Prawda

Wtorek, 1 lipca 2025 - 12:04

« Poprzedni Następny »


Dziesięciolecia szczucia na brytyjskich Żydów


David Collier 2019-07-16


W tym tygodniu ”Guardian” opublikował list, którego współautorką jest Elleanne Green, założycielka Palestine Live. List był w obronie Chrisa Williamsona, zawierający zaprzeczenie, że w Labour Party jest antysemityzm. Już to samo jest skandaliczne. Ale problem ”Guardiana” z narodem żydowskim i z Izraelem idzie wstecz znacznie dalej niż sprawa Corbyna. Każdy, kto dzisiaj bada antysemityzm, wie, że corbynizm jest objawem problemu, nie zaś jego przyczyną.


Lepsze czasy w ”Guardianie”.


Z gazety ”Guardian”, 11 kwietnia 1950 roku. ”Liga Arabska nadal jest zagubiona. Nie zrobiła postępów na niedawnym spotkaniu w Kairze. W postawie wobec Izraela jeszcze nie wyszła poza ponurą urazę, że została pobita”.




To był ”Guardian”, który widział i mówił prawdę. Niektórzy arabscy gracze nigdy nie zmienili stanowiska. Nigdy nie wyszli poza urazę, że zostali pobici. Ale gdzieś po drodze „Guardian” (wraz z wieloma innymi mediami) albo zapomniał, albo nabawił się ślepoty na fakty leżące u podstaw konfliktu.


Antysemityzm i antysyjonizm


Zwolennicy teorii spiskowej powiedzą ci, że Żydzi zaczęli atakować Labour Party dopiero, kiedy Jeremy Corbyn przejął władzę, z powodu współczucia Corbyna dla Palestyńczyków. Niemniej większość syjonistów żywi współczucie dla Palestyńczyków, co czyni ów spisek demonizowaniem chochoła. Jeśli cofniemy się jeszcze bardziej, tym razem do roku 1953, sprawy stają się znacznie wyraźniejsze. Było to pod koniec procesu Slansky’ego. Czternastu czołowych członków czechosłowackiej partii komunistycznej oskarżono o syjonistyczny spisek i skazano. Jedenastu powieszono w Pradze 3 grudnia 1953 roku. Większość oskarżonych była Żydami. Był to antysemicki proces pokazowy.


”Guardian” nie unikał krytykowania tej demonizacji syjonizmu. Rozumiał w pełni antyżydowską naturę oskarżeń o syjonizm i chociaż w procesach cały czas odwoływano się do „antysyjonizmu”, „Guardian nieodmienne opisywał całą akcję jako „antyżydowską”.  Poniżej cytat z listu do redakcji z 19 stycznia 1953 roku:

Jeśli pozwolimy się przekonać, że sowieckie oskarżenie nie jest antysemityzmem, a tylko antysyjonizmem lub przeciw Izraelowi, to pomagamy w zagrożeniu dwóch i pół miliona Żydów”.

Na stronie drugiej gazeta opublikowała duży artykuł, opisujący oburzenie Board of Deputies of British Jews. Gazeta pisała o antysyjonizmie jako antysemityzmie. Przedstawiciele Board of Deputies przedstawili dwie interesujące uwagi. Najpierw o niepodzielności narodu żydowskiego i syjonizmu:

Syjonizm jest żydowskim ruchem, który działał na rzecz stworzenia żydowskiego państwa w starożytnej ojczyźnie narodu żydowskiego. A zatem syjonizmu nie można oddzielać od narodu żydowskiego i w świadomości ludzi są one postrzegane nierozłącznie

Potem jednak wspomnieli małą grupę ludzi, którzy nie zgadzali się.


[„Reakcją całego świata, który nie jest związany z Kremlem, było osłupienie” – powiedział. „Oskarżenie jest fantastyczne i monstrualne. Apologeci Pragi, a teraz także Moskwy – a my jesteśmy zaszokowani tym, że pewni Żydzi są gotowi uwierzyć morderczym oszczerstwom przeciwko [ludziom] z ich własnej krwi i kości – chcieliby, byśmy robili różnicę między antysyjonizmem i antysemityzmem, zaprzeczając, że atak na Żydów jako takich jest sugerowany i zamierzony. To rozróżnienie nie ostoi się badaniu…]
[„Reakcją całego świata, który nie jest związany z Kremlem, było osłupienie” – powiedział. „Oskarżenie jest fantastyczne i monstrualne. Apologeci Pragi, a teraz także Moskwy – a my jesteśmy zaszokowani tym, że pewni Żydzi są gotowi uwierzyć morderczym oszczerstwom przeciwko [ludziom] z ich własnej krwi i kości – chcieliby, byśmy robili różnicę między antysyjonizmem i antysemityzmem, zaprzeczając, że atak na Żydów jako takich jest sugerowany i zamierzony. To rozróżnienie nie ostoi się badaniu…]

Żydowscy obrońcy


Cały świat wie dzisiaj, że te wydarzenia były antysemityzmem, który próbował przebrać się w szaty antysyjonizmu. Niemniej garstka Żydów nadal broniła rzezi, jaka nastąpiła po tym procesie pokazowym. Jak to robili? Przez próbę legitymizowania sowieckiego argumentu, że był to antysyjonizm, nie zaś antysemityzm. Popatrzmy jednak na różnicę. „Guardian” w 1953 roku dał platformę żydowskim głosom głównego nurtu, a głos sprzeciwu mniejszości uważał za apologetów morderstwa, godnych wyłącznie pogardy.   


Dzisiaj widzimy wszystkie stare ”antysyjonistyczne” argumenty sowieckich komunistów używane znowu przez antysemitów jako sposób ukrycia swojej niechęci do Żydów. Czy można sobie wyobrazić w 1953 roku ”Guardiana”, który ignoruje głos Board of Deputies i publikuje apologetyczne listy garstki Żydów-komunistów, legitymizując tym morderstwa w Pradze? A przecież to właśnie robią dzisiaj. Widzimy więc, jak bardzo zmienił się ”Guardian”. Obecnie oddaje głos ekstremistom jako sposób legitymizowania rzeczy, które kiedyś jasno widział jako antysemickie. „Guardian” jawnie  odwrócił się plecami do Żydów.


”Guardian” i bojkot


Arabowie bojkotują Żydów od setek lat. W latach 1960. niektóre firmy brytyjskie łatwo ugięły się przed presją arabską. W 1963 roku firma ubezpieczeniowa Norwich Union wymusiła rezygnację Lorda Mancrofta, ponieważ Arabowie zażądali, by pozbyli się Żyda. Artykuł redakcyjny „Guardiana” z 4 grudnia 1963 roku w sprawie bojkotu był jasny. Pisali o zastraszaniu, niedobrym dla wszystkich, które należy ignorować:


[Nawet jeśli dałoby się to wyegzekwować, jak dla Norwich Union (jak ujmuje to ich oświadczenie) „uniemożliwiałoby to dostarczanie ubezpieczenia podróżnego ludziom wszystkich ras”? W najgorszym wypadku mogliby nadal dawać ubezpieczenia ludziom wszystkich ras poza jedną (rasą arabską) i te ubezpieczenia z pewnością byłyby ważne także w sytuacji wypadku w kraju arabskim, jak długo ubezpieczenie byłoby uznane za ważne między stronami [zawierającymi umowę o ubezpieczeniu].
[Nawet jeśli dałoby się to wyegzekwować, jak dla Norwich Union (jak ujmuje to ich oświadczenie) „uniemożliwiałoby to dostarczanie ubezpieczenia podróżnego ludziom wszystkich ras”? W najgorszym wypadku mogliby nadal dawać ubezpieczenia ludziom wszystkich ras poza jedną (rasą arabską) i te ubezpieczenia z pewnością byłyby ważne także w sytuacji wypadku w kraju arabskim, jak długo ubezpieczenie byłoby uznane za ważne między stronami [zawierającymi umowę o ubezpieczeniu].

Niebezpieczeństwo poddania się [naciskowi] polega na tym, że ośmieli „arabskie interesy” do ponowienia i wzmocnienia nacisków. Może także wywołać kontr-presję ze strony izraelskiej. Nikt – Arabowie, Izraelczycy i inni – nie wyjdzie na tym w ostatecznym rachunku lepiej. Sposobem pokonania takiego komercyjnego szantażu jest sprzeciwienie się mu.] 


Tutaj jest prosty tytuł artykułu redakcyjnego „Guardiana”: Jak pokonać arabski bojkot:


Syjonizm jako rasizm


Historia pokazuje, że od czasu pokonania nazistowskich Niemiec dwa najbardziej gwałtowne nurty antysemityzmu były w świecie islamskim i w świecie komunistycznym. Oba przebierały się za antysyjonizm. Podczas zimnej wojny utworzyły sojusz, który często podnosił łeb w międzynarodowych organach, takich jak ONZ. Wystarczy spojrzeć na ten artykuł z  ”Guardiana” po przegłosowaniu przez ONZ rezolucji, że „syjonizm jest rasizmem”:


[Głosowanie w ONZ potępia syjonizmZgromadzenie Ogólne Komisji Praw Człowieka ONZ, które reprezentuje wszystkich członków ONZ, przyjęło arabską rezolucję z silnymi antyżydowskimi akcentami. Rezolucja potępia „syjonizm”, zrównuje go z „rasizmem” i z tego należy się domyślać, że wzywa do wyplenienia obu. To najnowsze posunięcie oznacza, że chociaż Arabowie przegrali kampanię o wyrzucenie Izraela z ONZ, udało im się wstawić państwo żydowskie do tej samej znienawidzonej kategorii białych krajów rasistowskich, co Afrykę Południową i Rodezję.]

[Głosowanie w ONZ potępia syjonizm

Zgromadzenie Ogólne Komisji Praw Człowieka ONZ, które reprezentuje wszystkich członków ONZ, przyjęło arabską rezolucję z silnymi antyżydowskimi akcentami. Rezolucja potępia „syjonizm”, zrównuje go z „rasizmem” i z tego należy się domyślać, że wzywa do wyplenienia obu. To najnowsze posunięcie oznacza, że chociaż Arabowie przegrali kampanię o wyrzucenie Izraela z ONZ, udało im się wstawić państwo żydowskie do tej samej znienawidzonej kategorii białych krajów rasistowskich, co Afrykę Południową i Rodezję.]



Były liczne artykuły w ”Guardianie” o tym głosowaniu przez cały listopad i grudzień 1975 roku. Wszystkie były wysoce krytyczne. Artykuł redakcyjny zatytułowany Dziki atak na Izrael, wskazywał na rasistowską, niedemokratyczną naturę i hipokryzję bloku głosującego za tą rezolucją w ONZ. W tym czasie opublikowali tylko jeden zbiorowy list, list od około 150 brytyjskich członków parlamentu, jasno nazywających głosowanie piętnujące syjonizm rodzajem antysemityzmem. („Guardian” później stanie się tak niesławny z powodu zupełnie innych zbiorowych listów):  


[My, podpisani członkowie Izb Parlamentu, Wyrażamy naszą odrazę do antysemityzmu w każdej postaci; Potępiamy rezolucję Narodów Zjednoczonych, która fałszywie i oszczerczo zrównała syjonizm z rasizmem i z rasową dyskryminacją; Uznajemy syjonizm za prawomocny ruch żydowskiego wyzwolenia narodowego, a państwo Izrael za naturalne i prawomocne wypełnienie syjonistycznego programu; Wzywamy Zgromadzenie Ogólne ONZ do odrzucenia wszystkich prób, rasistowskich samych w sobie, piętnowania państwa Izrael, co podważa zasady i cele samych Narodów Zjednoczonych.]
[My, podpisani członkowie Izb Parlamentu, Wyrażamy naszą odrazę do antysemityzmu w każdej postaci; Potępiamy rezolucję Narodów Zjednoczonych, która fałszywie i oszczerczo zrównała syjonizm z rasizmem i z rasową dyskryminacją; Uznajemy syjonizm za prawomocny ruch żydowskiego wyzwolenia narodowego, a państwo Izrael za naturalne i prawomocne wypełnienie syjonistycznego programu; Wzywamy Zgromadzenie Ogólne ONZ do odrzucenia wszystkich prób, rasistowskich samych w sobie, piętnowania państwa Izrael, co podważa zasady i cele samych Narodów Zjednoczonych.]

Trudno uwierzyć, że to jest ta sama gazeta. „Guardian” nigdy nie miał problemu z identyfikowaniem antysyjonizmu jako dokładnie tego, czym jest. Rozpoznawał arabską odmowę zaakceptowania porażki jako leżącą u podstaw przyczynę konfliktu, widział antysemityzm w antysyjonistycznej retoryce Związku Radzieckiego i nie miał problemu z szybkim zrozumieniem natury arabskiego bojkotu. „Guardian” był często krytyczny wobec polityki rządu Izraela, ale widział antysyjonizm jako antysemityzm, którym on istotnie jest.  


Co zmieniło się w ”Guardianie”?


Odpowiedź na to pytanie nie jest trudna. ”Racjonalna lewica” straciła duszę, kiedy zainfekował ją ten sam wirus, który kiedyś była w stanie identyfikować i zwalczać. Widziała islamski antysemityzm do czasu, kiedy ją zaraził. Podobnie z sowieckim antysemityzmem. Dzisiaj ludzie piszący te listy do „Guardiana” popierają tę samą ideologię, którą „Guardian” odrzucił w 1953 roku. Zaczęli używać mediów do szerzenia swojej obsesji. Oto wykres częstotliwości używania słowa „Izrael” w latach 1947-2003:



W latach 1966-1967, które obejmują wojnę sześciodniową, było 960 artykułów. W latach 2002-2003 było już 3402. Mogę sobie tylko wyobrażać, jak źle przedstawiają się sprawy dzisiaj. Ustawmy to w perspektywie. Przez 24 miesiące Izraelem zajmowano się w 3402 artykułach. Kongo nie doszło nawet do 1500 przez całe pięć lat drugiej wojny kongijskiej, która kosztowała miliony ofiar śmiertelnych. Dodanie Ruandy do poszukiwań nie czyni większej różnicy. Izrael stał się przedmiotem obsesji „Guardiana”.


Sprawy stają się jeszcze bardziej interesujące, kiedy szukamy słowa ”antysyjonizm”. Aż do lat 1990 w archiwach „Guardiana” nie ma – poza krytyką – żadnych odnośników do tego słowa i mógł minąć cały rok bez ani jednego artykułu, w którym by ono  występowało. W 1998 roku był jeden artykuł. Dwa inne w 1999 i 2000 roku.  W 2001 podwoiło się to do czterech, a w 2003 potroiło do trzynastu. Potem rosło lawinowo.


Jedyna wzmianka w 1998 roku była odniesieniem do książki z lat 1930. W 1999 roku sztuka Perdition była na stronie kulturalnej, kiedy przez krótki czas wystawiano ją w Gate Theatre. W styczniu 2000 roku David Ceserani użył tego terminu w swojej krytyce Normana Finkelsteina. W czerwcu John Fordham napisał artykuł w dziale muzyki o jazzie Gilada Atzmona. Potem w sierpniu 2001 roku była wzmianka w artykule o Woodcraft Folk i o złożoności globalnej polityki. We wrześniu była kolejna reklama jazzowa Gilada Atzmona.


”Guardian” i nowe tysiąclecie


W 2001 roku odbyła się konferencja ONZ w Durbanie. Podobna w tonie do argumentów „syjonizm jest rasizmem” z lat 1970., to była działalność ONZ w najgorszym wydaniu. I rok 2001 jest tym, gdzie możemy robić porównania. Tam, gdzie w latach 1970. „Guardian” widział hipokryzję, „Gurdian” z 2001 roku był częściowo osadzony w tej samej mentalności. Opublikował kilka artykułów z ostrożną krytyką konferencji, ale w wielu sugerował, że Izrael może winić tylko siebie. Pod koniec roku pozwolił Mary Robinson z ONZ napisać o tym haniebnej konferencji jako o „niezwykłym wydarzeniu”.  


Niemal natychmiast sprawy pogorszyły się. Pierwszy artykuł w „Guardianie” o syjonizmie, który byłby rozpoznawalny dzisiaj, opublikowano 22 grudnia 2001 roku. Był to artykuł Faisala Bodiego. (Według Mike’a Gapesa, Faisal Bodi był „apologetą skrajnych spraw islamskich”. Prowadzi on blog dla popierającego Hezbollah IHRC i był wspomniany w raporcie CST o antysemityzmie. Po kilku latach usunięto go ze stron „Guardiana”, ale zdążył tam opublikować dziesiątki artykułów.) Islamistyczny antysemityzm, który widzi syjonizm jako jakiś rodzaj globalnego spisku, zainfekował redakcyjną wizję ”Guardiana”.  


Staczanie się na mroczną drogą było szybkie. 4 stycznia 2002 roku opublikowano w tej gazecie pierwszy list od Neturei Karta. Antysyjonizm stał się nowym, gorącym tematem. Szukano liberalnych Żydów, którzy bagatelizowaliby sprawę i publikowano artykuły takie jak napisany przez rabina Davida Goldberga, w którym mówił Żydom, by nie wyolbrzymiali antysemityzmu. Także Michael Rosen pojawił się na stronach ”Guardiana” w styczniu 2002 roku.


25 lutego 2002 roku ”Guardian” opublikował artykuł o lewicowym antysemityzmie. Autor popełnia kilka poważnych błędów statystycznych, kiedy mówi o syjonizmie wśród brytyjskich Żydów. Próbuje zachować równowagę, ale tylko między Żydami a tymi, którzy chcą ich zniszczyć. W pewnym momencie proponuje jako uprawnione stanowisko opozycję wobec Izraela, włącznie z opozycją wobec jego istnienia. Jest to ważne, ponieważ autorem był Gary Younge, będący obecnie w kierownictwie redakcji „Guardiana”.


Możemy zakończyć tę część na 9 maja 2002 roku. Artykuł ostro krytykujący oskarżenie o antysemityzm. Są w nim wszystkie używane obecnie argumenty. Antysemityzm jest głównie problemem prawego skrzydła – Antyarabski rasizm jest większym problemem – Oskarżenia o antysemityzm są fałszywe i w rzeczywistości chodzi o Izrael – Jeśli istnieje antysemityzm, to jest to wina Izraela. Autor? Seamus Milne, twórca projektu Jeremy’ego Corbyna.



W tym czasie ”Guardian” przeszedł już na drugą stronę.


Bojkot, bojkot, bojkot


Liga Arabska próbowała na próżno wznowić słynny bojkot arabski w latach 1990. Przed 2002 rokiem wszystkie wzmianki w ”Guardianie” o bojkocie Izraela odnosiły się krytycznie do takich akcji. Do lutego 2002 roku, kiedy „Guardian” poinformował o proponowanym głosowaniu studentów na Manchester University w poparciu bojkotu izraelskich towarów. Wtedy, 6 kwietnia 2002 roku „Guardian” całkowicie zmienił grę. Podczas gdy poprzednio postrzegał bojkot Izraela jako coś, czemu trzeba się sprzeciwiać, obecnie zamieścił list podpisany przez 125 akademików, który wzywał do akademickiego i kulturalnego bojkotu Izraela:



Nie wiedział o tym jeszcze, ale właśnie rodził się ruch BDS i niebawem ”Guardian” przyjął na siebie rolę głównego medium Wielkiej Brytanii propagującego BDS. Była tam wyraźna decyzja redaktorska i od tego czasu każda duża akcja BDS otrzymywała miejsce na łamach „Guardiana”. 7 maja 2002  roku była relacja z konferencji w Związku Nauczycieli Akademickich (AUT). Dotyczyła głównie sprawy różnicy płac między płciami. Nagle, na koniec artykułu, autor wepchnął informację o bojkocie Izraela. AUT nawet nie rozważał głosowania w tej sprawie, ani ta informacja nie pasowała do kontekstu artykułu – z jakiegoś jednak powodu wepchnięto ją. Dziennikarze „Guardiana” aktywnie próbowali znormalizować bojkot Izraela.


Twarda lewica przemówiła, ale co z islamistami? Tego samego dnia, w którym ukazał się artykuł o AUT, 7 maja , „Guardian” opublikował anons wzywający do bojkotu Izraela. Sygnatariusze? Muslim Council of Britain, Friends of Al Aqsa, Palestine Return Centre, Palestine Solidarity Campaign, IHRA i wszystkie inne organizacje, które spędziły ostatnie dwadzieścia lat na demonizowaniu Izraela i szerzeniu antysemityzmu.



Listy nigdy nie ustały


BDS nasilił swoje działania pod koniec 2004 roku i w 2005 roku rozwinął się w duży ruch, jaki znamy dzisiaj. Przez ostatnie dwadzieścia lat „Guardian” ześlizgiwał się coraz głębiej w przepaść. Publikował niekończący się potok listów, wzywających do bojkotu Izraela. Zawsze te same nazwiska, raz za razem. Gdy tylko można było skrytykować Izrael lub gdy trzeba było pomniejszyć i zbagatelizować antysemityzm, „Guardian” publikował listy z licznymi podpisami w różnych sprawach. Gaza, osiedla, antysemityzm. Właściwie ten sam list napisany i podpisany przez tych samych ludzi. W sprawie Izraela „Guardian” propaguje proislamistyczną, promarksistowską wizję świata i releguje główny nurt żydowski na margines. Antysyjoniści tacy jak Jonathan Rosenhead pojawiają się dziesiątki razy w wyszukiwarce „Guardiana”. Dlaczego? I kim on jest?


Znamy te imiona na pamięć. Widzimy je raz za razem. Ludzie tacy jak Tony Greenstein, Haim Bresheeth, Steven Rose, Miriam Margolyes, Deborah Fink, Leah Levane, Richard Kuper, Graham Bash, Naomi Wimborne-Idrissi i Mike Cushman. Wszyscy oni widzieli swoje nazwiska w druku dziesiątki, jeśli nie setki razy. A dlaczego? Tylko dlatego, że są żydowskimi przeciwnikami Izraela.


”Guardian” wyszukał antysyjonistyczny żydowski margines, by używać go jako przykrywkę, tak samo, jak zrobił to Jeremy Corbyn, kiedy przejął władzę w 2015 roku. Seamus Milne odszedł nawet z „Guardiana, żeby go chronić, niewątpliwie przynosząc do Labour dobrze nauczone lekcje. 


A dzisiaj


”Guardian’ od lat ochoczo szczuł na brytyjskich Żydów. W tym tygodniu opublikował kolejny list. Ten list współorganizowała założycielka grupy Palestine Live, Elleanne Green.



W którym momencie „Guardian” sprzedał społeczność brytyjskich Żydów antysemickim żydożercom z Palestine Live?


Przez ostatnie cztery lata zwracały się do mnie wszystkie duże gazety w Wielkiej Brytanii, poza jedną. Ten blog był na czele badań ześlizgiwania się Labour Party w instytucjonalny antysemityzm. Straciłem liczbę postaci politycznych, które pomogłem zdemaskować. Niemniej nie przypominam sobie, by jakikolwiek dziennikarz „Guardiana” kiedykolwiek kontaktował się ze mną.


W rzeczywistości ci, którzy piszą dla „Guardiana” mówią ludziom, by blokowali na Twitterze takich jak ja  i innych działaczy antyrasistowskich.



David Hirsh napisał, że antysemicki sposób myślenia przesiąkł do tego, co nazwał „społecznością dobra” i mówi, że „większość ludzi w tej społeczności nie jest ich świadoma i nie wie, jak się przed nimi bronić”.  ”Guardiana” nie daje się obecnie odróżnić od tych samych antysemickich organów, które ta gazeta dawniej zwalczała. Niestety, podobnie jak większość „straconej lewicy”, gdyby nawet chciał odrobić szkody, to nie wiedziałaby, gdzie zacząć. Ta gazeta połknęła zbyt dużo islamistyczno-marksistowskiej ideologii, by była w stanie odróżnić dobro od zła. Szczucie na brytyjskich Żydów można nawet znaleźć  w dziale sportowym. Czytelnikom pozostał zatruty cień czegoś, co kiedyś przypominało gazetę.

 

The Guardian newspaper: Decades of baiting British Jews

11 lipca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


David Collier

Znany badacz brytyjskiego antysemityzmu, autor blogu Beyond the great devide


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk