Prawda

Środa, 2 lipca 2025 - 00:20

« Poprzedni Następny »


Ruch Putina na rzecz podkopania obudzonego Zachodu


Ruthie Blum 2022-03-08

Władimir Putin autoryzujący operację wojskową w Ukrainie.(źródło zdjęcia: REUTERS TV)

Władimir Putin autoryzujący operację wojskową w Ukrainie.

(źródło zdjęcia: REUTERS TV)



Ponieważ świat skupiony jest na wydarzeniach na Ukrainie – kraju, którego większość komentatorów mediów społecznościowych nie potrafi pokazać na mapie, nie mówiąc już o znajomości jego historii – konieczne jest zwrócenie uwagi na to, do czego zmierza rosyjski prezydent Władimir Putin na polu propagandowym.


Jednym z jego kroków jest przedstawianie swojej militarnej inwazji jako denazyfikacji byłej republiki sowieckiej, która w 1991 roku ogłosiła niepodległość od ZSRR. To tylko propagandowy chwyt, który ma pokazać rosyjską agresję jako walkę ze złem.


Nie oznacza to, że Ukraina nie miała swojego udziału w Holokauście lub że dzisiejsze społeczeństwo ukraińskie jest całkowicie wolne od antysemitów. Jednak publiczne oświadczenia Putina przed napaścią, ujawniają, że u podstaw jego posunięć leży dążenie do hegemonii, a przynajmniej powrotu do czasów świetności Rosji jako globalnego supermocarstwa konkurującego ze Stanami Zjednoczonymi.


Tymczasem jako sygnatariusz Wspólnego Wszechstronnego Planu Działania (JCPOA) z 2015 r. (umowy nuklearnej) z Iranem i zwolennik nowej wersji tej umowy przygotowywanej w Wiedniu, Putin jest jednym z przywódców krajów P5+1 aktywnie umożliwiających Republice Islamskiej kontynuację i wzmacnianie programu budowy broni nuklearnej, pocisków rakietowych i dalsze sponsorowanie terroryzmu. Umacnia także Teheran w jego dążeniu  do  zniszczenia Izraela, do dominacji nad Bliskim Wschodem i do walki z Zachodem.


To prowadzi nas do Syrii, gdzie Putin i jego sojusznicy z Islamskiej Republiki Iranu pomogli prezydentowi Baszarowi Assadowi utrzymać rządy terroru. Ale Putinem kieruje przede wszystkim sen o własnej wielkości, sukcesy irańskich mułłów mało go interesują.

 

Tu właśnie kryje się ostrożność izraelskiego rządu przed głośnym deklarowaniem stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie. Od września 2015 r., kiedy ówczesny premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się z Putinem w Moskwie i obaj osiągnęli porozumienie w sprawie „mechanizmów koordynacji i przeciwdziałania konfliktom, aby zapobiec wypadkom w syryjskiej przestrzeni powietrznej”, IDF przeprowadza chirurgiczne ataki na cele Hezbollahu i Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.


To porozumienie pozwoliło na uniknięcie konfliktów między IDF i rosyjskimi siłami w Syrii. Było to konieczne ze względu na wycofywanie się Amerykanów z Bliskiego Wschodu zainicjowane przez ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamę. Ówczesny premier Benjamin Netanjahu był w tej sytuacji zmuszony do kilku pielgrzymek do Moskwy, aby wzmocnić porozumienia w sprawie izraelskich działań na terenie Syrii.


Jego następca, premier Naftali Bennett, spotkał się już w październiku z Putinem. Kiedy rozmawiali w letniej rezydencji tego ostatniego w Soczi, atmosfera była bardzo ciepła. Na wspólnej konferencji prasowej (przed rozmowami za zamkniętymi drzwiami), Putin powiedział, że pomimo pewnych spornych  kwestii między Jerozolimą a Moskwą „istnieją również punkty kontaktowe i możliwości współpracy, zwłaszcza w sprawie walki z terroryzmem”.


Bennett powiedział dziennikarzom, że on i rosyjski prezydent będą rozmawiali o Syrii i „wysiłkach mających na celu powstrzymanie wojskowego programu nuklearnego Iranu”.


Zwracając uwagę na dużą rosyjskojęzyczną populację Izraela, Bennett podkreślił „głęboki związek między dwoma narodami” i nazwał Rosję Putina „prawdziwym przyjacielem narodu żydowskiego”. Następnie podkreślił rolę Armii Czerwonej w pokonaniu nazistów.


Ironią jest wykorzystanie tego faktu przez Putina do usprawiedliwienia ataku na Ukrainę. Ale ciągła konieczność izraelskich uderzeń na irańskie bazy w Syrii stanowi poważny dylemat, gdyż oczywiście trzeba potępić rosyjską agresję. To wszystko dodatkowo komplikuje przekonanie rządu Bennetta, że Putin wspiera administrację Bidena w Wiedniu.  


Innymi słowy, Izrael jest w pułapce między dwoma mocarstwami błagającymi Iran o zaakceptowanie niebezpiecznego układu, przy czym jedno z nich reprezentuje słabość Zachodu, a drugie liczy na pogłębienie tej słabości. Co więcej, Izrael waha się między opinią publiczną a mediami głównego nurtu – z korespondentami na miejscu na Ukrainie – jednoznacznie opowiadającymi się przeciwko Rosji, nie zastanawiając się nad geopolitycznymi kalkulacjami.


Wczorajszy aktor, a dziś ukraiński prezydent Wołodymyr Zełeński, postrzegany jest jako bohaterski Dawid stawiający czoła gigantycznemu Goliatowi, a to sprawia, że szukanie mądrej równowagi w Jerozolimie jest jeszcze trudniejsze.


Patrząc z perspektywy, reakcja Izraela zasługuje na znacznie mniej uwagi niż motywy Putina, które są czymś więcej niż atakiem na Ukrainę. Przemówienie, które wygłosił zaledwie kilka miesięcy temu, rzuca pewne światło na jego dzisiejszą kampanię.


Zwracając się 22 października 2021r. do członków moskiewskiego think tanku Valdai Discussion Club, rosyjski prezydent, który podobno ma obsesję na punkcie denazyfikacji Zachodu, potępił jego radykalny progresywizm. Tak, ten były agent KGB, dobrze zorientowany w technikach szerzenia sowieckiej propagandy w zachodnim  świecie, przedstawił dogłębną krytykęzepsucia Zachodu przez polityczną poprawność.


Przed prezentacją swojego stanowiska stwierdził: „Oczywiście wstrząsy społeczne i kulturowe, które mają miejsce w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej, nie są naszą sprawą; trzymamy się z dala od tego.”


To, że potrafił wypowiedzieć te słowa z kamienną twarzą, to hołd dla jego tresury w KGB. Z drugiej strony, jego późniejszy opis tych bolączek Zachodu mógłby być napisany przez konserwatywnego eksperta z Nowego Jorku, Londynu czy Tel Awiwu – być może Putin nawet je plagiatował.


„Niektórzy ludzie na Zachodzie uważają, że agresywne eliminowanie całych stron z własnej historii, odwrócenie dyskryminacji większości w interesie mniejszości oraz żądanie rezygnacji z tradycyjnych pojęć matki, ojca, rodziny, a nawet płci… są ich milowymi kamieniami  na drodze do odnowy społecznej” – powiedział. „Zwolennicy tak zwanego postępu społecznego wierzą, że wprowadzają ludzkość do jakiejś nowej i lepszej świadomości, [ale] ich recepty wcale nie są nowe”.


Przyprawiając słuchaczy o zawrót głowy, przypomniał publiczności, że „po rewolucji 1917 r. bolszewicy, opierając się na dogmatach Marksa i Engelsa, powiedzieli również, że zmienią dotychczasowe sposoby i zwyczaje, nie tylko polityczne i gospodarcze, ale samo pojęcie moralności człowieka i fundamenty zdrowego społeczeństwa. Niszczenie odwiecznych wartości, religii i relacji międzyludzkich, aż do całkowitego odrzucenia rodziny (to też mieliśmy), zachęcanie do donoszenia na bliskich – wszystko to zostało ogłoszone postępem i… było szeroko wspierane w ówczesnym świecie i to było modne; tak samo jak dzisiaj. Nawiasem mówiąc, bolszewicy byli absolutnie nietolerancyjni wobec opinii innych niż ich własne”.


BEZ ŻARTÓW. Putin zapomniał wspomnieć o swoim udziale w rosyjskiej przeszłości i dzisiejszych represjach wobec opozycjonistów. Mimo to miał czelność wyrazić ulgę, że „to, czego jesteśmy teraz świadkami… w wielu krajach zachodnich… [jest tym, od czego] odeszliśmy, mam nadzieję, w odległej przeszłości”.


Na przykład, kontynuował, „walka o równość i przeciwko dyskryminacji przekształciła się w agresywny dogmatyzm graniczący z absurdem, gdy dzieła wielkich autorów przeszłości – takich jak Szekspir – nie są już nauczane w szkołach czy na uniwersytetach, ponieważ ich idee uważa się za rasistowskie. Klasyków uważa się za zacofanych i nie znających znaczenia płci czy rasy. W Hollywood rozprowadzane są notatki na temat właściwego prezentowania historii i ile postaci, reprezentujących różne kolory skóry i różne płci powinno być w filmie. To jest nawet gorsze niż wydział agitacji i propagandy KC KPZR”.


A on wie jak ten wydział działał.


Mówiąc o swoim obrzydzeniu do kultury anulowania i obsesyjnego nacisku na rasę, przywołał słynne przemówienie Martina Luthera Kinga Jr. „Mam marzenie”, w którym King mówił o ocenianiu ludzi po charakterze a nie po kolorze skóry. A potem zwrócił się do zachodnich fanatyków, którzy potępiają każdego, kto „ośmiela się wspomnieć, że mężczyźni i kobiety rzeczywiście istnieją, co jest faktem biologicznym”, lub którzy odnoszą się do ojców i matek jako do „rodzica numer jeden i rodzica numer dwa” i mówią o mleku kobiety „mleko ludzkie”, bo „słowo kobieta może zdenerwować ludzi, którzy nie są pewni swojej płci”.


Mówił dalej, że jeśli chodzi o „naprawdę potworne rzeczy, których dzieci uczą się od najmłodszych lat, że chłopiec może łatwo zmienić się w dziewczynkę i vice versa”, jest to „graniczące ze zbrodnią przeciwko ludzkości i głoszone w imieniu i pod sztandarem postępu”.


Jakby to jego przywłaszczenie sobie tradycyjnej zachodniej cywilizacji nie było wystarczająco bezczelne, Putin na domiar wszystkiego przywołał antykomunistyczną powieść George'a Orwella Rok 1984, mówiąc, że „w latach dwudziestych tak zwani sowieccy spece od kultury także wymyślali nowomowę, wierząc, że tworzą nową świadomość i w ten sposób zmieniają wartości.”


Putin najwyraźniej nie spodziewał się, że osłabiony przebudzeniem Zachód zareaguje na jego wtargnięcie na Ukrainę z taką siłą słów, nie mówiąc już o natychmiastowym zwiększeniu wydatków na obronę i zjednoczeniu się w celu nałożenia wszelkiego rodzaju sankcji na jego reżim i jego oligarchów. Ale ta jego błędna kalkulacja nie wynikała z głupoty.


W rzeczywistości, biorąc pod uwagę nieprawdopodobny sukces bardzo przypominającej sowiecką propagandę ideologii, o której mówił, jego próba kucia żelaza póki jest gorące, zawierała ponurą logikę. Wydaje się, że wyobrażał sobie, iż demokratyczne społeczeństwa pogrążone w kryzysie moralnym i duchowym będą gotowe pójść za jego głosem.


Jako mały kraj, będący w ciągłym zagrożeniu ze strony Iranu i jego pomocników, Izrael nie może mu udowodnić, że się myli. Czy reszta Zachodu rzeczywiście usłyszała dzwonek alarmowy o potrzebie walki o prawdziwą wolność, zamiast wypaczania znaczenia samej koncepcji wolności i niszczenia jej od środka, to się dopiero okaże. Desperackie dążenie Bidena do porozumienia z Iranem z pewnością nie wróży dobrze.

 

Putin’s move to undermine the woke West

Jerusalem Post, 3 marca 21022r.

Tłuymaczenie: Andrzej Koraszewski  



Ruthie Blum

Amerykańsko-izraelska dziennikarka, publicystka Jerusalem Post.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk