chodzi im o ziemię. Tymczasem celem Izraela jest zmniejszenie liczby ataków i osłabienie morderczych (dumnie morderczych!) sąsiadów. Jest to asymetria moralna w najbardziej jaskrawym wydaniu.


Izrael będzie zmuszony do inwazji, aby zdławić agresję Hezbollahu na północy i Hamasu na południu, a jeśli uważasz, że samoobrona to „kolonializm”, prawdopodobnie właśnie zmarnowałeś 100 tys. dolarów z pieniędzy rodziców, które wyłożyli na czesne, aby uczyć cię idiotycznego lewicowego aktywizmu, a nie opartej na faktach historii.


Hej – może jesteś jedną z tych studenckich postaci z kampusu, które nie radzą sobie ze swoimi emocjami, albo typem z transparentem „gej na barykadach”, albo osobą bełkoczącą coś „przeciwko wszelkim typom białych, cis hetero-Syjonu, straszny ucisk”. Przykro mi, jeśli tak cię skrzywdził los. Smutniejsze to dla twojego ojca. A może pisujesz dla „New York Timesa”? Masz do tego kwalifikacje, ponieważ twoja intuicja moralna jest ciężko upośledzona.


Czy zatem czołgi Merkava będą musiały ponownie przedzierać się na północ, okrążać wzgórza i wdzierać się do Libanu, tak jak to już robiły kilka razy wcześniej?


Nie siedzę w centrum dowodzenia IDF ani też nie chowam się jak szczur w terrorystycznym tunelu, więc nie wiem jakie plany ma jedna i druga strona. Jedyne co mogę ci powiedzieć, to nigdy czyń przewidywań dotyczących wojen, a już szczególnie wojen na Bliskim Wschodzie, w które zaangażowany jest islam z jego krwawymi ambicjami, kultem męczeństwa i totalitaryzmem.


Ukraina i Izrael wspólnie stanowią moralne wyzwanie naszych czasów podobne do tego jakie było podczas II wojny światowej. Teraz stoimy w obliczu podobnego zła, z jakim walczyli nasi dziadkowie przed nami.


Link do oryginału: https://democracychronicles.org/the-coming-war-in-lebanon/

18 czerwca 2024

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski


David Anderson
 - amerykański prawnik, studiował również stosunki polityczne na Bliskim  Wschodzie jak również język arabski. Wiele podróżował po krajach muzułmańskich. 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk