"Za to, za dużo martyrologii i religii - indoktrynacji w czystej postaci jak w ISIS"
No tak, w Polsce jest jak w ISIS, jasne.
Ta Pani jest rozwydrzoną idiotką, która nie zna proporcji.
Nie, nie głosuję na pis.

Jachira: "...i za mało piosenek Marii Peszek."
No nareszcie zrozumiałem, czego mi w życiu zabrakło, jaki jestem ubogi. Tzn. zrozumiałbym, gdybym wiedział, kto jest ta p. Peszek. Ciemnogród ze mnie i tyle...

To, że jakiś biedny staruszek nie wie kto to taki ta Maria Peszek to nic dziwnego, pewnie dawno temu zatrzymał się w rozwoju. Indoktrynacja jak w ISIS, może i przesada, prawie taka jak jego złości przed porannych wypiciem ziółek.

Klaudia Jachira rzeczywiście wydaje się kimś wyjątkowym w polskim parlamencie. Podziwiam za odwagę działania i odwagę przyznania się do swoich lęków. Przez to staje się dla mnie zdecydowanie bardziej ludzka, prawdziwa, w odróżnieniu do cyborgów, udających że nie mają emocji i posiadających wiedzę na każdy temat. Mam nadzieje, że naprawdę potrzebuje społecznych asystentów i będzie utrzymywała kontakt. Mnie, osobę mało aktywną (od czasu do czasu napiszę krótki komentarz pod artykułem tutaj lub na innym portalu), zasmucił fakt zignorowania mojej próby kontaktu przez partię Nowoczesna (bardzo liczyłem na tę partię zaraz po jej powstaniu), po kłopotach z rysiem (z perspektywy czasu pozwalam tak sobie o nim pisać), próbującej odzyskać wyborców. Otóż Nowoczesna rozsyłała newslettera, w którym pisała o podejmowanych akcjach i prosząc w nich o odzew. Kiedy otrzymałem informację o podjętych działaniach mających na celu zmniejszenie smogu (co jedna to głupsza - piszę z perspektywy inżyniera, który ma wiedzę o spalaniu paliw i przyczynach powstawania smogu), stwierdziłem że muszę zareagować. Odpowiedziałem na newslettera i otrzymałem odpowiedź, że wiadomość nie dotarła do odbiorcy. Pomyślałem, że może chwilowy problem, taki jak przeciążenie serwera lub podobny i spróbowałem jeszcze dwukrotnie, w tym wybierając maila podanego na stronie Nowoczesnej. "Wiadomość nie dotarła do adresata". Zaakceptowałbym pominięcie mojego maila, odpowiedź typu "zajmiemy się tym w terminie późniejszym" lub coś podobnego, ale partia odcinająca się od wyborców (serwer nieczynny, skrzynka nie odpowiada) to za dużo dla mnie.
Wracając do poglądów pani Jachiry na temat szkolnictwa, to jako ojciec dwójki dzieci (jedno kończy studia, a drugie jest na drugim roku) zgadzam się całkowicie z poglądem, ze szkolnictwo trzeba zreformować.
Jako inżynier mam problem ze zrozumieniem lekarza, a w szkole uczą o różnicach w tkankach dwu mało ważnych dla nas roślin. Mam akt notarialny przed sobą i mało co z niego rozumiem - dlaczego nic na temat prawa nie mówiono w szkole? Moja córka miała "Podstawy przedsiębiorczości" w szkole, z czego zapamiętała kurs wypełniania PITów. To NIE JEST przedsiębiorczość.
Katowano mnie w szkole bzdurami (traktowanymi z najwyższą czcią) o tym, że odczucia są ważniejsze niż "mędrca szkiełko i oko", co skutkuje pojawieniem się płaskoziemców i proepidemików (antyszczepionkowców) itp. itd.
To się nadaje na osobny artykuł albo i coś więcej ;-)

Odpowiedź:
Obawiam sie, że nic świata nie zbawi, Chociaz jesli idzie o szkolnictwo to mam cichą nadzieje na nauczanie zdalne, które może być w naukach ścisłych wysokiej jakości, nie specjalnie drogie i bez ideologicznego obłedu. Jeśli idzie o tradycyjne uniwersytety, to jestem pełen obaw. A jeśli idzie o nauke podstawowa, to bez rewolucji w przedszkolach (i to z inicjatywy rodziców) marnie to widzę. Polska jest częścią swiata, zazwyczaj małpuje najgłupsze trendy, a świat zwariował bardziej.