Piękny, słoneczny dzień. Korzysta, kto lubi. Taki Żbik, wielki, tęgawy i ogólnie dostojny, biega jak Szef, czyli roczny kociak. Możliwe, że obaj brykają też w ramach solidarności, z wylegującym się na parapecie Karmelkiem. Ten przeżywa rozterkę: poganiać się ze Żbikiem i Szefem? No tak... ale trzeba by poduszeczki zmoczyć. Ale kibicuje im, w ramach kociej solidarności.