Ale co naprawdę O. Struck chce?
Zapewnienia swobody sumienia lekarza wierzącego i praktykującego i nawet wierzącego i nie praktykującego.
Trudno ocenić ilu takich lekarzy pracuje w Izraelu.
O wiele łatwiej domyślić się co taki wierzący lekarz nie zgodzi się wykonać (ale postara się o kogoś co to zrobi):
1. Odmówi uczestnictwa w operacji której celem jest zmiana płci.
2.Odmówi skrobanki, jeśli płód albo ewentualny poród nię zagrażają poważnie życiu pacjentki.
Ja nie widzą w tych dwóch punktach niczego antyspołecznego.
Moim zdaniem nie trzeba uchwalać prawa które zapewni tylko lekarzom wierzącym wolność sumienia. Trzeba uchwalić prawo które zapewni wolność sumienia wszystkim grupom reprezentowanym w Izraelu, w ramach podstawowych interesów społeczeństwa.
Takiego prawa jeszcze nie ma, bo fraza "wolność sumienia" nie pojawia się w żadnym z 13 fundamentalnych praw uchwalonych przez Knesset, jak dotąd.
Zamiast tego, w dwóch prawach zajmujących się prawami
obywatelskimi, ( piszę ich tytuły w przekładzie na angielski, bo nie wiem jak po polsku) znajduje się odnośnik do Deklaracji Niepodległości (Maj 1948). To akapit 14 który zapewnia wolność sumienia, wolność wyznania i równość wobec prawa wszystkich obywateli. A te dwa fundamentalne prawa są:
1. Freedom of Occupation. Artykuł 1).
2.Dignity and Freedom. Artykuł 1.
Czyli takie prawo (nazwijmy je "Prawo Wolności Sumienia"), powinno zapewnić wolność sumienia każdemu obywatelowi wierzącemu i nie. Ale nie za dużo tej wolności, aby zachować istniejący balansu między interesem narodowym i interesem jednostki.
Jak dotąd sądy operowały w sprawach sumienia jednostek vs interesu publicznego według precedensów i "Deklaracji Niepodległości".
Najlepiej znane przypadki sumienia vs państwo to pacyfiści i antysyjoniści w służbie wojskowej albo w administracji. Jak dotąd sprawy były rozstrzygane przez sądy wojskowy albo wewnątrz samych administracji. Raczej dyskretnie, bez rozgłosu. W wojsku takie sprawy kończą się przeważnie łagodnym wyrokiem (do pół roku w więzieniu wojskowym i do domu).
Ale co naprawdę O. Struck chce?
Zapewnienia swobody sumienia lekarza wierzącego i praktykującego i nawet wierzącego i nie praktykującego.
Trudno ocenić ilu takich lekarzy pracuje w Izraelu.
O wiele łatwiej domyślić się co taki wierzący lekarz nie zgodzi się wykonać (ale postara się o kogoś co to zrobi):
1. Odmówi uczestnictwa w operacji której celem jest zmiana płci.
2.Odmówi skrobanki, jeśli płód albo ewentualny poród nię zagrażają poważnie życiu pacjentki.
Ja nie widzą w tych dwóch punktach niczego antyspołecznego.
Moim zdaniem nie trzeba uchwalać prawa które zapewni tylko lekarzom wierzącym wolność sumienia. Trzeba uchwalić prawo które zapewni wolność sumienia wszystkim grupom reprezentowanym w Izraelu, w ramach podstawowych interesów społeczeństwa.
Takiego prawa jeszcze nie ma, bo fraza "wolność sumienia" nie pojawia się w żadnym z 13 fundamentalnych praw uchwalonych przez Knesset, jak dotąd.
Zamiast tego, w dwóch prawach zajmujących się prawami
obywatelskimi, ( piszę ich tytuły w przekładzie na angielski, bo nie wiem jak po polsku) znajduje się odnośnik do Deklaracji Niepodległości (Maj 1948). To akapit 14 który zapewnia wolność sumienia, wolność wyznania i równość wobec prawa wszystkich obywateli. A te dwa fundamentalne prawa są:
1. Freedom of Occupation. Artykuł 1).
2.Dignity and Freedom. Artykuł 1.
Czyli takie prawo (nazwijmy je "Prawo Wolności Sumienia"), powinno zapewnić wolność sumienia każdemu obywatelowi wierzącemu i nie. Ale nie za dużo tej wolności, aby zachować istniejący balansu między interesem narodowym i interesem jednostki.
Jak dotąd sądy operowały w sprawach sumienia jednostek vs interesu publicznego według precedensów i "Deklaracji Niepodległości".
Najlepiej znane przypadki sumienia vs państwo to pacyfiści i antysyjoniści w służbie wojskowej albo w administracji. Jak dotąd sprawy były rozstrzygane przez sądy wojskowy albo wewnątrz samych administracji. Raczej dyskretnie, bez rozgłosu. W wojsku takie sprawy kończą się przeważnie łagodnym wyrokiem (do pół roku w więzieniu wojskowym i do domu).