Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii

A jednak to właśnie z tym styka się wielu, jeśli nie większość studentów, gdy rozpoczynają studia lub przeglądają media społecznościowe. Większość nie ma dobrze przemyślanych, konkurencyjnych ram, których mogliby użyć do krytycznego spojrzenia na te filozofie. Kto może być przeciwko wspieraniu uciskanych lub przeciwstawianiu się niesprawiedliwości? Większość uczniów szkół średnich (ale również ludzi dorosłych) nie ma narzędzi, aby zdać sobie sprawę, że są manipulowani, gdy moralnie brzmiące koncepcje są przekręcane w groteskowe parodie moralności. A jednak to właśnie z tym stykają się na większości uniwersytetów.

Ważne jest zrozumienie metod propagandy, jak działa pranie mózgu i reklama, jak sprawny autor lub producent wideo może manipulować naszymi emocjami. Ponadto ludzi trzeba nauczyć, jak sprawdzać fakty, z którymi spotykają się w mediach. To nie powinny być ezoteryczne umiejętności - powinny być nauczane jako część programu kształcenia, a jeśli nie, powinny istnieć zasoby online, które pokazują, w jaki sposób kłamstwa mogą wyglądać na rzetelną informację.

Wyzwanie związane z radzeniem sobie z popularnymi, ale niemoralnymi filozofiami jest znacznie głębsze. Aby w ogóle wiedzieć, czy jesteśmy manipulowani za pomocą fałszywych ram etycznych, musimy mieć solidną wiedzę zarówno o zaletach lepszych filozofii, jak i wadach tych gorszych.

Przeanalizowaliśmy główne nurty dzisiejszego antysemityzmu. Są inne, ale dla naszych celów to obejmuje zdecydowaną większość. Oto podsumowanie:

Możesz polemizować z moimi bardzo skróconymi podsumowaniami, ale nie możesz zaprzeczyć, że istnieje wiele bardzo różnych typów nienawiści antyżydowskiej. Ich filozofie, oskarżenia, strach i cele są różne, pokazując na pierwszy rzut oka, że nie ma jednej przyczyny ani wyjaśnienia antysemityzmu. Zbyt często widzimy pomysły na walkę z antysemityzmem, które tak naprawdę nie identyfikują różnych typów i zakładają uniwersalne rozwiązanie oparte na fałszywych założeniach dotyczących zasięgu problemu („Więcej edukacji o Holokauście!”) 

Mają jednak również pewne cechy wspólne. Wszystkie te filozofie obejmują namiętną niechęć do postrzeganego żydowskiego lub izraelskiego wroga. We wszystkich tych przypadkach ta niechęć przekłada się na pragnienie wyeliminowania źródła dyskomfortu. Można argumentować, że wszystkie z nich mają kompleks niższości w porównaniu z pierwotnym żydowskim źródłem tradycyjnych zachodnich wartości etycznych, którym wiele z tych grup również stanowczo się sprzeciwia.

Fałszywość filozofii, które omówiliśmy, można udowodnić na kilka sposobów. 

Jednym z nich jest pokazanie, że są niespójne, że traktują różne kwestie etyczne lub inaczej interpretują prawo międzynarodowe dla Żydów i dla innych ludzi. Prawdziwy kodeks moralny nie zmienia się wraz z czasami ani okolicznościami.

Na przykład, progresiści mówią, że sprzeciwiają się państwu Izrael, ponieważ są przeciwni wszelkim nacjonalizmom – ale popierają palestyński nacjonalizm (który ma zniszczyć Izrael). Mówią, że popierają wolność słowa, ale opowiadają się za bojkotem izraelskich uniwersytetów. Mówią, że popierają prawa rdzennej ludności, ale Żydzi są rdzennymi mieszkańcami Izraela a oni uważają Żydów za kolonizatorów.

Human Rights Watch mówi, że bojówkarze, którzy chowają się wśród cywilów w Jemenie, są winni używania żywych tarcz, ale gdy Hamas robi to samo, ta organizacja wymyśla nową definicję, mówiąc, że nie jest to żywa tarcza. Nie do uwierzenia jest, że organizacja praw człowieka osłabia definicję żywych tarcz – co zagraża życiu Palestyńczyków – z powodu obsesyjnej nienawiści do Izraela. 

Kiedy USA dokonały inwazji na Irak, Amnesty International definiowała „okupację” jako istniejącą tylko tak długo, jak długo obce wojska fizycznie znajdują się na danym terytorium. Jeśli chodzi o Gazę, tworzy nowe prawo międzynarodowe, które twierdzi, że kontrolowanie (nawet nie wszystkich, ale większości!) granic i przestrzeni powietrznej wystarczy, aby uznać to za okupację.

Brytyjski oddział Black Lives Matter wydał oświadczenie przeciwko bojkotowi przedsiębiorstw należących do czarnych, ale otwarcie sprzymierza się z grupami, które bojkotują Izrael. (Przypominamy, że nawet do lat 70. ubiegłego wieku członkowie Ligi Arabskiej bojkotowali zachodnie firmy, w których kadrze kierowniczej byli Żydzi. Istnieje bezpośrednia linia od antysemityzmu do antysyjonizmu, bez względu na to, jak bardzo „antysyjoniści” twierdzą inaczej.)

Specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. przemocy wobec kobiet opublikowała raporty na temat palestyńskich mężczyzn bijących swoje żony, ale obwiniła izraelską „okupację” jako główny powód takiego zachowania. Ostatecznym rezultatem jest to, że sama organizacja, której celem jest ochrona praw kobiet, zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji przemocy wobec kobiet.

Sama idea „Queers for Palestine” jest wielką kpiną, biorąc pod uwagę skrajną homofobię i prawa anty-LGBTQ wobec Palestyńczyków. 

Wiele przykładów problemów z prawami człowieka nie dotyczy tylko jednej strony, która ma prawa człowieka naruszane przez drugą, ale dwóch zestawów konkurujących ze sobą praw człowieka. Izraelczycy mają prawo człowieka, żeby nikt ich nie wysadzał w powietrze, nie dźgał nożem, nie gwałcił, nie porywał i nie palił żywcem. Kiedy w przypadkach konkurujących wartości strony konsekwentnie wydają osąd przeciwko Izraelczykom lub Żydom, nie jest to stanowisko oparte na zasadach. Czasami pozory moralności są wykorzystywane do maskowania niemoralności. 

W 2024 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka jednogłośnie orzekł, że zakaz uboju koszernego w niektórych belgijskich prowincjach nie narusza Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, stwierdzając, że zakaz ten stanowi „ochronę dobrostanu zwierząt jako elementu ‘moralności publicznej’”. Orzeczenie to utrudnia religijnym Żydom życie w tych rejonach. Jednak w tych samych prowincjach dozwolone jest polowanie na zwierzynę łowną, a restauracje serwują jako przysmaki mięso zwierząt zastrzelonych lub zabitych łukiem i z broni myśliwskiej. 

Czasami te filozofie odrzucają własne zasady i w celu zaatakowania Żydów i Izraela nawiązują współpracę z innymi, którzy normalnie byliby ich zaciekłymi wrogami.

Biali supremacjoniści tacy jak David Duke nagle stali się orędownikami zdecydowanie niebiałych Palestyńczyków. W 2024 r. Duke poparł kandydatkę Partii Zielonych Jill Stein na prezydenta, powołując się na jej antywojenne stanowisko i krytykę Izraela jako zbieżne z jego poglądami. Witryny neonazistowskie swobodnie cytują najbardziej lewicowych krytyków Izraela, a ludzie wyśmiewani jako kłamcy nagle stają się autorytetami.

Brzmi to zdumiewająco, ale naziści byli dumni ze swoich kodeksów moralnych. Nazistowskie Niemcy były pierwszym krajem, który nakazał studentom medycyny uczęszczanie na kursy etyki medycznej. Ta „etyka” obejmowała sterylizację, eugenikę i eutanazję, nie wspominając o nauczaniu, że życie aryjskie jest o wiele cenniejsze od innych. Równie odrażające było to, że naziści egzekwowali zasady humanitarnego transportu bydła w wagonach bydlęcych – ale nie milionów Żydów upchniętych w wagonach bydlęcych w drodze do obozów zagłady. 

Nie powinniśmy być zaskoczeni, że jeśli ludobójstwo Żydów można uzasadnić jako moralny nakaz, to samo można powiedzieć o mordowaniu, gwałceniu i porywaniu Żydów przez Hamas. Jeśli twój kodeks etyczny pozwala na podziwianie patologicznych zachowań członków Hamasu jako „oporu”, to nie jest to kodeks moralny. To naprawdę przerażające, że przedstawianie ludobójczego islamistycznego kultu śmierci jako „siły postępowej”, jak twierdzą Judith Butler i studenci Uniwersytetu Columbia, staje się akceptowalnym dyskursem – a jutrzejsi przywódcy nie widzą w tym niczego złego. 

Musimy przeciwstawić tym zepsutym, niemoralnym postawom coś lepszego. Musimy nie tylko grać w obronie, ale zaoferować lepszą alternatywę, która może przyciągnąć następne pokolenie. Musimy przedstawić kodeks moralno-etyczny, który jest elastyczny, dokładny i może przetrwać próbę czasu. 

Co może spełnić ten warunek?

Fakt, że wszystkie te niemoralne filozofie są tak sprzeczne z etyką żydowską, wskazuje, że każdy system etyki moralnej musi być zgodny z podstawowymi etycznymi wartościami judaizmu. 

Kiedy te pełne hipokryzji systemy mówią, że etyka żydowska jest śmiertelnym zagrożeniem dla nich samych, uwierzcie w to. Aby z nimi walczyć, świat potrzebuje więcej etyki żydowskiej, a nie mniej.

W następnym rozdziale przyjrzymy się, jak mógłby wyglądać taki kodeks etyczny. Nie jest zbyt zaskakujący – ponieważ w dużej mierze jest to również kodeks moralny zachodniej cywilizacji. 

Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2025/04/jewish-ethics-enemy-of-every-broken.html

Elder of Ziyon, 4 kwietnia 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska