Prawda

Wtorek, 1 lipca 2025 - 09:07

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

O Polaku, który zaważył na losach świata


Ludomir Garczyński-Gąssowski 2021-02-09


Z racji ostatnich wydarzeń w Stanach Zjednoczonych, nasi znawcy tematu profesorowie zwani amerykanistami – wypowiadali się obwicie w tej sprawie. Mówiąc językiem wałęsowskim brzmiało to mniej więcej tak: „Nie o takie  Ameryke i demokracje walczyli Kościuszko i Pułaski”.

 

Co do Kościuszki to zgoda. Tadeusz Kościuszko wychowanek Szkoły Rycerskiej był liberałem i demokratą. Z Kazimierzem Pułaskim sprawa była inna. Jako jeden z przywódców Konfederacji Barskiej zwalczał przemiany demokratyczne w Polsce i nawet stał za porwaniem króla Stanisława Augusta, bo uważał go za głównego sprawcę reform, jakie planował Obóz Czartoryskich. Po zgnieceniu  Konfederacji przy pomocy wojsk Katarzyny Wielkiej. I zdobyciu Jasnej Góry, której broniły wojska podległe Pułaskiemu, Pułaski zbiegł do Turcji.


Tak przy okazji Klasztor jasnogórski dwukrotnie był zajęty przez Rosjan, którzy korzyli się przed Najświętszą Panienką, bo wiedzieli, że to jest ich Ikona Prawosławna. I klasztor obronny na Jasnej Górze żadnych złych skutków od Rosjan nie doznał. Co więcej członkowie rodziny carskiej przywozili tam, już po rozbiorach, wartościowe vota i wpisywali się (po francusku) do księgi pamiątkowej.

 

W Turcji dowodzone przez Pułaskiego oddziały poniosły klęskę w wojnie z Rosją. Pułaski musiał dalej uciekać. Biograf Pułaskiego nieodżałowany Karol Zbyszewski nazwał swój esej o Pułaskim:  „Bohater znający tylko klęski”. Coś w tym było. Po Turcji Pułaski próbował oddać swoje usługi Francji i Anglii w obu wypadkach spotkał się z odmową. Ciążyła na nim opinia „królobójcy”. Co było nie do końca słuszne, bowiem porwany Stanisław August nie ucierpiał, ale nie była to zasługa Pułaskiego tylko jego podwładnego, którego Król zdołał do siebie przekonać. Co nie zmienia faktu, że tego oficera za zamach na Majestat później skażano na śmierć, a Król nie miał uprawnień by go ułaskawić. Takie to były obyczaje w dawnej Rzeczypospolitej.

 

Nie mogąc znaleźć miejsca w Europie Pułaski popłynął za Atlantyk. Gdzie spotkał Tadeusza Kościuszkę. Z tym ostatnim była całkiem inna historia. Wrócił z Ameryki do Polski w 1784 roku, a ciąg dalszy znamy. Ranny pod Maciejowicami Kościuszko dostał się do niewoli, gdzie zresztą był traktowany z honorami. Niemniej był więźniem aż do śmierci Carycy. Syn Katarzyny Paweł nie cierpiał swojej matki, więc jak został Imperatorem, po jej śmierci, to dużo rzeczy odkręcił.

 

Taki całkiem normalny to on nie był. Podejrzewał, że za zabójstwem jego narzeczonej stała jego matka. I dlatego zaraz po jej śmierci kazał ekshumować zwłoki ukochanej i z jej kościotrupem wziął ślub w cerkwi. Kwestionował decyzje matki i w  innych sprawach. Dlatego uwolnił Kościuszkę i zaprosił go do Petersburga, wycałował, obdarował włościami. Chciał go mianować feldmarszałkiem. Gdy Kościuszko odmówił, to poprosił go tylko o to by przysiągł że  „więcej szabli na Rosję nie podniesie”. Kościuszko się wahał, ale przyjaciele szczególnie jego sekretarz Julian Niemcewicz nalegali by tę przysięgę złożył, bo to się wiązało, że zwolnieniem z Sybiru wszystkich kombatantów powstania z roku 1794. Kościuszko przysięgę złożył i jako człowiek honoru jej dotrzymał. I dlatego później odmówił Napoleonowi udziału w wyprawie na Moskwę. To jeszcze nie były czasy pułkowników Kuklińskich. Ale wracając do uwolnienia Kościuszki. Zaradny Niemcewicz spieniężył podarowane przez Pawła włości i z całkiem pokaźną sumą panowie Kościuszko i Niemcewicz luksusową karetą, przez Finlandię i Kirunę, dotarli do Sztokholmu. Niemcewicz w swoich wspomnieniach wspomina, że po drodze koła karocy wymieniano na płozy. W Sztokholmie chciano wetować Kościuszkę, jako bojownika walki przeciw Rosji, z którą Szwecja miała na pieńku. Zaproszono go na dwór królewski. Kościuszko się uchylił i wyjechał do Geteborga z którego pierwszym statkiem popłynął do Ameryki.

 

Trzecim Polakiem z tego okresu był kompan Pułaskiego z konfederaci barskiej Maurycy Beniowski. Awanturnik i warchoł. Ten ostatni uznał, że amerykańscy osadnicy nie mają szans w starciu z potęgą brytyjską i nawet zastanawiał się czy nie ofiarować swych usług Anglikom. W końcu jednak zakręcił się na pięcie i wrócił do Europy. Skąd z ramienia Francji podbił Madagaskar.  

 

Adolf Nowaczyński opisał to złośliwie w sztuce „Pułaski w Ameryce”. Żaden teatr tego nigdy nie wystawił. Nie wypadało? Nie wiem.

Inna sztuka Nowaczyńskiego „Fryderyk Wielki” była wystawiana często mimo złośliwych uwag, których naszym rodakom autor nie szczędził. Stanisław Mackiewicz, Karol Zbyszewski i profesor Wiktor Sukiennicki uważali zgodnie, że Konfederacja Barska była pierwszym gwoździem wbitym w wieko trumny Polski.   

 

Niewątpliwie, chwalebny udział Pułaskiego i Kościuszki w rewolucji amerykańskiej, przysporzył dużo sympatii Polsce w Ameryce. I nawet nie wykluczone, że stał za decyzjami prezydenta Wilsona po Pierwszej Wojnie Światowej.

 

Jednak Polakiem z Ameryki, który wpłynął znacznie i bardzo negatywnie na nasze losy był ktoś inny. W Polsce prawie nie znany Leon Czołgosz. Paweł Zaremba. w swojej wydanej w Londynie w 1968 roku, doskonale skróconej „Historii Stanów Zjednoczonych” o nim nie wspomina. Natomiast Barbara Tuchman przybliża tę postać w swojej książce: „The Proud Tower” (Dumna Wieża). I pisze tak:

W Stanach Zjednoczonych Amerykanin polskiego pochodzenia nazwiskiem Leon Czołgosz czytał raz po raz relację gazety o zabójstwie króla Włoch Umberta, Wycinek ten brał co noc z sobą do łóżka, jak rzecz najcenniejszą. Miał w owym czasie dwadzieścia osiem lat, był drobny i szczupły, o szczególnym, nieruchomym spojrzeniu jasnoniebieskich oczu. Urodzony w Ameryce wkrótce po przyjeździe swoich rodziców do USA, miał pięciu braci i dwie siostry i mieszkał z całą rodziną na małej farmie w Ohio. Zdaniem swojego ojca - ‘robił wrażenie, że jest bardziej skłonny do rozmyślań niż większość innych dzieci’ – z powodu swego zamiłowania do lektury uchodził w rodzinie za intelektualistę. W roku 1893, (...) został zwolniony z pracy w fabryce, i od tego czasu, jak twierdził jego brat, - ‘stał się cichy i nie taki już wesoły’. Nie ukoiła go modlitwa i miejscowy ksiądz. Zerwał więc z kościołem i zaczął czytać broszury wydawane przez ‘Wolnomyślicieli’ i zainteresował się radykalizmem politycznym. Przystąpił do kółka polskich robotników, gdzie dyskutowano o socjalizmie i anarchizmie, a także, jak powiedział później, ‘dyskutowaliśmy o prezydentach i że są do niczego’. (...) Wyjeżdżał do Chicago i Cleveland, uczęszczał na zebrania anarchistów, gdzie słuchał przemówień Emmy Goldman, (która twierdziła, że na Świecie zapanuje ład i sprawiedliwość dopiero wtedy, gdy się zlikwiduje wszystkich monarchów i prezydentów –przypisek mój LGG). (...) W pięć dni później Czołgosz, 6 września 1901 roku, zjawił się w Buffalo, gdzie na Panamerykańskiej Wystawie, ustawił się w szeregu czekających na przyjęcie i strzelił do prezydenta Williama McKinleya. Po ośmiu dniach Prezydent zmarł. Obowiązki jego przejął wiceprezydent Teodor Roosevelt.

Tu kończymy relację Barbary Tuchman.

 

Aż do czasu prezydentury Eisehowera, wiceprezydent w USA nic nie znaczył. Był statystą na politycznej scenie. Siedział na ławce rezerwowej. Zastępował prezydenta, w czasie jego ciężkiej choroby lub śmierci. Główne partie w USA mają różne bieguny. Kandydatem na prezydenta mianuje się przedstawiciela większej frakcji, a na wiceprezydenta mniejszej. W ten sposób wszyscy sympatycy partii na nich głosują. Generał Dwight Eisenhower był wybitnym wojskowym, zwycięskim wodzem z II Wojny Światowej. Ale politykiem był marnym. Republikanie wykorzystali jego popularność i wygrali wybory. Rządził za niego wszechwładny Sekretarz Stanu John Foster Dulles i wtedy też wzrosła rola wiceprezydenta, którym był wybitny manipulant polityczny Richard Nixon.

 

Dawniej tak jednak nie było. Wiceprezydent Teodor Roosevelt nie miał żadnych szans na samodzielną rolę na scenie politycznej. I dopiero nasz Rodak mu to umożliwił zabijając prezydenta McKinleya.

 

Teodor Roosevelt okazał się być doskonałym prezydentem -imperialistą. Podbił część Meksyku i przyłączył te ziemie do Stanów. Wyrzucił z Kuby Hiszpanów i uczynił z tej wyspy nieformalną kolonię USA. Był w jego karierze też wątek polski – miał głośny romans z polską hrabiną. Był też człowiekiem litościwym. Gdy na polowaniu zastrzelił niedźwiedzicę, kazał się zaopiekować jej małym. Wziął niedźwiedziątko do Białego Domu i w ten sposób stał się patronem popularnych Misiów, które od jego imienia noszą nazwę Teddy Bear.

 

Wszystko to spowodowało jego wielką popularność. Dwukrotnie został wybrany prezydentem, a magia jego nazwiska spowodowała, po latach, wybór na stanowisko prezydenta jego bratanka Franklina Delano Roosevelta. Ten ostatni był zafascynowany Wujkiem Joe (Józefem Stalinem), którego uważał za wielkiego demokratę. Więc powierzył temu „demokracie”, mimo sprzeciwów Churchilla, pieczę nad Europą Wschodnią. I tak nasz Rodak z Ameryki, który chciał na całym Świecie zaprowadzić Ład i Sprawiedliwość poniekąd przyczynił się do trwającego prawie pół wieku zniewolenia Polski.  Dobrze, że nareszcie mamy w Polsce innego wielkiego (choć moż nie wzrostem) Polaka, który zaprowadza Prawo i Sprawiedliwość.

                                       

Pierwsza publikacja NOWA GAZETA POLSKA

Sztokholm 21.01. 2021


Ludomir Garczyński – Gąssowski

Polski dziennikarz emigracyjny mieszkający w Sztokholmie.

                                                   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk