Prawda

Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 - 12:41

« Poprzedni Następny »


Sam-Wiesz-Kto wraca


Andrzej Koraszewski 2016-10-22

“Nazywaj go Voldemort, Harry. Zawsze używaj właściwych nazw. Lęk przed nazwą wzmacnia lęk przed tym, czego się boimy.”
“Nazywaj go Voldemort, Harry. Zawsze używaj właściwych nazw. Lęk przed nazwą wzmacnia lęk przed tym, czego się boimy.”

Komunizm i nazizm obróciły Europę w perzynę, powodując dziesiątki milionów ofiar. To były tylko idee, idee zapowiadające nowy wspaniały świat. Były to totalitarne idee, wzorowane na religiach, obiecujące zbawienie ludzkości i nakazujące jednolitość myśli i zachowań. Obiecywały również pokój, po zwycięstwie, po nawróceniu wszystkich na jednolitą wiarę i po wyeliminowaniu tych, którzy sprzeciwiali się pokojowi. Dziś po raz kolejny totalitarna idea rzuca światu rękawicę. Nazywa się religią pokoju. Maszeruje pod hasłem: Śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi, zdobędziemy Rzym.

Dysydenci z muzułmańskiego świata przekonują, że upadek Państwa Islamskiego nie zakończy problemu islamskiego terroryzmu, że problemem jest idea islamu jako totalitarnej ideologii głoszącej swoją moralną wyższość i zmierzającej do podboju świata. Ci dysydenci z muzułmańskiego świata nie obawiają się używania pojęcia „islamofaszyzm”.


Czy termin "islamofaszyzm" jest uprawniony i na ile jest on uzasadniony? Islam nie ma swojego Watykanu ani papieża, jest religią podzieloną na mnóstwo sekt. Główny podział jest między sunnitami i szyitami, a ponieważ szyityzm wywodzi się z Persji, więc ten podział jest również religijną podkładką etnicznego konfliktu między Arabami i Persami. Podziały religijne są przyczyną (krwawych) konfliktów, którym towarzyszą poszukiwania jedności, nadzieje na odzyskanie utraconej świetności i na podbój świata.


Wraz z upadkiem imperium osmańskiego zaczęła się islamska wielka smuta i poszukiwanie drogi do odzyskania swojego miejsca w świecie. W latach dwudziestych taką propozycję przedstawił Hassan al-Banna, Egipcjanin, twórca Bractwa Muzułmańskiego, bacznie śledzący rodzenie się totalitaryzmów europejskich. Pisma tego „uczonego” czerpały obficie zarówno z faszyzmu włoskiego, jak i niemieckiego, al-Banna był założycielem egipskich "zielonych koszul", ale przede wszystkim pisarzem, publicystą i twórcą ruchu łączącego dziś niemal wszystkie odłamy wojującego islamu.


Związki radykalnego islamu z niemieckimi nacjonalistami są jednak wcześniejsze, gdyż zaczęły się jeszcze przed pierwszą wojną światową, gdy politycy niemieccy poszukiwali sojuszników do walki z Wielką Brytanią (ukuto nawet specjalny termin: Revolutionierungspolitik, który odnosił się tak do Rosji, jak i do Turcji i Egiptu).


Oczywiście po objęciu władzy przez Hitlera polityka budowania sojuszu z krajami muzułmańskimi była nie tylko kontynuowana, ale stanowiła jeden z ważnych elementów niemieckiego aparatu propagandy. Obiektem tej propagandy było nie tylko Bractwo Muzułmańskie, ale istniejąca w kilku krajach partia Baas (w późniejszym okresie flirtująca z komunizmem), grupy szyickie w Iranie i oczywiście politycy tureccy. Politykiem, który najżywiej współdziałał z niemieckim aparatem propagandy był wielki mufti Jerozolimy, Haj Amin al-Husseini, który tak podsumowywał to, co łączy islam z faszyzmem:

1/ monoteizm, który odpowiada nazistowskiej zasadzie wodzostwa,
2/wspólne poczucie posłuszeństwa i dyscypliny,
3/wspólna cześć dla walki i honoru śmierci w walce,
4/ podzielana cześć dla wspólnoty i wyższości wspólnoty nad jednostką,
5/ podzielany szacunek dla ojczyzny i odrzucenie aborcji,
6/ podzielana gloryfikacja pracy i twórczości,
7/ podzielana teoria na temat Żydów. (To ostatnie było dla niego szczególnie ważne.)


Mufti, bliski przyjaciel al-Banny, szukał natchnienia w faszyzmie, ale jego celem było ostateczne zwycięstwo islamu. W dzisiejszej doktrynie Bractwa Muzułmańskiego i jego odłamów nic z tamtych założeń nie zostało odrzucone. Bractwo Muzułmańskie jest obecne we wszystkich krajach muzułmańskich. Jego ideologów znajdujemy zarówno w Arabii Saudyjskiej, jak i w skłóconym z nią Iranie. Hamas, al-Kaida  to odłamy Bractwa Muzułmańskiego (Państwo Islamskie wyrosło z al-Kaidy). Rządząca w Turcji partia Sprawiedliwości i Rozwoju jest związana z Bractwem Muzułmańskim. Żeby było zabawniej, mieszkający na Zachodzie, uwielbiany przez zachodnią lewicę Tariq Ramadan, to wnuk al-Banny, który zajmuje się głównie propagowaniem jego idei.


Dla tego radykalnego islamu nadal inspiracją jest Mein Kampf i Protokoły mędrców Syjonu, które to książki sprzedają się w krajach muzułmańskich w wielomilionowych nakładach.
Islamofaszyzm ma wielu przeciwników zarówno wśród świeckich mieszkańców krajów muzułmańskich, marzących o demokracji, jak i wśród nielicznych liberalnych duchownych, szukających drogi do bardziej liberalnego islamu, dającego się pogodzić z nowoczesnością, a wreszcie wśród tzw. szarych ludzi, zmęczonych terrorem radykałów.


W przededniu bitwy o Mosul, bitwy, która może radykalnie przybliżyć zakończenie istnienia Państwa Islamskiego jako jednostki terytorialnej, amerykański sekretarz stanu, John Kerry, wezwał dziennikarzy i polityków, by nie nazywali Państwa Islamskiego Państwem Islamskim. Nazywajcie ich grupą najbardziej niegrzecznych chłopców na świecie. (O.K. złośliwie przekręciłem, czołowy przedstawiciel czołowego mocarstwa świata zaproponował nazywanie Islamskiego Państwa „the world’s most evil terrorist group”). Dziennikarze nie byli nawet zdziwieni. Słyszą to wezwanie od lat, najpierw prezydent Obama, który na prośbę swojego przyjaciela, prezydenta Erdogana, przestał używać nazwy Państwo Islamskie i zaczął używać arabskiego akronimu DAESH, w którym odniesienie do islamu jest dla zachodniego ucha ukryte, potem poszli tym śladem inni.         


Stany Zjednoczone w koalicji z sześćdziesięcioma innym krajami walczą z grupą najbardziej niegrzecznych chłopców na świecie. Ci niegrzeczni chłopcy nie  mają nic wspólnego z islamem. Nie wolno ich nazywać muzułmanami, ani wspominać religii, ani nazywać ich państwem. To nie jest ani państwo, ani islamskie – podkreślał bardzo stanowczym tonem John Kerry, z trudem powstrzymując się przed tupaniem nóżką.   


Mogłoby się zdawać, że ten infantylizm polityka powinien wzbudzać salwy śmiechu i głosy oburzenia w obliczu traktowania dorosłych ludzi jak idiotów. Nic z tych rzeczy. Oburzenie i kpiny pojawiają się na niszowych stronach. Główne media  czasem ignorują te zalecenia, czasem posłusznie uciekają od nazwy Państwo Islamskie. Oczywiście o tym, że są dwa Państwa Islamskie raczej się nie wspomina. Islamska Republika Iranu ma wiele podobnych cech do Państwa Islamskiego. Jest również teokracją, głosi również otwarcie zamiar nawrócenia świata na islam, również uważa Amerykę za Wielkiego Szatana i podobnie jak John Kerry nie uważa Państwa Islamskiego za państwo islamskie, a jego ludzi za muzułmanów.


Władcy Arabii Saudyjskiej są głęboko przekonani, że Państwo Islamskie jest bardziej islamskie niż Islamska Republika Iranu i że ta ostatnia wymagałaby reislamizacji. Zgadzają się z Kerrym, że to (sunnickie) Państwo Islamskie to grupa najniegrzeczniejszych na świecie chłopców, ale wolą unikać roztrząsania, czy to Państwo Islamskie ma coś wspólnego z islamem, czy nie, kto finansował al-Kaidę oraz na jakich świętych tekstach oparta jest działalność Państwa Islamskiego. 


W Arabii Saudyjskiej obcinają głowy za bluźnierstwo, ręce za kradzież, chłoszczą i kamienują zgodnie z nakazami świętych tekstów, tych samych świętych tekstów, na które powołują się władcy Państwa Islamskiego. Można się zastanawiać dlaczego Saudyjczycy nie kochają Państwa Islamskiego i traktują je jak wyrodne dziecko (to pewnie dlatego, że Państwo Islamskie nie szanuje władców Arabii Saudyjskiej, więc jest to rodzaj bluźnierstwa, który wymaga ostrego, islamskiego topora).


Islamska Republika Turecka od 1928 roku formalnie nie nosi w swojej nazwie słowa „islamska”, ale prezydent Obama nie wahał się nazwać Turcji „wielką islamską demokracją”, z czego możemy wnosić, że mówienie o Turcji, że jest państwem islamskim jest dozwolone. Od pewnego czasu dość wyraźnie widać, że prezydent Erdogan i jego ludzie zmierzają do odbudowy imperium osmańskiego. Bractwo Muzułmańskie rozpoczynało swoją działalność zapowiadając wskrzeszenie kalifatu, Turcją rządzi partia związana z Bractwem Muzułmańskim i patrzy niechętnie na samozwańczy kalifat Państwa Islamskiego. 


Słowo „samozwańczy” w odniesieniu do tego kalifatu pojawiło się nawet w polskich mediach, chociaż nikt nie sili się na jakiekolwiek próby odpowiedzi na pytanie, kiedy kalif byłby przez Zachód uznany za legalnego kalifa. John Kerry nie daje nam tu wyraźnych wskazówek, ale wiele wskazuje na to, że wymagałoby to decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ.


Chwilowo Erdogan nie ogłosił się jeszcze kalifem, a irański Największy Prawoznawca czeka na ujawnienie się ukrytego imama. Tak, czy inaczej, mimo głębokich, a raczej morderczych podziałów między wyznawcami idei, że islam musi opanować świat, wysiłki na rzecz wychowania prawdziwych muzułmanów są równie wielkie we wszystkich Państwach Islamskich.


Zauważanie tego faktu byłoby równie nietaktowne, jak nazywanie Państwa Islamskiego Państwem Islamskim.


Watykan stanowczo odradza pozwalanie dzieciom na czytanie „Harrego Pottera”, bo mogłyby się dowiedzieć, że Sam-Wiesz-Kto to Voldemort. Orwell wyszedł z mody. Godzimy się z powszechnym infantylizmem i mamy nadzieję, że grupa najniegrzeczniejszych chłopców na świecie niebawem zniknie i wszystko będzie pięknie jak w bajce.


Dysydenci z muzułmańskiego świata są nieco bardziej pesymistyczni w tej kwestii. Nikt ich jednak nie słucha.                                                      

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2996 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowi Purytanie: czyli kult bez Boga   Finlayson   2025-08-10
Arkady, dziewczyny i spiskowcy   Koraszewski   2025-07-21
Wiadomości z innego kraju, ze świata, czasem nawet z Polski     2025-07-20
Haniebna obrona terroryzmu przez BBC     2025-07-19
Pewna religia nienawidzi psów   Spencer   2025-07-18
Szekspir napisał podręcznik współczesnego antysemityzmu   Vanita   2025-07-18
Zaczarowany świat PRL   Koraszewski   2025-07-17
O podstawowej różnicy między fajką a papierosem   wnuczki   2025-07-17
Kanadyjskie wybory i handel strachem   Finlayson   2025-07-14
Dramat uchodźców wczoraj i dziś     2025-07-13
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk