Prawda

Sobota, 10 maja 2025 - 01:44

« Poprzedni Następny »


W studio aktorów uświadomionych: jak szkoliłam przyszłych lekarzy, by pilnowali swoich zaimków


Anna Slatz 2019-12-06


Zawsze uważałam się za zbieraczkę interesujących doświadczeń. Pewnie ze szkodą dla mnie, mój życiorys wygląda bardziej jak spis skeczy z Whose Line Is It Anyway niż ciąg powiązanych doświadczeń, które prowadzą do stabilnego życia zawodowego. Celem było ”nigdy chwili nudy” i większość moich chwil była satysfakcjonująco nienudna.  


Kiedy więc miejscowa akademia medyczna poprosiła mnie, bym odgrywała rolę pacjentki podczas ich sesji szkoleniowych, wskoczyłam w to natychmiast. Nie miałam absolutnie żadnego doświadczenia aktorskiego, a większość mojej wiedzy medycznej jest na poziomie Dr. Phil. Może jednak w ten sposób rodzą się gwiazdy. Jesteś Pacjentką z Kokluszem Nr 3 – aż zalany w trupa Bradley Cooper wkracza do szpitalnego oddziału ratunkowego i słyszy twój piękny napad kaszlu.


Niektórzy z moich kolegów-aktorów w akademii medycznej są, tak jak ja, studentami, którzy chcą sobie dorobić. Ale niektórzy są nieudanymi aktorami, którzy najwyraźniej robią to od dziesięcioleci: starsi mężczyźni i kobiety, którzy nakładają makijaż, udają różne akcenty i wymyślają własne, sugestywne pseudonimy i historie, wykraczające daleko poza prosty scenariusz pacjenta, jaki dostajemy.  


Czytelnicy może pamiętają w The Burning, epizod Seinfelda, w którym Kramer i jego przyjaciel Mickey zostają symulowanymi pacjentami w szpitalu Mount Sinai. Mickey jest zachwycony, kiedy dowiaduje się, że dostał bakteryjne zapalenie mózgu, które nazywa Hamletem chorób. (“Silny ból, mdłości, halucynacje…Tu jest wszystko”.) Tymczasem zapanowuje wesołość, kiedy Kramer efekciarsko odgrywa rolę chorego z rzeżączką. („Nasze oczy spotkały się w zatłoczonym sklepie z kapeluszami. Ja, klient i ona kokietująca sprzedawczyni… Paliłem się do niej bardzo podobnie do palenia podczas oddawania moczu, czego doświadczyłem wkrótce potem”.)  

 

Niestety, realny świat odgrywania fałszywych pacjentów wcale nie jest zabawny, ponieważ – no cóż, jesteś w szpitalu, otoczona chorymi ludźmi.


W niektóre dni moja postać nie jest chora na jakąś konkretną chorobę i zamiast tego mam odgrywać „społeczne historie”. Te scenariusze nie budują wokół żadnej konkretnej diagnozy, ale zamiast tego mają sprawdzać zdolność studentów medycyny do wyciągnięcia tylu istotnych informacji, ile możliwe w (tragicznie) krótkim czasie, jaki większość kanadyjskich lekarzy może przeznaczyć na jednego pacjenta.


Na przykład, kiedyś miałam grać młodą matkę, której nowonarodzone dziecko nie jadło i nie przybierało na wadze. Przyszli lekarze mieli zadać wystarczająco dużo pytań, by ustalić, że byłam narkomanką i samotną matką żyjącą z zasiłku społecznego, że żyłam w stresie z wielu powodów, włącznie z tym, że mieszkałam z moją rozszerzoną rodziną, bo nie mogłam znaleźć taniego mieszkania. To wszystko i jeszcze więcej miało zostać ze mnie wyciśnięte w mniej niż osiem minut. Tyle samo czasu dostawał student, który musiał odkryć moją udawaną zatorowość płucną, uspokoić mnie, kiedy okazywałam nieutuloną rozpacz po fikcyjnej śmierci jednego z moich rodziców oraz zrozumieć, dlaczego miałam fikcyjne myśli samobójcze. Ja zaś byłam osłupiała z powodu zarozumiałości twierdzenia, że nawet w pełni wyszkolony lekarz może zrozumieć potrzeby zdrowotne innego człowieka w osiem minut lub mniej.


Podejrzewam, że studenci, którzy zostają najlepszymi lekarzami – a może także tymi, którzy wypalają się najszybciej – to ci, którzy czują się najbardziej ograniczeni przez te ograniczenia czasowe. Podczas sesji najinteligentniejsze okazy wydawały się najbardziej wzburzone faktem, że dzwonek zadzwonił zanim mieli szansę zadać wszystkie pytania.  


W ostatni weekend po raz pierwszy miałam szansę pracy ze studentami przed studiami medycznymi [w Kanadzie są kursy przygotowujące do studiów medycznych] – nerwowymi pierwszoroczniakami, których punkty zdobyte podczas tych symulacji wpłyną na powodzenie ich podań na akademię medyczną. W odróżnieniu od studentów medycyny, ci młodzi uczestnicy byli ubrani, jakby przychodzili na rozmowę o pracę. Ponieważ nie mieli żadnego medycznego doświadczenia, podczas naszych symulacji mieli odgrywać rolę administratorów i przedstawicieli lekarzy w ośrodku medycznym.


A raczej,  żeby być ścisłym, w bardzo uświadomionym ośrodku medycznym. Według scenariusza byłam nie-binarną aktywistką LGBT, która żądała, by toalety w ośrodku były gendero-neutralne. Według mojej instrukcji „oświecony kandydat” znalazłby rozwiązanie dla mojej skargi – albo przez usunięcie napisów Mężczyźni/Kobiety, albo przez zakrycie tych napisów. Przeprosiłby także i współpracował ze mną, by uczynić ośrodek bardziej „włączający”. Innymi żądaniami wpisanymi w scenariusz były nalepki „Sojusznicy LGBT”, plakaty z „ludźmi o genderowo-płynnym wyglądzie” i szkolenie personelu, uwrażliwiające na kwestie LGBT.


Wewnętrznie wzdragałam się przed tym zadaniem. Jako Kanadyjka, której nawet jeszcze nie udało się znaleźć lekarza, który przyjąłby mnie jako stałą pacjentkę, obrażał mnie ten fikcyjny obraz kliniki, która staje na głowie dla kogoś stawiającego ideologiczne żądania zamiast prosić o pomoc medyczną.   Tych studentów w praktyce oceniano za to, jak szybko i niewolniczo ukorzą się przed polityką tożsamości. Równocześnie jednak uważałam, że muszę zachować się profesjonalnie dla dobra tych studentów. To nie było ich wina, że scenariusz napisał ideolog. A zresztą, płacono mi za to.


Agresywnie mówiłam więc do każdego studenta o mojej potrzebie używania przez nich właściwego zaimka w stosunku do mnie podczas przyznanych im ośmiu minut symulacji. Nie trzeba mówić, że składali się szybciej niż leżaki na trawniku. Żaden nie chciał odpowiednika pieczątki ”ideologicznie niedostosowany” przybitej do swojego podania o przyjęcie na studia medyczne. 


Pierwszy młody człowiek był tak zdenerwowany, że myślałam, że się rozpłacze. W pewnym momencie dosłownie wybełkotał: „tak – tak, wszystko, co chcesz”. Czułam się, jakbym brała zakładników. “Może… – nerwowo jąkała się jedna dziewczyna - …możemy na nowo wyszkolić personel? Albo – może zrobić kapitalną restrukturyzację?” Gotowa była dla mnie podpalić cały ośrodek. Mogłam jej powiedzieć, żeby stanęła na głowie, żeby dowieść, że nie jest transfobiczna i jestem pewna, że zrobiłaby to. Nikt nie przedstawił jakiegokolwiek oporu.


Poza jedną – wysoką kobietą w niebieskim swetrze i z wyraźnym akcentem (nigeryjskim, jak się potem dowiedziałam). Kiedy powiedziałam jej, jak nagląca jest konieczność oczyszczenia ośrodka z genderowej przemocy myśli, nie wpadła w panikę, ani nie mamrotała mea culpa jak to robili inni. Po prostu powiedziała: „Wiem, że potrzebujesz toalety. Ale część kobiet także nie czuje się bezpiecznie w takiej bliskości mężczyzn, więc może znajdziemy dla ciebie trzecią toaletę, dobrze?”


Mój scenariusz nie zawierał żadnych wskazówek, co robić wobec kogoś, kto oferują taki, całkowicie zdroworozsądkowy wybór. Ktokolwiek to napisał, najwyraźniej sądził, że kandydaci albo poddadzą się, albo nie, ale nic pomiędzy – „fałszywa binarność”, jak ktoś mógłby to nazwać.


Zrozumiałam, że to jest moment, który naprawdę sprawdza – nie, definiuje – dobrego aktora udającego pacjenta. W chwili przebłysku improwizowałam i zestawiłam rodzaj bierno-agresywnego cri de coeur, jaki widziałam tysiące razy na Twitterze. „No… ja tylko chce się czuć włączona w tę przestrzeń! – wyjęczałam. – I nie obchodzi mnie, co musicie zrobić, żeby to się stało”. 


Kiwnęła głową i powiedziała, że poprosi zarząd budynku o udostępnienie trzeciej toalety, po czym przeszła do moich innych żądań. Kiedy jej czas upłynął, wyszła z pokoju, a ja ujawniłam mój wewnętrzny uśmiech. Nadzorujący, który do tej chwili siedział cicho w kącie, wyszeptał do mnie: „Nieźle. Ale to, co powiedziała, było ryzykowne, nie?” Nabazgrał jakieś notatki i dał jej dziewięć punktów z dziesięciu możliwych, a potem oferował mi dobre słowo: „Musiałaś gwałtownie myśleć”.


Przyjęłam ten komplement bez fałszywej skromności. Miał przecież rację. Udawanie rzeżączki lub bakteryjnego zapalenia mózgu jest chyba trudne. Ale pokazanie tego rodzaju manipulacyjnego narcyzmu, który uprzywilejowuje ideologiczny dogmat przed rzeczywistymi potrzebami zdrowotnymi społeczności – to wymaga prawdziwego profesjonalisty.


Inside the Woke Actors Studio: How I Trained Future Doctors to Police Their Pronouns

Quillette, 26 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Anna Slatz

Kanadyjska studentka i publicystka, pisze pracę magisterską na temat konfliktu religijnego w Mjanma.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk