Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 00:03

« Poprzedni Następny »


Skrzyżowanie Netzarim i narodziny Fake News


Richard Landes 2018-10-14

Źródło: Ramsey Clark’s International Action website. Catherine Nay, prezenterka Europe1, orzekła z zadowoleniem, że to zdjęcie palestyńskiego chłopca wymazuje zdjęcie chłopca z warszawskiego getta.
Źródło: Ramsey Clark’s International Action websiteCatherine Nay, prezenterka Europe1, orzekła z zadowoleniem, że to zdjęcie palestyńskiego chłopca wymazuje zdjęcie chłopca z warszawskiego getta.

Jednym z najbardziej szokujących przeżyć, jakie miałem w moim życiu, było oglądanie pod koniec października 2003 r. oryginalnego, nieobrobionego jeszcze materiału filmowego, jaki nakręcił palestyński kamerzysta trzy lata wcześniej na skrzyżowaniu  Netzarim w dniu 30 września 2000 r. Była to możliwość patrzenia przez obiektyw Talala Abu Rahmy, palestyńskiego kamerzysty, który filmował to, co dziennikarze potem opisali jako dzień rozruchów, w których zginęło wielu ludzi w Strefie Gazy, włącznie z 12-letnim chłopcem, Muhammadem al Durah.

Charles Enderlin, główny korespondent France2, pokazał to jako wiadomość z narracją swojego kamerzysty: niewinny palestyński chłopiec, obrany za cel przez IDF, zastrzelony, podczas gdy jego ojciec błagał Izraelczyków, by przestali strzelać. Natychmiast stało się to globalną sensacją, rozwścieczając świat muzułmański i wywołując gniewne protesty, podczas których zachodni postępowcy i wojujący muzułmanie połączyli się, by zrównać Izrael z nazistami. Jak na ironię, po raz pierwszy od czasu Holocaustu, okrzyki „Śmierć Żydom” rozbrzmiewały na ulicach stolic Europy. Od tego momentu dla wielu ludzi Izrael stał się winny wszelkiej przemocy i został państwem-pariasem.

 

Nawet gdyby to dziecko zginęło w ogniu krzyżowym, obwinianie izraelskich działań obronnych za jego śmierć byłoby klasycznym oszczerstwem o rytuale krwi: ginie nie-żydowski chłopiec; Żydzi zostają oskarżeni o planowanie zamordowania go;  agresywne tłumy, przywołując zabitego męczennika, atakują Żydów. W Europie ataki wywołane oszczerstwem o al-Durah, skierowane były głównie na żydowską własność. Na Bliskim Wschodzie nowa runda zamachów samobójczych „mszczących się za krew Muhammada al Durah” kierowała się na izraelskie dzieci z aprobatą 80% palestyńskiego społeczeństwa. To było pierwsze ponowoczesne oszczerstwo o rytuale krwi. Pierwsze oszczerstwo o rytuale krwi ogłoszone przez Żyda (Enderlina), szerzone przez nowoczesne media głównego nurtu (NMGN) i przeniesione w cyberprzestrzeni do globalnej publiczności. To był pierwszy „fake news” XXI wieku, który odniósł niewiarygodny sukces i, jako symbol nienawiści, wyrządził niewypowiedziane szkody.

 

Sprawa jest jednak jeszcze gorsza. Nie tylko dowody pokazują, że Izraelczycy nie mogli wystrzelić kul, które trafiłyby w chłopca i jego ojca, ale wszystko w tym materiale filmowym sugeruje, że cała sytuacja była zainscenizowana. Nie było żadnej krwi na murze lub na ziemi, a zdjęcia nigdy nie pokazane publiczności wydają się pokazywać, że chłopiec porusza się już po tym, jak ogłoszono, że nie żyje. Zabrałem się za badanie hipotezy inscenizacji, którą jako pierwszy przedstawił Nahum Shahaf, zaś angielskojęzycznej publiczności ujawnił James Fallows w 2003 r.

 

I to doprowadziło mnie do obejrzenia tych taśm, surowego, niezredagowanego materiału filmowego zrobionego tego dnia we wrześniu 2000 r na skrzyżowaniu Netzarim. Film posiadał wieloletni francusko-izraelski dziennikarz i główny korespondent France2, Charles Enderlin, który był pracodawcą Abu Rahmy, kamerzysty, który nakręcił film. Wiadomo było, że pokazywał ten surowy materiał tylko ludziom „po swojej stronie”, ale ponieważ przyszedłem z polecenia przyjaciela,  Enderlin założył, że byłem przyjazny wobec sprawy. Podczas oglądania miałem  Enderlina po lewej, a po prawej siedział izraelski kamerzysta, pracujący dla France2, który był owego dnia z Enderlinem w Ramallah.

 

To, co zobaczyłem, zdumiało mnie. W ujęciu za ujęciem Palestyńczycy inscenizowali bitwę, rany, ewakuację ambulansem i paniczną ucieczkę, które kamerzysta filmował, cały czas stojąc bez cienia lęku przed pozycją izraelską. Sądząc z 21 minut filmu Abu Rahmy i z dwóch godzin filmu kamerzysty Reutersa, skrzyżowanie Netzarim tego dnia we wrześniu, „trzeciego dnia intifady”, było miejscem wielu zainscenizowanych scen, które kamerzyści, w większości Palestyńczycy i kilku cudzoziemców, filmowali.  “Sekwencje scen”, odgrywane były przez wszystkich, od ludzi w mundurach i z karabinami do nastolatków i czekających obok dzieci.  

 

W pewnym momencie na oglądanym przez nas filmie potężny mężczyzna chwycił się za nogę i zaczął bardzo kuleć. Być może nie dość przekonująco udawał, że jest ranny, być może jego rozmiary zniechęcały każdego od podniesienia go. W każdym razie tylko dzieci zgromadziły się wokół niego, ale je odpędził. Rozejrzał się, zobaczył, że nikt nie nadchodzi i odszedł nie kulejąc.

 

Izraelski kamerzysta France2 parsknął.

- Dlaczego śmiejesz się? – zapytałem.

- To jest tak oczywiste udawanie – odpowiedział.

- Wiem – powiedziałem i zwróciłem się do Enderlina – to wszystko wydaje się udawane.

- O, oni to robią cały czas. To jest ich kultura – odpowiedział mi wytrawny korespondent.

- Dlaczego więc nie mogli sfabrykować tego z al Durah?

- Nie są dość dobrzy - powiedział Enderlin. – Mnie nie oszukają.

 

Zrozumiałem. Na wcześniejszej sesji z Nahumem Shahafem, pierwszym (“pół-oficjalnym”) izraelskim badaczem sprawy al Durah, wynajętym przez dowódcę IDF na południu, Yoma Tov Samię, widziałem ponad dwie godziny nagranych wideo z tego dnia. Ten materiał zdjęciowy, zrobiony przez palestyńskiego kamerzystę, pracującego dla Reutersa, pokazał mi palestyńską praktykę inscenizowania wydarzeń, których podstawowa sekwencja wyglądała następująco: symuluj dramatyczną ranę, skłoń ludzi, by się wokół ciebie zebrali, podnieśli cię (często brutalnie, bez noszy) i popędzili z tobą do ambulansu, po drodze pomocnicy ochoczo łapiący rannego w biegu, żeby dostać się przed kamerę. Ci, którzy niosą rannego, wrzucają go następnie do ambulansu, zamykają drzwi i kierowca odjeżdża na sygnale. Wieczorem wszyscy idą do domu, żeby zobaczyć, ile razy pokażą ich w wiadomościach. 

 

Już wiedziałem, że Palestyńczycy fabrykują materiał filmowy, ale dopiero teraz zrozumiałem, że media głównego nurtu, których pierwszym obowiązkiem jest odfiltrowywanie takiej jawnej propagandy, zaakceptowały to jako normalną praktykę i używały fałszywek do opowiedzenia ”prawdziwej” historii. Profesjonalne standardy dla dziennikarzy na Zachodzie mogą powodować, że także uzupełniające wstawki filmowe do materiału są problematyczne. Najwyraźniej jednak na Bliskim Wschodzie zachodni dziennikarze nie mają problemu z zainscenizowanym głównym materiałem, jak długo mogą przyciąć go tak,  że pokazują realistycznie przedstawioną izraelską agresję i palestyńskie ofiary. Wieloletni korespondent 60 Minutes, Bob Simon, opisał później skrzyżowanie Netzarim jako punkt zapalny nowej wojny arabsko-izraelskiej, gdzie „zginęło ponad 30 osób, a setki zostały ranne”.

 

Dla każdego, kto zna dziennikarskie normy na Bliskim Wschodzie, praktyka inscenizowania wiadomości jako taktyka w ideologicznej i narracyjnej wojnie nie jest zaskoczeniem. Istotnie Karta Islamskich Środków Masowego Przekazu przyjęta na pierwszej międzynarodowej konferencji Islamskich Środków Masowego Przekazu w 1980 r. wyraźnie stwierdza ich misję: „Zwalczać syjonizm i jego kolonialną politykę tworzenia osiedli, jak również jego brutalny ucisk ludu palestyńskiego”. W innym miejscu Karta oznajmia: „Ludzie mediów islamskich powinni cenzurować cały materiał, który jest albo nadawany, albo publikowany, w celu chronienia Ummah przed wpływami, które są szkodliwe dla islamskiego charakteru i wartości oraz w celu zapobieżenia wszelkim zagrożeniom”. Inny dokument, Arabska Informacyjna Karta Honoru, stworzona w 1978 r. przez Radę Ministrów Arabskiej Informacji w Kairze, stwierdza:

Arabskie media powinny dbać o arabską solidarność we wszystkich materiałach prezentowanych opinii publicznej w kraju i za granicą – powinny przyczyniać się ze wszystkich sił do popierania zrozumienia i współpracy między krajami arabskimi. Powinny unikać tego, co może zaszkodzić arabskiej solidarności i powstrzymywać się od osobistych kampanii.

Istotnie, jak to zauważył pewien jordański redaktor, państwa arabskie wymyśliły fake news.

 

Tylko zachodni szowinista może sobie wyobrażać, że palestyński kamerzysta z Gazy, taki jak Abu Rahma, nie będzie uważał inscenizowania zdarzeń za akceptowalny rodzaj dziennikarstwa. W rzeczywistości Rahma kłamał bez trudu prasie a przyłapany uśmiechał się czarująco. Pod przysięgą stawiał IDF śmiertelne oskarżenia, a potem zaprzeczał im w faksach. Z dumą oznajmiał o swoim uczestnictwie w walce o Palestynę i o zdecydowaniu, by „kontynuować walkę moją kamerą”, jak to zrobił w 2001 r. na ceremonii przyznawania nagrody w Dubaju.

 

Kiedy Esther Schapira w filmie dokumentalnym Three Bullets and a Dead Child, zapytała pracownika telewizji Autonomii Palestyńskiej dlaczego wstawił do materiału zdjęciowego al Durah zdjęcia izraelskiego żołnierza, celującego z karabinu (na tłum, szalejący z powodu materiału filmowego al Durah), co dawało wrażenie, że żołnierz „celuje” w chłopca, odpowiedział:  

To są formy artystycznego wyrazu, ale wszystko to służy przekazaniu prawdy… Nigdy nie zapominamy o naszych wysokich zasadach dziennikarskich, zgodnie z którymi jesteśmy zobowiązani do relacjonowania prawdy i tylko prawdy.

Trudno byłoby znaleźć bardziej jawny wyraz olbrzymiej przepaści, jaka (teoretycznie) oddziela nowoczesne, profesjonalne, zachodnie postawy dziennikarskie wobec ”prawdy” od panujących przednowoczesnych postaw palestyńskich, w których manipulowanie dowodami, by postawić oskarżenia o morderstwo, jest lojalnością wobec wyższej prawdy. Jest to różnica między przednowoczesnym światem, w którym propagandziści szerzyli oszczerstwa o rytuale krwi, a nowoczesnym, w którym profesjonalne zobowiązania mają zabraniać dziennikarzom takiego zachowania. Ta różnica stała się jeszcze trudniejsza do zachowania, kiedy na Zachodzie rozprzestrzeniła się filozofia postmodernizmu, która stowarzysza się z przednowoczesnością w traktowaniu takich pojęć jak „obiektywność” z podejrzliwością i pogardą. 

 

Podczas tego spotkania w 2003 r. z Enderlinem po raz pierwszy otrzymałem odpowiedź od zachodniego dziennikarza na dość oczywiste fałszerstwo, a sprowadzała się ona do stwierdzenia: “Ale oni to robią cały czas”.

 

Kilka miesięcy później, kiedy trzech “niezależnych” dziennikarzy z francuskich mediów oglądało w Paryżu ten sam materiał filmowy, oni także zwrócili uwagę na to, że sceny są inscenizowane i otrzymali podobną odpowiedź:  “Tak panowie, ale wiecie, to zawsze tak jest” - powiedział Didier Eppelbaum, szef Enderlina. Na co jeden z dziennikarzy, pomny zobowiązania do uczciwości (choć nie na długo), odpowiedział  z oburzeniem: “Pan może to wiedzieć, ale publiczność nie wie”. Istotnie, choć zarówno Enderlin, jak jego szef przyznają się za (jak sądzą) zamkniętymi drzwiami do tego ciągłego niesłychanie nieprofesjonalnego zachowania, publicznie mówią coś dokładnie odwrotnego.  “Talal abu Rahma -  zapewniał Enderlin Esther Schapira w 2007 r. – jest dziennikarzem jak ja; jest wiarygodnym świadkiem. Powiedział mi, co się zdarzyło. Nie mam powodu, by mu nie wierzyć”. Trzy lata później, w książce, w której bronił się, napisał: “Nigdy nie zawodząc w profesjonalizmie, Talal jest całkowicie wiarygodnym źródłem i pracuje dla France2 od 1988 r.”

 

Ta publiczna tajemnica o powszechnym wykorzystywaniu inscenizowanych materiałów filmowych w wiadomościach przesiąkła do tego stopnia francuskie kręgi dziennikarskie, że jeden z komentatorów, Clement Weill-Raynal, powołał się na nią, by odrzucić krytykę France2 francuskiego analityka mediów, Philippe Karsenty’ego. (Enderlin pozwał Karsenty za zniesławienie, która to sprawa trwała latami.) Według Weill-Raynala:

Karsenty jest tak zaszokowany, że użyto i zredagowano sfałszowanych zdjęć w Gazie, ale to dzieje się cały czas wszędzie w telewizji i żaden dziennikarz telewizyjny lub redaktor filmu nie byłby zaszokowany.

Innymi słowy, jak może Karsenty zniesławić Enderlina przez powiedzenie, że używa zainscenizowanych zdjęć, skoro, jak przyznaje tutaj Clément Weill-Raynal, wszyscy to robią? Albo, może, ponieważ on także był krytykiem Enderlina, był to umyślnie sarkastyczny komentarz o powszechnej i nieuczciwej postawie, która chroniła Enderlina przed krytyką? 

Tak czy inaczej ten komentarz ujawnia sytuację, w której wiadomości telewizyjne znały sekret, ale nie ujawniały go publiczności. Palestyńczycy fabrykowali sceny, a dziennikarze regularnie redagowali ten sfałszowany materiał zdjęciowy, biorąc małe, wiarygodnie brzmiące kawałki i łącząc je, by przedstawić palestyńską narrację prześladowań przez izraelskiego Goliata. Niejeden zachodni komentator przyjął argument o „wyższej prawdzie”, używany przez propagandzistę palestyńskiej telewizji. Tutaj, na przykład, jest Adam Rose, próbujący odeprzeć krytykę w artykule Jamesa Fallowa o wydarzeniach na skrzyżowaniu Netzarim:

Innymi słowy, ponad „historyczne” prawdy tego, co rzeczywiście zdarza się w konkretnych „pojedynczych” wypadkach, istnieją prawdy „filozoficzne” tego, co „prawdopodobnie i koniecznie” zdarza się „uniwersalnie” w pewnych rodzajach wypadków…  i ten fake jest autentycznym symbolem izraelskiej okupacji.

Lub, jak brzmiał tytuł artykułu w „New York Times” w obronie sfałszowanego przez Dana Rathera listu od dowódcy George’a Busha w National Guard, opublikowanego tuż przed wyborami w 2004 r.: “Memos on Bush are Fake but AccurateTypist Says.” Kiedy  „wyższa prawda” jest nadrzędna, przyziemne fakty i profesjonalne zobowiązania ustępują z drogi.

 

I tak to było ze zdjęciami sfabrykowanymi przez palestyńską ulicę i chętnych kamerzystów, których wyższą prawdą był Izraelczyk-Goliat i Palestyńczyk-ofiara.   Tak więc utalentowani, szanowani dziennikarze, tacy jak Enderlin, może nieświadomi, może nie przejmujący się, może po prostu zadowoleni, że mają materiał, mogli przekazywać wiadomości o starciach między palestyńskimi dziećmi rzucającymi kamieniami i izraelskimi żołnierzami uzbrojonymi po zęby, i przetykać je danymi o licznych ofiarach wśród Palestyńczyków, a wszystko to na tle zdjęć ran i ewakuacji. Innymi słowy, niezwiązanymi z wiadomością wstawkami z zabójczych narracji palestyńskich. Dla Enderlina historia al Durah była do uwierzenia właśnie dlatego, że „odpowiadała sytuacji w owym czasie na Zachodnim Brzegu i w Gazie”. Innymi słowy, nie było tak, jak myślał Enderlin: że „palestyńscy dziennikarze-wojownicy nie są dość dobrzy, by mnie oszukać”, ale raczej był on tak nastawiony na potwierdzenie swoich nagłówków, że ich śmieciowy materiał bez trudu go oszukiwał.  

 

Kiedy wychodziłem z budynku, nadal osłupiały odpowiedzią Enderlina – przez dwanaście lat używał tego kamerzysty nigdy nie zwracając mu uwagi na nieprofesjonalne zachowanie! – myślałem o głębokiej symbiozie między palestyńskimi inscenizacjami a zachodnim przekazywaniem wiadomości. „To jest przemysł – myślałem – ‘narodowy’ przemysł, jak Hollywood lub Bollywood… to jest Pallywood.

 

Gdyby Enderlin odważył się zareagować na śmiercionośną propagandę Abu Rahmy o sprawie al Durah przez wyrzucenie go z pracy i pokazał własną sensacyjną wiadomość o tym, jak jego palestyński kamerzysta próbował go oszukać i skłonić do nadania zainscenizowanego wydarzenia jako poparcia dla potencjalnie śmiercionośnego oszczerstwa o mordzie rytualnym… gdyby ostrzegł swoich kolegów dziennikarzy o niebezpieczeństwie dla ich profesjonalnej prawości przez pokazywanie materiałów sfilmowanych przez Palestyńczyków, których nie sprawdzili starannie… przebieg dżihadu po Oslo, a wraz z tym przyszłość społeczeństwa obywatelskiego w XXI wieku mogła wyglądać zupełnie inaczej.   

 

Wkrótce odkryłem jednak, że istnieje olbrzymi opór wszystkich w to zaangażowanych, także Izraelczyków, wobec każdej próby zmiany narracji. Poza kilkoma zatwardziałymi syjonistami, kto uwierzyłby, że nowoczesne media głównego nurtu, jako stado, mogą przekazywać tak dramatyczne fałszerstwa, że są chętnym lub (co gorsze?) nieświadomym ramieniem palestyńskiej wojny informacyjnej, przedstawiając ich propagandę wojenną jako wiadomości? Jakim cudem mogłem mieć nadzieję na przekonanie kogokolwiek, kto musi pilnować swojej wiarygodności, że XXI wiek zaczął się od olbrzymiego (obejmującego wszystkie media głównego nurtu) zastrzyku fake news do zachodniej sfery publicznej? Nie mówiąc już o skłonieniu ich o myśleniu o szkodach, jakie spowodowała ta (trwająca) katastrofa… włącznie z rozprzestrzenieniem się fake news do rozmaitych części mediów głównego nurtu coraz bardziej podzielonych w sprawach polityki krajowej…

 

Teraz, niemal dwadzieścia lat później, wielu z tych, którzy mogliby zgodzić się z moją analizą, uważa to za „starożytną historię”. Tyle tylko, że nią nie jest; nie tylko Pallywood i nowoczesne media głównego nurtu nadal działają w zmowie, rozprzestrzeniło się to jak choroba. Jak niedawno napisał David Collier:

Demonizacja narodu żydowskiego poprzez kolosalną kampanię dezinformacji zainfekowała wszystkie władze lokalne i instytucje edukacyjne w Europie. Antysemicki trend obecny jest na całym kontynencie zaledwie 70 lat po tym, jak Europejczycy dokonali eksterminacji sześciu milionów Żydów. Prawdziwie odrażające.

A nie tylko Izrael i Żydzi cierpią z powodu tej kampanii dezinformacji; jak od dawno pokazywała historia, drugą ofiarą antysemityzmu są antysemici. Jeśli  w XX wieku Isaiah Berlin mógł dowcipkować: “Antysemityzm to nienawidzenie Żydów bardziej niż to absolutnie konieczne”, wersją XXI wieku jest „Antysyjonizm to nienawidzenie Izraela, nawet kiedy ci to szkodzi”. Istotnie, być może klucz do rozwikłania dysfunkcji i szaleństwa, jakie wydają się ogarniać zachodnią i arabsko-muzułmańską sferę publiczną, leży w ponownym rozpatrzeniu tego pierwszego wypadku fake news w XXI wieku. Ile szkód ma ta zaraza wyrządzić zanim zrozumieją to ludzie, których obchodzi demokracja? Czy ktoś już się obudził?  

 

Z pewnością nie Nihad Awad z Council on American-Islamic Relations (CAIR), który 18. rocznicę tej zgubnej fałszywki uczcił nabożnym tweetem: „Pamiętajcie #palestyńskiego chłopca #MohamedAlDurrah, który został zamordowany przez izraelskich żołnierzy 18 lat temu. #Palestyna”

 

Netzarim junction and the birth of fake news 

Tablet, 3 października 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chrześcijanie wolą żyć w Izraelu, a nie w Autonomii Palestyńskiej   Tawil   2024-04-23
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Czemu Warszawa mówi, że „Tel Awiw powiedział”?   Koraszewski   2024-04-20
Niebezpieczny pęd Stanów Zjednoczonych, by uratować grupę terrorystyczną Hamas   Dershowitz   2024-04-19
Palestyńczycy  nie są małymi dziećmi   Wilf   2024-04-18
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści   Koraszewski   2024-04-17
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie widać teraz w pełnym świetle Jak błyskawica zapalająca się w ciemnym pokoju, atak Iranu na Izrael w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwe intencje Teheranu.   Freidman   2024-04-16
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu   Landes   2024-04-13
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy, antyizraelizm i denazyfikacja   Oz   2024-04-12
Kogo i czego uczy historia?   Koraszewski   2024-04-08
Jesteśmy ofiarami i wszystko, co robimy, jest usprawiedliwione   Greenfield   2024-04-06
Wybiórcze współczucie czyli  liczy się tylko życie Palestyńczyków   Fitzgerald   2024-04-04
Palestyńczyk jak go widzą   Koraszewski   2024-04-02
Kiedy zbrodnia spektakularnie się opłaca   Rafizadeh   2024-04-01
Gaza: razzia jako wojna polityczna   Taheri   2024-04-01
ONZ wezwana do reagowania na przemoc wobec kobiet wynikającą z szariatu   Ibrahim   2024-03-31
Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk