Prawda

Środa, 27 sierpnia 2025 - 21:23

« Poprzedni Następny »


Wojna o tytuł chorążego pokoju


Andrzej Koraszewski 2016-11-28


Aleppo kona, zmasowane ataki lotnicze, nie ma już żadnego czynnego szpitala, w oblężonym mieście brak wody, żywności, leków. Półtora roku temu, w lipcu 2015, pisałem o dramacie tego miasta. Wojna w Aleppo trwa już pięć lat. Wszyscy zapewniają, że walczą o pokój. Przypominam rozdział z mojej książki „Wszystkie winy Izraela”. Niestety, nie stracił aktualności.

Czy była pani w Aleppo przed 2011 rokiem? Ponad dwumilionowe miasto z przepiękną starówką. Aleppo jest starsze od Damaszku, tętni życiem  od ponad czterech tysięcy lat. Długo było jednym z centrów islamskiej kultury. Nie tylko islamskiej, także chrześcijańskiej, żydowskiej, ormiańskiej. Byli tu starożytni Grecy i Rzymianie. Tutaj tysiąc lat temu mieszkał i tworzył jeden z największych, a niektórzy twierdzą, że największy poeta islamu.

 

Mówienie o Al-Ma’arrim, że był poetą islamu to gruba przesada. Przy nim Wolter był ateistą lękliwym i moralnie mało ciekawym. Młodszy o sześć lat od Bolesława Chrobrego, w czasach, kiedy Chrobry umacniał chrześcijaństwo w Polsce, Al-Ma’arri pisał:

Hanifowie [muzułmanie] mylą się, chrześcijanie błądzą,
Żydzi są ogłupieni, Magowie zabrnęli w ślepą uliczkę.
My śmiertelnicy to dwie wielkie szkoły:
Oświecone szelmy lub bogobojni głupcy.


Czymże jest religia. Dziewczyną schowaną przed oczami innych;
Cena jaką przyjdzie zapłacić za jej ślubne dary i posag, zbija z tropu zalotnika.
Moje serce nie zgadza się choćby z jednym słowem pięknych doktryn głoszonych
z licznych mównic.


Uliczki starego miasta w Aleppo zdawały się szeptać słowa poety. Jeśli nie zobaczyła ich Pani wcześniej, nie zobaczy ich Pani nigdy. Aleppo jest w gruzach. Zginęły tysiące ludzi, dziesiątki tysięcy jest okaleczonych, kilkaset tysięcy zostało bez dachu nad głową. Jedni zbiegli, inni koczują w ruinach.


Próbowałem zrozumieć charakter poszczególnych ugrupowań, z jednej strony jest proirańska armia rządowa i wspierające ją milicje z Hezbollahem włącznie, z drugiej strony  jest Wolna Armia Syrii, która stosunkowo najrzadziej odwołuje się do religii (to oni byli początkiem buntu przeciw dyktaturze i przeciw coraz silniejszym związkom z Iranem). Szybko pojawiły się oddziały powiązanego z al-Kaidą zdrojnego ugrupowania al-Nusra, są też oddziały ISIS, które czasem współpracują z al-Nusra, a czasem z nim  walczą. Jest jeszcze kilka, a może kilkanaście innych ugrupowań i wygląda na to, że wszyscy strzelają do wszystkich, broniąc Boga, honoru i ojczyzny.


Ilu muzułmanów zabili muzułmanie tylko w tym tysiącleciu? Nie umiem się doliczyć. Prawdopodobnie nikt nie umie się doliczyć. Sama Syria to ponad dwieście pięćdziesiąt tysięcy zabitych; ilu zginęło w Iraku, Afganistanie, Libii, Jemenie, Pakistanie, Sudanie, Somalii, Nigerii i wielu innych krajach? Główny front przebiega między szyitami a sunnitami, obok przebiega front między fundamentalistami a ludźmi, którzy nie są przekonani, że muszą codziennie dążyć do świętości. Fundamentaliści spierają się między sobą o najlepszą drogę do królestwa bożego na ziemi. Nie ograniczają się jednak do słów, zabijają na chwałę Allaha. Muszą głęboko wierzyć w swoje racje, skoro nie ma miesiąca bez zamachów samobójczych w meczetach, nierzadko słyszymy o kilku w ciągu jednego tygodnia.


Pani czytelnicy gotowi są o te krwawe spory między muzułmanami oskarżać Amerykanów i Żydów, ale zaczęło się to wszystko setki lat przed odkryciem Ameryki, kiedy rozproszeni Żydzi nie stanowili i nie mogli stanowić dla nikogo zagrożenia. Byli najsłabszą etniczną grupą w arabskim świecie a więc mogli doznać zaszczytu bycia pierwszymi ofiarami islamu, jak też powodem pierwszej militarnej chwały islamu.


Pierwszy kalif, Abu Bakr, który objął władzę po śmierci Mahometa, rządził tylko przez dwa lata i zdążył umrzeć we własnym łóżku. Drugi kalif, Umar, zginął zasztyletowany przez perskiego niewolnika. Wcześniej podbił część Persji, skutecznie nawracając ją na islam. Potomkowie Cyrusa Wielkiego zmienili wiarę, ale nie stracili dumy. Rodziny tysięcy zabitych Persów, ani rzesze tych, których pojmano w niewolę, nie czuły wielkiej miłości do Arabów. Trzeci kalif, Usman ibn Affan, podbił resztę Persji i Egipt i wdarł się głębiej w Bizancjum. Ponoć charakteryzowała go korupcja i nepotyzm, więc mimo znacznego powiększenia imperium było sporo niezadowolonych i trzeci kalif prawowierny (podobnie jak drugi kalif prawowierny) zginął śmiercią gwałtowną. Czy czwarty kalif, Ali, maczał w tym palce, tego nie wiemy, wiemy jednak, że był bezlitosnym krytykiem swojego poprzednika.


Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem powody, dla których Persowie przekonali się do czwartego kalifa,  choć do dziś za obrazę Mahometa zabijają, to Alego naprawdę kochają. Ali ibn Abi Talib też nie umarł własną śmiercią, wcześniej pozbawiono go tytułu kalifa, a grupa zbrzydzonych konfliktami oderwała się od głównego nurtu, tworząc zaczyn wyznania szyickiego. Sama opowieść o śmierci Alego jest barwna – opuszczony przez większość wyznawców i pozbawiony tytułu kalifa próbował jeszcze odzyskać wpływy, ale został zraniony zatrutym mieczem i, jak głosi legenda, kazał się posadzić na wielbłądzie i pochować w miejscu, w którym wielbłąd ustanie. Prawdą jest, że grobu Alego nie ma, ale szyici twierdzą, że wielbłąd zatrzymał się w miejscu, gdzie pochowani są Adam i Noe (o Ewie legenda milczy jak zaklęta).


Jest tu kilka ciekawostek – Ali nie stworzył jakiejś doktryny szyitów, był raczej mimowolnym sprawcą rozłamu. Rozłamu, który dziwnym trafem ciszył się szczególną popularnością wśród Persów i był powodem niezliczonych krwawych konfliktów. Współcześnie około piętnastu procent muzułmanów na świecie to szyici, zgrupowani w Iranie i krajach sąsiadujących z Iranem, które przez tysiąclecia były pod wpływem Persji. Tak się składa, że szyici zamieszkują  obszary, na których znajduje się większość złóż ropy naftowej rejonu Zatoki Perskiej. Dziś Iran próbuje podbić kraje, w których szyici stanowią większość bądź znaczącą część populacji. Jeden z najmniej inteligentnych, za to jeden z najbardziej pobożnych prezydentów Stanów Zjednoczonych, Jimmy Carter, postanowił dopomóc równie pobożnemu Chomeiniemu w zdobyciu władzy w Iranie i  utworzeniu Islamskiej Republiki Iranu. Chomeini z wdzięczności natychmiast ogłosił Amerykę Wielkim Szatanem.


Odeszliśmy daleko od Aleppo, ale chciałem Pani opowiedzieć, że islam jest religią pokoju, jednak od pierwszych dni swojego istnienia walka o tytuł chorążego religii pokoju toczyła się na śmierć i życie, przy czym życie traciło wielu, bo w walce o pokój trup słał się gęsto.


Wielu zastanawia się nad pytaniem: skąd ten dzisiejszy nawrót do fundamentalizmu i skąd ta wojowniczość? Odkąd Sobieski wyjaśnił Turkom, że im Austrii nie oddamy (nawiasem mówiąc w zachodnich podręcznikach historii jego rola jest zdecydowanie i wrednie pomniejszana), osmański kalifat najpierw zaczął tracić swoją świetność, a potem zaczął schodzić na psy. Islam nadal był religią pokoju, ale zarówno oświecenie, jak i uzbrojenie było w Europie na tyle lepsze, że trudno było marzyć o odzyskaniu minionej imperialnej świetności.


Podczas pierwszej wojny światowej Turcy postawili na współpracę z Niemcami. Już wcześniej Brytyjczycy pozbawili ich znacznej części imperium. Przegrana oznaczała wyzwolenie Arabów spod władzy Turków i próbę utworzenia krajów arabskich będących klientami państw zachodnich. Kolonializm schodził ze sceny, to miały być kraje niepodległe, ale silnie związane z Wielką Brytanią lub Francją. Westernizacja była dla arabskich elit pokusą – elity lubią zmieniać wszystko tak, by nic nie zostało zmienione. Oświeconym w żaden sposób nie zależało na oświecaniu, więc wieś i meczet pozostały w średniowieczu, a cienka warstwa inteligencji była kulturowo wyobcowana w stopniu jeszcze większym niż w przeszłości i darzyła lud jeszcze większą, jeśli to jest możliwe, pogardą niż na wcześniejszym etapie. Inteligencja marzyła o industrializacji, o dogonieniu i przegonieniu Zachodu, zaś lud widział, że elita inaczej się ubiera, kpi z odwiecznych obyczajów, lekceważy religię i po staremu nakłada coraz większe ciężary. Ani Brytyjczycy, ani Francuzi nie podpowiadali idei budowania nowoczesnego narodu od podstaw, czyli od rodzinnego rolnictwa (ta idea nie pojawiła się w ich świadomości, przeciwnie – zabezpieczali swoje interesy przez współpracę z miejscowym ziemiaństwem, a lud szukał przywódców w duchowieństwie i u związanych z nim świeckich).


Czy interesowała się Pani historią Bractwa Muzułmańskiego? Jest sporo ciekawej literatury na temat tej organizacji, ale doskonały skrótowy obraz przedstawił amerykańsko-ormiański dziennikarz John Roy Carlson. Carlson to literacki pseudonim Boghosa Derouniana urodzonego w 1909 roku w będącym wówczas pod panowaniem Turków Aleksandropolis. Przed rzezią Ormian jego rodzina zbiegła do Sofii, a potem do Stanów Zjednoczonych. W 1933 roku dwudziestoczteroletni Derounian był świadkiem, jak ormiańscy nacjonaliści zamordowali w Nowym Jorku przy ołtarzu arcybiskupa Leona Touriana. Resztę życia poświęcił walce z faszyzmem i rasizmem. Jego książka Cairo to Damascus to sprawozdanie z wyprawy w 1948 roku do Egiptu, gdzie udawał amerykańskiego nazistę i wkradł się w łaski kierownictwa BM, w tym jego założyciela Al-Banny, który mu szczerze przedstawił cele Bractwa. Te cele nie zmieniły się do dziś. To przede wszystkim religijny fundamentalizm  ściśle spleciony z ideologią zachodniego nazizmu, bezgranicznie antysemicki, antydemokratyczny i ceniący nowoczesną technikę wyłącznie w zakresie uzbrojenia. Bractwo Muzułmańskie zaczynało od terroryzmu, uświęcało terroryzm i propagowało terroryzm we wszystkich krajach arabskich.


Prezydent Egiptu Sisi nazywa Bractwo Muzułmańskie matką islamskiego terroryzmu. Już w 1948 roku BM miało swoje silne odnogi w Syrii, Iraku, Arabii Saudyjskiej i kilku innych krajach, a potem ruch zaczął być zasilany gigantycznymi sumami z zysków za ropę naftową.


Banał o rewolucji pożerającej własne dzieci potwierdza się w islamskiej kontrreformacji jak w podręczniku. Bardziej brutalne ugrupowania wypierają te, które są tylko bardzo brutalne. Hamas przebił Fatah, ISIS odbiera wpływy finansowe i rekrutów Al-Kaidzie, Talibowie przebili wszystkie inne ugrupowania w Afganistanie. Iran kusi muzułmanów całego świata, że pod jego przewodem i z jego bombą atomową uda się zrealizować centralną obietnicę islamskiego terroru – ostateczną zagładę Żydów – i rzucić na kolana Amerykę.


Wszystkie totalitarne ruchy obiecują pokój po zwycięstwie. Religijne ruchy totalitarne obiecują pokój wieczny, prawdziwie boski.


Ziemskie rezultaty tej walki o pokój widzimy dziś w Aleppo. Kościoły i meczety leżą w gruzach, w ruinach starego miasta ludzie polują na ludzi. Al-Ma’arri pisał:


Kłamstwo zdeprawowało cały świat,
Nie nazywaj nigdy przyjaciółmi tych, którzy skłóceni są z powodu religii.
Gdyby nienawiść nie leżała w ludzkiej naturze
Kościoły i meczety wznoszono by obok siebie.


Przyglądam się Pani najwierniejszym czytelnikom, oni też opowiadają się za pokojem, kochają walczących o pokój, są pewni, że wybrali właściwie.


*Fragmenty wierszy Al-Ma’arriego cytuję za: Ibn Warraq, Dlaczego nie jestem muzułmaninem, Euroislam, 2013. Tłumaczenie Karoliny M. Wielgat i Gwidona Kuśmierka (wiersze Al-Ma’arriego tłumaczył G. Kuśmierek).


Dobrzyń nad Wisłą, 17 lipca 2015 r.


Wszystkie winy Izraela. Inne listy do innej Pani Z.,
wydawnictwo Błękitna kropka, luty 2016.  


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2997 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dwa filmy Triggernometry o wojnie w Gazie   Coyne   2025-08-24
Nowi Purytanie: czyli kult bez Boga   Finlayson   2025-08-10
Arkady, dziewczyny i spiskowcy   Koraszewski   2025-07-21
Wiadomości z innego kraju, ze świata, czasem nawet z Polski     2025-07-20
Haniebna obrona terroryzmu przez BBC     2025-07-19
Pewna religia nienawidzi psów   Spencer   2025-07-18
Szekspir napisał podręcznik współczesnego antysemityzmu   Vanita   2025-07-18
Zaczarowany świat PRL   Koraszewski   2025-07-17
O podstawowej różnicy między fajką a papierosem   wnuczki   2025-07-17
Kanadyjskie wybory i handel strachem   Finlayson   2025-07-14
Dramat uchodźców wczoraj i dziś     2025-07-13
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk