Prawda

Piątek, 2 maja 2025 - 23:44

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Wojny religijne XXI wieku


Andrzej Koraszewski 2015-10-31



Wielki Mag Narodów Zjednoczonych (przeciwko Wiesz Komu) poleciał do Jerozolimy i ostrzegł, żeby nie zmieniano status quo, bo zmieni to obecną falę bandyckiego terroru w religijną wojnę. Nie jest religijną wojną zabijanie Żydów z okrzykiem Allahu Akbar, nie jest religijną wojną oznajmianie, że wojna będzie się toczyć do ostatniego Żyda, bo tak napisano w Koranie, religijną wojnę może wywołać  domaganie się tolerancji dla ludzi różnych wiar i równego dostępu do ich świętych miejsc.

Ciekawa postać z tego Wielkiego Maga. Czy mógłby mówić coś innego? Ostatecznie zarządza firmą, w której jest ponad 50 krajów muzułmańskich i tylko jedno żydowskie państwo. Kraje muzułmańskie są bardzo religijne, więc istnieje realna groźba religijnej wojny. Można powiedzieć, że religijne wojny toczą się od lat, ale to znowu wywołałoby ostry protest obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który twierdzi, że żaden dobry Bóg by do tego nie dopuścił, więc chociaż zabijają się setkami tysięcy ochoczo i z Allahem na ustach, z pewnością nie mogą być motywowani przez religię, bo (ta) religia wzywa do miłości. 


W Iraku i Syrii, pod panowaniem Państwa Islamskiego (którego kalif i towarzysze, jak możemy sądzić z oświadczeń polityków demokratycznych państw, zaledwie udają ludzi pobożnych) meczety burzy się jak leci, zarówno te zabytkowe i te nowsze. Jeśli meczet służył ludziom pobożnym nie po naszemu, dynamit i buldożery idą w ruch. Nazwy Islamska Republika Iranu, Armia Boga, Bractwo Muzułmańskie same w sobie o żadnej wojnie religijnej nie mówią, a ani Wielki Mag wojny religijnej nie definiuje, ani dziennikarze o definicję nie pytają, bo nie za takie pytania im płacą.


Sprawa może być interesująca. Czy na przykład władca Iranu, deklarujący zniszczenie Izraela w imię Allaha, prowadzi wojnę religijną, czy tylko dba o interesy swojego kraju? Czy zakładanie i zbrojenie przez Iran szyickich milicji w krajach zdominowanych przez sunnitów, to wojna religijna, czy rozgrywki sportowe? Czy zapowiadanie wojny z Ameryką (bo ta jest „wielkim szatanem) to wojna religijna, czy taka niewinna retoryka?  Państwo Islamskie jest dla odmiany sunnickie, ale sunnicka Arabia Saudyjska prowadzi z nim wojnę, czy możemy to nazwać wojną religijną? Wielki Mag jest, podobnie jak amerykański prezydent, fanem Autonomii Palestyńskiej, gdzie ostoją (paramilitarną) jest organizacja nosząca nazwę Fatah. Ta nazwa, to jedno z 99 imion boga, to Bóg Zwycięski. Prawda, szef Autonomii, której Fatah jest zbrojnym ramieniem, studiował w Moskwie, ale do rozlewu krwi namawia, odwołując się do pojęć religijnych, wierząc, że z wolą Allaha przemoc przyniesie zwycięstwo.


Kiedy niedawno premier Izraela przypomniał, że Wielki Mufti Jerozolimy namawiał  do ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej jeszcze zanim decyzje niemieckich nazistów w tej sprawie zapadły, uznano to za podżeganie i zagrożenie wojną religijną.  Wcześniej, w 1929 roku, tenże Wielki Mufti wywołał pogrom w Hebronie (w imię Allaha), potem zbiegł do Iraku, gdzie w imię Allaha był jednym z inicjatorów masakry Żydów w Bagdadzie, podczas wojny służył Hitlerowi, a po wojnie, w Egipcie był jednym z inicjatorów napaści krajów arabskich na Izrael, motywacja była jednoznacznie religijna, ale dopiero teraz mamy zagrożenie wojną religijną.


Zapewne Wielki Mag Narodów Zjednoczonych o tym nie wie, a żaden z jego doradców nic mu na ten temat nie mówił, palestyński terroryzm cechuje muzułmański religijny monopol. Spośród ponad 200 zamachowców-samobójców wszyscy byli muzułmanami, obecne zamachy nożownicze i samochodowe przeprowadzane są wyłącznie przez muzułmanów. Palestyńscy chrześcijanie są w tej fali przemocy nieobecni. Czy może to być jakiś sygnał, że mamy do czynienia z trwającą od dziesięcioleci wojną religijną starannie podsycaną przez władze Autonomii, meczety, media i system edukacyjny (głównie pod nadzorem agendy ONZ – UNRWA)? No tak, ale my obawiamy się islamofobii, a nie islamskiego, religijnego antysemityzmu, więc definicja wojny religijnej powinna być tak skonstruowana, żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania.


Zostawmy na chwilę tych wszystkich Żydów i to wzajemne mordowanie się muzułmanów. Zajmijmy się jednak chrześcijanami. Nie, nie tymi, którzy są ofiarami wojny religijnej w Iraku, Syrii, w Iranie, w Pakistanie, których liczba w muzułmańskim świecie topnieje z roku na rok, a o których Wielki Mag Narodów Zjednoczonych nie mówi nigdy. Zajmijmy się agresywnymi chrześcijanami, którzy w marcu 2015 roku w Republice Środkowoafrykańskiej zamknęli ponad 400 meczetów po miesiącach wściekłych walk między chrześcijanami i muzułmanami. Czy jest możliwe, że to jest wojna religijna? Wielki Mag Narodów Zjednoczony nie wypowiadał się w tej sprawie. On ma inną misję, ma uspokoić broniących swojego życia Izraelitów. Nic dziwnego, że mówi o konieczności zachowania status quo. Mógłby ktoś zapytać: o jaki status quo do ciężkiej Anielki chodzi?


Podobno wszystko teraz kręci się wokół statusu Wzgórza Świątynnego, który to status podobno Żydzi próbują zmienić. Czy ktoś może wie, jaki jest obecny status i zna historię tego obecnego statusu? Czytam doniesienia i nie wygląda mi na to, żeby dziennikarze próbowali się dowiedzieć o czym piszą. Pan Kerry sprawia wrażenie człowieka, który wszystkie informacje na ten temat ma od swojego irańskiego zięcia, nie można wykluczyć, że uzupełnia je informacjami od „anioła pokoju” Abbasa.


Spróbujmy trochę wyjaśnić. Jak daleko się cofać? Nie ma rady, trzeba zacząć od Adama i Ewy. Zdaniem obecnego Wielkiego Muftiego Jerozolimy (od 2006 roku jest to  Muhammad Ahmad Hussein), meczet Al-Aksa wybudowany został przez samego Adama lub przez anioły za życia pierwszej pary ludzi, a żadnej żydowskiej świątyni nigdy tam nie było. Wielki Mag Narodów Zjednoczonych przez grzeczność nie będzie przeczył, żeby przypadkiem nie opowiadać się po żadnej ze stron.


Ponieważ nie mam takich oporów jak pan Ban Ki-Moon, przypomnę (po raz kolejny), że Legion Arabski (Palestyńczyków jeszcze wtedy nie było) w 1948 roku, po zajęciu Jerozolimy wschodniej zburzył kilkadziesiąt synagog (co oczywiście nie miało nic wspólnego z religią, były to zwyczajne prace porządkowe). Tradycja porządkowania była stara, w 1541 Sulejman Wspaniały zamurował Złotą Bramę prowadzącą do starego miasta, gdyż wedle wierzeń żydowskich bramą tą miał przyjechać Mesjasz, więc na wszelki wypadek postanowiono ją zamurować, żeby nie było żadnych niespodzianek.


O statusie Wzgórza Świątynnego nie rozmawiano, bo nie było powodu. Obowiązywał całkowity zakaz wstępu dla Żydów. Sprawa stała się problemem w 1967 roku, kiedy armia izraelska zajęła okupowaną wcześniej przez Jordanię Jerozolimę wschodnią. Żydzi postanowili wówczas, że należy to tak zorganizować, żeby muzułmanie mieli swobodny dostęp do meczetu zbudowanego na miejscu, gdzie stała znana nam z Biblii świątynia Salomona.    


Zaledwie w kilka dni po zakończeniu wojny sześciodniowej, jeszcze w czerwcu 1967 roku, władze izraelskie zorganizowały spotkanie z najwyższymi muzułmańskimi duchownymi Jerozolimy w celu wypracowania zasad dostępu do świętych miejsc na Wzgórzu Świątynnym.


Władze izraelskie zaproponowały, żeby Żydzi mieli swobodny dostęp do Wzgórza Świątynnego pod warunkiem poszanowania religii muzułmańskiej i powstrzymania się od odprawiania modłów na tym terenie. (Miejscem modłów dla Żydów miała być Ściana Zachodnia). Była to oferta generała Dayana, która miała na celu wprowadzenie religijnego pokoju w miejscu ważnym tak dla żydów, jak i dla muzułmanów.


Propozycja została gniewnie odrzucona przez duchownych muzułmańskich i ostro skrytykowana przez niektórych rabinów żydowskich.


W odpowiedzi rabinom ówczesny sędzia izraelskiego Sądu Najwyższego, Ahron Barak, napisał: 

Podstawową zasadą jest, że każdy żyd ma prawo wejścia na teren Wzgórza Świątynnego, aby modlić się tam i połączyć z Bogiem. Jest to część swobody religijnej i prawa do modlitwy, które jest częścią wolności słowa. Jednakże, podobnie jak z innymi prawami człowieka, nie jest to zasada absolutna, jest to względne prawo. W przypadku, gdy zachodzi duże prawdopodobieństwo, że prawo do wolności religijnej i swobody wyrazu zagrozi interesowi publicznemu, jest możliwe ograniczenie praw jednostki w imię publicznego interesu.

Tak więc status quo został ustanowiony, że Żydzi mogą na teren Wzgórza Świątynnego wchodzić, ale nie mogą się tam modlić, a muzułmanie mogą wszystko. Względny spokój był do 1986 roku, kiedy bojówki muzułmańskie (około dwóch tysięcy młodych  ludzi) kamieniami i koktajlami Mołotowa  zaatakowały modlących się żydów przy Zachodniej Ścianie. Niepokoje przyjęte zostały życzliwie przez zachodnią opinię publiczną, a już z pewnością nie zauważono jakichkolwiek protestów ani ONZ, ani rządów zachodnich, więc szybko w świecie arabskim zauważono, że jest na przemoc przyzwolenie.    


Potem muzułmańskich burd było na Wzgórzu Świątynnym wiele, ale dopiero w 2010 roku gwałtownie nasiliły się plotki jakoby władze izraelskie dążyły do zmiany status quo, a nawet do zniszczenia Al-Alsy (przez jej podkopywanie w ramach „nielegalnych” prac archeologicznych). Moje poszukiwania śladów wypowiedzi izraelskich polityków lub jakichkolwiek innych podstaw do zarzutów, że władze izraelskie coś chcą zmienić, zawiodły, ale może ktoś z czytelników ma jakieś informacje na ten temat. Nie to jest jednak ważne, ważne, żeby nikt nie zadawał głupich pytań, o co właściwie z tym status quo chodzi i nie kwestionował „legalności” palestyńskich burd, zamieszek i mordów.   


Niedawno francuski rząd wpadł na genialny pomysł, żeby na Wzgórzu Świątynnym rozmieścić  „niezależnych obserwatorów” oraz oddziały sił pokojowych ONZ, aby ujawniać możliwe naruszenia „status quo”. Izrael nie wyraził zgody, Jordania stanowczo zaprotestowała (a Jordania jest formalnym strażnikiem meczetu Al-Aksa).


Być może warto tu zauważyć, że ostatnio siły pokojowe ONZ widziano w akcji, jak uciekały pod opiekę armii izraelskiej na wzgórzach Golan, gdzie pokój diabli wzięli i nie było już czego pilnować.     


Teoretycznie różnym francuskim prezydentom, amerykańskim dyplomatom, czy pierwszym sekretarzom ONZ powinno wystarczyć zapewnienie izraelskiego rządu, że gwarantuje status quo, co można bez trudu sprawdzić, chociażby żądając od Abbasa dowodów, że jest inaczej.


Twierdzenie, że Abbas i towarzysze zajmują się otwartym nawoływaniem do wojny religijnej, jest zdecydowanie łatwiejsze do udowodnienia niż zmiana, czy chociażby zamiar zmiany status quo. Tu mamy dowody czarno na białym, chociaż Wielki Mag ONZ jakoś milczy o nich jak zaklęty. Izraelska publicystka zastanawia się jak też Izrael podżega do religijnej wojny. Nie można wykluczyć, że Żyd widząc człowieka z podniesionym nożem i wrzeszczącego Allahu Akbar krzyknie „Szema Israel”, chrześcijanin może w podobnej sytuacji wrzasnąć „Jezus Maria” i mamy wojnę religijną w pełnej skali.


Nie jest to wymysł rozpalonej wyobraźni – pisze Liat Collins. Przed paroma dniami holenderska chrześcijanka, Marike Veldman, która od 30 lat prowadzi w Jerozolimie dom sierot dla arabskich dzieci, kiedy palestyński terrorysta wielokrotnie dźgał ją nożem, krzyczała „Jezu ratuj”.      


Podsycając terroryzm palestyńskie elity zawsze apelowały do uczuć religijnych arabskiego ludu i zręcznie znajdowały drogę do wrażliwości zachodnich chrześcijańskich i ateistycznych demokratów. Nic dziwnego, że Wielki Mag ostrzega przed możliwością wojny religijnej. Sam “anioł pokoju” mu o tej groźbie powiedział.   


Palestyńczycy są forpocztą muzułmańskiej wojny religijnej z Żydami (nie oszukujmy się, że chodzi o ziemię, nie oszukujmy się, że chodzi o Palestyńczyków, którzy są tragicznymi ofiarami tej wojny, chodzi o obrazę uczuć religijnych, że Żydzi są, że żyją). Ta wojna religijna jest jedną z wielu współczesnych muzułmańskich wojen religijnych. Sunnici i szyici mordują się w Iraku, poświęcając dla Allaha życie czy to na jarmarku, czy w meczecie, byle zabrać ze sobą jak najwięcej inaczej wierzących muzułmanów, wojna domowa w Libanie od dziesięcioleci jest wojną religijną, wojna domowa w Syrii nie toczy się o demokrację, walczą ze sobą oddziały widzące we wrogach heretyków. Jemen, Somalia, Libia, Nigeria, armie muzułmańskich fanatyków toczą wojny religijne, w których giną dziesiątki tysięcy ludzi.         


Ludzie tacy jak Ban Ki-moon czy John Kerry nie mają czasu na tamte wojny religijne, są zbyt zajęci grozą, że to uparte istnienie Żydów zagraża wybuchem wojny religijnej. Dwie najbardziej krwiożercze teokracje to faworyci zarówno ONZ, jak i obecnej administracji amerykańskiej. Arabia Saudyjska i Islamska Republika Iranu.


Prezydent Obama ze zmarłym niedawno królem saudyjskim. (Trudno wątpić, że te uśmiechy są szczere.)

Prezydent Obama ze zmarłym niedawno królem saudyjskim. (Trudno wątpić, że te uśmiechy są szczere.)



Wojna z (islamskim) terroryzmem pokazuje, że wszystkie (sunnickie) organizacje terrorystyczne są w ten lub inny sposób finansowane przez kogoś w Arabii Saudyjskiej. Islamskie wojny religijne są suto wspierane petrodolarami. Wojna jest toczona nie tylko w krajach zdominowanych przez islam, ale i na terenie Europy i Ameryki. Islamski ekstremizm jest sterowany i finansowany z krajów takich jak Arabia Saudyjska, Katar i inne. 


W ostatnich czasach są powody, aby bardziej niż Al-Kaidy obawiać się Iranu, tu uśmiechy zachodnich demokratów do przedstawicieli teokratycznej tyranii są jeszcze szersze i bardziej szczere, a prowadzone przez te tyranie wojny religijne uznawane są za tabu, którego naruszenie zagraża pokojowi na świecie.    


Na irańskiej arenie wewnętrznej wszystkie mniejszości religijne są bezwzględnie prześladowane.


W Iranie chrześcijanie są aresztowani i torturowani w więzieniach za przestępstwa takie jak spotkania i wspólne modły, za posiadanie Biblii, pod różnymi fałszywymi oskarżeniami. W więzieniach poddawani są presji i groźbom, że jeśli nie nawrócą się na islam, to członkowie ich rodzin zostaną zabici. (Czy komuś to przeszkadza? Z pewnością nie dygnitarzom ONZ i nie politykom administracji amerykańskiej.)


Sufizm, jedna z najbardziej tolerancyjnych i otwartych odmian islamu, był niegdyś wyznawany przez blisko 90 procent perskich muzułmanów. Ten nurt we współczesnych czasach atakowany był głównie przez saudyjskich wahhabitów, obecny irański reżim rozprawił się z nimi bezlitośnie.


Bahaizm duża mniejszość religijna, która ma swoje korzenie w Persji, jest przedmiotem morderczych prześladowań, większość przywódców siedzi w irańskich więzieniach, wielu pomordowano. (ONZ raz nawet w 2006 roku coś o tym wspomniała .)


Zaratusztrianizm, perska religia, która poprzedzała „wprowadzenie” islamu, miał do niedawna całkiem sporo wyznawców, dziś w Iranie zaledwie kilka tysięcy osób ma odwagę otwartego wyznawania tej religii. (Prześladowania jej wyznawców nie spotykają się z najmniejszym  zainteresowaniem zachodnich zwolenników wolności sumienia.)


Żydzi mieszkali w Persji od ponad dwóch i pół tysiąca lat, dziś pozostało tam dziewięć tysięcy Żydów, a synagogi są zamykane z braku wiernych.


Prawdziwe irańskie wojny religijne są jednak toczone poza Iranem, wiele frontów znajduje się znacznie bliżej izraelskich granic. Informowanie o ściśle religijnie motywowanych planach i działaniach na tych frontach amerykański prezydent, a za nim ONZ i jego pierwszy sekretarz, uznają za podżeganie do wojny. (Tu nie ma miejsca na żadne uśmiechy.)


Nie ma wojny judaizmu z islamem, (nie ma również wojny chrześcijaństwa z islamem) jest wojna islamu z Żydami i resztą świata. Muzułmańscy fanatycy zabijają się wzajemnie o to, kto bardziej nienawidzi Żydów. Najważniejszy duchowny Bractwa Muzułmańskiego, Jusuf Karadawi wyraził nadzieję, że kolejny holokaust będzie dziełem muzułmanów, irańska marionetka, przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah, wyraził radość, że Żydzi przyjechali do Izraela, bo w ten sposób nie będzie trzeba ścigać ich po całym świecie, irański Najwyższy Prawoznawca (dyktator mający pełną władzę w Iranie) Ali Chamenei, zapowiedział, że za ćwierć wieku Żydzi będą martwi.


Zdaniem Ban Ki-moona Żydzi broniąc swojego życia przed nożownikami na ulicach izraelskich miast prowokują wojnę religijną. Wiek XXI staje się z każdym rokiem coraz bardziej wiekiem wojen religijnych, różnie przez różnych ludzi definiowanych.   


P.S. Wiadomości pozytywnych mamy mało, ale warto odnotować, że w minioną niedzielę zabito Hitlera. Jak donoszą źródła arabskie doświadczony komendant oddziału Hezbollahu, Hitler Yusuf Bero, został zastrzelony trzema kulami w klatkę piersiową przez innego muzułmanina z Libanu.

 


Zastrzelony w niedzielę 25 października 2015r. Hitler Yusuf Bero.
Zastrzelony w niedzielę 25 października 2015r. Hitler Yusuf Bero.

Śmierć Hitlera zmniejsza liczbę muzułmanów noszących to imię, a najnowsze pokolenie preferuje dla swoich dzieci nowe imiona takie jak Nóż Jerozolimy. Sekretarz Generalny ONZ najwyraźniej zapomniał złożyć gratulacje rodzicom.  

Swoją drogą, ciekaw jestem, czy Ban Ki-moon coś słyszał, że Allah poprzysiągł prześladować Żydów do końca świata?



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1671 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie   Williams   2024-12-30
Rosnące zagrożenie terrorystyczne w północnej części Zachodniego Brzegu   Frantzman   2024-12-27
Wszystkie słońca kalifatu   Koraszewski   2024-12-27
Gdzie jest oburzenie w czasie Bożego Narodzenia?   Stalinsky   2024-12-26
Magiczna sztuczka Autonomii Palestyńskiej! Zmień starożytnych Żydów w Palestyńczyków, a nagle Palestyńczycy mają historię   Ephraim D. Tepler   2024-12-24
Dowód na to, że media są stronnicze, sprzyjają grupie terrorystycznej i są przeciwne Żydom     2024-12-23
Nienawiść i obojętność we współczesnej Australii   Lehmann   2024-12-20
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny są w stanie wojny z Izraelem   Donnelly   2024-12-07
Organizacje pozarządowe wzywające do embarga na broń dla Izraela są niebezpieczne i pełne hipokryzji   Deutsch   2024-12-06
Wojna prawna staje się globalna   Collins   2024-12-04
Hamas uważa zawieszenie broni w Libanie za kapitulację Izraela i żąda podobnych warunków   i Ephraim D. Tepler   2024-12-02
Przykro mi, Alanie Dershowitz, ale żyjemy w świecie, w którym prawda się nie liczy     2024-11-30
UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm   Tawil   2024-11-25
Czynienie przestępstwa z obrony życia przez Żydów   O'Neill   2024-11-24
Międzynarodowy system nie nadaje się do naprawy   Glick   2024-11-24
Bezlitosny cynizm lewicy wobec pogromu w Amsterdamie potwierdza, jak bardzo jest ona zagubiona moralnie.   O'Neill   2024-11-24
Zaniechanie działań przez policję jest niezbędnym składnikiem pogromu   Julius   2024-11-21
„Nigdy więcej?” Nie   Bryen   2024-11-19
Nowy raport ujawnia głębokie powiązania edukatorów UNRWA z terroryzmem     2024-11-19
Ponowne pojawienie się nienawiści do Żydów w Amsterdamie   Chesler   2024-11-16
Hamas musi zostać pokonany, a nie zalegalizowany   Toameh   2024-11-15
Ponowny atak dżumy   Koraszewski   2024-11-14
Ukraina jest w stanie wojny z Rosją… i Koreą Północną i Iranem   Cohen   2024-11-13
Hamas i Hezbollah zagrażają USA   Stalinsky   2024-11-09
Słynni pisarze nienawidzący Żydów   Chesler   2024-11-07
Grupa parasolowa „Islamski Ruch Oporu w Iraku” została utworzona po 7 października wyłącznie w celu atakowania Izraela i USA     2024-11-06
Czego media starają się nie widzieć   Tawil   2024-11-04
Popieranie Hamasu i Hezbollahu jest modne, więc dlaczego nie talibów?   Finlayson   2024-10-31
Pokusa ignorowania zła   Koraszewski   2024-10-31
Siły Obronne Izraela uderzają w „szkołę”   Fitzgerald   2024-10-25
Czwarta władza i test moralności   Koraszewski   2024-10-23
Porażka UNIFIL-u   Fitzgerald   2024-10-21
Dlaczego zachodnia „solidarność” jest wyrokiem śmierci dla Palestyńczyków   O'Neill   2024-10-20
Szokujący nowy raport ONZ to manipulacja w obronie Hamasu   Bayevsky   2024-10-20
Edukacja w Autonomii Palestyńskiej: Nie ma miejsca na rozwiązanie w postaci dwóch państw   Bedein   2024-10-16
Mimo strat poniesionych w wojnie, Hamas jest dumny z 7 października   Frantzman   2024-10-14
Walka o cywilizację dopiero się zaczyna   O'Neill   2024-10-10
Zimna wojna przeciwko Żydom   Simkovich   2024-10-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk