Prawda

Piątek, 2 maja 2025 - 04:10

« Poprzedni Następny »


Sprawa palestyńska w oczach Libańczyka


Hazem Saghija 2020-12-26

Hazem Saghija (Źródło: Hafryat.com)
Hazem Saghija (Źródło: Hafryat.com)

Znany libański dziennikarz, Hazem Saghija w artykule z 13 grudnia 2020 w wychodzącej w Londynie gazecie saudyjskiej „Al-Sharq Al-Awsat”,  broni krajów, które ostatnio znormalizowały swoje stosunki z Izraelem. Te kraje, pisze, mają istotne, egzystencjalne niepokoje i własne potrzeby narodowe, i nie można oczekiwać, że poświęcą je na rzecz sprawy palestyńskiej, „której nikt już dłużej nie przypisuje wielkiego znaczenia”. Rozmaite elementy w świecie arabskim, takie jak Iran i Syria, jak również islamiści, lewicowcy i panarabscy nacjonaliści wykorzystywali sprawę palestyńską dla własnych celów, wykrzykując bombastyczne hasła o arabskiej jedności i o pokonaniu Zachodu, co tylko powodowało, że kwestia palestyńska stawała się bardziej  nierozwiązywalną. Nostalgia za tym sloganami nie przyniesie Palestyńczykom żadnych osiągnięć.


Poniżej podajemy fragmenty jego artykułu.[1]


Reakcje potępiające niedawne arabskie kroki normalizujące stosunki z Izraelem pominęły i zlekceważyły jeden konkretny punkt, który był szeroko omawiany w innych kontekstach, mianowicie żywotne potrzeby normalizujących te stosunki krajów. Niewielu zauważyło fakt, że te kraje i ich narody mają własne problemy, włącznie z niebezpieczeństwem, jakie stanowi Iran i jego ekspansjonistyczne tendencje; pragnienie Maroka przywrócenia tego, co uważa za swoją terytorialną integralność i Sudanu by usunięto go z listy państw terrorystycznych, z wszystkimi ekonomicznymi skutkami, jakie to może przynieść. Te sprawy nie są trywialne. Nawet Liban, który nie znormalizował swoich stosunków z Izraelem, prowadził bezpośrednie negocjacje z Izraelczykami o wytyczeniu granicy morskiej między tymi dwoma krajami i wyjaśniał to przez potrzebę produkowania własnej ropy naftowej.


Jak długo pojęcie "Arabowie” obejmuje różne kraje i społeczeństwa, z różnymi interesami, trudno będzie ignorować te sprawy i troski, i twierdzić, że normalizacja stosunków z Izraelem jest jedynie wolą jakiejś rządzącej elity lub oczekiwać, że Arabowie poświęcą swoje interesy z lojalności dla “narodowego obowiązku” popierania sprawy palestyńskiej, obowiązku, któremu nikt nie przypisuje dłużej znaczenia.


Niektórzy przeciwnicy normalizacji twierdzą, że arabskie reżimy mogą z łatwością zdławić wolę swoich narodów i zmusić je do zaakceptowania normalizacji. Co jednak mówią, kiedy reżimy, które najgłośniej trąbią o swojej wrogości wobec Izraela i sprzeciwie wobec normalizacji stosunków z Izraelem, są tymi, które najbardziej uciskają własne narody i wyrządzają największe szkody Palestyńczykom?...


Rozgoryczenie Palestyńczyków jest z pewnością zrozumiałe, ponieważ osiedla, nieustanne podważanie ich terytorium i zanikanie możliwości rozwiązania w postaci dwóch państw nadal dławią ich niewątpliwe prawa. Co jeszcze powiększa tę gorycz i zwiększa poczucie oszukania, jest to, że Arabowie kiedyś wykrzykiwali tyle sloganów, takich jak “Palestyna jest najważniejszą sprawą Arabów”, “Palestyna jest naszą centralną sprawą”, “Palestyna jest naszym kompasem” i „nasz stosunek wobec krajów świata zależy od ich stosunku do sprawy palestyńskiej” itd. Ponadto, każdy, kto słyszał te slogany, albo wierzył w nie, albo udawał, że w nie wierzy…


W omawianiu krajów i polityki… ważne jest zauważenie, że sprawa palestyńska nie jest dłużej zgodna z narodowymi troskami innych krajów arabskich i nie niesie dłużej obietnicy wyzwolenia dla nikogo ani poprawy niczyjej sytuacji ekonomicznej. Nieustanne wezwania do oporu i konfrontacji, które nadal słychać na marginesach sprawy palestyńskiej, straciły wszelką atrakcyjność dla Arabów, a prawdopodobnie także dla samych Palestyńczyków.     


To rozłączenie sprawy palestyńskiej i problemów krajów arabskich stało się katastrofą dla wszystkich i działania Palestyńczyków są za to częściowo odpowiedzialne, bowiem ich sprawa nie pasuje dłużej ani do interesów krajów i narodów arabskich, ani do ich obaw. W rzeczywistości, pogłębia te obawy. Pomyślcie o tym: ruchy takie jak Hamas i Islamski Dżihad mają pakt z Iranem, krajem, którego obawia się większość świata arabskiego. Te dwie organizacje powtarzają błąd OWP, poparcia dla inwazji Saddama Husajna w 1990 r. na Kuwejt, ale na znacznie większą skalę.  


Dzisiaj stosunki między Izraelczykami i Palestyńczykami mają bardzo mały wpływ na resztę świata arabskiego. Dokładniej, kiedy wrzask w sprawie palestyńskiej stał się większy od samej sprawy, wszystkim było łatwiej zawłaszczyć ją i wykorzystać. To pozwoliło Baszarowi Al-Assadowi na wykorzystanie jej tak, jak to zrobił i umożliwiło Iranowi utrzymywanie, że reprezentuje ją i przewodzi jej…   


Ta sprawa ma historię. Po tym co zdarzyło się w Jordanii w 1969 r. i w Libanie w 1970 r., stało się jasne, że interesy i aspiracje Palestyńczyków mogą rozejść się z interesami innych Arabów do tego stopnia, że nie można połączyć ich panarabskimi, narodowymi sloganami. Ten rozziew powiększył się bardziej kiedy zdarzyło się kilka innych rzeczy: porozumienie pokojowe Camp David między Egiptem a Izraelem, które nie wywołało żadnego masowego powstania w Egipcie, następnie wojna o wyzwolenie Kuwejtu [tj. wojna w Zatoce w 1990 r.] i wreszcie rewolucje Arabskiej Wiosny, które naświetliły wiele narodowych spraw, co odebrało centralność sprawie palestyńskiej na poziomie werbalnym… 


Równocześnie, liczba krajów walczących z Izraelem ciągle spadała: w 1948 r. było siedem krajów, w 1967 r. były trzy, w 1973 r. były dwa, a w 1982 r. był tylko jeden – potem wszystkie wojny były jedynie lokalnymi walkami w Libanie i w Gazie.  


To obiektywne spojrzenie na sprawę palestyńską stale zyskiwało grunt mimo zdecydowanej tendencji do wyolbrzymiania sprawy do tego stopnia, że stawała się nierozwiązywalna: islamiści wiązali ją z krucjatami, lewicowcy kojarzyli ją z imperializmem i jego ekspansją na świat, a nacjonaliści kojarzyli ją z rozrywaniem „arabskiej ojczyzny”. To znaczyło, że rozwiązanie można było osiągnąć tylko przez pokonanie Zachodu, czyli “nowoczesnych krzyżowców” lub jako część socjalistycznej, globalnej rewolucji, albo jako ruch ku pan-arabskiej jedności.


Te slogany jednak tonęły jeden za drugim, jak przeciekające statki, które nie mogą dotrzeć do żadnego portu… Ponieważ Izrael był militarnie potężniejszy od Arabów, był jedyną stroną, która odnosiła korzyści z wyolbrzymiania sprawy palestyńskiej, używając jej do wzmocnienia okupacji i erozji palestyńskiej ziemi.


Wszystko to jest bardzo smutne w nostalgiczny sposób. Przyjmowanie jednak nostalgii jako sposobu życia niekoniecznie przynosi rezultaty tym, którzy to robią.          

 


[1] Al-Sharq Al-Awsat (London), December 13, 2020.

 

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 9100, 21 grudnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 

Od Redakcji „Listów z naszego sadu”


Uważna lektura artykułu libańskiego dziennikarza w wydawanej po arabsku w Londynie gazecie pokazuje, że mimo całej otwartości, autor jest bardzo ostrożny. Wspominając Jordanię w 1969 roku i Liban w 1970 nie pisze otwarcie, że to chodzi o wywołanie dwóch wojen domowych przez terrorystów Arafata. Pisząc o związkach Hamasu i Islamskiego Dżihadu z Iranem nie wspomina o terrorze Hezbollahu w Libanie (którego rzekomą raison d'etre jest sprawa palestyńska). Słowa o osiedlach i okupacji brzmią w kontekście tej ewidentnej autocenzury bardziej jak zaklęcia w obawie przed prześladowaniami, aniżeli jak wyraz głębokiego przekonania. Tego jednak nie możemy wiedzieć. Liban nie jest wolnym krajem, a irańska marionetka, Hezbollah jest tam dziś największą siłą militarną i polityczną.               

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2922 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04
USA wysłały ponad 3 miliardy dolarów “armii” Hezbollahu   Greenfield   2025-02-02
Kłamstwo relatywizmu kulturowego. Nie jesteśmy tacy sami   Finlayson   2025-02-01
Dla zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie, Trump musi przenieść amerykańską bazę lotniczą Al-Udeid z Kataru do Zjednoczonych Emiratów Arabskich   Williams   2025-02-01
Wykład, którego nie było    Koraszewski   2025-01-31
Palestyńczycy, którzy chcą zacząć nowe życie gdzie indziej, powinni mieć taką szansę     2025-01-31
Iran i zabawa w układanki   Taheri   2025-01-30

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk